Ryszard Czarnecki: Eurosceptycyzm niejedno ma imię

Przy okazji omawiania rządu w Rzymie warto sobie wreszcie uświadomić, że polityczny eurosceptycyzm niejedno ma imię. Bo mamy eurosceptyczną prawicę, jakże eksponowaną w liberalnych i lewicowych mediach, ale mamy też właśnie eurosceptyczną lewicę nie tylko we Włoszech, ale także choćby w Grecji (rządząca „Syriza”), w Hiszpanii („Podemos” – bardziej eurorealistyczne niż eurosceptyczne) czy „Francje Niepokorna” pod okiem Macrona. Jak widać spora część lewicy też patrzy niechętnie na „Unie międzynarodowych korporacji”, „Unię wielkiego kapitału” . Warto to wiedzieć, gdy w TVN czy w „Gazecie Wyborczej” karmią nas informacjami, że na eurosceptycyzm monopol ma prawica...
/ pixabay.com
Balcerowicz, Petru, Tusk et consortes, którzy bajali o szybkim wprowadzeniu euro do Polski, dziwnie milkną, gdy w przestrzeni publicznej zawisa pytanie o to, że skoro wspólna waluta dla krajów tego samego kontynentu jest taka wielką wartością, to dlaczego owej wspólnej waluty nie mają państwa takie, jak – dwa przykłady  z brzegu – USA i Kanada na kontynencie północno-amerykańskim oraz Australia i Nowa Zelandia w Oceanii. Tu jakoś owe bystrzaki zapadają w letarg i milczą doprawdy głośno. Skądinąd wizjoner, obdarzony darem profetycznym, Tusk Donald przed 11 laty (sic!) ogłosił w Krynicy na Forum Ekonomicznym, że Polska za trzy lata zamelduje się w strefie euro... Co ciekawe, nie powiedział tego w żadnej kampanii wyborczej, bo kolejne wybory po tych wypowiedzi miały miejsce dopiero po … ośmiu miesiącach i były to wybory europejskie A. D. 2009. W związku z tym nie można sugerować, że Tusk powiedział o Polsce w eurolandzie jak później o inwestorze z Kataru, który miał ratować Stocznię Gdańską. Tusk walnął jako osioł w ogrodzenie, ale jakoś nie jest przedmiotem kpin i szyderstw, choć była to jedna z najbardziej kompromitujących – wypowiedzi w sensie merytorycznym i politycznym – w dziejach III RP. Na szczęście owa zapowiedź pozostała w sferze PO czyli „Pustych Obietnic”, bo tak Polacy już dawno rozszyfrowali skrót PO – jak Platforma Obywatelska.

W polityce warto – zaprawdę, powiadam Wam – starać się łączyć przyczyny ze skutkami. Euroentuzjastom znad Wisły, bezrefleksyjnym, ba, bezmyślnym zwolennikom zaordynowania Polakom wspólnej waluty euro polecam przemyśleć przykład Włoch-kraju „numer 3” w UE po „Brexicie”, a „numer 4” bez Brexitu. Otóż w tym państwie  jako pierwszym w Unii powstał całkowicie eurosceptyczny rząd składający się z dwóch formacji, które na wspólną walutę euro patrzą, jak pies na jeża. Co ciekawe, jedną z nich jest prawicowa „Liga”, dawna Liga Północna Matteo Salviniego, ale  drugą… lewicowy „Ruch Pięciu Gwiazd” drugiego włoskiego wicepremiera, Luigi di Maio. Przecież ów rząd eurosceptyków w Palazzo Chigi, to efekt tego, że Italia w wyniku dwóch dekad funkcjonowania w strefie euro straciła, ni mniej ni więcej tylko 3 biliony 600 miliardów euro (sic!) na tym „interesie”.  To był taki interes, że to jest … brak interesu, jakby powiedział kupiec bławatny Jan Kowalski…

Przy okazji omawiania rządu w Rzymie warto sobie wreszcie uświadomić, że polityczny eurosceptycyzm niejedno ma imię. Bo mamy eurosceptyczną prawicę, jakże eksponowaną w liberalnych i lewicowych mediach, ale mamy też właśnie eurosceptyczną lewicę nie tylko we Włoszech, ale także choćby w Grecji (rządząca „Syriza”), w Hiszpanii („Podemos” – bardziej eurorealistyczne niż eurosceptyczne) czy „Francja Niepokorna” pod okiem Macrona. Jak widać spora część lewicy też patrzy niechętnie na „Unie międzynarodowych korporacji”, „Unię wielkiego kapitału” . Warto to wiedzieć, gdy w  TVN czy w „Gazecie Wyborczej” karmią nas informacjami, że na eurosceptycyzm monopol ma prawica...

