Ruszył proces ciotki Jacka Jaworka. To u niej ukrywał się potrójny zabójca

Przed Sądem Rejonowym w Myszkowie rozpoczął się w poniedziałek proces 75-letniej Teresy D., oskarżonej o ukrywanie Jacka Jaworka – sprawcy potrójnego zabójstwa w Borowcach koło Częstochowy. Kobieta przyznała się do winy i odmówiła składania wyjaśnień.
Oskarżona Teresa D. na sali rozpraw Sądu Rejonowego w Myszkowie
Oskarżona Teresa D. na sali rozpraw Sądu Rejonowego w Myszkowie / fot. PAP/Waldemar Deska

Co musisz wiedzieć?

  • Przed Sądem Rejonowym w Myszkowie ruszył proces 75-letniej Teresy D., oskarżonej o ukrywanie Jacka Jaworka, sprawcy potrójnego zabójstwa w Borowcach.
  • Kobieta przyznała się do winy i odmówiła składania wyjaśnień w sądzie, który zdecydował, że proces będzie jawny i z udziałem mediów.
  • Śledczy ustalili, że Jacek Jaworek miał przebywać u Teresy D. co najmniej od 2022 r., a jego obecność potwierdzają m.in. ślady DNA, zapiski, nagranie z smartwatcha oraz wzrost zużycia mediów.
  • Za utrudnianie postępowania karnego poprzez ukrywanie Jacka Jaworka Teresie D. grozi od 3 miesięcy do 5 lat więzienia.

 

Zanim prok. Aleksandra Gzieło odczytała zarzuty z aktu oskarżenia, sąd rozpoznawał wniosek obrony o wyłączenie jawności procesu. Nie zgodził się na to – sprawa będzie prowadzona z udziałem dziennikarzy. Uczestniczy w niej kilkunastu przedstawicieli mediów.

Teresa D. oświadczyła, że rozumie treść stawianego jej zarzutu i przyznaje się do winy. Odmówiła składania wyjaśnień, dlatego sąd odczytuje protokoły jej przesłuchań ze śledztwa.

 

Akt oskarżenia przeciwko Teresie D.

10 lipca 2021 r. Jacek Jaworek zastrzelił swojego brata, bratową oraz bratanka. Po zbrodni mężczyzna ukrywał się przez ponad trzy lata. Jego zwłoki znaleziono 19 lipca 2024 r. w leżącej nieopodal Dąbrowie Zielonej. Śledztwo w sprawie utrudniania postępowania karnego przeciwko Jaworkowi zostało wszczęte po znalezieniu jego zwłok. Dom Teresy D. przeszukano 7 sierpnia 2024 r. Kobieta przyznała wówczas, że siostrzeniec u niej przebywał.

Akt oskarżenia przeciwko Teresie D. trafił do sądu w lipcu br. Jak informowała wówczas prokuratura, kobieta była wielokrotnie przesłuchiwana podczas śledztwa, częściowo przyznała się do zarzucanego jej przestępstwa – powiedziała, że ukrywała siostrzeńca, obawiając się o swoje życie. Według jej wyjaśnień Jacek Jaworek przyszedł do niej 1 listopada 2023 r. w godzinach wieczornych. Jak zapewniła, nikomu nie powiedziała, że u niej przebywa.

Śledczy uznali te wyjaśnienia za niewiarygodne. Ustalili, że Jacek Jaworek prowadził remont domu Teresy D., która potrzebne materiały budowlane kupowała jesienią 2022 r. Na podstawie opinii biegłych z zakresu badań daktyloskopijnych i DNA stwierdzono, że na zabezpieczonych w domu Teresy D. telefonach komórkowych znajdują się ślady należące do Jaworka. W trakcie oględzin domu Teresy D. znaleziono kartki z odręcznymi zapiskami Jacka Jaworka, dotyczącymi m.in. ilości materiałów budowlanych. Stwierdzono także wzrost zużycia prądu i wody – opisywał rzecznik częstochowskiej prokuratury Tomasz Ozimek.

Nagranie w smartwatchu

Biegły z zakresu informatyki wskazał, że w smartwatchu, który należał do Jacka Jaworka, znajdował się film zarejestrowany w domu Teresy D. 22 marca 2023 r. Widać na nim Jaworka przedstawiającego się i podającego datę nagrania.

Co grozi Teresie D.?

Teresie D. za utrudnianie postępowania karnego poprzez ukrywanie Jacka J. grozi kara od trzech miesięcy do pięciu lat pozbawienia wolności. Na początkowym etapie śledztwa przebywała w areszcie. Nie była wcześniej karana.

 

Samobójstwo Jacka Jaworka zakończyło śledztwo

Śledztwo w sprawie potrójnego zabójstwa w Borowcach zostało umorzone ze względu na śmierć sprawcy. Sekcja zwłok wskazała, że Jacek Jaworek popełnił samobójstwo. Natomiast opinia biegłych z zakresu balistyki potwierdziła, że użył do tego tej samej broni, z której wcześniej zastrzelił członków swojej rodziny.


