Bodnar żali się w Berlinie: Rozmontowywanie państwa prawa trwa
- Celem rządu PiS była „polityczna kontrola” nad sądami, a nie ich większa efektywność. Jego zdaniem przejęcie kontroli nad Trybunałem Konstytucyjnym było „pierwszym krokiem” na drodze do podporządkowania przez rząd wymiaru sprawiedliwości. Jego zdaniem sytuacja w Polsce przypominała sytuację w niektórych krajach latynoamerykańskich - mówił w Berlinie polski Rzecznik praw obywatelski Adam Bodnar przebywający tam na zaproszenie Fundacji Adenauera.
/ źródło: Screen You Tube
- Wybory parlamentarne w 2019 roku zdecydują o przyszłości Polski. Albo obecne reformy będą kontynuowane w kierunku dalszego podporządkowywania sądownictwa i objęcia kontrolą także mediów prywatnych, albo wrócimy na ścieżkę demokratyczną, proeuropejską, i wtedy trzeba będzie naprawić wiele rzeczy z tych, które zostały popsute, jeśli chodzi o funkcjonowanie rządów prawa – powiedział Bodnar.
Rzecznik miał też zastrzeżenia, co do powołania Izby Dyscyplinarnej. – Teoretycznie funkcjonowanie izby kontroli nadzwyczajnej i spraw publicznych, która decyduje o ważności wyborów, może mieć pewne znaczenie z punktu widzenia oceny ważności wyborów. Ja wierzę, że tak się nie stanie i że ta izba zacznie normalnie funkcjonować, pomimo tego, że jej grzechem pierworodnym jest sposób wyboru jej członków – dodał Bodnar.
Źródło: Deutsche Welle
Rzecznik miał też zastrzeżenia, co do powołania Izby Dyscyplinarnej. – Teoretycznie funkcjonowanie izby kontroli nadzwyczajnej i spraw publicznych, która decyduje o ważności wyborów, może mieć pewne znaczenie z punktu widzenia oceny ważności wyborów. Ja wierzę, że tak się nie stanie i że ta izba zacznie normalnie funkcjonować, pomimo tego, że jej grzechem pierworodnym jest sposób wyboru jej członków – dodał Bodnar.
Źródło: Deutsche Welle
