Nowa Zelandia dołącza do krajów zakazujących transowania dzieci

Wykonując ważny krok w kierunku ochrony dzieci, rząd Nowej Zelandii ogłosił zakaz nowych recept na blokery dojrzewania dla nieletnich, którzy twierdzą, że są “trans”. Ta decyzja, która wejdzie w życie 19 grudnia 2025 roku, kończy erę niebezpiecznych eksperymentów medycznych na nieletnich. Zamiast ulegać presji aktywistów promujących ideologię gender, władze postawiły na naukę i bezpieczeństwo.
Smutna dziewczynka. Ilustracja poglądowa
Smutna dziewczynka. Ilustracja poglądowa / pixabay.com

Co musisz wiedzieć:

  • Nowa Zelandia zakazuje leków zwanych analogami hormonu uwalniającego gonadotropiny (GnRH) blokujących naturalny proces dojrzewania płciowego
  • Lewicowa opozycja protestuje
  • Wcześniej tzw. "transowania dzieci" zakazała Wielka Brytania i duża część stanów USA

 

Walka z naturą

Zakaz dotyczy konkretnie leków zwanych analogami hormonu uwalniającego gonadotropiny (GnRH). Te substancje blokują naturalny proces dojrzewania płciowego. Według aktywistów gender, którzy wypromowali podawanie blokerów dzieciom i nastolatkom, dojrzewanie jest wszak szkodliwym procesem, który trzeba zastopować u transseksualnych niby nieletnich. Ci mają – według zwolenników genderyzmu – samemu wybierać sobie płeć, gdy już będą starsi.

Od teraz lekarze w Nowej Zelandii nie będą mogli przepisywać tych leków nowym pacjentom poniżej 18 roku życia w ramach „wczesnej tranzycji”, czyli „zmiany płci”. Wyjątki istnieć będą tylko dla innych schorzeń, jak zbyt wczesne dojrzewanie, endometrioza czy rak prostaty. Osoby, które już biorą te leki, będą zaś mogły kontynuować leczenie.

Powodem zakazu jest brak solidnych dowodów naukowych na to, że blokery dojrzewania są bezpieczne lub skuteczne w leczeniu dzieci z problemami tożsamości płciowej. Oprócz tego natomiast, że blokery nie pomagają, to jeszcze trwale szkodzą zdrowiu. Blokery mogą wszak powodować poważne skutki uboczne, takie jak wyniszczenie kości, problemy z płodnością, zaburzenia rozwoju mózgu, obniżenie IQ i zaburzenia funkcji seksualnych w przyszłości. Dzieci, które są w fazie dojrzewania, nie powinny być narażone na takie ryzyko tylko dlatego, ponieważ ideologia gender wmawia im, iż mogą "zmienić" płeć. Co więcej: większość młodych, którzy cierpią na dysforię płciową, wyrasta z tego zaburzenia pod koniec okresu dojrzewania.

 

Oburzenie opozycji

Partia New Zealand First, która odegrała kluczową rolę w tym zakazie, nazywa go "zwycięstwem rozsądku nad szaleństwem woke". Liderka partii Casey Costello stwierdziła nawet:

- Rozsądek wygrał kolejną bitwę w wojnie z wokizmem (skrajną lewicą; przyp. red.). Era szaleństwa wokizmu się kończy, a dni wykorzystywania dzieci jako obiektów eksperymentów społecznych są policzone.

Partia podkreśla, że to walka o rodziny i o prawdę – o to, by dzieci nie były już okaleczane.

Oczywiście, nie wszyscy są zadowoleni. Grupy pro-trans z Nowej Zelandii straszą, że zakaz "zrujnuje życie młodych osób trans" i zwiększy u nich ryzyko problemów psychicznych i samobójstw. Badania nie potwierdzają jednak takich opinii. Opozycja z Partii Pracy i Zielonych również skrytykowała już zakaz, twierdząc, że ograniczanie młodocianych tranzycji to "importowana wojna kulturowa" i że decyzje powinny należeć do lekarzy, dzieci i rodziców. Czy jednak wolno okaleczać najmłodszych, jeżeli oni sami albo ich opiekunowie i lekarze dadzą na to zielone światło?

