Drony nad Polską. Gen. Leon Komornicki: Gdybyśmy mieli system SkyCTRL ryzyko mogłoby być dużo mniejsze

- Wszystkie systemy obrony przeciwlotniczej, które są do dyspozycji wojsk lądowych trzeba przybliżyć maksymalnie do granicy – mówi w rozmowie z Mateuszem Kosińskim gen. Leonem Komornicki, generał dywizji Wojska Polskiego w stanie spoczynku.
Wojska Obrony Terytorialnej na miejscu upadku rosyjskiego drona w miejscowości Wohyń Drony nad Polską. Gen. Leon Komornicki: Gdybyśmy mieli system SkyCTRL ryzyko mogłoby być dużo mniejsze
Wojska Obrony Terytorialnej na miejscu upadku rosyjskiego drona w miejscowości Wohyń / (aldg) PAP/Wojtek Jargiło

Co musisz wiedzieć:

  • Według polskich władz w nocy z wtorku na środę doszło do 19 naruszeń polskiej przestrzeni powietrznej przez drony; część z nich została zestrzelona przez lotnictwo polskie i sojusznicze
  • Polska uruchomiła art. 4 NATO – sprawa trafiła pod obrady Rady Północnoatlantyckiej
  • Działanie systemu obrony ocenia gen. Leon Komornicki

 

"Samoloty wielozadaniowe nie służą do zwalczania dronów"

Tysol: Panie generale, wydarzenia dzisiejszej nocy wstrząsnęły Polską. Rodzi się pierwsze pytanie - czy to właśnie myśliwce powinny zestrzeliwać nad polskim niebem drony? Na ile skuteczne są systemy antydronowe, o których tak dużo się mówi w ostatnich latach?

Gen. Leon Komornicki: Jest oczywistością, że samoloty wielozadaniowe, samoloty naddźwiękowe nie służą i nie powinny być wykorzystywane do zwalczania dronów. To stoi w sprzeczności z ekonomią pola walki, a już nie mówiąc o zasadach sztuki operacyjnej i taktyki prowadzenia tego typu działań w przestrzeni powietrznej.

Dlaczego? 

Te samoloty rozwijają ogromne szybkości, a z kolei drony mają szybkość taką podstawową w granicach 180 kilometrów na godzinę. Także to jest jedna sprawa. Druga, koszt użycia takiego sprzętu wojskowego w przestrzeni powietrznej jest wyjątkowo duży i nadmiernie wykorzystywane ich do tego typu operacji powoduje, że te koszty są ogromne, efektywność jest niska i występuje zmęczenie. W naszej przestrzeni mamy póki co F-16. Nie ma już MIG-ów 29, w większości zostały przekazane, a te, które są na stanie, są skanibalizowane - te bardziej sprawne są naprawiane kosztem tych mniej sprawnych. Mamy oczywiście koreańskie FA-50, ale one nie mają uzbrojenia, nie mogą pełnić dyżurów bojowych. Popatrzmy, jak wygląda efektywność przy tym grupowym uderzeniu dronowym rosyjskim, które dzisiaj miało miejsce w naszej przestrzeni powietrznej.

W naszą przestrzeń wleciało prawdopodobnie 19 dronów. Zestrzelono może siedem. To poniżej 50 proc., realizacja bojowa w granicy 0,4, bo w ten sposób się to mierzy. To jest brak efektywności bojowej, tu nie ma się czym chwalić i szczycić, że siły zbrojne stanęły na wysokości zadania, bo nie stanęły.

Uważa Pan Generał tę operację za nieefektywną? 

Wiele dronów doleciało w przestrzeń strategiczną, czyli minęło Wisłę i znalazło się gdzieś pod Łodzią, gdzieś w rejonie Elbląga i o tym wojsko nie wiedziało, że te drony tam się przemieściły bezkarnie i tam upadły. Ostatecznie nie zdefiniowano ile tych celów jest, nie wszystkie obezwładniono, a wiele z nich wtargnęło w przestrzeń, doleciało bez żadnych konsekwencji w przestrzeń strategiczną. Tu nie ma czym się chwalić... W tym przypadku użyto tylko jeden komponent obrony wewnętrznych krajów w postaci samolotów wielozadaniowych, które nie służą do obezwładnienia tego typu, to nie jest ich główna rola. 

