[Felieton „TS"] Rafał Woś: To Solidarność jest bardziej eko niż Zieloni

Gdy wiceminister klimatu i środowiska Urszula Zielińska z Zielonych idzie do mediów, to pewne jest, że będzie z tego wiral. Na nasze szczęście Zielińska nie zdaje sobie sprawy z tego, jak fatalnie wypada w mediach. I niech tak zostanie. Z punktu widzenia opinii publicznej to dobrze, że Zielińska mówi. Niech mówi jak najdłużej i najczęściej. Na jej przykładzie można bardzo dobrze pokazać, co jest nie tak ze współczesnymi Zielonymi. Nie tylko z samą partią, która stanowi dziś ledwie przybudówkę do tuskowej Platformy. Ale w ogóle, co jest nie tak z samym braniem ekologii na polityczne sztandary we współczesnej polityce.

Oczywiście przeróżni ekolodzy, Zieloni albo klimatyści (nazwijcie ich, jak chcecie) próbują nas przekonać, że wybór jest prosty. Albo chcemy żyć w zgodzie z matką naturą i wtedy jesteśmy z nimi. Albo nie jesteśmy z nimi, co musi oznaczać, że najchętniej byśmy podstawili nos pod rurę wydechową i raczyli się spalinami diesla. Tymczasem to nie jest ten dylemat. Spór i zarzut do współczesnych ruchów eko polega raczej na tym, że za ich krucjatą kryją się bardzo konkretne interesy bardzo konkretnych grup. I tylko bardzo, bardzo (ale to naprawdę bardzo) rzadko te interesy mają z dobrem ekosystemów planety cokolwiek wspólnego.

Odra się nie nadaje? 

W Polsce modelowym przykładem jest wspomniana Zielińska z Zielonych. Kilka dni temu była pytana w radiu o zablokowanie pomysłu użeglownienia Odry. Odpowiedziała, że rząd blokuje, bo taki transport jest nieopłacalny. A poza tym ryby potrzebują Odry bardziej niż ludzie. Na pytanie, czy to nie jest jakiś dziwny zbieg okoliczności, że przeciw użeglownieniu Odry były nie tylko ryby, ale i Niemcy, którzy sami używają rzek do transportu i nie chcą ze strony Polski żadnej konkurencji, Zielińska odpowiedziała charakterystycznym dla siebie słowotokiem. Wynikało z niego, że niemiecki transport rzeczny też jest zbyt drogi i też „odchodzi się od niego”.

Oczywiście to bzdura. Bo Niemcy bynajmniej od transportu rzecznego nie odchodzą. Ale nawet nie to jest tu najbardziej frapujące. Zielińska z Zielonych powiedziała w tej rozmowie – ni mniej, ni więcej – tylko „po co nam inwestycje, transport rzeczny skoro mamy drogowy albo kolejowy?”. Uwaga, nastawcie uszu, bo to ważne – oto czołowa polska zielona mówi otwartym tekstem, że lepiej wozić towary TIR-ami, niż spławiać je rzekami. Mówi to, choć przecież powszechnie wiadomo, że żegluga śródlądowa zużywa trzy razy mniej paliwa niż transport samochodowy. Statki rzeczne generują też pięć razy mniej dwutlenku węgla. Sektor transportowy zaś – obok energetyki – jest jednym z najbardziej odpowiedzialnych za emisję dwutlenku węgla do atmosfery. Jestże w tym sens? 

Czytaj także: Patryk Jaki kandydatem Zjednoczonej Prawicy na prezydenta?

Czytaj także: Zmasowany atak ukraińskich dronów. Uderzono w ważne rosyjskie cele

TIR-y na tory 

Czekam też, kiedy ktoś w tym rządzie rzuci jeszcze hasło: „TIR-y na tory” i zbierze z tego powodu aplauz prorządowego komentariatu. Będą mówić, jakie to dalekowzroczne i jakie ekologiczne. Proszę im wtedy przypominać dniem i nocą (ja na pewno będę), że rząd Donalda Tuska zaczął swoje władanie krajem od wysłania do spółki PKP Cargo (a więc odpowiedzialnej za transport towarowy) pewnego adwokata. Z misją tejże spółki wygaszenia. Bo inaczej przecież nie można nazwać propozycji zwolnienia 30% załogi przedsiębiorstwa. Solidarność na szczęście walczy z zamiarami tego neomenadżera. I to jest walka nie tylko o miejsca pracy, lecz także o przyszłość towarowego transportu kolejowego w Polsce. 