 

POLECANE
Nie żyje Maciej Misztal. Kabareciarz miał tylko 43 lata z ostatniej chwili
Nie żyje Maciej Misztal. Kabareciarz miał tylko 43 lata

Maciej Misztal, współzałożyciel Kabaretu Trzeci Wymiar i wieloletni współpracownik OFPA w Rybniku, zmarł 22 grudnia 2025 r. po ciężkiej chorobie. Miał 43 lata.

Katastrofa samolotu w Turcji. Nie żyje szef sztabu armii Libii z ostatniej chwili
Katastrofa samolotu w Turcji. Nie żyje szef sztabu armii Libii

Służby dotarły do wraku samolotu, którym leciał szef sztabu armii Libii Mohammed Ali Ahmed Al-Haddad – przekazał minister spraw wewnętrznych Turcji Ali Yerlikaya. Wcześniej informowano, że z samolotem utracono kontakt radiowy.

Ogłoszenia o pracę muszą być neutralne płciowo. Minister: Mamy piękny, bogaty język z ostatniej chwili
Ogłoszenia o pracę muszą być neutralne płciowo. Minister: "Mamy piękny, bogaty język"

Minister rodziny, pracy i polityki społecznej Agnieszka Dziemianowicz-Bąk w TVP w likwidacji przekonywała, że w ogłoszeniach o pracę nie powinno się wskazywać płci. Zmiany wejdą w życie 24 grudnia 2025 r.

Nie żyje mężczyzna zaatakowany przez nożownika w Gdańsku z ostatniej chwili
Nie żyje mężczyzna zaatakowany przez nożownika w Gdańsku

Nie żyje mężczyzna, który w niedzielę w centrum Gdańska został zaatakowany przez 26-latka – poinformował serwis tvn24.pl.

Szokujące wieści z Włoch. Znany biathlonista znaleziony martwy podczas zgrupowania z ostatniej chwili
Szokujące wieści z Włoch. Znany biathlonista znaleziony martwy podczas zgrupowania

Sivert Guttorm Bakken, reprezentant Norwegii w biathlonowym Pucharze Świata, został we wtorek znaleziony martwy w hotelu we włoskim Lavaze – poinformowała norweska federacja biathlonu.

Leszek Czarnecki pozywa Telewizję Republika z ostatniej chwili
Leszek Czarnecki pozywa Telewizję Republika

Leszek Czarnecki pozywa Telewizję Republika. Chodzi o opublikowane przez stację w czerwcu tzw. "taśmy Giertycha". – Powodem tej sprawy jest to, że opublikowaliśmy jego rozmowę z Romanem Giertychem. Czyli nie to, że pokazaliśmy nieprawdę – stwierdził szef Telewizji Republika Tomasz Sakiewicz.

Łódzkie: Budynek zawalił się po wybuchu. Trwają poszukiwania z ostatniej chwili
Łódzkie: Budynek zawalił się po wybuchu. Trwają poszukiwania

Prawdopodobnie wybuch butli z gazem doprowadził do zawalenia się budynku w miejscowości Besiekierz Nawojowy w woj. łódzkim. Trwają poszukiwania jednej osoby, która w chwili katastrofy mogła przebywać w budynku.

Pijany lekarz na izbie przyjęć. Grozi mu do 5 lat więzienia Wiadomości
Pijany lekarz na izbie przyjęć. Grozi mu do 5 lat więzienia

Trzy promile alkoholu w organizmie miał lekarz pełniący dyżur na izbie przyjęć w jednym ze szpitali w powiecie opolskim. Sprawą zajmuje się prokuratura, która sprawdza, czy pacjenci nie zostali narażeni na utratę zdrowia lub życia.

Wtargnęli do bazy wojskowej w Gdyni. Trzech cudzoziemców stanie przed sądem pilne
Wtargnęli do bazy wojskowej w Gdyni. Trzech cudzoziemców stanie przed sądem

Trzech młodych cudzoziemców z Ukrainy i Białorusi przyznało się do wtargnięcia na teren bazy wojskowej w Gdyni. Sprawę przejęła Żandarmeria Wojskowa, która analizuje zabezpieczone telefony podejrzanych.

Rodzinna choinka już w pałacu. Prezydent Nawrocki zamieścił film z ostatniej chwili
"Rodzinna choinka już w pałacu". Prezydent Nawrocki zamieścił film

Prezydent Karol Nawrocki pokazał nagranie z przygotowań świątecznych. Po żywą choinkę pojechał osobiście na plantację do gminy Celestynów.

