Czy Orlen połączy się z Lotosem? Doradca prawny wyjaśnia

– Z perspektywy biznesowej czy strategicznej alians między Lotosem a Orlenem jest naturalny, mniej naturalne jest rozdrobnienie. Szereg argumentów przemawia za tym, żeby te firmy działały razem, chociażby efekty kosztowe, oszczędności, które dzięki połączeniu działalności można osiągnąć – tłumaczył prof. Mataczyński.
Zdaniem doradcy prawnego Orlenu przyszłością sektora paliwowego jest rozwój petrochemii. Według prof. Mataczyńskiego fuzja Orlenu i Lotosu nie sprawi problemów kierowcom. i nie wpłynie na ceny na stacjach benzynowych.
– Ta fuzja zostanie przeprowadzona w taki sposób, żeby konkurencja na rynku została zachowana – oświadczył profesor.
Mataczyński został również zapytany, jak wyglądałaby połączona firma Orlenu i Lotosu.
– Jeśli spojrzymy na rozwój rynku samochodowego, to za 30-40 lat będziemy mieli elektromobilność. Co to oznacza dla koncernu paliwowego? Z punktu widzenia Lotosu: koncern, który ma tylko rafinerie, a nie ma petrochemii, będzie potrzebował tego wsparcia. A kiedy spojrzymy na decyzje inwestycyjne Orlenu, to one w dużej mierze idą w rozwijanie łańcucha wartości, idą w petrochemie – przyznał prof. Mataczyński.
Źródło: gospodarka.dziennik.pl
BB