Tusk do Kosiniaka: "Drogi Władku, masz prawo do dumy z naszych rządów". Polityk odpowiada

Szef PSL podkreślił, że jest dumny z przyjętych w czasie, gdy zasiadał w rządzie koalicji PO-PSL rozwiązań, w tym ze świadczenia rodzicielskiego, tzw. kosiniakowego, czy wprowadzenia Karty Dużej Rodziny. Jednak - jak zaznaczył - nie jest wobec tego okresu bezkrytyczny. "Wyciągam wnioski z niedociągnięć, które były, z rzeczy, które trzeba naprawić. Dlatego zbudowaliśmy coś nowego, Koalicję Polską, umiarkowane centrum" - zaznaczył.
"Dlatego chcę też reformy ustrojowej, która spowoduje, że poseł będzie bardziej odpowiadał przed obywatelem, a nie przed szefem partii. Chcę prawdziwej demokracji bezpośredniej, dokończenia reformy samorządowej i stworzenia Senatu izba samorządową" - zadeklarował.
Na pytanie, czy gdyby mógł cofnąć czas, zostałby znów ministrem w rządzie Donalda Tuska, Kosiniak-Kamysz odpowiedział, że tak. (PAP)
autorka: Aleksandra Rebelińska /reb/ par/