"Jak to się stało, że na Rafała Trzaskowskiego głosowało tyle osób?". Mocna refleksja Patryka Jakiego

Dokąd prowadzisz Polskę Zjednoczona Prawico? Każdy w naszym środowisku powinien się zastanowić, dlaczego lewicowa ideologia podbija umysły młodych i mieszkańców miast? – pyta w swoim wpisie na Facebooku europoseł Patryk Jaki.
 "Jak to się stało, że na Rafała Trzaskowskiego głosowało tyle osób?". Mocna refleksja Patryka Jakiego
/ YouTube / Onet Opinie
"Wielu z Was, szczególnie tych, którzy bardziej interesują się państwem i polityką zastanawia się, jak to się stało, że na R.Trzaskowskiego głosowało tyle osób, pomimo oczywistych faktów" – zaczyna swój wpis w mediach społecznościowych europoseł i polityk Solidarnej Polski Patryk Jaki. Były wiceminister sprawiedliwości przywołał przy tym "twarde dane pokazujące, że Polska rozwija się kilka razy lepiej niż za czasów PO".

Zdaniem Jakiego warto zadać pytanie dlaczego młodzież oraz wielkie miasta w znaczącej większości wybrały w drugiej turze wyborów prezydenckich Rafała Trzaskowskiego. Europoseł uważa, że poparcie dla liberalnego polityka opiera się na "siedmiu fortecach": socjalizacji za pomocą "szantażu ambicjonalnego", socjalizacji medialnej, socjalizacji z uczelni wyższych, socjalizacji korporacyjnej, socjalizacji instytucjonalnej, NGO oraz kultury.




Europarlamentarzysta wyraża zmartwienie, że wymienionego przez niego elementy można zauważyć w decyzjach wyborców: "Ta wroga socjalizacja zatruwa każdego roku dużą cześć Polaków, głównie młodych . Niestety, nie widzę tu tamy instytucjonalnej i przemyślanej alternatywy. I nie zdziwmy się, jak retoryka ludzi pokroju R. Trzaskowskiego będzie za chwilę trafiała nie do 48% ale np. do 51% społeczeństwa, a w kolejnym roku do 11 czy 12 mln ludzi i prawica za chwilę, zostanie zepchnięta do długoletniej defensywy".

Jaki niepokoi się także procesem "uplatfarmiania" Zjednoczonej Prawicy, która - zdaniem europosła - przedstawia polityków Solidarnej Polski i wszystkich tych twardo broniących chrześcijańskich wartości jako radykałów.

"Często przestaje czuć się komfortowo w obozie, który nazywa się „Zjednoczona Prawica”? Dlaczego np. „ziobryści” są lżeni w mediach przez innych, oczywiście „anonimowych polityków”, bo MS zajmuje się np. wspieraniem organizacji chrześcijańskich, wydawaniem publikacji o ideologii „gender” czy prowadzeniem polityki historycznej w „Muzeum Żołnierzy Wyklętych”? Dlaczego ludzie ideowi, którym i tak już niełatwo żyje się w dużych miastach (są wyzywani na ulicach i mediach III RP), każdego tygodnia są jeszcze poniżani przez „własne elity”? Stworzono u nas jakiś system kozetki, na której co jakiś czas trzeba się spowiadać ze swojej prawicowości, bo to „szkodzi kampanii jednej czy drugiej”. Tymczasem fakty są takie, że Andrzej Duda wygrał wybory głosami prawicy" – czytamy we wpisie europarlamentarzysty.

"Dokąd prowadzisz Polskę Zjednoczona Prawico? Każdy w naszym środowisku powinien się zastanowić, dlaczego lewicowa ideologia podbija umysły młodych i mieszkańców miast? Czy dlatego, że ich liderzy się jej wstydzą? Czy może dlatego, że o nią bezwzględnie walczą? A potem nasz obóz musi sobie odpowiedzieć na pytanie, czy chce być »prawicą retoryczną« czy prawdziwą. To dylemat, który jest obecny w naszym politycznym środowisku od 2015 roku. Mianowicie, czy wielkim wysiłkiem i siłą rzeczy z problemami, mamy reformować państwo i walczyć o naszą cywilizację? Czy na agendę wrzucić politykę »ciepłej wody w krainie 2« i uznać, że walka cywilizacyjna jest już przegrana (bo cały zachód przegrał, to my też przegrany - to niestety słyszałem już wielokrotnie w naszym obozie) i zająć się tylko »utrzymaniem sterowności państwa« wg bieżących potrzeb. A w sprawach wrażliwych, jak: sądy, media, uczelnie wyższe, kultura dogadać się z układem III RP, a wszystko domknąć koalicją z PSL(które wiadomo, że będzie przeciwko dużym reformom 3RP). Czyli »uplatformić« nasz obóz i »z głowy«" – pisze Jaki.

