[video] Trzeba zobaczyć. Skandalistka Anna Zawadzka opowiada o obrażeniach z B-stoku: "Mam świadkinie"

Gościem Aleksandry Jakubowskiej w TV wPolsce była Anna Zawadzka, która trzy lata temu podczas odczytywania listu w sprawie ustawy antyaborcyjnej zaczęła awanturować się w kościele św. Anny, co okazało się częścią większej przygotowanej uprzednio prowokacji medialnej mającej sugerować rzekome "oburzenie" wiernych treścią listu.
/ screen YouTube

- Jestem tutaj po to żeby powiedzieć prawdę (...) ja jestem akurat osobą, która rozmawia ze wszystkimi, również z tymi którzy plują we mnie i tymi, którzy we mnie rzucają obelgi, dlatego jestem w tym miejscu, chociaż może się to w moim środowisku z różną reakcją spotkać (...) ja będę mówiła dotąd dopóki mnie nie zdejmą z telewizora i nie odbiorą głosu (...) jestem na czarnej liście mediów i zawsze mnie się do mediów nie zaprasza (...) Kościół katolicki jest absolutnie odpowiedzialny za to co się zdarzyło (...) ja w niczym nie zagrażam statusowi rodziny polskiej, jestem od 24 lat w związku jednopłciowym, nadal jestem bez małżeństwa (...) byłam w Białymstoku i bardzo dobrze, że miałam założony hełm, bo bym do tej pory nie żyła. O, miałam taką perukę, nie wiem co jest szkodliwego w tym, że człowiek się w takiej peruce przegląda. Już hełmu nie wzięłam, bo bałam się, że mi ten hełm zabierzecie i nie wpuścicie mnie w ogóle do studia


- mówiła m. in. Anna Zawadzka

- A tutaj są szanowni państwo ślady mojej krwi z Białegostoku


- mówiła Zawadzka pokazując biało-czerwoną flagę. Dopytywana przez Aleksandrę Jakubowską, wyjaśniła, że krew pochodziła z palca

- Weszłam w tłum brzydko wyrażających się na mój temat, wykrzykujących "zboczeńcy" itd. i natychmiast zostałam powalona na podłogę, na ziemię, przez takich dryblasów umięśnionych, którzy tak na mnie spojrzeli i się zastanawiali co ze mną zrobić i powiem państwu, że hełm mnie uratował przed znaczniejszymi obrażeniami, bo tomografia wykazała tylko nieznaczne obrażenia w czaszce (...) Przeciągnęli mnie po bruku, mam na to świadków i świadkinie. I w którymś momencie uratowała mnie jakaś magia, dlatego, że ktoś krzyknął "słuchajcie to jest dziewczyna, będziecie dziewczynę bić?". I pomyślałam sobie jedną rzecz, że na moim miejscu byłby podejrzewany o to, że jest gejem, zostałby zamordowany. Tam zostałby zamordowany. I proszę mi nie opowiadać, że to my wywołujemy jakieś akty agresji


- mówiła autorka prowokacji w kościele św. Anny

- Przecież na marszu równości byli geje i żaden nie został zamordowany


- zauważyła Aleksandra Jakubowska

- Potrzebuje pani śmierci?

- pytała Zawadzka


 

POLECANE
Zdjęcia dzieci w sieci. Eksperci mówią o realnym zagrożeniu Wiadomości
Zdjęcia dzieci w sieci. Eksperci mówią o realnym zagrożeniu

W Polsce ok. 40 proc. rodziców regularnie udostępnia publicznie zdjęcia dzieci, nie zdając sobie sprawy, że wizerunek może być kopiowany lub wykorzystany bez ich kontroli. Eksperci przestrzegają, że każde zdjęcie opublikowane w sieci zostawia trwały cyfrowy ślad na lata.

