Eksperci: trzeba napisać nowe prawo podatkowe. Przepisy są zbyt skomplikowane

Likwidacja PIT dla osób fizycznych prowadzących działalność gospodarczą i zastąpienie go podatkiem zryczałtowanym lub formą opodatkowania zbliżoną w konstrukcji prawnej do karty podatkowej - to jeden z postulatów zespołu ekspertów z Akademii Leona Koźmińskiego, który prowadził badania nad systemem podatków dochodowych w Polsce.
/ pixabay.com

Obowiązujące dziś regulacje dotyczące opodatkowania dochodów są zbyt skomplikowane, mało wydajne i niespójne. Trzeba napisać nowe prawo podatkowe - takie wnioski wynikają z badań naukowców Akademii Leona Koźmińskiego w Warszawie.

Postulują oni więc, że trzeba na nowo napisać ustawy podatkowe, m.in. ustawy o PIT i CIT.

"Głównym celem badania było opracowanie ogólnej koncepcji nowego modelu opodatkowania dochodów w Polsce. Koncepcji, która byłaby zgodna z klasycznymi zasadami podatkowymi i takiej, która by zapewniała realizację funkcji podatkowych oraz stabilność ich regulacji prawnopodatkowej" - mówi PAP jeden z autorów badania, dr Robert Zieliński z Katedry Prawa Finansowego i Podatkowego Akademii Leona Koźmińskiego.

Dodaje, że pierwszy generalny postulat to "konieczność przygotowania trzech nowych aktów prawnych, dotyczących opodatkowania dochodów w Polsce, w zależności od źródeł ich uzyskania".

"Chodzi tutaj o odrębną ustawę, która regulowałaby opodatkowanie dochodów osobistych, odrębną, która regulowałaby opodatkowanie dochodów z działalności gospodarczej i jeszcze inną, która normowałaby zasady opodatkowania dochodów z kapitału i majątku" - zaznacza ekspert.

Oznaczałoby to, dodaje, wprowadzenie innych zasad opodatkowania w stosunku do dochodów osobistych, a innych wobec podatników osiągających dochody z działalności gospodarczej. "Stąd przedsiębiorcy, którzy są dziś objęci PIT, powinni być opodatkowani w kompletnie inny sposób" - podkreśla.

Drugi postulat zespołu dotyczy "istotnego uproszczenia systemu opodatkowania dochodów, zwłaszcza osiąganych z działalności gospodarczej". "Np. w przypadku opodatkowania dochodów osób fizycznych, prowadzących pozarolniczą działalność gospodarczą, trzeba się zastanowić nad kategorią kosztów uzyskania przychodów, która mocno komplikuje zasady obciążenia" - mówi Zieliński.

Dziś, zaznacza, konstrukcja prawna tych kosztów jest bardzo skomplikowana, trudna w stosowaniu oraz stanowi jedną z głównych przyczyn sporów podatników z organami skarbowymi, więc można by dla prowadzących działalność gospodarczą w ogóle wyeliminować je z rachunku podatkowego. "Chodzi przede wszystkim o najmniejszych przedsiębiorców" - przekonuje.

"Trzeba by się zastanowić, czy nie opodatkować tych przedsiębiorców według zasad zbliżonych do karty podatkowej, czyli zakładających stałą kwotę płaconego podatku w każdym miesiącu, niezależną od poniesionych strat lub uzyskanych dochodów" - dodaje ekspert.

Inna możliwość to wprowadzenie w przypadku mniejszych przedsiębiorców zryczałtowanego podatku. "Tylko w stosunku dużych przedsiębiorców można by pozostawić obecny system, z kosztami uzyskania przychodu, ale ich konstrukcja prawna także wymagałaby istotnych zmian" - przyznaje.

Ponadto z badań wynika, zaznacza ekspert, że w podatku dochodowym od osób fizycznych w miejsce dwóch stawek i dwóch progów podatkowych można by wprowadzić cztery lub pięć.

"Z naszych badań wynika, że stawki powinny mieścić się w przedziale od 10-11 do ok. 50 proc. Dodatkowo o tym, jaki kto płaci podatek, musi decydować nie tylko wysokość osiągniętego przez niego dochodu, ale również sytuacja osobista podatnika. Inne stawki powinny być stosowane wobec dochodów z rent i emerytur, a inne dla dochodów z pracy najemnej czy z działalności gospodarczej" – podkreśla Zieliński.

Badania uczonych sfinansowało Narodowe Centrum Nauki. W zespole pod kierunkiem prof. Alicji Pomorskiej z Akademii Leona Koźmińskiego pracowało dwoje ekonomistów: dr Katarzyna Wójtowicz i dr Grzegorz Matysek z Uniwersytetu Marii Curie-Skłodowskiej, oraz czworo prawników: dr hab. Artur Mudrecki i dr Robert Zieliński z Akademii Leona Koźmińskiego, a także dr Krzysztof Kandut z Wyższej Szkoły Bankowej we Wrocławiu.

