Były gwiazdor "Dzień Dobry TVN" uderza w rząd Tuska

Były prezenter "Dzień dobry TVN" Filip Chajzer nie ukrywa, że jest rozczarowany działaniami podejmowanymi przez nowy rząd Donalda Tuska. "Nie na to głosowaliśmy" - ubolewa.
Donald Tusk
Donald Tusk / PAP/Leszek Szymański

Filip Chajzer w mocnych słowach podsumował działania nowego rządu premiera Tuska. "Bardzo mi się to nie podoba" - podkreślił prezenter niegdyś związany z "Dzień Dobry TVN"

Dziennikarz komentuje atak na TVP

Filip Chajzer skomentował niedawne bulwersujące zmiany w Telewizji Polskiej. Nawiązał przy tym do zwolnienia Małgorzaty Tomaszewskiej, która pracowała w "Pytaniu na śniadanie" TVP2.

Dziennikarz, który pojawił się na wiosennej ramówce stacji Polsat w rozmowie z "Faktem" ujawnił, dlaczego nie zdecydował się na przejście do Telewizji Polskiej chociaż otrzymał taką propozycję. Chajzer przyznał, że nie pasuje mu sposób, w jaki rząd Tuska usiłuje forsować zmiany u publicznego nadawcy.

- Bardzo mi się to nie podoba. Nie na to głosowaliśmy. Polska wybrała tę, a nie inną koalicję, bo oni obiecali nam, że będzie inaczej. Mówili, że nie będziemy dzielić. Mówili, że to, że ty głosujesz na PiS, a ty na PSL, to nie znaczy, że jesteś gorszy. Mówili, że to nie znaczy, że trzeba cię wyrzucić z pracy, bo akurat byłeś wtedy, kiedy politykiem był ten facet albo ta kobieta

- wyznał zawiedziony prezenter.

- Przywracają Macieja Orłosia. Bardzo dobrze, bo jest fenomenalny i to jest legenda "Teleexpressu". Dlaczego jednocześnie robią to samo, z czym sami walczyli? Bardzo mi się to nie podoba

- dodał.

Następnie skomentował zwolnienie Małgorzaty Tomaszewskiej z "Pytania na śniadanie". Dziennikarka spodziewa się dziecka.

- To jest skandal. To jest tak wspaniała dziewczyna... Ja, jak ją widziałem w "Pytaniu na śniadanie", to się rozpływałem, jak kulka lodu waniliowego na szarlotce. Miód i maliny. Zwalniają dziewczynę w ciąży, dlatego, że premierem był Mateusz Morawiecki w tym czasie, kiedy ona wykonywała pracę sumiennie i należycie. Halo, nie na to głosowaliśmy

- mówił Chajzer.

Wybory parlamentarne 2023. Kontekst

Po emocjonującej kampanii wyborczej w Polsce zakończyły się wybory parlamentarne. Wybory wygrało Prawo i Sprawiedliwość z wynikiem 35,38 proc. głosów. Kolejne miejsca zajęli: Koalicja Obywatelska – 30,70 proc., Trzecia Droga - 14,40 proc., Nowa Lewica - 8,61 proc., Konfederacja - 7,16 proc. Pozostałe komitety nie przekroczyły progu wyborczego.

Misję tworzenia rządu otrzymał od prezydenta RP polityk zwycięskiego PiS Mateusz Morawiecki. Jednak rząd Morawieckiego nie uzyskał wotum zaufania, obecnie rząd tworzy koalicja partii opozycyjnych – Koalicja Obywatelska, Trzecia Droga i Lewica – pod wodzą Donalda Tuska.

Donald Tusk obiecywał rozprawę z mediami publicznymi.

Atak na TVP - o co chodzi?

Portal tvp.info przestał działać w środę 20 grudnia 2023 r. po godzinie 11. Zaś na antenie TVP Info widzowie obejrzeć mogli odcinek serialu „Korona królów”, zamiast „Serwisu Info”. Pod siedzibą telewizji rozpętała się burza. Doszło nawet do niebezpiecznych incydentów.

W sprawie głos zabrało wielu przedstawicieli i polityków PiS. Była premier Beata Szydło określiła, że to, co się dzieje, jest niebywałym skandalem.

- Próba przejęcia mediów publicznych przez ekipę Donalda Tuska to niebywały skandal. Jest to łamanie zasad demokratycznego państwa prawa. Uchwałami uchyla się decyzje podejmowane na podstawie ustaw i konstytucji. Po drugie, jest to uderzenie w wolność słowa i pluralizm mediów. Po trzecie, jest to próba pozbawienia Polaków rzetelnych informacji. Musimy mieć świadomość, że jest to też pierwszy krok do tego, ażeby właśnie w taki niedemokratyczny sposób przejmować kolejne instytucje. Jeżeli uda się z mediami publicznymi, uda się Tuskowi i jego ekipie z kolejnymi instytucjami. Uchwałami będą łamać konstytucję i ustawy

- mówiła kilka tygodni temu w opublikowanym na Twittera [X] nagraniu była premier Beata Szydło.