 

"Gdzie są Pilica, Narew?"

Co powinno zadziałać? 

Pojawia się pytanie, gdzie są siły środki tych systemów, jakim jest Mała Pilica, Pilica Plus, jakim jest NAREW i jakim jest, jest oczywiście Patriot. Mamy tu dwie baterie, które osiągnęły występną gotowość. Oczywiście z Patriotów też nie będziemy strzelać do dronów, ale z innych systemów jak najbardziej.

I gdzie jest, co jest, powinno być głównym sposobem zwalczania dronów, gdzie jest powszechna obrona przeciwlotnicza społeczeństwa, która powinna być fundament systemu obrony powietrznej kraju, zbudowana w ramach obrony cywilnej kraju. Nie ma jej. Ta obrona powinna przedstawiać swój charakter, mieć charakter pasywny i aktywny. 

Jaka powinna być jej rola?

Oczywiście obrona cywilna nie będzie zajmowała się ze zestrzeliwaniem dronów, ale identyfikowaniem, rozpoznaniem, powiadamianiem, że takie drony się znajdują w pewnej przestrzeni, żeby je skutecznie zwalczać, to powinno być zrealizowane w taki sposób, że występuje współdziałanie z siłami zbrojnymi czy z siłami wojsk obrony przeciwlotniczej. Jest jeszcze jeden istotny aspekt problemu. 

Jaki? 

Jak to się dzieje, że środki obrony przeciwlotniczej, w sytuacji zagrożenia sygnalizowanego wcześniej, bo przecież drony i rakiety już do nas wlatywały, nadal nie są rozwinięte na stanowiskach startowych, stanowiskach bojowych, czy stanowiskach ogniowych, wzdłuż granicy. Dlaczego te baterie, czy dywizjony obrony przeciwlotniczej  nadal są gdzieś tam w głębi Polski, w Żaganiu, czy Międzyrzeczu? One powinny być tutaj na granicy.

Wszystkie siły środki obrony przeciwlotniczej, wspomożone przez siły środki NATO-skie, powinny tworzyć barierę, która jest nie do przebycia przez drony i inne środki napadu rosyjskiego. One powinny być obezwładnione w głąb do 70 kilometrów od granicy.

Mam poważne obawy, że my i NATO także nie mamy strategii prowadzenia wojny hybrydowej z Rosją. Nie mamy tym samym zdefiniowanego, jakich sił i środków trzeba użyć do prowadzenia takiej wojny.

 

SkyCTRL

I tu wracamy do kwestii systemów antydronowych. Gdybyśmy przez te ostatnie miesiące i lata więcej inwestowali w systemy takie jak m.in.  polski system SkyCTRL to byśmy byli dzisiaj bezpieczniejsi? 

Właśnie mówimy o tym.

To systemy obrony przeciwlotniczej, które są na wyposażeniu wojsk lądowych, jeżeli chodzi o modernizację sił zbrojnych służące do zwalczania celów na bardzo niskich wysokościach. I ten system jak najbardziej temu był podporządkowany. Jeżeli byłby to na pewno, to ryzyko mogłoby być dużo mniejsze, w jakiś sposób ograniczone.

Oczywiście wykluczyć tego całkowicie nie mógłby, bo trzeba najpierw też zbudować powszechną obronę przeciwlotniczą społeczeństwa i wojska. Każdy żołnierz, w koszarach, na poligonie, czy nawet przy wykonywaniu zadań przy granicy, powinien być przygotowany do zwalczania dronów z wykorzystaniem broni strzeleckiej, którą posiada. On otwiera ogień, rozpoznaje, wyznacza miejsce, są znane zasady działania i te środki obezwładniane. Tak kiedyś ćwiczono wojsko i tak powinno wojsko ćwiczyć. I do tych zadań być przygotowane, ale też potrzebna jest do tego wiedza, wyszkolenie i wyposażenie. 

