Wiceprzewodniczący klubu KO: Ta komisja może zostanie za naszych rządów

W poniedziałek prezydent Andrzej Duda poinformował, że zdecydował o podpisaniu ustawy o powołaniu komisji ds. badania wpływów rosyjskich na bezpieczeństwo wewnętrzne RP w latach 2007-2022, oraz że skieruje ją w trybie następczym do Trybunału Konstytucyjnego.
– Taka jest moja decyzja. Uważam, że w sposób najlepszy będzie realizowała niezwykle dla mnie ważny postulat transparentności życia publicznego. Ludzie mają prawo wiedzieć – stwierdził polski prezydent.
Decyzja ta wywołała falę komentarzy, a po stronie opozycji i wspierających ją mediów wręcz histerię. Tutaj niewątpliwie pierwsze skrzypce zagrał Tomasz Lis, który opublikował skandaliczny, hejterski wpis.
Czytaj więcej: Szokujący wpis Tomasz Lisa. Jest reakcja wiceszefa MSWiA
Poncyljusz: Ta komisja może zostanie
Decyzję prezydenta skomentował w rozmowie z Radiem Plus wiceprzewodniczący klubu KO, Paweł Poncyljusz. Warto zwrócić uwagę, że polityk nie udzielił jednoznacznej odpowiedzi na pytanie, czy w razie wygrania wyborów przez opozycję, komisja zostanie zlikwidowana.
Ja już niczego dobrego się od Pana Prezydenta nie spodziewam, ale oczywiście jest zaskoczenie, że złożył podpis tak szybko. To by oznaczało, że władzy się strasznie spieszy żeby tę komisję powołać
– mówił Poncyljusz. Zapytany, czy gdyby doszło do zmiany władzy, komisja zostanie zlikwidowana przez Platformę Obywatelską, nie udzielił konkretnej odpowiedzi.
Po pierwsze jestem zwolennikiem obsadzenia jej parlamentarzystami. Jeżeli ma zostać, ma być poselska. Może zostanie, a może nie zostanie
– skwitował polityk.
-(JP) Czy Platforma zlikwiduje tę komisję?
— Radio Plus (@Radio__Plus) May 30, 2023
-(PP) Po pierwsze jestem zwolennikiem obsadzenia jej parlamentarzystami. Jeżeli ma zostać, ma być poselska. Może zostanie, a może nie zostanie.@PawelPoncyljusz w #SednoSprawy