ZOBACZ RÓWNIEŻ: Skandal w Niemczech. Prorosyjskie korespondencje niemieckich dziennikarzy z Ukrainy

ZOBACZ RÓWNIEŻ: „The Economist”: Co, u licha, dzieje się w Polsce?


 

POLECANE
Zełenski przyjedzie do Warszawy. Jest reakcja Pałacu Prezydenckiego z ostatniej chwili
Zełenski przyjedzie do Warszawy. Jest reakcja Pałacu Prezydenckiego

"Kancelaria Prezydenta RP zaproponowała stronie ukraińskiej spotkanie prezydentów Karola Nawrockiego i Wołodymyra Zełenskiego 19 grudnia w Warszawie. Ustalane są szczegóły planowanej wizyty" – poinformował Rafał Leśkiewicz, rzecznik prezydenta Karola Nawrockiego. Wcześniej prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski zapowiedział, że planuje wizytę w Polsce w piątek 19 grudnia.

Nowe informacje o ataku na plaży w Sydney. Napastnika obezwładnił przypadkowy mężczyzna z ostatniej chwili
Nowe informacje o ataku na plaży w Sydney. Napastnika obezwładnił przypadkowy mężczyzna

Władze Australii nie mają wątpliwości - strzelanina na plaży Bondi w Sydney była aktem terroru. Dwaj uzbrojeni napastnicy otworzyli ogień do tłumu liczącego ponad tysiąc osób. Co najmniej 12 osób zginęło, a 29 zostało rannych.

Łukasz Jasina: Dlaczego pośród więźniów politycznych uwolnionych przez białoruski reżim nie ma Andrzeja Poczobuta tylko u nas
Łukasz Jasina: Dlaczego pośród więźniów politycznych uwolnionych przez białoruski reżim nie ma Andrzeja Poczobuta

Kolejna fala uwolnień więźniów politycznych z Białorusi przyniosła ulgę wielu rodzinom, ale w Polsce wywołała jedno zasadnicze pytanie: dlaczego wśród wypuszczonych nie ma Andrzeja Poczobuta. Sprawa symbolu prześladowań polskiej mniejszości odsłania brutalną logikę reżimu Łukaszenki i ograniczone pole manewru Zachodu.

Karol Nawrocki postawił na swoim. Wołodymyr Zełenski przyjedzie do Polski z ostatniej chwili
Karol Nawrocki postawił na swoim. Wołodymyr Zełenski przyjedzie do Polski

Prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski przekazał, że planuje wizytę w Polsce 19 grudnia.

Politico: Europa powinna posłuchać Trumpa polityka
Politico: Europa powinna posłuchać Trumpa

Autor publikacji „Politico” Mathias Döpfner przekonuje, że Europa reaguje na krytykę ze strony Stanów Zjednoczonych w sposób emocjonalny i defensywny, zamiast potraktować ją jako impuls do głębokich reform. Jego zdaniem to nie Ameryka oddala się od Europy, lecz sama Europa od rzeczywistości.

Niemieccy rolnicy protestują przeciwko umowie z Mercosur z ostatniej chwili
Niemieccy rolnicy protestują przeciwko umowie z Mercosur

Rolnicy w Niemczech zapowiadają ogólnokrajowe protesty po akceptacji umowy UE-Mercosur.

Protesty rolników w Kosztowie i pod Kołobrzegiem pilne
Protesty rolników w Kosztowie i pod Kołobrzegiem

Protesty rolników w różnych regionach Polski pokazują narastającą skalę kryzysu. Rolnicy sprzeciwiają się niekontrolowanemu importowi, braku opłacalności produkcji i rosnącej biurokracji, ostrzegając przed upadkiem polskich gospodarstw.

Zapytano o skuteczność Tuska. Polacy podzieleni z ostatniej chwili
Zapytano o skuteczność Tuska. Polacy podzieleni

Polacy są niemal równo podzieleni w ocenie skuteczności Donalda Tuska – wynika z badania pracowni IBRiS na zlecenie Radia ZET.

Ambasador Niemiec w Polsce: Reparacje nie są tematem rozmów z Polską polityka
Ambasador Niemiec w Polsce: Reparacje nie są tematem rozmów z Polską

Ambasador Niemiec w Warszawie ponownie odniósł się do kwestii reparacji wojennych. Wprost podkreślił, że Berlin nie prowadzi rozmów na ten temat, mimo uznania odpowiedzialności za zbrodnie II wojny światowej.

Strzelanina na plaży w Sydney. Wielu zabitych, trwa akcja służb z ostatniej chwili
Strzelanina na plaży w Sydney. Wielu zabitych, trwa akcja służb

Popularna plaża Bondi w Sydney zamieniła się w miejsce tragedii. Australijska policja potwierdziła strzelaninę, w której jest wielu rannych i ofiary śmiertelne. Dwóch napastników zostało zneutralizowanych, a akcja służb wciąż trwa.