I z drugiej strony rozwinięte właśnie te wszystkie systemy obrony przeciwlotniczej, które są do dyspozycji wojsk lądowych, a które gdzieś tam w koszarach są daleko od linii frontu, od granicy z obwodem królewieckim, Białorusią, czy Ukrainą. One trzeba przybliżyć maksymalnie do granicy i w tych obszarach rozwinąć je na stanowiskach ogniowych po to, żeby właśnie tutaj tę przestrzeń wzmacniać. Tu nie zbudowano obrony  powszechnej przeciwlotniczej w ramach obrony cywilnej kraju, a na pierwszej kolejności powinna być budowana w podlaskim, lubelskim, małopolskim, podkarpackim, podlaskim i warmińsko-mazurskim.

Ta obrona cywilna powinna już tam hulać, a mieszkańcy powinni wiedzieć, co mają robić w takich sytuacjach, jak dochodzi do takich uderzeń. A tego nie ma. To wszystko się kończy na gadaniu, a w działaniu brakuje konkretów i konkretnych przedsięwzięć. 

[Leon Stanisław Komornicki – generał dywizji Wojska Polskiego w stanie spoczynku]


 

POLECANE
Marcin Romanowski złożył zawiadomienie o podejrzeniu przestępstwa przez Waldemara Żurka z ostatniej chwili
Marcin Romanowski złożył zawiadomienie o podejrzeniu przestępstwa przez Waldemara Żurka

Poseł Marcin Romanowski złożył zawiadomienie o podejrzeniu popełnienia przestępstwa przez ministra sprawiedliwości Waldemara Żurka. Jak poinformował w mediach społecznościowych, sprawa dotyczy „udziału w działalności obcego wywiadu poprzez dezinformację uderzającą w ustrój RP”.

Wywiad Australii: Kraj doświadcza „bezprecedensowego poziomu szpiegostwa” ze strony Chin z ostatniej chwili
Wywiad Australii: Kraj doświadcza „bezprecedensowego poziomu szpiegostwa” ze strony Chin

Hakerzy powiązani z rządem i armią Chin atakują infrastrukturę krytyczną Australii, a kraj doświadcza „bezprecedensowego poziomu szpiegostwa” ze strony Pekinu - powiedział w środę szef australijskiego wywiadu Mike Burgess, cytowany przez BBC.

Polska odbiera ochronę międzynarodową setkom cudzoziemców. Większość z nich to Rosjanie z ostatniej chwili
Polska odbiera ochronę międzynarodową setkom cudzoziemców. Większość z nich to Rosjanie

Z kilkuset cudzoziemców, którzy stracili ochronę międzynarodową w Polsce, niemal 90 proc. to Rosjanie – wynika z danych Urzędu do spraw Cudzoziemców zebranych dla „Rzeczpospolitej”.

„Dyżurny pajac z pretensjami do wielkości”. Spięcie Jacka Kurskiego z Marcinem Mastalerkiem z ostatniej chwili
„Dyżurny pajac z pretensjami do wielkości”. Spięcie Jacka Kurskiego z Marcinem Mastalerkiem

Między Jackiem Kurskim a Marcinem Mastalerkiem doszło do ostrej wymiany zdań. Poszło o słowa Mastalerka, który skrytykował udział Jarosława Kaczyńskiego w Marszu Niepodległości. Kurski nie pozostał dłużny i w mocnych słowach zaatakował byłego doradcę prezydenta Andrzeja Dudy.

„Zbigniew Ziobro ograł Donalda Tuska. Zrobił z niego fujarę” z ostatniej chwili
„Zbigniew Ziobro ograł Donalda Tuska. Zrobił z niego fujarę”

Poseł PiS Michał Wójcik w rozmowie z „Super Expressem” stwierdził, że Zbigniew Ziobro „ograł Donalda Tuska” i uniknął planowanego aresztowania. Jego zdaniem premier i rząd planowali spektakularną akcję zatrzymania byłego ministra sprawiedliwości, jednak scenariusz ten nie doszedł do skutku.