 

Upadek gender

Nowa Zelandia nie jest też odosobniona w swojej decyzji. Podobne regulacje wprowadziła ostatnio również Wielka Brytania oraz połowa Stanów Zjednoczonych. Zakaz transowania dzieci na Wyspach był wynikiem wieloletnich badań, które pokazały brak pozytywnego wpływu wczesnej tranzycji na zdrowie najmłodszych. USA zakazały natomiast transowania dzieci i nastolatków dzięki wsparciu najnowszych badań i decyzjom Trumpa, który już podczas swojej kampanii obiecywał, iż zakończy okaleczanie najmłodszych obywateli USA. Trump swoich obietnic dotrzymał, wydając odpowiednie dekrety wykonawcze od razu po powrocie do Białego Domu.

Wiele więc wskazuje na to, iż ideologia gender jest obecnie w odwrocie w wielu miejscach. Smutnym wyjątkiem pozostają natomiast takie kraje, jak Niemcy, gdzie w listopadzie 2024 roku ułatwiono nie tylko tranzycję nieletnich, ale też ograniczono prawa rodziców. Obecnie za Odrą już nastoletnie dzieci mogą więc podejmować decyzję o zmianie swoich danych metrykalnych nawet wbrew woli opiekunów. Jeżeli natomiast rodzic sprzeciwi się tzn. tranzycji społecznej swoich dzieci, za którą często podąża tranzycja medyczna, to pozwolenie za rodzica może wydać urzędnik. Nawet więc jeżeli ogólnoświatowe trendy wskazują na powolny upadek ideologii gender, to w niektórych miejscach na Ziemi będzie ona jeszcze długo zbierała swoje ponure żniwo.


 

POLECANE
Pilna decyzja MSZ ws. ambasadora Polski we Francji z ostatniej chwili
Pilna decyzja MSZ ws. ambasadora Polski we Francji

Rzecznik MSZ Maciej Wewiór przekazał w środę PAP, że decyzją szefa MSZ Radosława Sikorskiego ambasador Polski we Francji Jan R. został zwolniony z kierowania placówką do czasu wyjaśnienia wątpliwości. Sprawa ma związek z medialnymi doniesieniami o jego zatrzymaniu przez CBA.

 „Die Welt” ostro o Unii Europejskiej: „Nie sprawdziła się” z ostatniej chwili
„Die Welt” ostro o Unii Europejskiej: „Nie sprawdziła się”

Na łamach niemieckiego dziennika „Die Welt” opublikowano krytyczny tekst dotyczący kondycji Unii Europejskiej. Autorzy zarzucają Brukseli biurokratyczny autorytaryzm, nieskuteczność w kluczowych kryzysach i oderwanie od realnych problemów gospodarki oraz obywateli. W tekście pojawiają się mocne tezy o Green Deal, polityce migracyjnej i braku demokratycznej legitymacji urzędników w Brukseli.

USA objęły sankcjami wizowymi byłego komisarza UE. Oburzenie w Brukseli z ostatniej chwili
USA objęły sankcjami wizowymi byłego komisarza UE. Oburzenie w Brukseli

Komisja Europejska zdecydowanie potępiła w środę decyzję administracji Donalda Trumpa o nałożeniu zakazu wjazdu do USA na byłego komisarza UE ds. rynku wewnętrznego Thierry'ego Bretona oraz czterech szefów organizacji pozarządowych z Wielkiej Brytanii i Niemiec.

Prezydent Karol Nawrocki odwiedził żołnierzy i funkcjonariuszy SG na granicy z ostatniej chwili
Prezydent Karol Nawrocki odwiedził żołnierzy i funkcjonariuszy SG na granicy

Prezydent RP Karol Nawrocki spotkał się z żołnierzami Wojska Polskiego i funkcjonariuszami Straży Granicznej, stacjonującymi na wschodniej granicy Polski.

Tom Rose przekazał Polakom życzenia świąteczne od prezydenta Trumpa z ostatniej chwili
Tom Rose przekazał Polakom życzenia świąteczne od prezydenta Trumpa

Ambasador USA w Polsce Thomas Rose, składając w środę Polakom życzenia świąteczne w imieniu swoim oraz prezydenta Donalda Trumpa, podkreślił, że Boże Narodzenie to czas, w którym wszyscy ludzie mogą dziękować Bogu za błogosławieństwa wiary, rodziny i wolności.

