Harry Kane został najskuteczniejszym strzelcem w historii reprezentacji Anglii
Przed spotkaniem z Ukrainą (wygranym 2:0, w nim też strzelił gola), rozegranym 3 dni później, napastnik Tottenhamu został uhonorowany specjalną nagrodą od angielskiej federacji, którą był złoty but. Po wygranej z Włochami powiedział: „Nie lubię wybiegać w przyszłość, ale mam 29 lat. Czuję się zdrowy i silny. To było najlepsze uczucie w mojej karierze. Mam nadzieję, że jeszcze wiele lat przede mną. Granie dla reprezentacji to prawdopodobnie najlepsze uczucie w futbolu. Chcę robić to tak długo, jak to tylko możliwe, a jako napastnik chcę strzelać co mecz. Obym zdobył jeszcze wiele bramek. To znaczy dla mnie wszystko. Byliśmy bardzo podekscytowani, zakładając ponownie koszulkę kadry narodowej. Potem wyszliśmy na boisko i zaczęliśmy kampanię związaną z awansem na Euro. Oczywiście, że to musiał być rzut karny! Trafienie w tylną siatkę uwolniło wiele emocji. Dziękuję piłkarzom, sztabowi, fanom, żonie, rodzinie w domu i każdemu, kto pomógł mi tu dotrzeć. To magiczny moment”.
Harry Edward Kane urodził się 28 lipca 1993 roku w Londynie w dzielnicy Walthamstow. Kopać piłkę zaczął w lokalnym klubiku Ridgeway Rovers po czym trafił do akademii Arsenalu. Grał również w juniorach Watfordu i w wieku 11 lat znalazł się w Tottenhamie, gdzie został legendą. W pierwszej drużynie „Spurs” zadebiutował w sierpniu 2011 roku w meczu eliminacji Ligi Europy ze szkockim Hearts of Midlothian (0:0). Lecz nim to się stało, został wypożyczony na pół roku do trzecioligowego Leyton Orient, gdzie w 18 spotkaniach zdobył 5 goli. W sezonie 2011/2012 grał wyłącznie w Lidze Europy, a na wiosnę znów go wypożyczono, tym razem do grającego na zapleczu Premier League Millwall (27 meczów, 9 bramek). W kolejnym sezonie wreszcie doczekał się debiutu w angielskiej ekstraklasie – w sierpniu 2012 roku wszedł na 5 minut przegranego 1:2 wyjazdowego starcia z Newcastle United. Lecz znów został wypożyczony, najpierw do Norwich City (5 spotkań), a następnie do innego zespołu z Championship, czyli Leicester City (15 występów, 2 gole).
Kane wrócił na stałe do Tottenhamu po zakończeniu sezonu 2012/2013. Od tej pory ciężko wyobrazić sobie ofensywę londyńskiej ekipy bez tego dobrze zbudowanego (188 cm wzrostu) i silnego napastnika. W jej barwach trzykrotnie został królem strzelców Premier League (w 2016, 2017 i 2021 roku), w 2017 roku został najlepszym graczem ligi angielskiej według głosowania kibiców, dwukrotnie (2015 i 2021 rok) doszedł do finału Pucharu Ligi, a w sezonie 2018/2019 znalazł się w finale Ligi Mistrzów. Harry Kane jest najlepszym strzelcem w historii Tottenhamu (271 bramek) i najlepszym snajperem, jeśli chodzi wyłącznie o mecze ligowe w barwach tego klubu (204 trafienia). Obie statystyki aktualne są na 31 marca tego roku.
Debiut
Przejdźmy zatem do kariery reprezentacyjnej Kane’a. Nim zadebiutował w pierwszej kadrze „Synów Albionu”, występował w reprezentacjach U-17, U-19, U-20 i U-21. W marcu 2015 roku nastąpił jego debiut w „dorosłej” reprezentacji okraszony oczywiście golem w wygranym 4:0 meczu z Litwą na Wembley w ramach eliminacji mistrzostw Europy. Rok później pojechał na ten turniej, lecz Euro 2016 we Francji nie będzie zbyt miło wspominał – Anglicy odpadli w 1/8 finału, a sam Kane nie strzelił nawet jednej bramki. Zawodnik dużo lepiej wspominać może mundial w Rosji, rozegrany 2 lata później. Podopieczni Garetha Southgate’a zajęli w nim czwarte miejsce, a sam gracz Tottenhamu został królem strzelców imprezy z sześcioma trafieniami na koncie. Najpierw w fazie grupowej dwukrotnie pokonał bramkarza Tunezji (2:1) i zaliczył hat tricka przeciw Panamie (6:1), po czym dołożył jedną bramkę w wygranym po rzutach karnych starciu 1/8 finału z Kolumbią (1:1 w meczu). To wystarczyło, by został wybrany do jedenastki gwiazd mistrzostw. Następnie został królem strzelców eliminacji Euro 2020 – trafiał (i to z opaską kapitańską) do siatki w każdym z ośmiu spotkań eliminacyjnych. Zdobył łącznie 12 goli – po 4 wbił Bułgarii i Czarnogórze, po 2 Czechom i Kosowu. Na samym turnieju był kapitanem angielskiej reprezentacji i poprowadził ją do wielkiego finału. Strzelił po drodze 4 bramki – jedną Niemcom w 1/8 finału (2:0), dwie Ukrainie w ćwierćfinale (4:0) i jedną Danii w półfinale (2:1 po dogrywce). Jednak zarówno Kane, jak i cała kadra spod znaku Trzech Lwów musieli uznać po rzutach karnych wyższość Włochów. Natomiast na zeszłorocznym mundialu Wyspiarze zakończyli udział w ćwierćfinale. W eliminacjach znów (do spółki z Holendrem Memphisem Depayem) był najlepszym strzelcem. Z dwunastu trafień zaliczył po 4 przeciwko San Marino i Albanii, 2 wbił Polsce i po jednym – Węgrom i Andorze. Na turnieju finałowym dwukrotnie znajdował drogę do siatki – w 1/8 finału z Senegalem (3:0) i w ćwierćfinale z Francją (1:2).
Zostawił w tyle Wayne'a Rooney'a, Bobbiego Charltona, czy Michaela Owena
Łączny bilans Harry’ego Kane’a w reprezentacji Anglii to 82 mecze i 55 goli. Tuż za sobą zostawił takie sławy jak Wayne Rooney, Bobby Charlton, Gary Lineker czy Michael Owen. Myślę, że w takiej formie (a ma dopiero 29 lat) kawaler Orderu Imperium Brytyjskiego z 2019 roku może jeszcze mocno wyśrubować ten rekord. W bieżących eliminacjach do mistrzostw Europy ma na koncie już 2 gole. Czyżby znów miał być ich najlepszym strzelcem?
Tekst pochodzi z 14 (1784) numeru „Tygodnika Solidarność”.