Pozew przeciwko BBC. Donald Trump zabiera głos z ostatniej chwili
Pozew przeciwko BBC. Donald Trump zabiera głos

Prezydent USA Donald Trump powiedział, że „chyba musi” złożyć pozew przeciwko telewizji BBC za zmanipulowanie jego wypowiedzi przed zamieszkami na Kapitolu z 6 stycznia. Trump stwierdził, że telewizja oszukała opinię publiczną.

100 dni prezydentury Karola Nawrockiego. Wysokie notowania głowy państwa [SONDAŻ] z ostatniej chwili
100 dni prezydentury Karola Nawrockiego. Wysokie notowania głowy państwa [SONDAŻ]

Gdyby II tura wyborów prezydenckich, z tymi samymi kandydatami, odbyła się teraz – ponownie zwyciężyłby je Karol Nawrocki – wynika z sondażu Opinia24 dla tygodnika „Polityka”. Po pierwszych 100 dniach urzędowania prezydenta Nawrockiego bardzo dobrze i dobrze ocenia łącznie 53 proc. Polaków.

Tragiczny wypadek na granicy z Niemcami. Nie żyje Polak z ostatniej chwili
Tragiczny wypadek na granicy z Niemcami. Nie żyje Polak

Na polsko-niemieckim przejściu granicznym w Jędrzychowicach doszło do śmiertelnego wypadku. Po niemieckiej stronie zderzyły się trzy auta. Zginął obywatel Polski kierujący toyotą. Dwie osoby zostały ranne – informuje RMF FM.

Belgia albo Węgry. Zbigniew Ziobro ma propozycję dla prokuratury z ostatniej chwili
Belgia albo Węgry. Zbigniew Ziobro ma propozycję dla prokuratury

Pełnomocnik Zbigniewa Ziobry mec. Bartosz Lewandowski potwierdził, że Ziobro zaproponował Prokuraturze Krajowej przesłuchanie go w Brukseli lub na Węgrzech oraz zadeklarował, że stawi się na nim, by usłyszeć zarzuty.

Będzie wniosek o referendum? Znamienne słowa prezydenta z ostatniej chwili
Będzie wniosek o referendum? Znamienne słowa prezydenta

– Nowa konstytucja będzie próbą usystematyzowania tego, co dzieje się w Polsce – podkreślił prezydent Karol Nawrocki, pytany w wywiadzie o prace nad nową ustawą zasadniczą. Dodał, że jeśli "proces destabilizacji państwa" nie zatrzyma się – wniesie o referendum.

REKLAMA

Drony nad Polską. Gen. Leon Komornicki: Gdybyśmy mieli system SkyCTRL ryzyko mogłoby być dużo mniejsze

- Wszystkie systemy obrony przeciwlotniczej, które są do dyspozycji wojsk lądowych trzeba przybliżyć maksymalnie do granicy – mówi w rozmowie z Mateuszem Kosińskim gen. Leonem Komornicki, generał dywizji Wojska Polskiego w stanie spoczynku.
Wojska Obrony Terytorialnej na miejscu upadku rosyjskiego drona w miejscowości Wohyń Drony nad Polską. Gen. Leon Komornicki: Gdybyśmy mieli system SkyCTRL ryzyko mogłoby być dużo mniejsze
Wojska Obrony Terytorialnej na miejscu upadku rosyjskiego drona w miejscowości Wohyń / (aldg) PAP/Wojtek Jargiło

Co musisz wiedzieć:

  • Według polskich władz w nocy z wtorku na środę doszło do 19 naruszeń polskiej przestrzeni powietrznej przez drony; część z nich została zestrzelona przez lotnictwo polskie i sojusznicze
  • Polska uruchomiła art. 4 NATO – sprawa trafiła pod obrady Rady Północnoatlantyckiej
  • Działanie systemu obrony ocenia gen. Leon Komornicki

 

"Samoloty wielozadaniowe nie służą do zwalczania dronów"

Tysol: Panie generale, wydarzenia dzisiejszej nocy wstrząsnęły Polską. Rodzi się pierwsze pytanie - czy to właśnie myśliwce powinny zestrzeliwać nad polskim niebem drony? Na ile skuteczne są systemy antydronowe, o których tak dużo się mówi w ostatnich latach?

