Nowy nr "Tygodnika Solidarność": Powstanie Warszawskie - pamiętamy?
w rozmowie z Mateuszem Kosińskim zdradza Jan Ołdakowski, dyrektor Muzeum Powstania Warszawskiego.Cztery lata temu przygotowaliśmy wystawę, która była pokazywana w siedmiu miejscach w Niemczech. Zaczęliśmy oczywiście od Berlina, gdzie widziało ją 280 tys. osób. Walczymy o to, żeby odbyły się następne edycje, chcemy również zaprezentować wystawę w Jerozolimie, by pokazać, jak wyglądała okupacja w Warszawie – robimy to po to, żeby ludzie za granicą poszerzali swoją wiedzę. Mamy świadomość, że przyczyną różnych działań przeciwko Polsce nie jest zła wola, tylko brak wiedzy. Gdy rozmawiamy z naszymi gośćmi z zagranicy, często okazuje się, że oni w ogóle nie słyszeli o Powstaniu Warszawskim, nigdy nie czytali o tym, jak wyglądała okupacja w Polsce. Dziennikarze z Izraela opowiadali nam, że nie wiedzieli, że Polacy byli zagrożeni wywózkami do obozów, że trafiali do Auschwitz
w tekście "Pancerne pazury Powstania" pisze Leszek Masierak.Choć najbardziej znana powstańcza piosenka głosi, iż na tygrysy były tylko visy – w rzeczywistości żołnierze Armii Krajowej dysponowali podczas Powstania Warszawskiego kilkoma pojazdami pancernymi, w tym czołgami. Partyzancka broń pancerna to ewenement w skali całej okupowanej przez Niemców Europy
– mówi Mikołaj Wild, Pełnomocnik Rządu ws. Centralnego Portu Komunikacyjnego w rozmowie Magdą Doliwą-Górską.Przy budowie Centralnego Portu Komunikacyjnego kluczem jest zapewnienie podróżnym lecącym z Warszawy lub do Warszawy jak najwyższego standardu usług, jak najbogatszej oferty. Celu tego samo lotnisko Chopina nie zrealizuje nigdy. Aby CPK był rentowny, nie może zaczynać od zera. Jednoczesne utrzymywanie Portu Chopina oraz CPK oznacza ponoszenie kosztów obu lotnisk. Funkcjonowanie lotniska w mieście wiąże się także z pewnymi niedogodnościami dla mieszkańców okolicznych dzielnic a mówimy tu o niemal 300 tyś. osób. Z drugiej strony, część mieszkańców Warszawy nie wyobraża sobie podróżowania inaczej niż przez Port Chopina, dla części turystów odwiedzających Warszawę, Port Chopina jawi się także jako atut. Pytanie, przed którym stoimy brzmi zatem: czy uda się pogodzić interesy, o których mówiłem
Dane Eurostatu wskazują, że Polacy pracują „zaledwie” ok. 32 lat i raczej nie będą pracować w przyszłości dłużej. Jednocześnie wydłuża się średnia długość życia. Co za tym idzie, czas na emeryturze wypełni obecnym 20- i 30-latkom znaczący okres życia. A mimo to nie myślą oni w większości o emeryturach, co pokazują badania.
Problemem emerytur, w tekście "Emerytura na start" przedstawia Andrzej Berezowski.
Państwo przejmuje dawno sprywatyzowane i prywatne firmy. W ostatnim czasie odzyskano Stocznię Gdańsk, Przedsiębiorstwo Napraw Infrastruktury czy PESĘ. Rozwój w oparciu o obcy kapitał się nie sprawdził. Czy uda się zdobyć i utrzymać rentowność spółek pod skrzydłami państwa?
"Przemysł wraca w polskie ręce" informuje Barbara Michałowska .
problemem politycznych zadymiarzy w artykule "Czas politycznych frustratów" opisuje Jakub Pacan.Opozycyjni zadymiarze stworzyli coś na kształt własnej straży marszałkowskiej, która decyduje o wpuszczeniu lub niewpuszczeniu do Sejmu niektórych dziennikarzy. Ci z mediów konserwatywnych są blokowani, wyzywani i wybuczani. Podobnie jest z politykami strony rządowej, ale dostało się też Kornelowi Morawieckiemu z „Wolnych i Solidarnych”, któremu krzyczano do ucha „będziesz siedział”, „zdrajca” i chyba najbardziej absurdalne hasło pod adresem twórcy „Solidarności Walczącej” – „precz z komuną”.
w rozmowie z Bartoszem Boruciakiem zdradzają Jan Młynarski i Marcin Masecki, autorzy płyty "Fogg - pieśniarz Warszawy".Od długiego czasu słuchamy dawnej muzyki i zgłębiamy tajniki, jak te orkiestry działały. Chcieliśmy zanurkować w stronę klasyczną, stąd brak perkusji i tuby, a obecność skrzypiec. To daje inny puls i inne brzmienie. Orkiestry przedwojenne, z którymi śpiewał Fogg, często grały bez perkusji. Tam duże znaczenie miały skrzypce. Na płycie „Fogg – pieśniarz Warszawy” mamy sytuację salonową. Siedzimy przy stolikach, pijemy kawę i słuchamy muzyki. Inaczej słuchasz kwartetu smyczkowego, a inaczej słuchasz techno
– zapewnił Marian Król, przewodniczący Regionu Środkowo-Wschodniego NSZZ Solidarność. Problemy w Puławach w artykule "Protest w obronie zwolnionego związkowca, przedstawia Marcin Koziestański.– Bronimy człowieka, związkowca, który w niezrozumiały sposób został zwolniony. Nie możemy obojętnie przejść obok tej sprawy. Nie zostawimy Puław, nie zostawimy związkowców
Ponadto m.in.:
"Świdnik gotowy na rządowe zamówienia" - rozmowa Jakuba Pacana z przewodniczącym Komisji Międzyzakładowej NSZZ
Solidarność WSK „PZL-Świdnik” SA Andrzejem Kuchtą
"Zorganizowani mają lepiej" - o założeniu związku zawodowego w firmie Sofidel, pisze Andrzej Berezowski
"Płaca minimalna spadnie w stosunku do przeciętnego wynagrodzenia" informuje Andrzej Berezowski.