[W EMPIKACH] Najnowszy numer "Tygodnika Solidarność". Peja: zawsze mam coś do zrobienia
Co jeszcze w rozmowie z popularnym raperem? Czy Peja jest niewygodny dla branży?
– Nie wiem. Raczej nie. Nie utożsamiam się z branżą. Mógłbym zresztą powiedzieć, że wchodzę w jej skład. Lecz to nie ja zasiadam w gremium. Zresztą była możliwość zwyciężyć w różnych kategoriach, na które głosowali słuchacze, i tutaj też nic nie ugrałem, więc muszę skarcić moich fanów (śmiech). Zawiedliście mnie i rozliczę was po swojemu, wiecie, co z tym zrobić (śmiech). Widząc, kto zasiada w gremium przyznającym Popkillery, nie chciałbym mówić, że znaczna część z nich mnie nie lubi, a druga się nie zna, ale rzeczywiście po części tak uważam. Ciężko więc będzie tam coś wygrać choćby w przyszłym roku (śmiech). Pewnie przyjdę na galę, by poczuję ducha potrzeby tych nagród. Jednak będę nadal opiniował, żeby to właśnie Fryderyki stały się dla środowiska hiphopowego najbardziej prestiżową z nagród. Zachęcam artystów hiphopowych, aby brali udział w głosowaniu do Fryderyków, stając się członkami Akademii Fonograficznej, jak ja na przykład. Wtedy będziemy mieć jeszcze większe przełożenie na to, czy będziemy się bardziej liczyć w branży.
O tym, czy grożą nam problemy z energią atomową pisze Paweł Pietkun
Awarii elektrowni atomowej boją się dzisiaj wszystkie kraje w Europie i na świecie. Technologie, według których budowano te znajdujące się w krajach byłego bloku wschodniego, są na tyle przestarzałe i niebezpieczne, że Litwa i Niemcy rezygnują z energii atomowej w ogóle – przynajmniej na razie. Czy w ich ślady pójdą również Czesi i Belgowie?
W dziale polityka Jakub Pacan zauważa, że „Schetyna traci monopol na anty-PiS
Przez lata bipolarnego sporu na linii PiS – PO, który zaabsorbował znaczną część emocji politycznych w Polsce, ludzie Platformy przyzwyczaili się do tego, że to oni wyznaczają standardy opozycyjności i antyPiS-u. Miesiąc po wyborach parlamentarnych, 13 października, po exposé premiera Morawieckiego i pierwszych głosowaniach w Sejmie IX kadencji pojawia się nowe oblicze opozycji i nowy styl walki z Prawem i Sprawiedliwością, który dla PO może okazać się wielce kłopotliwy. Okazuje się bowiem, że posłowie SLD z przybudówkami pokazują mniej konfrontacyjny styl opozycyjności niż ten PO. W czasie gorących debat nad ustawą o zniesieniu trzydziestokrotności posłowie SLD deklarowali, że poprą projekt rządowy w głosowaniu. Lewica dała tym samym sygnał, nie pierwszy raz zresztą, że motywowana dobrem państwa jest gotowa do warunkowego kompromisu z rządem w obszarach, które leżą jej na sercu.
Z Wiesławem Królikowski, przewodniczącym Regionu Koszalińskiego „Pobrzeże” NSZZ Solidarność, rozmawia Marcin Koziestański
– mówi nam Wiesław Królikowski.Myślę, że największą bolączką całej Solidarności jest zapotrzebowanie na liderów. Jeśli chodzi o członków związku, to udaje nam się ich gromadzić, gorzej jest jednak właśnie z liderami.
Co ponadto w numerze?
- Paweł Pietkun rozmawia z dr. Łukaszem Młynarkiewiczem p.o. prezesa Państwowej Agencji Atomistyki
- Teresa Wójcik pisze o expose premiera Morawieckiego
- Expose w rozmowie z Mateuszem Kosińskim komentuje poseł PiS Joanna Lichocka
- Teresa Wójcik w tekście gospodarczym raportuje, że „Unia Europejska rezygnuje z gazu”
- Ewa Kędzior rozważa „Regulamin wynagradzania czy układ zbiorowy pracy”
- Prof. Marek Jan Chodakiewicz o różnicach płci
- Sebastian Pytel recenzuje "Króla", najnowszy historyczny film ze stajni Netflixa
- Piotr Łopuszański recenzuje książkę "Otwierać, milicja! o powieści kryminalnej w PRL"
- Bartosz Boruciak rozmawia z Miką Urbaniak i Victorem Daviesem
- Mateusz Kosiński rozmawia z dr. Jarosławem Szarkiem, prezesem IPN-u o „Encyklopedii Solidarności”
Jesteś zainteresowany prenumeratą? Więcej informacji tutaj.