Marek Miśko: Komu komunia?

Maj, miesiąc od zawsze związany z pobożnością maryjną kumuluje w sobie pewien ładunek społeczny i emocjonalny, który eksploduje właśnie w wielu domach polskich – chodzi o Pierwsze Komunie Święte, które stają się często nie tym, czym być powinny.
Pierwsza Komunia Marek Miśko: Komu komunia?
Pierwsza Komunia / Pixabay.com

Komunia czyli małe wesele

Najczęściej wyszukiwanymi hasłami związanymi z pierwszokomunijnym szałem w polskim Internecie są: „Jak wyjaśnić dziecku istnienie Boga”, „Komunia, jak skupić uwagę dziecka na Bogu” oraz „Pierwsza Komunia Święta, jak dziecko powinno ją przeżyć”. ŻARTOWAŁEM. Fakty są niestety zgoła odmienne. W tym najważniejszym – zaraz po chrzcie – wydarzeniu już dawno przestały być istotne Bóg, Jego miłość do człowieka, czy Ofiara Mszy Świętej. Oto co jest ważne, co najczęściej internauci poszukują w sieci: „Ile się daje na komunię 2023 chrzestny?”, „Ile powinno się dać na komunię?” „Ile daje ciocia na komunię?”, „Ile się daje na komunię 2023 chrzestny forum?”… Ile daje, ile daje i ile daje. Wszystko to jest marność. Pozwoliliśmy na to, aby w znakomitej większości pierwszy fizyczny kontakt dzieci z Bogiem został sprowadzony do „daj”. Czy nie jest to zatrważające? Czy nie powinno wprowadzić nas w stan przygnębienia? Już nie mówię o innych odchyleniach od normy, gdy dzieci przywożone są przed Kościoły limuzynami, a nawet karetami zaprzęgniętymi w konie. Miejsca w karecie i 11 metrowej limuzynie dla Boga zazwyczaj nie ma.

 

Nie będzie żadnej refleksji

Mógłbym zastosować teraz klasyczny łagodzący zabieg i zacząć nowy wers od zdania „warto się zastanowić”, ale nie zacznę, bo wiem, że niewielu zechce podjąć się jakiejkolwiek próby refleksji. Tak jest po prostu wygodniej. Zweryfikowanie podejścia do kwestii organizacji Komunii Świętej swojego dziecka wymagałoby bowiem zmierzenia się z tandetną, ale bardzo silną tradycją opakowywania najpiękniejszego prezentu, którym jest sam Bóg w szary papier, który najlepiej określa ten cały „komunijny biznes”. Wymagałoby to stawienia oporu wszystkim tym, którzy uważają, że najważniejsza w tym dniu jest komunijna kreacja, drogi prezent, sala bankietowa, wierszyki, pioseneczki, dary, ciotki, chrzestni i wujkowie, a także to, ile dać do koperty i psioczenie, że jeszcze coś musi skapnąć księdzu – swoją drogą postawa kapłanów i katechetów w tej kwestii budzi jeszcze więcej wątpliwości i myślę, że doczeka się osobnego komentarza.

Biegające po kościele katechetki podczas pierwszokomunijnej Mszy Świętej niczym organizatorki jakiegoś przaśnego koncertu, nie dają najlepszego przykładu dzieciom. Ofiara Mszy Świętej i to co jest w niej najważniejsze, zostają często zakryte przez parawan kiepskiej jakości spektaklu z kiepską recytacją, wierszykami i kwiatami dla księdza proboszcza. Są miejsca, w których podczas Mszy aranżowane są tak zwane „układy artystyczne” (sic!). Jest to ogromny problem. Podczas uroczystości pierwszokomunijnych ważne jest więc wszystko, tylko nie to co najważniejsze. Nie chodzi więc o skierowanie wzorku dzieci na ołtarz, ale o to, żeby Agatka nie zapomniała wierszyka. Nie kładziemy nacisku na nakierowanie dziecka, aby wiedziało z czym mamy do czynienia, ale to, żeby Krzysio nie wywrócił się gdy będą wraz z Maciusiem nieśli nowy paschał w prezencie dla parafii. Nie wyjaśniamy, że najważniejsze tego dnia są Bóg i jego łaska, ale zajmujemy się uspokajaniem dzieci, które bardzo często nie rozumieją w czym uczestniczą i po co tak naprawdę dorośli każą im się w coś przebierać. Wiem, że takim postrzeganiu spraw nie jestem odosobniony.