REKLAMA

Były gwiazdor "Dzień Dobry TVN" uderza w rząd Tuska

Były prezenter "Dzień dobry TVN" Filip Chajzer nie ukrywa, że jest rozczarowany działaniami podejmowanymi przez nowy rząd Donalda Tuska. "Nie na to głosowaliśmy" - ubolewa.
Donald Tusk
Donald Tusk / PAP/Leszek Szymański

Filip Chajzer w mocnych słowach podsumował działania nowego rządu premiera Tuska. "Bardzo mi się to nie podoba" - podkreślił prezenter niegdyś związany z "Dzień Dobry TVN"

Dziennikarz komentuje atak na TVP

Filip Chajzer skomentował niedawne bulwersujące zmiany w Telewizji Polskiej. Nawiązał przy tym do zwolnienia Małgorzaty Tomaszewskiej, która pracowała w "Pytaniu na śniadanie" TVP2.

Dziennikarz, który pojawił się na wiosennej ramówce stacji Polsat w rozmowie z "Faktem" ujawnił, dlaczego nie zdecydował się na przejście do Telewizji Polskiej chociaż otrzymał taką propozycję. Chajzer przyznał, że nie pasuje mu sposób, w jaki rząd Tuska usiłuje forsować zmiany u publicznego nadawcy.

- Bardzo mi się to nie podoba. Nie na to głosowaliśmy. Polska wybrała tę, a nie inną koalicję, bo oni obiecali nam, że będzie inaczej. Mówili, że nie będziemy dzielić. Mówili, że to, że ty głosujesz na PiS, a ty na PSL, to nie znaczy, że jesteś gorszy. Mówili, że to nie znaczy, że trzeba cię wyrzucić z pracy, bo akurat byłeś wtedy, kiedy politykiem był ten facet albo ta kobieta

- wyznał zawiedziony prezenter.

- Przywracają Macieja Orłosia. Bardzo dobrze, bo jest fenomenalny i to jest legenda "Teleexpressu". Dlaczego jednocześnie robią to samo, z czym sami walczyli? Bardzo mi się to nie podoba

- dodał.

Następnie skomentował zwolnienie Małgorzaty Tomaszewskiej z "Pytania na śniadanie". Dziennikarka spodziewa się dziecka.

- To jest skandal. To jest tak wspaniała dziewczyna... Ja, jak ją widziałem w "Pytaniu na śniadanie", to się rozpływałem, jak kulka lodu waniliowego na szarlotce. Miód i maliny. Zwalniają dziewczynę w ciąży, dlatego, że premierem był Mateusz Morawiecki w tym czasie, kiedy ona wykonywała pracę sumiennie i należycie. Halo, nie na to głosowaliśmy

- mówił Chajzer.

Wybory parlamentarne 2023. Kontekst

Po emocjonującej kampanii wyborczej w Polsce zakończyły się wybory parlamentarne. Wybory wygrało Prawo i Sprawiedliwość z wynikiem 35,38 proc. głosów. Kolejne miejsca zajęli: Koalicja Obywatelska – 30,70 proc., Trzecia Droga - 14,40 proc., Nowa Lewica - 8,61 proc., Konfederacja - 7,16 proc. Pozostałe komitety nie przekroczyły progu wyborczego.

Misję tworzenia rządu otrzymał od prezydenta RP polityk zwycięskiego PiS Mateusz Morawiecki. Jednak rząd Morawieckiego nie uzyskał wotum zaufania, obecnie rząd tworzy koalicja partii opozycyjnych – Koalicja Obywatelska, Trzecia Droga i Lewica – pod wodzą Donalda Tuska.

Donald Tusk obiecywał rozprawę z mediami publicznymi.

Atak na TVP - o co chodzi?

Portal tvp.info przestał działać w środę 20 grudnia 2023 r. po godzinie 11. Zaś na antenie TVP Info widzowie obejrzeć mogli odcinek serialu „Korona królów”, zamiast „Serwisu Info”. Pod siedzibą telewizji rozpętała się burza. Doszło nawet do niebezpiecznych incydentów.

W sprawie głos zabrało wielu przedstawicieli i polityków PiS. Była premier Beata Szydło określiła, że to, co się dzieje, jest niebywałym skandalem.

- Próba przejęcia mediów publicznych przez ekipę Donalda Tuska to niebywały skandal. Jest to łamanie zasad demokratycznego państwa prawa. Uchwałami uchyla się decyzje podejmowane na podstawie ustaw i konstytucji. Po drugie, jest to uderzenie w wolność słowa i pluralizm mediów. Po trzecie, jest to próba pozbawienia Polaków rzetelnych informacji. Musimy mieć świadomość, że jest to też pierwszy krok do tego, ażeby właśnie w taki niedemokratyczny sposób przejmować kolejne instytucje. Jeżeli uda się z mediami publicznymi, uda się Tuskowi i jego ekipie z kolejnymi instytucjami. Uchwałami będą łamać konstytucję i ustawy

- mówiła kilka tygodni temu w opublikowanym na Twittera [X] nagraniu była premier Beata Szydło.

ZOBACZ RÓWNIEŻ: Skandal w Niemczech. Prorosyjskie korespondencje niemieckich dziennikarzy z Ukrainy

ZOBACZ RÓWNIEŻ: „The Economist”: Co, u licha, dzieje się w Polsce?



 

Polecane