Niemiecki historyk: Niemiecki rząd by upadł, gdyby przyznał Polsce reparacje
Co musisz wiedzieć:
- Prof. Peter Oliver Loew ocenił, że „każdy niemiecki rząd by upadł”, gdyby przyznał Polsce wielomiliardowe reparacje, a państwa niemieckiego „nie stać na tak ogromne sumy”.
- Historyk podkreślił, że Berlin uważa temat reparacji za zamknięty, choć możliwe są „gesty humanitarne” dla żyjących ofiar II wojny światowej.
- Loew przyznał, że polskie żądania reperacji wywołały w Niemczech „zdziwienie i niedowierzanie”, ale jednocześnie zwiększyły świadomość niemieckich zbrodni w Polsce.
- Przypomnijmy, że w swoich wcześniejszych wypowiedziach prof. Loew sugerował „współuczestnictwo” Polski w Holokauście.
Niemiecki historyk zabiera głos ws. reparacji
Już mówiłem, że rząd niemiecki ma w tej kwestii jasny punkt widzenia. Reparacje zostały wypłacone w latach 50., potem zadecydowano o zakończeniu ich zapłaty, co zostało potwierdzone różnymi innymi układami, więc z perspektywy polityki niemieckiej ten temat już jest zamknięty. Co nie znaczy, że nie będzie żadnych zadośćuczynień, żadnych odszkodowań. Mówi się o geście humanitarnym dla żyjących jeszcze polskich ofiar II wojny światowej. Taki gest dwa lata temu zapowiadał kanclerz Olaf Scholz, kiedy odwiedzał Polskę z oficjalną wizytą.
– mówił Loew w rozmowie z Magdaleną Rigamonti dla Onetu.
Gdzie jest ta granica, powyżej której zadośćuczynienie jest skuteczne? Ale całkiem na serio – chyba państwa niemieckiego nie stać na to, żeby płacić takie niebotyczne sumy. Politycznie to też jest nie do przeforsowania. Każdy rząd niemiecki by upadł, gdyby przyznał Polsce wielkie, wielomiliardowe odszkodowania
– dodał.
- Trzeci stopień alarmowy. PKP Intercity wydaje pilny komunikat
- Komunikat Straży Granicznej. Pilne doniesienia z granicy
- Masz fotowoltaikę? URE wydał pilny komunikat
- Atak nożownika w centrum handlowym w Bydgoszczy
- Ważny komunikat dla mieszkańców Krakowa
- Panika w Gliwicach. Znaleziono niewybuch. Ewakuacja i blokada miasta
- Wyłączenia prądu na Śląsku. Ważny komunikat dla mieszkańców
"Trzeba się zastanowić"
W dalszej części rozmowy Loew wskazuje, że "trzeba się zastanowić, co możemy jeszcze zrobić, żeby ten bardzo drażliwy temat reparacji, polskich oczekiwań wobec Niemiec doprowadzić do sytuacji, w której jedna i druga strona będą zadowolone". Dodaje jednak, że "rząd nie może, ot tak, zadecydować, że płacimy ofierze tyle i tyle".
Trzeba gdzieś najpierw znaleźć pieniądze w budżecie państwa, musi decydować parlament
– powiedział.
Reakcje w Niemczech na polskie żądania
Loew przekazał, że postawienie sprawy reparacji przez poprzednie rządy, przez Jarosława Kaczyńskiego, zostało w Niemczech ogólnie "przyjęte bardzo negatywnie, bez większego zrozumienia".
Przez część niemieckiej opinii publicznej jest to wszystko przyjmowane z wielkim zdziwieniem, z niedowierzaniem. Ale trzeba też przyznać – do niektórych Niemców dopiero wtedy trafiło to, co Niemcy wyrządzili Polakom w czasie II wojny światowej
– mówił Loew i dodał, że ludzie "dopiero wtedy się dowiedzieli, że los Polaków był tak tragiczny, że tyle zniszczeń dokonali w Polsce, tylu ludzi stracono".
Z jednej strony więc te żądania pogorszyły stosunki polsko-niemieckie i dyskurs polityczny, z drugiej miały taki efekt, że cierpienia Polski zostały bardziej zauważone w Niemczech
– podsumował historyk.
Zdaniem Loewa Polska jest "współodpowiedzialna" za Holokaust?
Przypomnijmy, że prof. Loew ma na koncie wypowiedzi, które trudno inaczej określić niż jako skandaliczne. W lipcu, podczas dyskusji o powstaniu w Berlinie Domu Niemiecko-Polskiego, historyk mówił o „potrzebie polifonii pamięci” i „wielu perspektyw”, w tym takich, które odnoszą się do „udziału w Holokauście” i „współuczestnictwa w zbrodni”.
Nie możemy opowiadać jednej perspektywy, tylko reprezentować kilka, wiele i do tego należą też kontrowersje. Są one jej integralną częścią, tak jak na przykład kwestie kolaboracji albo Holokaustu, udział w Holokauście - obydwa ze znakiem zapytania. Potem kwestia współwiny, współuczestnictwa w zbrodni
– mówił latem 2025 r. w Instytucie Pileckiego w Berlinie prof. Loew.
Polska straciła 6 bilionów złotych wskutek niemieckiej napaści
W kwietniu 2023 r. rząd Mateusza Morawieckiego przyjął uchwałę w sprawie konieczności uregulowania w stosunkach polsko-niemieckich kwestii reparacji, odszkodowania i zadośćuczynienia w związku z napaścią Niemiec na Polskę w 1939 r. oraz późniejszą okupacją niemiecką.
W raporcie z 2022 r. o stratach poniesionych przez Polskę w wyniku agresji i okupacji niemieckiej w czasie II wojny światowej w latach 1939-1945 łączną wartość strat oszacowano na ponad 6 bilionów złotych.
Uchwała Rady Ministrów w sposób formalny potwierdza, że ani w czasie PRL, ani po odzyskaniu suwerenności w 1989 r., kwestia reparacji, odszkodowań, zadośćuczynienia oraz innych form naprawienia szkód wyrządzonych Polsce i Polakom w trakcie II wojny światowej, nie została w żaden sposób zamknięta
– głosi dokument.




