Groźny wypadek w Tarnowskich Górach. Ucierpiało małe dziecko

Dramat miał miejsce w czasie Tarnogórskiego Pikniku Militarnego. Mała dziewczynka bawiła się na dmuchanym zamku, kiedy doszło do nieszczęścia. Policja sprawdza, czy obiekt był prawidłowo zabezpieczony.
Chwile grozy w parku wodnym
Dziecko bawiło się na dmuchanym obiekcie, kiedy zerwał się silny wiatr. Wtedy doszło do wypadku. Poszkodowana przeleciała kilkanaście metrów i uderzyła o chodnik. Na miejscu błyskawicznie zjawiło się pogotowie, w tym śmigłowiec LPR. Dziewczynce szczęśliwie nie grozi większe niebezpieczeństwo. Badanie alkomatem wykazało, że jej rodzice nie byli pod wpływem alkoholu.
W sprawie incydentu oświadczenie wydał Urząd Miejski w Tarnowskich Górach.
- Na dzisiejszym Pikniku Militarnym koło Hali Sportowej w Tarnowskich Górach doszło do wypadku. Podmuch wiatru porwał jeden z dmuchańców, na którym bawiły się dzieci. Kilkuletnie dziecko zostało zabrane śmigłowcem do szpitala w Ligocie na badania. Wiemy już, że lekarze stwierdzili u niego rozcięty łuk brwiowy. Dziecko nie ma żadnych złamań. Zostało w szpitalu na obserwacji. Mamy nadzieję, że maluch jak najszybciej wróci zdrowy do domu
- napisano.
ZOBACZ RÓWNIEŻ: "Dobry rząd to spełnione obietnice". Jest nowy spot PiS