Piotr Duda w Gdańsku: Inne związki wywiesiły białą flagę
W poniedziałek 7 października w Sali Akwen w gdańskiej siedzibie Związku odbyło się posiedzenie Zarządu Regionu Gdańskiego NSZZ "Solidarność" z udziałem przewodniczącego Komisji Krajowej NSZZ "Solidarność" Piotra Dudy oraz jego zastępcy Grzegorza Adamowicza.
Na początku spotkania przewodniczący gdańskiej Solidarności Krzysztof Dośla poprosił o uczczenie minutą ciszy Jacka Rybickiego, byłego wiceprzewodniczącego Komisji Krajowej i szefa gdańskiej "S", który odszedł do wieczności w ubiegłym miesiącu.
Później Wojciech Książek podsumował 22. edycję Funduszu Stypendialnego, w ramach którego przyznano już łącznie 802 stypendia. W tym roku pomoc finansową przyznano 35 stypendystom. Jednym z warunków ubiegania się o stypendium było napisanie pracy na temat "Moje spotkanie z NSZZ «Solidarność»".
Kapituła wyróżniła w tym roku 9 prac, a jedną z nich przygotowała Julia Jażdżewska, która przeprowadziła wywiad z Piotrem Dudą na temat zagrożeń Zielonego Ładu i osoby bł. ks. Jerzego Popiełuszki. Fragment rozmowy z przewodniczącym Solidarności uczennica odczytała podczas posiedzenia Regionu.
Następnie Piotr Duda wraz z Krzysztofem Doślą wręczyli wyróżnienia organizacjom zakładowym, które regularnie wspierają Fundusz Stypendialny NSZZ "Solidarność".
ZOBACZ TAKŻE: Prezentujemy logo na 45-lecie powstania NSZZ "Solidarność"!
Wsparcie powodzian i ochrona miejsc pracy
W dalszej części związkowcy wysłuchali przemówienia przewodniczącego Komisji Krajowej, który apelował o pomoc dla poszkodowanych w powodzi na południu Polski.
– Bądźmy Solidarnością, wspierajmy wszystkich powodzian, ale także naszych członków Związku, którzy utracili nie tylko swój dobytek, ale także miejsca pracy. Wiele z nich zostało zalanych, a odbudowanie ich będzie bardzo trudne. Także związek zawodowy Solidarność ucierpiał podczas tej powodzi. Mam na myśli nasz ośrodek wczasowy w Jarnołtówku, który znajduje się 16 km od Głuchołaz – zwracał uwagę Piotr Duda.
Przewodniczący Solidarności mówił również o trudnej sytuacji na rynku pracy i masowych zwolnieniach w firmach prywatnych i państwowych.
– To nie są dobre dni, tygodnie i miesiące dla polskiego pracownika i członków Związku. Codziennie dowiadujemy się o likwidacji kolejnych miejsc pracy, a tak faktycznie całych zakładów lub dokonywaniu zwolnień grupowych w ramach tzw. restrukturyzacji. Dla nas, członków "S", słowo "restrukturyzacja" kojarzy się z jednym – z likwidacją albo dużymi zwolnieniami. Ostało się to nam w głowach po latach 90., kiedy zamykano całe zakłady, jak choćby tutaj, na Pomorzu stocznie, bądź inne podmioty. I tak jest również dzisiaj. PKP Cargo, Poczta Polska, Beco Łódź, Beco Wrocław, fabryka autobusów Volvo we Wrocławiu, likwidacja jednej zmiany w Stellantis w Gliwicach, i jeszcze długo mógłbym tak wymieniać – mówił Piotr Duda, jednocześnie motywując działaczy do zwiększenia wysiłków nad zbiórką podpisów o referendum ws. Zielonego Ładu.
Piotr Duda podkreślał, że zwolnienia w PKP Cargo to de facto "rozpoczęcie wojny z Solidarnością", gdyż na liście do zwolnień figurują przede wszystkim członkowie jednego Związku. W jego ocenie Zarząd spółki chce w ten sposób usunąć największą dla siebie przeszkodę, czyli związek zawodowy Solidarność.
Dodał, że dzieje się to przy bierności innych związków zawodowych, które "wywiesiły białą flagę". Zapowiedział, że Solidarność będzie walczyć o miejsca pracy i nie pozwoli "rozłożyć się na łopatki". O procesie zwolnień Piotr Duda poinformował także szefową EKZZ, która przyjechała niedawno do Polski.
– Zostało złożone kilkadziesiąt pozwów w związku ze zwolnieniami pracowników objętych szczególną ochroną w PKP Cargo czy Poczcie Polskiej. Oni zostali zwolnieni niezgodnie z Kodeksem pracy i ustawą o związkach zawodowych. Przygotowujemy też pismo do Międzynarodowej Organizacji Pracy w związku z dyskryminacją działaczy związkowych. To jest początek naszej drogi do tego, abyśmy ochronili miejsca pracy i związek zawodowy Solidarność w tych firmach, bo ze strony innych organizacji związkowych pomocy nie otrzymamy – dodał.
Europejska płaca minimalna
W dalszej części swojego przemówienia przewodniczący Duda przypomniał, że do 15 listopada 2024 roku musi zostać wdrożona dyrektywa o adekwatnych wynagrodzeniach minimalnych.
– Minęło 12 lat, od kiedy przedstawiłem propozycje europejskiej płacy minimalnej. Nie chodzi o to, żeby w każdym państwie UE była taka sama stawka minimalna czy godzinowa. Chodzi o to, żeby one w ogóle istniały i oscylowały na poziomie przynajmniej 50 proc. przeciętnego wynagrodzenia lub 60 proc. mediany wynagrodzeń. To nam się udało i w tym roku dyrektywa wchodzi w życie – wskazywał.
Szef Solidarności mówił również o wyzwaniu, jakie stanowi niskie pokrycie naszego kraju układami zbiorowymi pracy. Zaznaczył przy tym, że Związek obejmuje 23 października przewodnictwo w Radzie Dialogu Społecznego.
Po wystąpieniu przewodniczącego Dudy związkowcy rozpoczęli drugą część obrad. Omówiono propozycje poprawek do Statutu NSZZ "Solidarność" oraz sytuację w zakładach pracy, gdzie trwają zwolnienia grupowe, szczególnie w PKP Cargo, Cargotabor i Poczcie Polskiej. Związkowcy zajmowali się także sytuacją w oświacie i przebiegiem uroczystości upamiętniających 40. rocznicę męczeńskiej śmierci bł. ks. Jerzego Popiełuszki w Gdańsku i Warszawie.