Drony nad Polską. Jest komunikat prezydenta RP Karola Nawrockiego

Co musisz wiedzieć:
- Zagraniczne media podały informację o rosyjskich dronach, które miały naruszyć przestrzeń powietrzną Polski.
- Komunikat ministra obrony narodowej potwierdza fakt naruszenia przestrzeni powietrznej przez drony, ale nie używa słowa „rosyjskie”.
- Armia zapewnia o pełnej gotowości.
- Jest komunikat prezydenta RP Karola Nawrockiego.
Komunikat prezydenta RP
Od momentu wystąpienia naruszeń przestrzeni powietrznej RP pozostaję w stałym kontakcie z wicepremierem, Ministrem Obrony Narodowej i najważniejszymi dowódcami w Siłach Zbrojnych RP. Brałem udział w odprawie w Dowództwie Operacyjnym Rodzajów Sił Zbrojnych. W BBN niebawem poprowadzę odprawę, na którą przybędzie szef rządu. Bezpieczeństwo naszej Ojczyzny jest najwyższym priorytetem i wymaga ścisłego współdziałania
– czytamy w mediach społecznościowych prezydenta RP Karola Nawrockiego.
- Wyłączenia prądu w Pomorskim. Ważny komunikat dla mieszkańców
- Wojsko zestrzeliło drony nad Polską
- Ważny komunikat dla mieszkańców Łodzi
- Drony nad Polską. Jest komunikat RCB
- Media podają informację o dronach lecących w kierunku Zamościa. Jest komunikat armii
- Wydano alert mobilizacyjny dla WOT
- PKO BP wydał pilny komunikat
- Europa tonie. Po wprowadzeniu umowy z Mercosur, pierwsi pod wodę pójdą rolnicy
- Atak Izraela w Katarze. Jest komunikat Białego Domu
Media o dronach
PILNE: Siły powietrzne Ukrainy ostrzegają, że rosyjskie drony wdarły się w przestrzeń powietrzną Polski, zagrażając miastu Zamość
– podaje Sky News.
Niektóre źródła podają informację o zamknięciu lotniska w Rzeszowie.
Komunikat Dowództwa Operacyjnego RSZ
Uwaga, w nocy z 9 na 10 września 2025 r. Federacja Rosyjska wykonuje kolejne zmasowane uderzenia na obiekty znajdujące sie na terytorium Ukrainy.
W celu zapewnienia bezpieczeństwa polskiej przestrzeni powietrznej Dowódca Operacyjny RSZ uruchomił wszystkie niezbędne procedury. W naszej przestrzeni operują polskie i sojusznicze statki powietrzne, a naziemne systemy obrony powietrznej i rozpoznania radiolokacyjnego osiągnęły stan najwyższej gotowości.
Działania te mają charakter prewencyjny i są ukierunkowane na zabezpieczenie przestrzeni powietrznej i ochronę obywateli, zwłaszcza w rejonach przyległych do zagrożonego obszaru.
Dowództwo Operacyjne RSZ monitoruje bieżącą sytuację, a podległe siły i środki pozostają w pełnej gotowości do natychmiastowej reakcji
– czytamy w komunikacie polskiego Dowództwa Operacyjnego Rodzajów Sił Zbrojnych.
Komunikat ministra obrony narodowej
Nad Polską trwa operacja neutralizacji obiektów, które naruszyły granicę RP. Prezydent i Premier zostali powiadomieni. Wszystkie służby działają. Prosimy o stosowanie się do komunikatów Wojska Polskiego i Policji. Samoloty użyły uzbrojenia przeciwko wrogim obiektom. Jesteśmy w stałym kontakcie z dowództwem NATO. WOT aktywowany w celu naziemnych poszukiwań zestrzelonych dronów. Prosimy o zachowanie spokoju oraz przekazywanie tylko komunikatów wojska i służb państwowych. W przypadku natrafienia na fragmenty obiektów prosimy nie podchodzić do nich i poinformować policję.
(…)
Na rozkaz Dowódcy Operacyjnego RSZ natychmiast uruchomiono procedury obronne.