 

Po komunii

Wielu znajomych kapłanów skarży się, że gro dzieci po przyjęciu pierwszej Komunii Świętej przestaje pojawiać się w Kościele. Bywają sporadycznie „od święta”, albo wcale. Przyczyn jest wiele – główna to brak wiary rodziców oraz brak katechezy w domu i słaba edukacja religijna – swoją drogą od lat stoję na stanowisku, że lekcje religii w szkołach dawno straciły swój sens i powinny być przeniesione do „szkółek niedzielnych”, uważam, że to jedyna szansa, aby katecheza znów stała się elitarna i mogła spełniać swoje zadanie – dziś go nie spełnia. Jak wielu rodziców zapyta syna lub córkę o Boga, którego po raz pierwszy w tym dniu przyjęli, a jak wielu zada pytanie o to jak się jeździ na nowym rowerze, jak podoba się nowy laptop, konsola, czy kład. Tak wychowujemy pokolenie, które już owocuje pustymi seminariami, kiepskimi intelektualnie i teologicznie duchownymi, pustoszejącymi świątyniami i katolikami z nazwy, którzy nie wierzą w to co deklarują, że wierzą. Oczy na ten temat już dawno otworzyły badania opinii publicznej przytaczane przez CEBOS  

„Niezachwianą wiarę w Boga deklaruje niespełna trzy piąte dorosłych Polaków (56%). Tylko nieco ponad jedna trzecia respondentów (36%) jest  przekonana, że po śmierci – w zależności od naszego postępowania na ziemi – trafimy do nieba, piekła lub czyśćca. Znaczna część badanych (31% ogółu) wierzy wprawdzie, że śmierć nie jest końcem, ale nie wie, co po niej nastąpi. Mimo iż spora grupa ankietowanych nie ma jednoznacznych przekonań dotyczących tego, co dzieje się z nami po śmierci, większość nie zaprzecza istnieniu zbawienia. Tylko 15% badanych zupełnie nie wierzy w nowe życie po śmierci, a  12%  ma w tej kwestii wątpliwości. Uważanie się za wierzącego, a nawet regularne uczestnictwo w  praktykach religijnych często nie oznacza akceptacji wielu podstawowych prawd wiary katolicyzmu, a ponadto nierzadko wiąże się z uznawaniem przekonań niezgodnych z nauczaniem Kościoła katolickiego. Dla przykładu – w piekło wierzy 56%  badanych, a wiarę w przeznaczenie deklaruje 66% respondentów.”

[Badanie „Aktualne problemy i wydarzenia” (297) przeprowadzono metodą wywiadów bezpośrednich (face-to-face) wspomaganych komputerowo (CAPI) w dniach 5–11 lutego 2015 roku na liczącej 1003 osoby reprezentatywnej próbie losowej dorosłych mieszkańców Polski]


 

POLECANE
Wiadomości
Włoska pizza w domu – sekrety ciasta jak z najlepszej restauracji

Ciasto na pizzę to podstawa każdej włoskiej uczty, a jego przygotowanie w domu potrafi być prawdziwą przygodą. Włoskie techniki, składniki i triki sprawiają, że domowa pizza może smakować jak z neapolitańskiej pizzerii. Warto poznać sekrety ciasta, które wynoszą domowe wypieki na wyższy poziom – ten artykuł odkrywa wszystkie tajniki.