*tekst ukazał się w „Gazecie Polskiej” (08.05.2019)
 

 

POLECANE
Incydent na lotnisku Heathrow. Rośnie liczba rannych z ostatniej chwili
"Incydent" na lotnisku Heathrow. Rośnie liczba rannych

Londyńskie pogotowie ratunkowe podało, że 21 osób zostało rannych, w tym pięć trafiło do szpitala, po tym jak w niedzielę rano na lotnisku Londyn Heathrow doszło do użycia prawdopodobnie gazu pieprzowego. Policja zatrzymała jednego mężczyznę. Trwa obława na trzy inne osoby.

Czarnek o potencjale Unii: Proszę zapomnieć, że UE obroni nas przed Rosją polityka
Czarnek o potencjale Unii: "Proszę zapomnieć, że UE obroni nas przed Rosją"

Wypowiedzi Przemysława Czarnka w studiu Polsatu koncentrowały się na konsekwencjach forsowanych w Brukseli celów klimatycznych, traktatowych i obronności. - Jeśli chodzi o obronność, to proszę zapomnieć, że Unia Europejska obroni nas przed Rosją. Nie w UE jest tutaj jakakolwiek przewaga - powiedział polityk.

Dywersja na kolei. Jest wniosek o ściganie czerwoną notą Interpolu z ostatniej chwili
Dywersja na kolei. Jest wniosek o ściganie czerwoną notą Interpolu

Jest wniosek o ściganie czerwoną notą Interpolu Jewhenija Iwanowa i Ołeksandra Kononowa. To bezpośredni sprawcy dywersji na torach kolejowych w Polsce – poinformowała w niedzielę stacja RMF FM.

Polska kupi od USA 250 bojowych wozów piechoty Stryker za 1 dolara? pilne
Polska kupi od USA 250 bojowych wozów piechoty Stryker za 1 dolara?

Polska armia wciąż odczuwa braki po przekazaniu sprzętu Ukrainie, dlatego oferta USA dotycząca 250 pojazdów Stryker za symbolicznego dolara może stać się kluczowa. MON czeka na wyniki oceny technicznej, a cała decyzja zależy od realnego stanu maszyn.

Nowa narodowa strategia bezpieczeństwa USA. Łukasz Jasina: nie popadałbym w nadmierny entuzjazm tylko u nas
Nowa narodowa strategia bezpieczeństwa USA. Łukasz Jasina: nie popadałbym w nadmierny entuzjazm

Nowa strategia bezpieczeństwa USA wywołała w Polsce falę komentarzy, ale ekspert Łukasz Jasina studzi emocje. Zwraca uwagę, że dokument pokazuje kierunek myślenia Waszyngtonu, ale nie przesądza realnych działań Ameryki — i przestrzega, by nie popadać ani w panikę, ani w hurraoptymizm.

Helsińska Fundacja ostro o reformie Żurka: Paraliż wymiaru sprawiedliwości z ostatniej chwili
Helsińska Fundacja ostro o reformie Żurka: "Paraliż wymiaru sprawiedliwości"

HFPC podkreśla, że projekt ustawy forsowanej przez Waldemara Żurka nie daje sędziom realnej drogi odwoławczej, a możliwość jedynie sprawdzenia przypisania do grupy to – jak mówi Maciej Nowicki cytowany przez "Gazetę Prawną" – „to pozór ochrony sądowej”.

Incydent na lotnisku w Heathrow w Londynie z ostatniej chwili
Incydent na lotnisku w Heathrow w Londynie

Na londyńskim lotnisku Heathrow doszło do poważnego incydentu. Na miejscu widoczna jest uzbrojona policja. Według ustaleń stacji Sky News rannych zostało kilka osób, ale ich obrażenia nie są poważne.

Przewróciła się łódź z migrantami. Co najmniej 18 osób nie żyje Wiadomości
Przewróciła się łódź z migrantami. Co najmniej 18 osób nie żyje

Turecki statek handlowy jako pierwszy zauważył łódź, która przewróciła się na pełnym morzu niedaleko Krety, a zaalarmowane służby greckie potwierdziły śmierć 18 migrantów.

Obowiązkowa służba wojskowa w Polsce. Co sądzą Polacy? z ostatniej chwili
Obowiązkowa służba wojskowa w Polsce. Co sądzą Polacy?

Ponad połowa Polaków uważa, że w związku z obecną sytuacją międzynarodową Polska powinna przywrócić obowiązkową zasadniczą służbę wojskową – wynika z sondażu United Surveys na zlecenie Wirtualnej Polski.

Komunikat dla mieszkańców woj. świętokrzyskiego z ostatniej chwili
Komunikat dla mieszkańców woj. świętokrzyskiego

Ruszają zgłoszenia do XVII edycji konkursu "Świętokrzyski Racjonalizator". Rekordowa pula 90 tys. zł i dwie nowe kategorie czekają na naukowców, studentów i firmy z regionu – informuje Urząd Marszałkowski Województwa Świętokrzyskiego.

