Najdroższy artefakt z Titanica trafił pod młotek. Cena zaskoczyła nawet ekspertów
Co musisz wiedzieć:
- To nie materiał ani marka zadecydowały o cenie, lecz osobista historia właściciela i jego decyzja z dramatycznej nocy, która przeszła do legendy Titanica.
- Na przedmiocie zachował się szczegół, który symbolicznie łączy go z momentem zatonięcia statku, co znacząco zwiększyło jego wartość.
- Nowy rekord pokazuje, że emocjonalny wymiar tragedii Titanica nadal wpływa na rynek kolekcjonerski, a niektóre artefakty są uznawane za „bezcenne” nawet zanim trafią na aukcję.
Zegarek, który zatrzymał czas
Na brytyjskiej aukcji sprzedano wyjątkowy artefakt związany z Titanikiem, który osiągnął rekordowo wysoką cenę – 1,78 mln funtów, czyli około 8,5 mln zł. Dom aukcyjny Henry Aldridge Auctioneers określił go jako "jeden z najważniejszych i najbardziej kultowych przedmiotów z Titanica, jakie kiedykolwiek wystawiono na sprzedaż".
- Pilne doniesienia z granicy. Komunikat straży granicznej
- Pilne doniesienia z granicy. Jest komunikat Straży Granicznej
- KRUS wydał komunikat dla rolników
- PKP Intercity wydało komunikat
- Kancelaria Premiera opublikowała nagranie z Tuskiem. W sieci zawrzało
- Długie przerwy w dostawie prądu. Ważny komunikat dla mieszkańców Wielkopolski
- Komunikat Straży Granicznej. Pilne doniesienia z granicy
- Komunikat dla mieszkańców Gdańska
- „Wojskowa strefa Schengen” zagrożeniem
- Nie żyje legenda, która zmieniła historię muzyki
Tym przedmiotem był złoty, 18-karatowy zegarek kieszonkowy marki Jules Jurgensen należący do Isidora Strausa – amerykańskiego przedsiębiorcy i współwłaściciela domu towarowego Macy’s. Strauss i jego żona Ida byli pasażerami Titanica w tragiczną noc z 14 na 15 kwietnia 1912 roku. Oboje zdecydowali się nie wchodzić do szalupy ratunkowej, choć zaoferowano im miejsce. Ich historia stała się jednym z najbardziej poruszających epizodów katastrofy i została uwieczniona w filmie Jamesa Camerona.
Zegarek Strausa zatrzymał się dokładnie o 2:20 – godzinie, o której Titanic zatonął. Taki szczegół sprawił, że stał się nie tylko pamiątką, lecz wręcz materialnym świadkiem ostatnich chwil statku. Na jego odwrocie widnieje również grawer "43", co najprawdopodobniej wskazuje na urodzinowy prezent, który Straus nosił przez ponad dwie dekady.
Rekord na aukcji i powrót fascynacji Titanikiem
Nowa kwota zapłacona na aukcji stała się najwyższą w historii dla przedmiotu z Titanica. Eksperci wskazują, że to połączenie rzadkości, symboliki oraz dramatycznej historii właściciela doprowadziło do tak ogromnego zainteresowania.
Zegarek Strausa pobił poprzedni rekord ustanowiony w 2024 roku, gdy inny złoty zegarek, należący do kapitana statku, który uratował ponad 700 pasażerów Titanica, sprzedano za 1,56 mln funtów.
Tak wysoka cena pokazuje, że Titanic niezmiennie fascynuje kolekcjonerów, a artefakty związane z tą tragedią cieszą się rosnącym zainteresowaniem – zwłaszcza gdy niosą ze sobą tak intymną i poruszającą opowieść.