Trzaskowski tym gó**em w Wiśle.... Ujawniono nowe taśmy z ostatniej chwili
"Trzaskowski tym gó**em w Wiśle...". Ujawniono nowe taśmy

W poniedziałek po godz. 20 Telewizja Republika opublikowała nowe "taśmy". Na jednej z nich Roman Giertych miał rozmawiać z Pawłem Grasiem m.in. o Rafale Trzaskowskim, Donaldzie Tusku i Małgorzacie Kidawie-Błońskiej.

To Wy jesteście przyszłością narodu. Obchody 85 rocznicy i transportu Polaków do KL Auschwitz tylko u nas
"To Wy jesteście przyszłością narodu". Obchody 85 rocznicy i transportu Polaków do KL Auschwitz

14 czerwca 1940 rok, to właśnie wtedy z więzienia w Tarnowie wyrusza pierwszy masowy transport. 728 polskich więźniów politycznych, do niemieckiego obozu koncentracyjnego Auschwitz. To on zapoczątkował funkcjonowanie fabryki śmierci, w której zginęło ponad milion ludzi.

Atak na polityków w USA, Nowe informacje z ostatniej chwili
Atak na polityków w USA, Nowe informacje

57-letni Vance Boelter, który w sobotę zabił liderkę Demokratów w legislaturze stanowej Minnesoty i ranił innego polityka, miał na liście potencjalnych celów 45 polityków partii - powiedział w poniedziałek prokurator federalny Joe Thompson. Mimo to śledczy nie ustalili ideologii i motywu kierującego sprawcą.

Roman Giertych i Leszek Czarnecki. Ujawniono nowe taśmy z ostatniej chwili
Roman Giertych i Leszek Czarnecki. Ujawniono nowe taśmy

W poniedziałek po godz. 20 Telewizja Republika opublikowała nowe "taśmy". Roman Giertych miał aranżować spotkanie Leszka Czarneckiego z Donaldem Tuskiem.

Kto zatańczy w jesiennej edycji 'Tańca z Gwiazdami'? Polsat odsłania karty Wiadomości
Kto zatańczy w jesiennej edycji 'Tańca z Gwiazdami'? Polsat odsłania karty

Polsat nie zwalnia tempa - już jesienią 2025 roku wystartuje 17. edycja programu „Dancing with the Stars. Taniec z Gwiazdami”. Chociaż stacja nie zdradziła jeszcze pełnej listy uczestników, atmosfera wokół nowego sezonu staje się coraz gorętsza.

Telewizja Republika ujawnia nowe taśmy. Nagrania pochodzą z 2025 roku z ostatniej chwili
Telewizja Republika ujawnia nowe taśmy. Nagrania pochodzą z 2025 roku

Telewizja Republika opublikowała kolejną "taśmę" – tym razem z kwietnia 2025 r. – na której Roman Giertych ma ujawniać kulisy planowanej reformy prokuratury i rolę ministra Adama Bodnara.

Atak na irańską telewizję w trakcie transmisji. Sieć obiegły nagrania z ostatniej chwili
Atak na irańską telewizję w trakcie transmisji. Sieć obiegły nagrania

W sieci pojawiło się nagranie z irańskiej telewizji państwowej, dokumentujące moment uderzenia izraelskiego pocisku w budynek stacji. Atak nastąpił w trakcie emisji programu na żywo, co doprowadziło do ewakuacji studia. Prezenterka Sahar Emami, otoczona pyłem i odgłosami eksplozji, została zmuszona do opuszczenia swojego stanowiska.

Tragedia w Alpach. Trzy osoby zginęły podczas burzy z ostatniej chwili
Tragedia w Alpach. Trzy osoby zginęły podczas burzy

W niedzielne popołudnie w masywie Damuelser Mittagsspitze w zachodniej Austrii doszło do tragicznego wypadku. Podczas gwałtownej burzy zginęła trzyosobowa rodzina. Jak podała tyrolska policja, ofiary to 62-letni mężczyzna, jego 60-letni brat oraz 60-letnia żona. Ich ciała znaleziono w pobliżu oznakowanego szlaku, na wysokości około 2268 metrów n.p.m. Lekarz ratunkowy nie miał wątpliwości - przyczyną śmierci było porażenie piorunem.