I co? Kto tu jest bardziej eko? Zieloni firmujący zaoranie żeglugi i kolei czy może jednak Solidarność? 


 

POLECANE
Mentzen do Zełenskiego pod Sejmem: Oddaj nasze 100 miliardów Wiadomości
Mentzen do Zełenskiego pod Sejmem: "Oddaj nasze 100 miliardów"

Sławomir Mentzen domaga się zasadniczej zmiany polityki wobec Ukrainy. Lider Konfederacji podkreśla, że dalsza pomoc finansowa i socjalna nie powinna być kontynuowana bez spełnienia konkretnych polskich postulatów.

Zełenski zapytany o Wołyń. Oto, co odpowiedział z ostatniej chwili
Zełenski zapytany o Wołyń. Oto, co odpowiedział

Prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski, który spotkał się w piątek z prezydentem Karolem Nawrockim w Warszawie, został zapytany o sprawę ludobójstwa Polaków na Wołyniu i prac ekshumacyjnych.

Prokuratura na tropie kolejnej afery. Michał Dworczyk usłyszał zarzuty z ostatniej chwili
Prokuratura na tropie kolejnej "afery". Michał Dworczyk usłyszał zarzuty

Michał Dworczyk stawił się w warszawskiej prokuraturze, by usłyszeć zarzuty związane z tzw. aferą mailową. Europoseł PiS podkreśla, że od początku współpracował z państwowymi instytucjami, a stawiane mu oskarżenia określa jako bezpodstawne.

Sąd uchylił Europejski Nakaz Aresztowania Marcina Romanowskiego z ostatniej chwili
Sąd uchylił Europejski Nakaz Aresztowania Marcina Romanowskiego

Sąd Okręgowy w Warszawie uchylił Europejski Nakaz Aresztowania wydany wobec posła Marcina Romanowskiego – poinformował w piątek jego pełnomocnik mec. Bartosz Lewandowski.

Zbigniew Ziobro przebywa w Brukseli. Niech unieważnią mi akt urodzenia pilne
Zbigniew Ziobro przebywa w Brukseli. "Niech unieważnią mi akt urodzenia"

Zbigniew Ziobro przebywa w Brukseli. Były minister sprawiedliwości potwierdził, że jego powrót do kraju zależy wyłącznie od przywrócenia elementarnych zasad prawa.

Niepokojące wieści z Pałacu Buckingham. Chodzi o księcia Harry’ego z ostatniej chwili
Niepokojące wieści z Pałacu Buckingham. Chodzi o księcia Harry’ego

Książę Harry doznał urazu dłoni podczas czwartkowego St. Regis World Snow Polo Championship w Aspen. Został przypadkowo trafiony młotkiem – informuje serwis Page Six.

UE zadecydowała o nowym długu dla Ukrainy. Polacy będą spłacać miliardy pilne
UE zadecydowała o nowym długu dla Ukrainy. Polacy będą spłacać miliardy

Unia Europejska zdecydowała o kolejnym wielomiliardowym finansowaniu Ukrainy. Po wielogodzinnych negocjacjach zapadła decyzja o wspólnym długu, który obciąży podatników państw członkowskich, w tym Polaków.

Tak Nawrocki przywitał Zełenskiego. Jest nagranie z ostatniej chwili
Tak Nawrocki przywitał Zełenskiego. Jest nagranie

Tuż po godz. 10 w Pałacu Prezydenckim w Warszawie rozpoczęło się spotkanie prezydentów Ukrainy i Polski. Kancelaria Prezydenta Karola Nawrockiego opublikowała nagranie.

Niemieckie media o Merzu po szczycie UE: Chciał być liderem, nie sprostał wyzwaniu polityka
Niemieckie media o Merzu po szczycie UE: Chciał być liderem, nie sprostał wyzwaniu

Szczyt Unii Europejskiej w Brukseli zakończył się dla kanclerza Niemiec Friedricha Merza politycznym rozczarowaniem. Niemiecki dziennik „Die Welt” ocenił, że Berlin nie zdołał narzucić swojego kierunku, a Unii wyraźnie zabrakło przywództwa.

Komunikat dla mieszkańców woj. dolnośląskiego z ostatniej chwili
Komunikat dla mieszkańców woj. dolnośląskiego

19 grudnia w całym woj. dolnośląskim zawyły syreny alarmowe. Dolnośląski Urząd Wojewódzki wyjaśnia, że to był trening systemu ostrzegania i alarmowania ludności.