REKLAMA

Ryszard Czarnecki: Eurosceptycyzm niejedno ma imię

Przy okazji omawiania rządu w Rzymie warto sobie wreszcie uświadomić, że polityczny eurosceptycyzm niejedno ma imię. Bo mamy eurosceptyczną prawicę, jakże eksponowaną w liberalnych i lewicowych mediach, ale mamy też właśnie eurosceptyczną lewicę nie tylko we Włoszech, ale także choćby w Grecji (rządząca „Syriza”), w Hiszpanii („Podemos” – bardziej eurorealistyczne niż eurosceptyczne) czy „Francje Niepokorna” pod okiem Macrona. Jak widać spora część lewicy też patrzy niechętnie na „Unie międzynarodowych korporacji”, „Unię wielkiego kapitału” . Warto to wiedzieć, gdy w TVN czy w „Gazecie Wyborczej” karmią nas informacjami, że na eurosceptycyzm monopol ma prawica...
/ pixabay.com
Balcerowicz, Petru, Tusk et consortes, którzy bajali o szybkim wprowadzeniu euro do Polski, dziwnie milkną, gdy w przestrzeni publicznej zawisa pytanie o to, że skoro wspólna waluta dla krajów tego samego kontynentu jest taka wielką wartością, to dlaczego owej wspólnej waluty nie mają państwa takie, jak – dwa przykłady  z brzegu – USA i Kanada na kontynencie północno-amerykańskim oraz Australia i Nowa Zelandia w Oceanii. Tu jakoś owe bystrzaki zapadają w letarg i milczą doprawdy głośno. Skądinąd wizjoner, obdarzony darem profetycznym, Tusk Donald przed 11 laty (sic!) ogłosił w Krynicy na Forum Ekonomicznym, że Polska za trzy lata zamelduje się w strefie euro... Co ciekawe, nie powiedział tego w żadnej kampanii wyborczej, bo kolejne wybory po tych wypowiedzi miały miejsce dopiero po … ośmiu miesiącach i były to wybory europejskie A. D. 2009. W związku z tym nie można sugerować, że Tusk powiedział o Polsce w eurolandzie jak później o inwestorze z Kataru, który miał ratować Stocznię Gdańską. Tusk walnął jako osioł w ogrodzenie, ale jakoś nie jest przedmiotem kpin i szyderstw, choć była to jedna z najbardziej kompromitujących – wypowiedzi w sensie merytorycznym i politycznym – w dziejach III RP. Na szczęście owa zapowiedź pozostała w sferze PO czyli „Pustych Obietnic”, bo tak Polacy już dawno rozszyfrowali skrót PO – jak Platforma Obywatelska.

W polityce warto – zaprawdę, powiadam Wam – starać się łączyć przyczyny ze skutkami. Euroentuzjastom znad Wisły, bezrefleksyjnym, ba, bezmyślnym zwolennikom zaordynowania Polakom wspólnej waluty euro polecam przemyśleć przykład Włoch-kraju „numer 3” w UE po „Brexicie”, a „numer 4” bez Brexitu. Otóż w tym państwie  jako pierwszym w Unii powstał całkowicie eurosceptyczny rząd składający się z dwóch formacji, które na wspólną walutę euro patrzą, jak pies na jeża. Co ciekawe, jedną z nich jest prawicowa „Liga”, dawna Liga Północna Matteo Salviniego, ale  drugą… lewicowy „Ruch Pięciu Gwiazd” drugiego włoskiego wicepremiera, Luigi di Maio. Przecież ów rząd eurosceptyków w Palazzo Chigi, to efekt tego, że Italia w wyniku dwóch dekad funkcjonowania w strefie euro straciła, ni mniej ni więcej tylko 3 biliony 600 miliardów euro (sic!) na tym „interesie”.  To był taki interes, że to jest … brak interesu, jakby powiedział kupiec bławatny Jan Kowalski…

Przy okazji omawiania rządu w Rzymie warto sobie wreszcie uświadomić, że polityczny eurosceptycyzm niejedno ma imię. Bo mamy eurosceptyczną prawicę, jakże eksponowaną w liberalnych i lewicowych mediach, ale mamy też właśnie eurosceptyczną lewicę nie tylko we Włoszech, ale także choćby w Grecji (rządząca „Syriza”), w Hiszpanii („Podemos” – bardziej eurorealistyczne niż eurosceptyczne) czy „Francja Niepokorna” pod okiem Macrona. Jak widać spora część lewicy też patrzy niechętnie na „Unie międzynarodowych korporacji”, „Unię wielkiego kapitału” . Warto to wiedzieć, gdy w  TVN czy w „Gazecie Wyborczej” karmią nas informacjami, że na eurosceptycyzm monopol ma prawica...

*tekst ukazał się w „Gazecie Polskiej” (08.05.2019)
 


 

Polecane