Dziś Bodnar będzie chciał siłowo przejąć Sąd Apelacyjny w Warszawie? Ekspert: „Grubo”

Przypominamy, że Kolegium Sądu Apelacyjnego w Warszawie w dniu 17 stycznia 2024 r. jednogłośnie negatywnie zaopiniowało zamiar odwołania SSA Piotra Schaba z funkcji Prezesa Sądu Apelacyjnego w Warszawie. Zgodnie z art. 27 § 5a ustawy – Prawo o ustroju sądów powszechnych, jeżeli opinia kolegium właściwego sądu w przedmiocie odwołania jego prezesa albo wiceprezesa jest negatywna, Minister Sprawiedliwości może przedstawić zamiar odwołania, wraz z pisemnym uzasadnieniem, Krajowej Radzie Sądownictwa. Tymczasem Minister Sprawiedliwości nie zwrócił się do Krajowej Rady Sądownictwa, co oznacza, że nie był uprawniony do odwołania SSA Piotra Schaba z funkcji Prezesa Sądu Apelacyjnego w Warszawie.
Podkreślamy, że postanowieniem tymczasowym z 27 lutego 2024 r. (sygn. akt Ts 32/24) Trybunał Konstytucyjny zawiesił obowiązywanie decyzji Ministra Sprawiedliwości z 20 lutego 2024 r.nr DKO-I.565.30.2024 (pkt 1) oraz zakazał Ministrowi Sprawiedliwości wydawania decyzji o odwołaniu Piotra Schaba z funkcji Prezesa Sądu Apelacyjnego w Warszawie w przyszłości na tych samych lub takich samych podstawach prawnych.
Również z tej przyczyny wspomniana decyzja nie wywołuje żadnych skutków prawnych, a Prezesem Sądu Apelacyjnego w Warszawie pozostaje nadal SSA Piotr Schab.
Kierownictwo Sądu Apelacyjnego w Warszawie powzięło informację o zbieraniu przez grupę sędziów podpisów pod wnioskiem do Ministra Sprawiedliwości o powołanie SSA Doroty Markiewicz na funkcję Prezesa Sądu Apelacyjnego w Warszawie. Podkreślamy, że powołanie przez Ministra Sprawiedliwości kogokolwiek na prawidłowo obsadzoną funkcję Prezesa Sądu Apelacyjnego w Warszawie – przy niewywołującym skutków prawnych „odwołaniu” z tej funkcji SSA Piotra Schaba i postanowieniu tymczasowym Trybunału Konstytucyjnego – będzie wyczerpywało znamiona przestępstwa przekroczenia uprawnień (art. 231 § 1 k.k.).
Każdy z sędziów, który w takich okolicznościach podejmie próbę objęcia funkcji, w istocie będzie jedynie uzurpował sobie prawo do bycia Prezesem Sądu Apelacyjnego w Warszawie, co również wypełni znamiona przestępstwa przekroczenia uprawnień oraz przywłaszczenia funkcji publicznej (art. 231 § 1 i 2 k.k. w zbiegu z art. 227 k.k. w związku z art. 11 § 2 k.k.), a także deliktu dyscyplinarnego.
Zachowanie osób podpisujących list jest nawoływaniem do popełnienia przestępstwa, co stanowi występek z art. 255 k.k.
Czytaj również: Szef BBN: Polska ma trzy lata
Stanowski uderza w „Taniec z gwiazdami”. Przypomniał mroczną przeszłość uczestnika programu
Siłowe przejęcie Sądu Apelacyjnego?
Uwaga, Uwaga. Adam Bodnar będzie chciał dziś siłowo przejąć Sąd Apelacyjny w Warszawie. To pierwsza taka sytuacja, gdy mimo zabezpieczenia Trybunału Konstytucyjnego i wbrew prawu ma zostać wprowadzony nowy prezes
– alarmuje w mediach społecznościowych Stowarzyszenie Prawnicy dla Polski.
„Przywracanie praworządności”
Grubo. Pomimo negatywnej opinii Kolegium Sądu Apelacyjnego w Warszawie, z całkowitym pominięciem Krajowej Rady Sądownictwa, a przez to faktycznego nieodwołania Prezesa tego Sądu, Minister Sprawiedliwości chce wprowadzić swojego Prezesa.
Dlaczego? Bo tego wymaga „przywracanie praworządności”.
Sądzę jednak, że przyczyny tak pilnego przejęcia tego Sądu są prozaiczne:
- to sędziowie tego sądu zwracali uwagi na wadliwe umocowanie prokuratorów, wobec których decyzje podejmował „p.o. Prokuratora Krajowego” prok. Jacek Bilewicz;
- to w tym sądzie rozpoznawane są zażalenia na odmowę udzielenia zgody na kontrolę operacyjną z całej Polski;
- to ten Sąd jest właściwy do rozpoznania apelacji w wielu sprawach polityków obecnej większości rządzącej (sprawa Sławomira N., sprawa senatora Krzysztofa K., b. szefa Klubu PSL Jacka B.;
- to ten Sąd w 2013 r. zmienił orzeczenie Sądu Okręgowego w Warszawie i uniewinnił Beatę Sawicką od zarzutu popełnienia przestępstwa korupcyjnego, uznając jednocześnie, że ówczesna posłanka faktycznie przyjęła łapówkę od udających biznesmenów agentów CBA;
- to w tym sądzie rozpoznawane są zażalenia od orzeczeń rozpoznawanych w trybie wyborczym w toku kampanii.
[autor mec. Bartosz Lewandowski jest adwokatem i byłym rektorem Collegium Intermarium]
🟥 Uwaga, Uwaga 🟥@Adbodnar będzie chciał dziś siłowo przejąć Sąd Apelacyjny w Warszawie. To pierwsza taka sytuacja, gdy mimo zabezpieczenia @TK_GOV_PL
— Prawnicy dla Polski (@PRAWNICYdlaPOL) March 11, 2024
i wbrew prawu ma zostać wprowadzony nowy prezes. Prezentujemy komunikat @SchabPiotr 🔵https://t.co/xFICSKYuL4