Były wiceszef resortu sprawiedliwości przywołał także publicystę portalu Tysol.pl i Tygodnika Solidarność prof. Davida Engelsam, który wyznał, że wyemigrował ze swojej ojczystej Belgii do Polski również dlatego, że w zachodniej Europie spodziewa się kryzysu wartości.

"Jaka więc odpowiedź na tytułowe pytanie: dokąd idziesz? Która droga najlepsza dla Polski? Mocna droga wartości. Kultura, media, etyka chrześcijańska, trzeci sektor, reformy państwa, dbałość o środowisko, patriotyzm. Jaka jest alternatywna droga? Przymilanie się do »mainstreamu«, bycie »fajnym«, dostosowanie się do trendów sekularyzacyjnych, »bycie jak druga strona«, dogadywanie się z »układem« i koalicja z PSL-em. Do tego postępujące »rozmycie ideowe« i realizowanie programu »ciepłej wody w kranie«. Zdecydowanie nie! Musimy podjąć walkę o odzyskanie ducha i polskich wartości dla naszej młodzieży. Tych polskich wartości, które 100 lat temu »nad Wisłą« zmieniły losy świata" – zakończył swój wpis Patryk Jaki. 




/Facebook


 

POLECANE
Eksplozje pod Wilnem. Płoną wagony Orlenu z ostatniej chwili
Eksplozje pod Wilnem. Płoną wagony Orlenu

W środę rano na stacji w podwileńskich Trokach Wokach zapaliło się osiem wagonów kolejowych przewożących gaz płynny. Jak poinformowały służby, zgłoszenie wpłynęło o 9.46. W wyniku zdarzenia jedna osoba została ranna.

Drony nad Polską. Jest komunikat Sztabu Generalnego z ostatniej chwili
Drony nad Polską. Jest komunikat Sztabu Generalnego

Oficjalnie potwierdzono naruszenie polskiej przestrzeni powietrznej przez wojskowe drony. Jest nowy komunikat Sztabu Generalnego.

MSWiA: Nie było konieczności wysyłania alertów RCB z ostatniej chwili
MSWiA: Nie było konieczności wysyłania alertów RCB

– Państwo w nocy czuwało, czuwało wojsko, MON, MSWiA i wszystkie służby, żeby obywatele mogli spać. Wysłanie komunikatu RCB w nocy lub rankiem, gdy nie było bezpośredniego zagrożenia zdrowia lub życia, spowodowałoby niebywałą panikę – stwierdziła podczas spotkania z dziennikarzami rzecznik MSWiA Karolina Gałecka.

Jeden z dronów uderzył w budynek mieszkalny. Trwa akcja służb z ostatniej chwili
Jeden z dronów uderzył w budynek mieszkalny. Trwa akcja służb

Jeden z dronów, które naruszyły dzisiaj polską przestrzeń powietrzną, uderzył w dom mieszkalny w miejscowości Wyryki w woj. lubelskim. Maszyna uszkodziła dach budynku i samochód stojący nieopodal domu.

Drony nad Polską i uruchomienie art. 4 NATO. Co to oznacza dla Polski? z ostatniej chwili
Drony nad Polską i uruchomienie art. 4 NATO. Co to oznacza dla Polski?

Nocny atak dronów, które naruszyły polską przestrzeń powietrzną, może mieć poważne konsekwencje polityczne i wojskowe. Premier Donald Tusk poinformował w Sejmie, że Polska uruchamia artykuł 4 Traktatu Północnoatlantyckiego. Co to właściwie oznacza i jak może wpłynąć na nasze bezpieczeństwo?

Tusk: Uruchamiamy art. 4 Traktatu NATO pilne
Tusk: Uruchamiamy art. 4 Traktatu NATO

Premier Donald Tusk poinformował w Sejmie, że Polska uruchamia artykuł 4 Traktatu Północnoatlantyckiego. Szef rządu zaznaczył, że decyzja została podjęta wspólnie z prezydentem.