KO wygrywa wybory, ale nie ma z kim rządzić, spadki największych. Zobacz najnowszy sondaż z ostatniej chwili
KO wygrywa wybory, ale nie ma z kim rządzić, spadki największych. Zobacz najnowszy sondaż

W środę opublikowano najnowsze badanie poparcia dla partii politycznych. Z sondażu United Surveys by IBRiS dla Wirtualnej Polski wynika, że Koalicja Obywatelska wygrałaby wybory, jednak Donald Tusk właściwie nie miałby z kim utworzyć rząd - potencjalni koalicjanci właściwie nie wchodzą do Sejmu.

Zełenski ujawnił amerykański plan pełnego porozumienia pokojowego. Co zawiera? z ostatniej chwili
Zełenski ujawnił amerykański plan pełnego porozumienia pokojowego. Co zawiera?

Prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski przekazał, że amerykański plan pokojowy, dotyczący zakończenia wojny rosyjsko-ukraińskiej, przewiduje zamrożenie konfliktu na obecnych liniach kontaktowych - poinformowały w środę media, w tym m.in. agencja AFP. Ukraiński prezydent rozmawiał z dziennikarzami we wtorek, ale wypowiedzi ze spotkania zostały opublikowane dopiero w środę. 

W Wigilię na straży bezpieczeństwa kraju stoi 20 tys. polskich żołnierzy z ostatniej chwili
W Wigilię na straży bezpieczeństwa kraju stoi 20 tys. polskich żołnierzy

W Wigilię Świąt Bożego Narodzenia na straży bezpieczeństwa państwa polskiego i naszych sojuszników stoi około 20 tysięcy żołnierzy - powiedział w środę wicepremier, minister obrony narodowej Władysław Kosiniak-Kamysz podczas spotkania z żołnierzami służącymi w Centrum Logistycznym Rzeszów-Jasionka.

Jest nowy ranking zaufania. Karol Nawrocki ponownie na czele [SONDAŻ] z ostatniej chwili
Jest nowy ranking zaufania. Karol Nawrocki ponownie na czele [SONDAŻ]

W Wigilię portal Onet.pl opublikował grudniowy sondaż zaufania do polityków. Na pierwszym miejscu ponownie znalazł się prezydent Karol Nawrocki. W badaniu widać też powrót Jarosława Kaczyńskiego do pierwszej dziesiątki oraz pogarszającą się sytuację Mateusza Morawieckiego.

„Niech ucichną dzisiaj wszelkie spory”. Świąteczne życzenia Pary Prezydenckiej z ostatniej chwili
„Niech ucichną dzisiaj wszelkie spory”. Świąteczne życzenia Pary Prezydenckiej

Para Prezydencka skierowała do Polaków w kraju i za granicą życzenia świąteczne. W bożonarodzeniowym przesłaniu podkreślono znaczenie wspólnoty, tradycji oraz nadziei płynącej z Narodzenia Pańskiego. W komunikacie znalazły się także słowa wdzięczności dla osób pełniących służbę w święta.

REKLAMA

Nowa Zelandia dołącza do krajów zakazujących transowania dzieci

Wykonując ważny krok w kierunku ochrony dzieci, rząd Nowej Zelandii ogłosił zakaz nowych recept na blokery dojrzewania dla nieletnich, którzy twierdzą, że są “trans”. Ta decyzja, która wejdzie w życie 19 grudnia 2025 roku, kończy erę niebezpiecznych eksperymentów medycznych na nieletnich. Zamiast ulegać presji aktywistów promujących ideologię gender, władze postawiły na naukę i bezpieczeństwo.
Smutna dziewczynka. Ilustracja poglądowa
Smutna dziewczynka. Ilustracja poglądowa / pixabay.com

Co musisz wiedzieć:

  • Nowa Zelandia zakazuje leków zwanych analogami hormonu uwalniającego gonadotropiny (GnRH) blokujących naturalny proces dojrzewania płciowego
  • Lewicowa opozycja protestuje
  • Wcześniej tzw. "transowania dzieci" zakazała Wielka Brytania i duża część stanów USA

 

Walka z naturą

Zakaz dotyczy konkretnie leków zwanych analogami hormonu uwalniającego gonadotropiny (GnRH). Te substancje blokują naturalny proces dojrzewania płciowego. Według aktywistów gender, którzy wypromowali podawanie blokerów dzieciom i nastolatkom, dojrzewanie jest wszak szkodliwym procesem, który trzeba zastopować u transseksualnych niby nieletnich. Ci mają – według zwolenników genderyzmu – samemu wybierać sobie płeć, gdy już będą starsi.

