Najnowszy numer "Tygodnika Solidarność": Jaki Jaki? Jaka Warszawa?
– informuje we wstępniaku Michał Ossowski, redaktor naczelny „Tygodnika Solidarność”.– Także my, ulegając przedwyborczej gorączce, rozpoczynamy cykl dotyczący wyborów samorządowych – „Samorządna Rzeczpospolita”. Mamy swoje zdanie i swoje poglądy. I nie zamierzamy ich ukrywać ani się ich wstydzić. Ale gwarantujemy to, co przez ponad 37 lat istnienia „Tygodnika Solidarność” było jego największą siłą. Rzetelność. „Samorządna Rzeczpospolita” to cykl subiektywny, w którym będziemy przedstawiać wybory samorządowe z naszego punktu widzenia, analizować i interpretować kampanie wyborcze w odniesieniu do naszych poglądów, oczekiwań i wartości
Na pierwszy ogień Warszawa i Poznań. Kandydatem Prawa i Sprawiedliwości w stolicy jest szef komisji d.s. „dzikiej reprywatyzacji” – Patryk Jaki. To trudny test dla tego polityka, a walka o Warszawę może okazać się najtrudniejszą kampanią jaką od lat toczy Prawo i Sprawiedliwość. Dlatego w najnowszym numerze zadajemy pytanie – „Jaki Jaki i jaka Warszawa”? Nie mogło więc zabraknąć odpowiedzi od samego kandydata.
– w rozmowie p.t. „Trzy mosty albo kładka” zdradza nam Patryk Jaki.– Moim zadaniem jest pokazać w kampanii wyborczej, która się zbliża, czym naprawdę jest samorząd. Jestem przekonany, że nasi przeciwnicy w Warszawie będą chcieli stworzyć taką typową dyskusję z parlamentu – PiS kontra anty-PiS, natomiast ja chcę pokazać, że samorząd jest wymiarem pragmatycznym, gdzie nie rozmawia się o sprawach ideologicznych, a o mostach, drogach, komunikacji miejskiej, żłobkach. Warszawiacy będą mieli dwie możliwości – wybrać Warszawę ideologiczną Rafała Trzaskowskiego lub Warszawę pragmatyczną Patryka Jakiego
Kulisy wyborów w Warszawie w artykule „Konie już w blokach” zdradza Mateusz Kosiński:
„Warszawa, wieloletni bastion Platformy Obywatelskiej, może być do zdobycia przez PiS. Problem może stanowić druga tura – w wyborach parlamentarnych w 2015 r. w Warszawie nieznacznie wygrał PiS, jednak w przypadku bezpośredniego wyboru między kandydatem PiS-u i anty-PiS-u niechęć do tej partii łączy wyborców – świadczyć o tym może warszawskie zwycięstwo Bronisława Komorowskiego nad Andrzejem Dudą. Nadzieją dla Jakiego może być dobry wynik Jana Śpiewaka i przekonanie miejskiego aktywisty do poparcia go w drugiej turze”.
W Poznaniu, podobnie jak w Warszawie, w kampanii duże znaczenie odegrać może afera korupcyjna. O tym w artykule „CBA w poznańskim ratuszu” informuje Norbert Nowicki:
"Jacek Jaśkowiak oświadczył, że kontrola Centralnego Biura Antykorupcyjnego w Urzędzie Miasta Poznania jest elementem walki politycznej. Problem polega na tym, że o nieprawidłowościach w jednostkach podległych urzędowi miasta wie przynajmniej od października 2017 roku, kiedy to zlecił dyrektorowi Biura Kontroli w Urzędzie Miasta Poznania Maciejowi Marcinkowskiemu kontrole wewnętrzne, między innymi w Poznańskich Ośrodkach Sportu i Rekreacji."
Ponadto w numerze:
„Polska bogata w złoża”
- Potrzeba nam poważnej polityki surowcowej państwa, bo jesteśmy najbogatszym geologicznie i w surowce krajem UE. Dzisiaj korzystamy tylko z tego, co odkryto kilkadziesiąt lat temu czy nawet jeszcze przed wojną. I to się kurczy – złoża są wyczerpywane i zabudowywane –
mówi prof. Mariusz-Orion Jędrysek, wiceminister środowiska, Główny Geolog Kraju, w rozmowie z Cezarym Krysztopą.
Marcin Koziestański w swoim tekście przybliża, że „Chcieli otruć Annę Solidarność”.
„37 lat temu trzej mężczyźni przygotowywali zamach na ikonę Solidarności. Tylko zbieg okoliczności sprawił, że Anna Walentynowicz wówczas nie ucierpiała. – Za samo przygotowywanie nie można ich skazać – zdecydował właśnie sąd i uniewinnił byłych funkcjonariuszy Służby Bezpieczeństwa.”
A co dalej z niepełnosprawnymi? „Polityczny PAT” – odpowiada Barbara Michałowska.
„Protest niepełnosprawnych w sejmie został zawieszony. Protestujący mogą mówić o częściowym sukcesie. Politykom, którzy chcieli na proteście dorobić się politycznych zysków, pozostały tylko wspomnienia.”
W dziale kultura :
„Sherlock Holmes a sprawa Polska” - Piotr Łopuszański
„Moja muzyka ewoluuje” – mówi Limboski w rozmowie z Bartoszem Boruciakiem.110 lat temu, w 1908 roku, zapanowała w Królestwie Polskim moda na opowiadania Arthura Conana Doyle’a o Sherlocku Holmesie. Młodzi czytelnicy nie tylko pochłaniali tłumaczenia o przygodach detektywa, ale i sami bawili się w detektywów, śledząc Bogu ducha winnych obywateli.
/k