Drony nad Polską. Jest stanowisko Białorusi z ostatniej chwili
Drony nad Polską. Jest stanowisko Białorusi

Po bezprecedensowych naruszeniach polskiej przestrzeni powietrznej głos zabrała Białoruś. Szef tamtejszego Sztabu Generalnego, generał major Paweł Murawiejko, opublikował oświadczenie, w którym odniósł się do zdarzeń z nocy z wtorku na środę, gdy polskie i sojusznicze siły NATO zestrzeliły drony nad terytorium naszego kraju, których część nadleciała z Białorusi.

Donald Tusk: Atak był od strony Białorusi pilne
Donald Tusk: Atak był od strony Białorusi

Polska znalazła się w centrum niebezpiecznej eskalacji. W nocy naszą przestrzeń powietrzną wielokrotnie naruszyły rosyjskie drony. Donald Tusk potwierdził, że trzy z nich zostały zestrzelone, a aż 19 odnotowano jako bezpośrednie wtargnięcia.

Agencja Reutera: Według wstępnych danych wtargnięcie rosyjskich dronów do Polski było celowe z ostatniej chwili
Agencja Reutera: Według wstępnych danych wtargnięcie rosyjskich dronów do Polski było celowe

Wstępne dane wskazują, że wtargnięcie rosyjskich dronów w przestrzeń powietrzną Polski było celowe – poinformowało Agencję Reutera źródło w NATO. Jak dodało, Sojusz nie traktuje tego zdarzenia jako ataku. Według źródła było to 6–10 bezzałogowych statków powietrznych.

Konferencja prasowa Karola Nawrockiego: Dyskutowaliśmy o uruchomieniu art. 4 NATO z ostatniej chwili
Konferencja prasowa Karola Nawrockiego: "Dyskutowaliśmy o uruchomieniu art. 4 NATO"

– W dowództwie operacyjnym spotkałem się także z panem premierem Donaldem Tuskiem. Tam podjąłem decyzję o zorganizowaniu specjalnej narady w Biurze Bezpieczeństwa Narodowego. (…) W czasie tego spotkania dyskutowaliśmy o możliwości uruchomienia artykułu 4 Traktatu Północnoatlantyckiego – powiedział prezydent podczas konferencji prasowej związanej z bezprecedensowym naruszeniem polskiej przestrzeni powietrznej.

REKLAMA

"Jak to się stało, że na Rafała Trzaskowskiego głosowało tyle osób?". Mocna refleksja Patryka Jakiego

Dokąd prowadzisz Polskę Zjednoczona Prawico? Każdy w naszym środowisku powinien się zastanowić, dlaczego lewicowa ideologia podbija umysły młodych i mieszkańców miast? – pyta w swoim wpisie na Facebooku europoseł Patryk Jaki.
 "Jak to się stało, że na Rafała Trzaskowskiego głosowało tyle osób?". Mocna refleksja Patryka Jakiego
/ YouTube / Onet Opinie
"Wielu z Was, szczególnie tych, którzy bardziej interesują się państwem i polityką zastanawia się, jak to się stało, że na R.Trzaskowskiego głosowało tyle osób, pomimo oczywistych faktów" – zaczyna swój wpis w mediach społecznościowych europoseł i polityk Solidarnej Polski Patryk Jaki. Były wiceminister sprawiedliwości przywołał przy tym "twarde dane pokazujące, że Polska rozwija się kilka razy lepiej niż za czasów PO".

Zdaniem Jakiego warto zadać pytanie dlaczego młodzież oraz wielkie miasta w znaczącej większości wybrały w drugiej turze wyborów prezydenckich Rafała Trzaskowskiego. Europoseł uważa, że poparcie dla liberalnego polityka opiera się na "siedmiu fortecach": socjalizacji za pomocą "szantażu ambicjonalnego", socjalizacji medialnej, socjalizacji z uczelni wyższych, socjalizacji korporacyjnej, socjalizacji instytucjonalnej, NGO oraz kultury.