Źródło: Kurier PAP


 

POLECANE
Zdjęcia dzieci w sieci. Eksperci mówią o realnym zagrożeniu Wiadomości
Zdjęcia dzieci w sieci. Eksperci mówią o realnym zagrożeniu

W Polsce ok. 40 proc. rodziców regularnie udostępnia publicznie zdjęcia dzieci, nie zdając sobie sprawy, że wizerunek może być kopiowany lub wykorzystany bez ich kontroli. Eksperci przestrzegają, że każde zdjęcie opublikowane w sieci zostawia trwały cyfrowy ślad na lata.

Nie żyje słynny szkocki piłkarz z ostatniej chwili
Nie żyje słynny szkocki piłkarz

W wieku 72 lat zmarł były szkocki piłkarz John Robertson. Największe sukcesy odniósł w barwach Nottingham Forest, z którym w 1979 i 1980 roku wygrywał Puchar Europy, poprzednika obecnej Ligi Mistrzów. W 1980 zdobył bramkę w finale z Hamburgerem SV, zakończonym wynikiem 1:0.

Bez spiny. Doda opublikowała nietypowe zdjęcie Wiadomości
"Bez spiny". Doda opublikowała nietypowe zdjęcie

Doda, postanowiła spędzić Boże Narodzenie w rodzinnych stronach. Piosenkarka wróciła do domu w Ciechanowie, gdzie świętuje w gronie najbliższych.

Pałac Buckingham wydał komunikat Wiadomości
Pałac Buckingham wydał komunikat

Brytyjski monarcha Karol III w czwartkowym orędziu bożonarodzeniowym podkreślił potrzebę życzliwości, współczucia oraz nadziej w „czasach niepewności”. W wyemitowanym w czwartek w mediach przesłaniu stwierdził, że „historie o triumfie odwagi nad przeciwnościami” dają mu nadzieję.

Niemcy postawili na swoim, Bułgaria przyjmuje euro tylko u nas
Niemcy postawili na swoim, Bułgaria przyjmuje euro

Bułgaria od 1 stycznia 2026 roku wejdzie do strefy euro, mimo politycznego chaosu i sprzeciwu dużej części społeczeństwa. Decyzja forsowana przez obóz Bojko Borisowa pokazuje skuteczność wpływów Berlina w Europie Środkowo-Wschodniej i rodzi pytania o suwerenność państw regionu oraz cenę, jaką płacą za integrację walutową.

Łódź: zatrzymano seryjnego włamywacza. Usłyszał 33 zarzuty Wiadomości
Łódź: zatrzymano seryjnego włamywacza. Usłyszał 33 zarzuty

Policjanci z Łodzi zakończyli wielomiesięczne działania dotyczące serii włamań, do których dochodziło na terenie dzielnicy Polesie. W efekcie zatrzymano 27-letniego mężczyznę, który - jak ustalili śledczy - miał uczynić z przestępstw stałe źródło dochodu.

Zygfryd Czaban: Spektakularny kolaps niemieckiego Deep State gorące
Zygfryd Czaban: Spektakularny kolaps niemieckiego Deep State

Niemiecka gospodarka traci impet, a kolejne decyzje polityczne i energetyczne pogłębiają kryzys największej gospodarki Europy. Publicysta Zygfryd Czaban stawia tezę, że problemem nie są wyłącznie regulacje klimatyczne, lecz głębszy rozpad niemieckiego modelu państwa, który przez dekady gwarantował stabilność i rozwój.

Rosyjski samolot nad Bałtykiem. Jest komunikat MON Wiadomości
Rosyjski samolot nad Bałtykiem. Jest komunikat MON

Wszystkie prowokacje nad Bałtykiem oraz przy granicy z Białorusią były pod pełną kontrolą Wojska Polskiego - poinformował w czwartek wicepremier, szef MON Władysław Kosiniak-Kamysz m.in. po tym, jak polskie myśliwce przechwyciły rosyjski samolot rozpoznawczy w pobliżu granic przestrzeni powietrznej RP.

Dramat w Wigilię w Pruszkowie. 3-letnie dziecko trafiło do szpitala Wiadomości
Dramat w Wigilię w Pruszkowie. 3-letnie dziecko trafiło do szpitala

Spokojny wigilijny wieczór w jednym z domów w Pruszkowie zakończył się dramatem. Podczas rodzinnej kolacji doszło do groźnego wypadku, w wyniku którego poparzone zostało małe dziecko. Na miejsce natychmiast wezwano służby ratunkowe.

IMGW wydał komunikat. Oto co nas czeka Wiadomości
IMGW wydał komunikat. Oto co nas czeka

Jak informuje IMGW, północno-wschodnia Europa pozostanie pod wpływem niżu z ośrodkiem nad Morzem Barentsa. Również krańce południowo zachodnie kontynentu są pod wpływem niżu z ośrodkiem w rejonie Balearów. Dalsza część kontynentu pozostanie w obszarze oddziaływania rozległego wyżu z centrum w okolicach Szkocji. Polska jest pod wpływem tego wyżu, w mroźnym powietrzu arktycznym. Jednak po południu z północy zacznie napływać nieco cieplejsze powietrze polarne.