Od teraz lekarze w Nowej Zelandii nie będą mogli przepisywać tych leków nowym pacjentom poniżej 18 roku życia w ramach „wczesnej tranzycji”, czyli „zmiany płci”. Wyjątki istnieć będą tylko dla innych schorzeń, jak zbyt wczesne dojrzewanie, endometrioza czy rak prostaty. Osoby, które już biorą te leki, będą zaś mogły kontynuować leczenie.

Powodem zakazu jest brak solidnych dowodów naukowych na to, że blokery dojrzewania są bezpieczne lub skuteczne w leczeniu dzieci z problemami tożsamości płciowej. Oprócz tego natomiast, że blokery nie pomagają, to jeszcze trwale szkodzą zdrowiu. Blokery mogą wszak powodować poważne skutki uboczne, takie jak wyniszczenie kości, problemy z płodnością, zaburzenia rozwoju mózgu, obniżenie IQ i zaburzenia funkcji seksualnych w przyszłości. Dzieci, które są w fazie dojrzewania, nie powinny być narażone na takie ryzyko tylko dlatego, ponieważ ideologia gender wmawia im, iż mogą "zmienić" płeć. Co więcej: większość młodych, którzy cierpią na dysforię płciową, wyrasta z tego zaburzenia pod koniec okresu dojrzewania.

 

Oburzenie opozycji

Partia New Zealand First, która odegrała kluczową rolę w tym zakazie, nazywa go "zwycięstwem rozsądku nad szaleństwem woke". Liderka partii Casey Costello stwierdziła nawet:

- Rozsądek wygrał kolejną bitwę w wojnie z wokizmem (skrajną lewicą; przyp. red.). Era szaleństwa wokizmu się kończy, a dni wykorzystywania dzieci jako obiektów eksperymentów społecznych są policzone.

Partia podkreśla, że to walka o rodziny i o prawdę – o to, by dzieci nie były już okaleczane.

Oczywiście, nie wszyscy są zadowoleni. Grupy pro-trans z Nowej Zelandii straszą, że zakaz "zrujnuje życie młodych osób trans" i zwiększy u nich ryzyko problemów psychicznych i samobójstw. Badania nie potwierdzają jednak takich opinii. Opozycja z Partii Pracy i Zielonych również skrytykowała już zakaz, twierdząc, że ograniczanie młodocianych tranzycji to "importowana wojna kulturowa" i że decyzje powinny należeć do lekarzy, dzieci i rodziców. Czy jednak wolno okaleczać najmłodszych, jeżeli oni sami albo ich opiekunowie i lekarze dadzą na to zielone światło?

 

Upadek gender

Nowa Zelandia nie jest też odosobniona w swojej decyzji. Podobne regulacje wprowadziła ostatnio również Wielka Brytania oraz połowa Stanów Zjednoczonych. Zakaz transowania dzieci na Wyspach był wynikiem wieloletnich badań, które pokazały brak pozytywnego wpływu wczesnej tranzycji na zdrowie najmłodszych. USA zakazały natomiast transowania dzieci i nastolatków dzięki wsparciu najnowszych badań i decyzjom Trumpa, który już podczas swojej kampanii obiecywał, iż zakończy okaleczanie najmłodszych obywateli USA. Trump swoich obietnic dotrzymał, wydając odpowiednie dekrety wykonawcze od razu po powrocie do Białego Domu.

Wiele więc wskazuje na to, iż ideologia gender jest obecnie w odwrocie w wielu miejscach. Smutnym wyjątkiem pozostają natomiast takie kraje, jak Niemcy, gdzie w listopadzie 2024 roku ułatwiono nie tylko tranzycję nieletnich, ale też ograniczono prawa rodziców. Obecnie za Odrą już nastoletnie dzieci mogą więc podejmować decyzję o zmianie swoich danych metrykalnych nawet wbrew woli opiekunów. Jeżeli natomiast rodzic sprzeciwi się tzn. tranzycji społecznej swoich dzieci, za którą często podąża tranzycja medyczna, to pozwolenie za rodzica może wydać urzędnik. Nawet więc jeżeli ogólnoświatowe trendy wskazują na powolny upadek ideologii gender, to w niektórych miejscach na Ziemi będzie ona jeszcze długo zbierała swoje ponure żniwo.



 

Polecane