Gen. Leon Komornicki: Jest oczywistością, że samoloty wielozadaniowe, samoloty naddźwiękowe nie służą i nie powinny być wykorzystywane do zwalczania dronów. To stoi w sprzeczności z ekonomią pola walki, a już nie mówiąc o zasadach sztuki operacyjnej i taktyki prowadzenia tego typu działań w przestrzeni powietrznej.

Dlaczego? 

Te samoloty rozwijają ogromne szybkości, a z kolei drony mają szybkość taką podstawową w granicach 180 kilometrów na godzinę. Także to jest jedna sprawa. Druga, koszt użycia takiego sprzętu wojskowego w przestrzeni powietrznej jest wyjątkowo duży i nadmiernie wykorzystywane ich do tego typu operacji powoduje, że te koszty są ogromne, efektywność jest niska i występuje zmęczenie. W naszej przestrzeni mamy póki co F-16. Nie ma już MIG-ów 29, w większości zostały przekazane, a te, które są na stanie, są skanibalizowane - te bardziej sprawne są naprawiane kosztem tych mniej sprawnych. Mamy oczywiście koreańskie FA-50, ale one nie mają uzbrojenia, nie mogą pełnić dyżurów bojowych. Popatrzmy, jak wygląda efektywność przy tym grupowym uderzeniu dronowym rosyjskim, które dzisiaj miało miejsce w naszej przestrzeni powietrznej.

W naszą przestrzeń wleciało prawdopodobnie 19 dronów. Zestrzelono może siedem. To poniżej 50 proc., realizacja bojowa w granicy 0,4, bo w ten sposób się to mierzy. To jest brak efektywności bojowej, tu nie ma się czym chwalić i szczycić, że siły zbrojne stanęły na wysokości zadania, bo nie stanęły.

Uważa Pan Generał tę operację za nieefektywną? 

Wiele dronów doleciało w przestrzeń strategiczną, czyli minęło Wisłę i znalazło się gdzieś pod Łodzią, gdzieś w rejonie Elbląga i o tym wojsko nie wiedziało, że te drony tam się przemieściły bezkarnie i tam upadły. Ostatecznie nie zdefiniowano ile tych celów jest, nie wszystkie obezwładniono, a wiele z nich wtargnęło w przestrzeń, doleciało bez żadnych konsekwencji w przestrzeń strategiczną. Tu nie ma czym się chwalić... W tym przypadku użyto tylko jeden komponent obrony wewnętrznych krajów w postaci samolotów wielozadaniowych, które nie służą do obezwładnienia tego typu, to nie jest ich główna rola. 

 

"Gdzie są Pilica, Narew?"

Co powinno zadziałać? 

Pojawia się pytanie, gdzie są siły środki tych systemów, jakim jest Mała Pilica, Pilica Plus, jakim jest NAREW i jakim jest, jest oczywiście Patriot. Mamy tu dwie baterie, które osiągnęły występną gotowość. Oczywiście z Patriotów też nie będziemy strzelać do dronów, ale z innych systemów jak najbardziej.

I gdzie jest, co jest, powinno być głównym sposobem zwalczania dronów, gdzie jest powszechna obrona przeciwlotnicza społeczeństwa, która powinna być fundament systemu obrony powietrznej kraju, zbudowana w ramach obrony cywilnej kraju. Nie ma jej. Ta obrona powinna przedstawiać swój charakter, mieć charakter pasywny i aktywny. 

Jaka powinna być jej rola?