REKLAMA

Eksperci: trzeba napisać nowe prawo podatkowe. Przepisy są zbyt skomplikowane

Likwidacja PIT dla osób fizycznych prowadzących działalność gospodarczą i zastąpienie go podatkiem zryczałtowanym lub formą opodatkowania zbliżoną w konstrukcji prawnej do karty podatkowej - to jeden z postulatów zespołu ekspertów z Akademii Leona Koźmińskiego, który prowadził badania nad systemem podatków dochodowych w Polsce.
/ pixabay.com

Obowiązujące dziś regulacje dotyczące opodatkowania dochodów są zbyt skomplikowane, mało wydajne i niespójne. Trzeba napisać nowe prawo podatkowe - takie wnioski wynikają z badań naukowców Akademii Leona Koźmińskiego w Warszawie.

Postulują oni więc, że trzeba na nowo napisać ustawy podatkowe, m.in. ustawy o PIT i CIT.

"Głównym celem badania było opracowanie ogólnej koncepcji nowego modelu opodatkowania dochodów w Polsce. Koncepcji, która byłaby zgodna z klasycznymi zasadami podatkowymi i takiej, która by zapewniała realizację funkcji podatkowych oraz stabilność ich regulacji prawnopodatkowej" - mówi PAP jeden z autorów badania, dr Robert Zieliński z Katedry Prawa Finansowego i Podatkowego Akademii Leona Koźmińskiego.

Dodaje, że pierwszy generalny postulat to "konieczność przygotowania trzech nowych aktów prawnych, dotyczących opodatkowania dochodów w Polsce, w zależności od źródeł ich uzyskania".

"Chodzi tutaj o odrębną ustawę, która regulowałaby opodatkowanie dochodów osobistych, odrębną, która regulowałaby opodatkowanie dochodów z działalności gospodarczej i jeszcze inną, która normowałaby zasady opodatkowania dochodów z kapitału i majątku" - zaznacza ekspert.

Oznaczałoby to, dodaje, wprowadzenie innych zasad opodatkowania w stosunku do dochodów osobistych, a innych wobec podatników osiągających dochody z działalności gospodarczej. "Stąd przedsiębiorcy, którzy są dziś objęci PIT, powinni być opodatkowani w kompletnie inny sposób" - podkreśla.

Drugi postulat zespołu dotyczy "istotnego uproszczenia systemu opodatkowania dochodów, zwłaszcza osiąganych z działalności gospodarczej". "Np. w przypadku opodatkowania dochodów osób fizycznych, prowadzących pozarolniczą działalność gospodarczą, trzeba się zastanowić nad kategorią kosztów uzyskania przychodów, która mocno komplikuje zasady obciążenia" - mówi Zieliński.

Dziś, zaznacza, konstrukcja prawna tych kosztów jest bardzo skomplikowana, trudna w stosowaniu oraz stanowi jedną z głównych przyczyn sporów podatników z organami skarbowymi, więc można by dla prowadzących działalność gospodarczą w ogóle wyeliminować je z rachunku podatkowego. "Chodzi przede wszystkim o najmniejszych przedsiębiorców" - przekonuje.

"Trzeba by się zastanowić, czy nie opodatkować tych przedsiębiorców według zasad zbliżonych do karty podatkowej, czyli zakładających stałą kwotę płaconego podatku w każdym miesiącu, niezależną od poniesionych strat lub uzyskanych dochodów" - dodaje ekspert.

Inna możliwość to wprowadzenie w przypadku mniejszych przedsiębiorców zryczałtowanego podatku. "Tylko w stosunku dużych przedsiębiorców można by pozostawić obecny system, z kosztami uzyskania przychodu, ale ich konstrukcja prawna także wymagałaby istotnych zmian" - przyznaje.

Ponadto z badań wynika, zaznacza ekspert, że w podatku dochodowym od osób fizycznych w miejsce dwóch stawek i dwóch progów podatkowych można by wprowadzić cztery lub pięć.

"Z naszych badań wynika, że stawki powinny mieścić się w przedziale od 10-11 do ok. 50 proc. Dodatkowo o tym, jaki kto płaci podatek, musi decydować nie tylko wysokość osiągniętego przez niego dochodu, ale również sytuacja osobista podatnika. Inne stawki powinny być stosowane wobec dochodów z rent i emerytur, a inne dla dochodów z pracy najemnej czy z działalności gospodarczej" – podkreśla Zieliński.

Badania uczonych sfinansowało Narodowe Centrum Nauki. W zespole pod kierunkiem prof. Alicji Pomorskiej z Akademii Leona Koźmińskiego pracowało dwoje ekonomistów: dr Katarzyna Wójtowicz i dr Grzegorz Matysek z Uniwersytetu Marii Curie-Skłodowskiej, oraz czworo prawników: dr hab. Artur Mudrecki i dr Robert Zieliński z Akademii Leona Koźmińskiego, a także dr Krzysztof Kandut z Wyższej Szkoły Bankowej we Wrocławiu.

Źródło: Kurier PAP



 

Polecane