Nie żyje słynny szkocki piłkarz z ostatniej chwili
Nie żyje słynny szkocki piłkarz

W wieku 72 lat zmarł były szkocki piłkarz John Robertson. Największe sukcesy odniósł w barwach Nottingham Forest, z którym w 1979 i 1980 roku wygrywał Puchar Europy, poprzednika obecnej Ligi Mistrzów. W 1980 zdobył bramkę w finale z Hamburgerem SV, zakończonym wynikiem 1:0.

Bez spiny. Doda opublikowała nietypowe zdjęcie Wiadomości
"Bez spiny". Doda opublikowała nietypowe zdjęcie

Doda, postanowiła spędzić Boże Narodzenie w rodzinnych stronach. Piosenkarka wróciła do domu w Ciechanowie, gdzie świętuje w gronie najbliższych.

Pałac Buckingham wydał komunikat Wiadomości
Pałac Buckingham wydał komunikat

Brytyjski monarcha Karol III w czwartkowym orędziu bożonarodzeniowym podkreślił potrzebę życzliwości, współczucia oraz nadziej w „czasach niepewności”. W wyemitowanym w czwartek w mediach przesłaniu stwierdził, że „historie o triumfie odwagi nad przeciwnościami” dają mu nadzieję.

Niemcy postawili na swoim, Bułgaria przyjmuje euro tylko u nas
Niemcy postawili na swoim, Bułgaria przyjmuje euro

Bułgaria od 1 stycznia 2026 roku wejdzie do strefy euro, mimo politycznego chaosu i sprzeciwu dużej części społeczeństwa. Decyzja forsowana przez obóz Bojko Borisowa pokazuje skuteczność wpływów Berlina w Europie Środkowo-Wschodniej i rodzi pytania o suwerenność państw regionu oraz cenę, jaką płacą za integrację walutową.

Łódź: zatrzymano seryjnego włamywacza. Usłyszał 33 zarzuty Wiadomości
Łódź: zatrzymano seryjnego włamywacza. Usłyszał 33 zarzuty

Policjanci z Łodzi zakończyli wielomiesięczne działania dotyczące serii włamań, do których dochodziło na terenie dzielnicy Polesie. W efekcie zatrzymano 27-letniego mężczyznę, który - jak ustalili śledczy - miał uczynić z przestępstw stałe źródło dochodu.

Zygfryd Czaban: Spektakularny kolaps niemieckiego Deep State gorące
Zygfryd Czaban: Spektakularny kolaps niemieckiego Deep State

Niemiecka gospodarka traci impet, a kolejne decyzje polityczne i energetyczne pogłębiają kryzys największej gospodarki Europy. Publicysta Zygfryd Czaban stawia tezę, że problemem nie są wyłącznie regulacje klimatyczne, lecz głębszy rozpad niemieckiego modelu państwa, który przez dekady gwarantował stabilność i rozwój.

Rosyjski samolot nad Bałtykiem. Jest komunikat MON Wiadomości
Rosyjski samolot nad Bałtykiem. Jest komunikat MON

Wszystkie prowokacje nad Bałtykiem oraz przy granicy z Białorusią były pod pełną kontrolą Wojska Polskiego - poinformował w czwartek wicepremier, szef MON Władysław Kosiniak-Kamysz m.in. po tym, jak polskie myśliwce przechwyciły rosyjski samolot rozpoznawczy w pobliżu granic przestrzeni powietrznej RP.

Dramat w Wigilię w Pruszkowie. 3-letnie dziecko trafiło do szpitala Wiadomości
Dramat w Wigilię w Pruszkowie. 3-letnie dziecko trafiło do szpitala

Spokojny wigilijny wieczór w jednym z domów w Pruszkowie zakończył się dramatem. Podczas rodzinnej kolacji doszło do groźnego wypadku, w wyniku którego poparzone zostało małe dziecko. Na miejsce natychmiast wezwano służby ratunkowe.