REKLAMA

[Felieton „TS"] Rafał Woś: To Solidarność jest bardziej eko niż Zieloni

Gdy wiceminister klimatu i środowiska Urszula Zielińska z Zielonych idzie do mediów, to pewne jest, że będzie z tego wiral. Na nasze szczęście Zielińska nie zdaje sobie sprawy z tego, jak fatalnie wypada w mediach. I niech tak zostanie. Z punktu widzenia opinii publicznej to dobrze, że Zielińska mówi. Niech mówi jak najdłużej i najczęściej. Na jej przykładzie można bardzo dobrze pokazać, co jest nie tak ze współczesnymi Zielonymi. Nie tylko z samą partią, która stanowi dziś ledwie przybudówkę do tuskowej Platformy. Ale w ogóle, co jest nie tak z samym braniem ekologii na polityczne sztandary we współczesnej polityce.

Oczywiście przeróżni ekolodzy, Zieloni albo klimatyści (nazwijcie ich, jak chcecie) próbują nas przekonać, że wybór jest prosty. Albo chcemy żyć w zgodzie z matką naturą i wtedy jesteśmy z nimi. Albo nie jesteśmy z nimi, co musi oznaczać, że najchętniej byśmy podstawili nos pod rurę wydechową i raczyli się spalinami diesla. Tymczasem to nie jest ten dylemat. Spór i zarzut do współczesnych ruchów eko polega raczej na tym, że za ich krucjatą kryją się bardzo konkretne interesy bardzo konkretnych grup. I tylko bardzo, bardzo (ale to naprawdę bardzo) rzadko te interesy mają z dobrem ekosystemów planety cokolwiek wspólnego.

Odra się nie nadaje? 

W Polsce modelowym przykładem jest wspomniana Zielińska z Zielonych. Kilka dni temu była pytana w radiu o zablokowanie pomysłu użeglownienia Odry. Odpowiedziała, że rząd blokuje, bo taki transport jest nieopłacalny. A poza tym ryby potrzebują Odry bardziej niż ludzie. Na pytanie, czy to nie jest jakiś dziwny zbieg okoliczności, że przeciw użeglownieniu Odry były nie tylko ryby, ale i Niemcy, którzy sami używają rzek do transportu i nie chcą ze strony Polski żadnej konkurencji, Zielińska odpowiedziała charakterystycznym dla siebie słowotokiem. Wynikało z niego, że niemiecki transport rzeczny też jest zbyt drogi i też „odchodzi się od niego”.

Oczywiście to bzdura. Bo Niemcy bynajmniej od transportu rzecznego nie odchodzą. Ale nawet nie to jest tu najbardziej frapujące. Zielińska z Zielonych powiedziała w tej rozmowie – ni mniej, ni więcej – tylko „po co nam inwestycje, transport rzeczny skoro mamy drogowy albo kolejowy?”. Uwaga, nastawcie uszu, bo to ważne – oto czołowa polska zielona mówi otwartym tekstem, że lepiej wozić towary TIR-ami, niż spławiać je rzekami. Mówi to, choć przecież powszechnie wiadomo, że żegluga śródlądowa zużywa trzy razy mniej paliwa niż transport samochodowy. Statki rzeczne generują też pięć razy mniej dwutlenku węgla. Sektor transportowy zaś – obok energetyki – jest jednym z najbardziej odpowiedzialnych za emisję dwutlenku węgla do atmosfery. Jestże w tym sens? 

Czytaj także: Patryk Jaki kandydatem Zjednoczonej Prawicy na prezydenta?

Czytaj także: Zmasowany atak ukraińskich dronów. Uderzono w ważne rosyjskie cele

TIR-y na tory 

Czekam też, kiedy ktoś w tym rządzie rzuci jeszcze hasło: „TIR-y na tory” i zbierze z tego powodu aplauz prorządowego komentariatu. Będą mówić, jakie to dalekowzroczne i jakie ekologiczne. Proszę im wtedy przypominać dniem i nocą (ja na pewno będę), że rząd Donalda Tuska zaczął swoje władanie krajem od wysłania do spółki PKP Cargo (a więc odpowiedzialnej za transport towarowy) pewnego adwokata. Z misją tejże spółki wygaszenia. Bo inaczej przecież nie można nazwać propozycji zwolnienia 30% załogi przedsiębiorstwa. Solidarność na szczęście walczy z zamiarami tego neomenadżera. I to jest walka nie tylko o miejsca pracy, lecz także o przyszłość towarowego transportu kolejowego w Polsce. 

I co? Kto tu jest bardziej eko? Zieloni firmujący zaoranie żeglugi i kolei czy może jednak Solidarność? 



 

Polecane