Ryszard Rynkowski wydał oświadczenie. Zawiodłem wielu z Was z ostatniej chwili
Ryszard Rynkowski wydał oświadczenie. "Zawiodłem wielu z Was"

Ryszard Rynkowski uczestniczył 14 czerwca 2025 r. w kolizji mając prowadząc auto pod wpływem alkoholu. Polski muzyk wydał oświadczenie.

REKLAMA

Marek Miśko: Komu komunia?

Maj, miesiąc od zawsze związany z pobożnością maryjną kumuluje w sobie pewien ładunek społeczny i emocjonalny, który eksploduje właśnie w wielu domach polskich – chodzi o Pierwsze Komunie Święte, które stają się często nie tym, czym być powinny.
Pierwsza Komunia Marek Miśko: Komu komunia?
Pierwsza Komunia / Pixabay.com

Komunia czyli małe wesele

Najczęściej wyszukiwanymi hasłami związanymi z pierwszokomunijnym szałem w polskim Internecie są: „Jak wyjaśnić dziecku istnienie Boga”, „Komunia, jak skupić uwagę dziecka na Bogu” oraz „Pierwsza Komunia Święta, jak dziecko powinno ją przeżyć”. ŻARTOWAŁEM. Fakty są niestety zgoła odmienne. W tym najważniejszym – zaraz po chrzcie – wydarzeniu już dawno przestały być istotne Bóg, Jego miłość do człowieka, czy Ofiara Mszy Świętej. Oto co jest ważne, co najczęściej internauci poszukują w sieci: „Ile się daje na komunię 2023 chrzestny?”, „Ile powinno się dać na komunię?” „Ile daje ciocia na komunię?”, „Ile się daje na komunię 2023 chrzestny forum?”… Ile daje, ile daje i ile daje. Wszystko to jest marność. Pozwoliliśmy na to, aby w znakomitej większości pierwszy fizyczny kontakt dzieci z Bogiem został sprowadzony do „daj”. Czy nie jest to zatrważające? Czy nie powinno wprowadzić nas w stan przygnębienia? Już nie mówię o innych odchyleniach od normy, gdy dzieci przywożone są przed Kościoły limuzynami, a nawet karetami zaprzęgniętymi w konie. Miejsca w karecie i 11 metrowej limuzynie dla Boga zazwyczaj nie ma.

 

Nie będzie żadnej refleksji

Mógłbym zastosować teraz klasyczny łagodzący zabieg i zacząć nowy wers od zdania „warto się zastanowić”, ale nie zacznę, bo wiem, że niewielu zechce podjąć się jakiejkolwiek próby refleksji. Tak jest po prostu wygodniej. Zweryfikowanie podejścia do kwestii organizacji Komunii Świętej swojego dziecka wymagałoby bowiem zmierzenia się z tandetną, ale bardzo silną tradycją opakowywania najpiękniejszego prezentu, którym jest sam Bóg w szary papier, który najlepiej określa ten cały „komunijny biznes”. Wymagałoby to stawienia oporu wszystkim tym, którzy uważają, że najważniejsza w tym dniu jest komunijna kreacja, drogi prezent, sala bankietowa, wierszyki, pioseneczki, dary, ciotki, chrzestni i wujkowie, a także to, ile dać do koperty i psioczenie, że jeszcze coś musi skapnąć księdzu – swoją drogą postawa kapłanów i katechetów w tej kwestii budzi jeszcze więcej wątpliwości i myślę, że doczeka się osobnego komentarza.