IMGW wydał komunikat. Oto co nas czeka Wiadomości
IMGW wydał komunikat. Oto co nas czeka

Jak informuje IMGW, północno-wschodnia Europa pozostanie pod wpływem niżu z ośrodkiem nad Morzem Barentsa. Również krańce południowo zachodnie kontynentu są pod wpływem niżu z ośrodkiem w rejonie Balearów. Dalsza część kontynentu pozostanie w obszarze oddziaływania rozległego wyżu z centrum w okolicach Szkocji. Polska jest pod wpływem tego wyżu, w mroźnym powietrzu arktycznym. Jednak po południu z północy zacznie napływać nieco cieplejsze powietrze polarne.

REKLAMA

[video] Trzeba zobaczyć. Skandalistka Anna Zawadzka opowiada o obrażeniach z B-stoku: "Mam świadkinie"

Gościem Aleksandry Jakubowskiej w TV wPolsce była Anna Zawadzka, która trzy lata temu podczas odczytywania listu w sprawie ustawy antyaborcyjnej zaczęła awanturować się w kościele św. Anny, co okazało się częścią większej przygotowanej uprzednio prowokacji medialnej mającej sugerować rzekome "oburzenie" wiernych treścią listu.
/ screen YouTube

- Jestem tutaj po to żeby powiedzieć prawdę (...) ja jestem akurat osobą, która rozmawia ze wszystkimi, również z tymi którzy plują we mnie i tymi, którzy we mnie rzucają obelgi, dlatego jestem w tym miejscu, chociaż może się to w moim środowisku z różną reakcją spotkać (...) ja będę mówiła dotąd dopóki mnie nie zdejmą z telewizora i nie odbiorą głosu (...) jestem na czarnej liście mediów i zawsze mnie się do mediów nie zaprasza (...) Kościół katolicki jest absolutnie odpowiedzialny za to co się zdarzyło (...) ja w niczym nie zagrażam statusowi rodziny polskiej, jestem od 24 lat w związku jednopłciowym, nadal jestem bez małżeństwa (...) byłam w Białymstoku i bardzo dobrze, że miałam założony hełm, bo bym do tej pory nie żyła. O, miałam taką perukę, nie wiem co jest szkodliwego w tym, że człowiek się w takiej peruce przegląda. Już hełmu nie wzięłam, bo bałam się, że mi ten hełm zabierzecie i nie wpuścicie mnie w ogóle do studia


- mówiła m. in. Anna Zawadzka

- A tutaj są szanowni państwo ślady mojej krwi z Białegostoku


- mówiła Zawadzka pokazując biało-czerwoną flagę. Dopytywana przez Aleksandrę Jakubowską, wyjaśniła, że krew pochodziła z palca

- Weszłam w tłum brzydko wyrażających się na mój temat, wykrzykujących "zboczeńcy" itd. i natychmiast zostałam powalona na podłogę, na ziemię, przez takich dryblasów umięśnionych, którzy tak na mnie spojrzeli i się zastanawiali co ze mną zrobić i powiem państwu, że hełm mnie uratował przed znaczniejszymi obrażeniami, bo tomografia wykazała tylko nieznaczne obrażenia w czaszce (...) Przeciągnęli mnie po bruku, mam na to świadków i świadkinie. I w którymś momencie uratowała mnie jakaś magia, dlatego, że ktoś krzyknął "słuchajcie to jest dziewczyna, będziecie dziewczynę bić?". I pomyślałam sobie jedną rzecz, że na moim miejscu byłby podejrzewany o to, że jest gejem, zostałby zamordowany. Tam zostałby zamordowany. I proszę mi nie opowiadać, że to my wywołujemy jakieś akty agresji


- mówiła autorka prowokacji w kościele św. Anny

- Przecież na marszu równości byli geje i żaden nie został zamordowany


- zauważyła Aleksandra Jakubowska

- Potrzebuje pani śmierci?

- pytała Zawadzka



 

Polecane