Oczywiście obrona cywilna nie będzie zajmowała się ze zestrzeliwaniem dronów, ale identyfikowaniem, rozpoznaniem, powiadamianiem, że takie drony się znajdują w pewnej przestrzeni, żeby je skutecznie zwalczać, to powinno być zrealizowane w taki sposób, że występuje współdziałanie z siłami zbrojnymi czy z siłami wojsk obrony przeciwlotniczej. Jest jeszcze jeden istotny aspekt problemu. 

Jaki? 

Jak to się dzieje, że środki obrony przeciwlotniczej, w sytuacji zagrożenia sygnalizowanego wcześniej, bo przecież drony i rakiety już do nas wlatywały, nadal nie są rozwinięte na stanowiskach startowych, stanowiskach bojowych, czy stanowiskach ogniowych, wzdłuż granicy. Dlaczego te baterie, czy dywizjony obrony przeciwlotniczej  nadal są gdzieś tam w głębi Polski, w Żaganiu, czy Międzyrzeczu? One powinny być tutaj na granicy.

Wszystkie siły środki obrony przeciwlotniczej, wspomożone przez siły środki NATO-skie, powinny tworzyć barierę, która jest nie do przebycia przez drony i inne środki napadu rosyjskiego. One powinny być obezwładnione w głąb do 70 kilometrów od granicy.

Mam poważne obawy, że my i NATO także nie mamy strategii prowadzenia wojny hybrydowej z Rosją. Nie mamy tym samym zdefiniowanego, jakich sił i środków trzeba użyć do prowadzenia takiej wojny.

 

SkyCTRL

I tu wracamy do kwestii systemów antydronowych. Gdybyśmy przez te ostatnie miesiące i lata więcej inwestowali w systemy takie jak m.in.  polski system SkyCTRL to byśmy byli dzisiaj bezpieczniejsi? 

Właśnie mówimy o tym.

To systemy obrony przeciwlotniczej, które są na wyposażeniu wojsk lądowych, jeżeli chodzi o modernizację sił zbrojnych służące do zwalczania celów na bardzo niskich wysokościach. I ten system jak najbardziej temu był podporządkowany. Jeżeli byłby to na pewno, to ryzyko mogłoby być dużo mniejsze, w jakiś sposób ograniczone.

Oczywiście wykluczyć tego całkowicie nie mógłby, bo trzeba najpierw też zbudować powszechną obronę przeciwlotniczą społeczeństwa i wojska. Każdy żołnierz, w koszarach, na poligonie, czy nawet przy wykonywaniu zadań przy granicy, powinien być przygotowany do zwalczania dronów z wykorzystaniem broni strzeleckiej, którą posiada. On otwiera ogień, rozpoznaje, wyznacza miejsce, są znane zasady działania i te środki obezwładniane. Tak kiedyś ćwiczono wojsko i tak powinno wojsko ćwiczyć. I do tych zadań być przygotowane, ale też potrzebna jest do tego wiedza, wyszkolenie i wyposażenie. 

I z drugiej strony rozwinięte właśnie te wszystkie systemy obrony przeciwlotniczej, które są do dyspozycji wojsk lądowych, a które gdzieś tam w koszarach są daleko od linii frontu, od granicy z obwodem królewieckim, Białorusią, czy Ukrainą. One trzeba przybliżyć maksymalnie do granicy i w tych obszarach rozwinąć je na stanowiskach ogniowych po to, żeby właśnie tutaj tę przestrzeń wzmacniać. Tu nie zbudowano obrony  powszechnej przeciwlotniczej w ramach obrony cywilnej kraju, a na pierwszej kolejności powinna być budowana w podlaskim, lubelskim, małopolskim, podkarpackim, podlaskim i warmińsko-mazurskim.

Ta obrona cywilna powinna już tam hulać, a mieszkańcy powinni wiedzieć, co mają robić w takich sytuacjach, jak dochodzi do takich uderzeń. A tego nie ma. To wszystko się kończy na gadaniu, a w działaniu brakuje konkretów i konkretnych przedsięwzięć. 

[Leon Stanisław Komornicki – generał dywizji Wojska Polskiego w stanie spoczynku]



 

Polecane
Emerytury
Stażowe