Biegające po kościele katechetki podczas pierwszokomunijnej Mszy Świętej niczym organizatorki jakiegoś przaśnego koncertu, nie dają najlepszego przykładu dzieciom. Ofiara Mszy Świętej i to co jest w niej najważniejsze, zostają często zakryte przez parawan kiepskiej jakości spektaklu z kiepską recytacją, wierszykami i kwiatami dla księdza proboszcza. Są miejsca, w których podczas Mszy aranżowane są tak zwane „układy artystyczne” (sic!). Jest to ogromny problem. Podczas uroczystości pierwszokomunijnych ważne jest więc wszystko, tylko nie to co najważniejsze. Nie chodzi więc o skierowanie wzorku dzieci na ołtarz, ale o to, żeby Agatka nie zapomniała wierszyka. Nie kładziemy nacisku na nakierowanie dziecka, aby wiedziało z czym mamy do czynienia, ale to, żeby Krzysio nie wywrócił się gdy będą wraz z Maciusiem nieśli nowy paschał w prezencie dla parafii. Nie wyjaśniamy, że najważniejsze tego dnia są Bóg i jego łaska, ale zajmujemy się uspokajaniem dzieci, które bardzo często nie rozumieją w czym uczestniczą i po co tak naprawdę dorośli każą im się w coś przebierać. Wiem, że takim postrzeganiu spraw nie jestem odosobniony.

 

Po komunii

Wielu znajomych kapłanów skarży się, że gro dzieci po przyjęciu pierwszej Komunii Świętej przestaje pojawiać się w Kościele. Bywają sporadycznie „od święta”, albo wcale. Przyczyn jest wiele – główna to brak wiary rodziców oraz brak katechezy w domu i słaba edukacja religijna – swoją drogą od lat stoję na stanowisku, że lekcje religii w szkołach dawno straciły swój sens i powinny być przeniesione do „szkółek niedzielnych”, uważam, że to jedyna szansa, aby katecheza znów stała się elitarna i mogła spełniać swoje zadanie – dziś go nie spełnia. Jak wielu rodziców zapyta syna lub córkę o Boga, którego po raz pierwszy w tym dniu przyjęli, a jak wielu zada pytanie o to jak się jeździ na nowym rowerze, jak podoba się nowy laptop, konsola, czy kład. Tak wychowujemy pokolenie, które już owocuje pustymi seminariami, kiepskimi intelektualnie i teologicznie duchownymi, pustoszejącymi świątyniami i katolikami z nazwy, którzy nie wierzą w to co deklarują, że wierzą. Oczy na ten temat już dawno otworzyły badania opinii publicznej przytaczane przez CEBOS  

„Niezachwianą wiarę w Boga deklaruje niespełna trzy piąte dorosłych Polaków (56%). Tylko nieco ponad jedna trzecia respondentów (36%) jest  przekonana, że po śmierci – w zależności od naszego postępowania na ziemi – trafimy do nieba, piekła lub czyśćca. Znaczna część badanych (31% ogółu) wierzy wprawdzie, że śmierć nie jest końcem, ale nie wie, co po niej nastąpi. Mimo iż spora grupa ankietowanych nie ma jednoznacznych przekonań dotyczących tego, co dzieje się z nami po śmierci, większość nie zaprzecza istnieniu zbawienia. Tylko 15% badanych zupełnie nie wierzy w nowe życie po śmierci, a  12%  ma w tej kwestii wątpliwości. Uważanie się za wierzącego, a nawet regularne uczestnictwo w  praktykach religijnych często nie oznacza akceptacji wielu podstawowych prawd wiary katolicyzmu, a ponadto nierzadko wiąże się z uznawaniem przekonań niezgodnych z nauczaniem Kościoła katolickiego. Dla przykładu – w piekło wierzy 56%  badanych, a wiarę w przeznaczenie deklaruje 66% respondentów.”

[Badanie „Aktualne problemy i wydarzenia” (297) przeprowadzono metodą wywiadów bezpośrednich (face-to-face) wspomaganych komputerowo (CAPI) w dniach 5–11 lutego 2015 roku na liczącej 1003 osoby reprezentatywnej próbie losowej dorosłych mieszkańców Polski]



 

Polecane
Emerytury
Stażowe