Polskie i sojusznicze systemy radiolokacyjne śledziły kilkanaście obiektów, które naruszyły przestrzeń powietrzną. Wobec tych, które mogły stanowić zagrożenie, Dowódca Operacyjny RSZ podjął decyzję o ich neutralizacji. Drony, które mogły stanowić zagrożenie zostały zestrzelone. Trwają działania związane z poszukiwaniem i wskazaniem miejsc możliwego upadku elementów obiektów
– pisze w mediach społecznościowych minister obrony narodowej Władysław Kosiniak-Kamysz. W swoim komunikacie nie używa jednak słowa „rosyjskie”.
Kolejne drony spadają, państwo bezradne
W poniedziałek rano na terytorium Polski spadł kolejny bezzałogowy statek powietrzny. To już trzeci taki przypadek w ostatnich tygodniach.
Jak zauważa „Rzeczpospolita”, deklaratywnie wszystko wygląda dobrze.
Budujemy całościowy system obrony przeciwlotniczej i przeciwrakietowej, a także obrony powietrznej państwa polskiego na różnych poziomach. To proces, którego nie da się zrealizować z dnia na dzień i który wymaga wielu lat
– pisze portal w tekście „Polska wciąż bezsilna wobec rosyjskich dronów”, przytaczając słowa wicepremiera i szefa MON Władysława Kosiniaka-Kamysza po incydencie w Osinach 20 sierpnia.
Kosiniak-Kamysz: Aerostaty i „przyspieszenie”
Minister przypominał, że w maju 2023 roku podjęto decyzję o zakupie aerostatów radarowych.
To znakomite uzupełnienie zdolności przeciwlotniczych, radarowych i rozpoznania radiolokacyjnego. System ten już niedługo wejdzie do służby Sił Zbrojnych Rzeczypospolitej
– zapewniał. Dodał, że Polska jako pierwsze państwo w NATO tworzy całościowy system antydronowy.
Jak zauważają autorzy artykułu w „Rz”, problem w tym, że pełna zdolność systemu Wisła, Narew i Pilica pojawi się dopiero za minimum 4 lata. Już dziś słychać też o problemach z finansowaniem.
SkyCTRL kupiony, ale… nie działa
Wojsko Polskie nabyło kilkanaście systemów SkyCTRL od firmy APS Systems, które miały być początkiem skutecznej ochrony. Jednak – jak podaje Agencja Uzbrojenia – „decyzją Rady Modernizacji Technicznej została ona wstrzymana. Rada poleciła uzupełnienie Wymagań Sprzętowych o wyniki analizy innych dostępnych na rynku rozwiązań technicznych”.
Przedstawiciele spółki wskazują, że system wymaga modernizacji i uzupełnienia o rozwiązania kinetyczne. W Ukrainie SkyCTRL działa, a Litwa właśnie go zamówiła, informuje „Rz”.
Niewdrożony KINMA i brak pieniędzy
Już półtora roku temu pokazano koncepcję systemu KINMA. Dziś mógłby być gotowy, ale – jak tłumaczy Agencja Uzbrojenia – „z uwagi na brak możliwości jego sfinansowania w pełnym zakresie” projekt nie został wdrożony. Resort przyznaje wprost: brakuje pieniędzy.
Ministerstwo Infrastruktury też „analizuje”
Bezradność nie dotyczy tylko MON – zauważają dziennikarze „Rz”. W maju Kosiniak-Kamysz w piśmie do Ministerstwa Infrastruktury wskazywał na konieczność osłony portów i lotnisk systemami antydronowymi. Mimo to po czterech miesiącach nadal nic się nie wydarzyło. Odpowiedź MI publikowana przez portal brzmi:
Dalszym etapem prac jest zdefiniowanie możliwości i zdolności w zakresie monitorowania i ochrony infrastruktury krytycznej.
Jak podsumowuje „Rz”, w praktyce oznacza to, że resort obrony analizował temat ponad pół roku, a teraz Ministerstwo Infrastruktury analizuje go na nowo – i pieniędzy wciąż nie ma.