Europarlamentarzysta wyraża zmartwienie, że wymienionego przez niego elementy można zauważyć w decyzjach wyborców: "Ta wroga socjalizacja zatruwa każdego roku dużą cześć Polaków, głównie młodych . Niestety, nie widzę tu tamy instytucjonalnej i przemyślanej alternatywy. I nie zdziwmy się, jak retoryka ludzi pokroju R. Trzaskowskiego będzie za chwilę trafiała nie do 48% ale np. do 51% społeczeństwa, a w kolejnym roku do 11 czy 12 mln ludzi i prawica za chwilę, zostanie zepchnięta do długoletniej defensywy".

Jaki niepokoi się także procesem "uplatfarmiania" Zjednoczonej Prawicy, która - zdaniem europosła - przedstawia polityków Solidarnej Polski i wszystkich tych twardo broniących chrześcijańskich wartości jako radykałów.

"Często przestaje czuć się komfortowo w obozie, który nazywa się „Zjednoczona Prawica”? Dlaczego np. „ziobryści” są lżeni w mediach przez innych, oczywiście „anonimowych polityków”, bo MS zajmuje się np. wspieraniem organizacji chrześcijańskich, wydawaniem publikacji o ideologii „gender” czy prowadzeniem polityki historycznej w „Muzeum Żołnierzy Wyklętych”? Dlaczego ludzie ideowi, którym i tak już niełatwo żyje się w dużych miastach (są wyzywani na ulicach i mediach III RP), każdego tygodnia są jeszcze poniżani przez „własne elity”? Stworzono u nas jakiś system kozetki, na której co jakiś czas trzeba się spowiadać ze swojej prawicowości, bo to „szkodzi kampanii jednej czy drugiej”. Tymczasem fakty są takie, że Andrzej Duda wygrał wybory głosami prawicy" – czytamy we wpisie europarlamentarzysty.

"Dokąd prowadzisz Polskę Zjednoczona Prawico? Każdy w naszym środowisku powinien się zastanowić, dlaczego lewicowa ideologia podbija umysły młodych i mieszkańców miast? Czy dlatego, że ich liderzy się jej wstydzą? Czy może dlatego, że o nią bezwzględnie walczą? A potem nasz obóz musi sobie odpowiedzieć na pytanie, czy chce być »prawicą retoryczną« czy prawdziwą. To dylemat, który jest obecny w naszym politycznym środowisku od 2015 roku. Mianowicie, czy wielkim wysiłkiem i siłą rzeczy z problemami, mamy reformować państwo i walczyć o naszą cywilizację? Czy na agendę wrzucić politykę »ciepłej wody w krainie 2« i uznać, że walka cywilizacyjna jest już przegrana (bo cały zachód przegrał, to my też przegrany - to niestety słyszałem już wielokrotnie w naszym obozie) i zająć się tylko »utrzymaniem sterowności państwa« wg bieżących potrzeb. A w sprawach wrażliwych, jak: sądy, media, uczelnie wyższe, kultura dogadać się z układem III RP, a wszystko domknąć koalicją z PSL(które wiadomo, że będzie przeciwko dużym reformom 3RP). Czyli »uplatformić« nasz obóz i »z głowy«" – pisze Jaki.

Były wiceszef resortu sprawiedliwości przywołał także publicystę portalu Tysol.pl i Tygodnika Solidarność prof. Davida Engelsam, który wyznał, że wyemigrował ze swojej ojczystej Belgii do Polski również dlatego, że w zachodniej Europie spodziewa się kryzysu wartości.

"Jaka więc odpowiedź na tytułowe pytanie: dokąd idziesz? Która droga najlepsza dla Polski? Mocna droga wartości. Kultura, media, etyka chrześcijańska, trzeci sektor, reformy państwa, dbałość o środowisko, patriotyzm. Jaka jest alternatywna droga? Przymilanie się do »mainstreamu«, bycie »fajnym«, dostosowanie się do trendów sekularyzacyjnych, »bycie jak druga strona«, dogadywanie się z »układem« i koalicja z PSL-em. Do tego postępujące »rozmycie ideowe« i realizowanie programu »ciepłej wody w kranie«. Zdecydowanie nie! Musimy podjąć walkę o odzyskanie ducha i polskich wartości dla naszej młodzieży. Tych polskich wartości, które 100 lat temu »nad Wisłą« zmieniły losy świata" – zakończył swój wpis Patryk Jaki. 




/Facebook



 

Polecane
Emerytury
Stażowe