REKLAMA

Ruszył proces ciotki Jacka Jaworka. To u niej ukrywał się potrójny zabójca

Przed Sądem Rejonowym w Myszkowie rozpoczął się w poniedziałek proces 75-letniej Teresy D., oskarżonej o ukrywanie Jacka Jaworka – sprawcy potrójnego zabójstwa w Borowcach koło Częstochowy. Kobieta przyznała się do winy i odmówiła składania wyjaśnień.
Oskarżona Teresa D. na sali rozpraw Sądu Rejonowego w Myszkowie
Oskarżona Teresa D. na sali rozpraw Sądu Rejonowego w Myszkowie / fot. PAP/Waldemar Deska

Co musisz wiedzieć?

  • Przed Sądem Rejonowym w Myszkowie ruszył proces 75-letniej Teresy D., oskarżonej o ukrywanie Jacka Jaworka, sprawcy potrójnego zabójstwa w Borowcach.
  • Kobieta przyznała się do winy i odmówiła składania wyjaśnień w sądzie, który zdecydował, że proces będzie jawny i z udziałem mediów.
  • Śledczy ustalili, że Jacek Jaworek miał przebywać u Teresy D. co najmniej od 2022 r., a jego obecność potwierdzają m.in. ślady DNA, zapiski, nagranie z smartwatcha oraz wzrost zużycia mediów.
  • Za utrudnianie postępowania karnego poprzez ukrywanie Jacka Jaworka Teresie D. grozi od 3 miesięcy do 5 lat więzienia.

 

Zanim prok. Aleksandra Gzieło odczytała zarzuty z aktu oskarżenia, sąd rozpoznawał wniosek obrony o wyłączenie jawności procesu. Nie zgodził się na to – sprawa będzie prowadzona z udziałem dziennikarzy. Uczestniczy w niej kilkunastu przedstawicieli mediów.

Teresa D. oświadczyła, że rozumie treść stawianego jej zarzutu i przyznaje się do winy. Odmówiła składania wyjaśnień, dlatego sąd odczytuje protokoły jej przesłuchań ze śledztwa.

 

Akt oskarżenia przeciwko Teresie D.

10 lipca 2021 r. Jacek Jaworek zastrzelił swojego brata, bratową oraz bratanka. Po zbrodni mężczyzna ukrywał się przez ponad trzy lata. Jego zwłoki znaleziono 19 lipca 2024 r. w leżącej nieopodal Dąbrowie Zielonej. Śledztwo w sprawie utrudniania postępowania karnego przeciwko Jaworkowi zostało wszczęte po znalezieniu jego zwłok. Dom Teresy D. przeszukano 7 sierpnia 2024 r. Kobieta przyznała wówczas, że siostrzeniec u niej przebywał.

Akt oskarżenia przeciwko Teresie D. trafił do sądu w lipcu br. Jak informowała wówczas prokuratura, kobieta była wielokrotnie przesłuchiwana podczas śledztwa, częściowo przyznała się do zarzucanego jej przestępstwa – powiedziała, że ukrywała siostrzeńca, obawiając się o swoje życie. Według jej wyjaśnień Jacek Jaworek przyszedł do niej 1 listopada 2023 r. w godzinach wieczornych. Jak zapewniła, nikomu nie powiedziała, że u niej przebywa.

Śledczy uznali te wyjaśnienia za niewiarygodne. Ustalili, że Jacek Jaworek prowadził remont domu Teresy D., która potrzebne materiały budowlane kupowała jesienią 2022 r. Na podstawie opinii biegłych z zakresu badań daktyloskopijnych i DNA stwierdzono, że na zabezpieczonych w domu Teresy D. telefonach komórkowych znajdują się ślady należące do Jaworka. W trakcie oględzin domu Teresy D. znaleziono kartki z odręcznymi zapiskami Jacka Jaworka, dotyczącymi m.in. ilości materiałów budowlanych. Stwierdzono także wzrost zużycia prądu i wody – opisywał rzecznik częstochowskiej prokuratury Tomasz Ozimek.

Nagranie w smartwatchu

Biegły z zakresu informatyki wskazał, że w smartwatchu, który należał do Jacka Jaworka, znajdował się film zarejestrowany w domu Teresy D. 22 marca 2023 r. Widać na nim Jaworka przedstawiającego się i podającego datę nagrania.

Co grozi Teresie D.?

Teresie D. za utrudnianie postępowania karnego poprzez ukrywanie Jacka J. grozi kara od trzech miesięcy do pięciu lat pozbawienia wolności. Na początkowym etapie śledztwa przebywała w areszcie. Nie była wcześniej karana.

 

Samobójstwo Jacka Jaworka zakończyło śledztwo

Śledztwo w sprawie potrójnego zabójstwa w Borowcach zostało umorzone ze względu na śmierć sprawcy. Sekcja zwłok wskazała, że Jacek Jaworek popełnił samobójstwo. Natomiast opinia biegłych z zakresu balistyki potwierdziła, że użył do tego tej samej broni, z której wcześniej zastrzelił członków swojej rodziny.



 

Polecane