Cerkiew Moskwy i Wszechrusi utraciła władzę kanoniczną na Ukrainie jako uzyskaną bezprawnie

Cerkiew Prawosławna w Rosji była instrumentem imperialnej polityki caratu, dziś jest narzędziem siedziby polityki Putina oraz tych sił nowego państwa rosyjskiego, które wykreowały putinizm i „ruski mir” jako uzupełnienie doktryny „Trzeciego Rzymu”, czyli przetłumaczenie tej doktryny na potrzeby współczesnej polityki Kremla oraz budowania nowego imperium rosyjskiego.
Cerkiew Moskwy i Wszechrusi utraciła władzę kanoniczną w Ukrainie jako uzyskaną bezprawnie - zdjęcie poglądowe Cerkiew Moskwy i Wszechrusi utraciła władzę kanoniczną na Ukrainie jako uzyskaną bezprawnie
Cerkiew Moskwy i Wszechrusi utraciła władzę kanoniczną w Ukrainie jako uzyskaną bezprawnie - zdjęcie poglądowe / fot. pixabay.com

Rosyjska Cerkiew Prawosławna Patriarchatu Moskiewskiego i Wszechrusi nie ma wielkiego znaczenia ani zasług w ugruntowaniu w rosyjskim społeczeństwie prawosławnego chrześcijaństwa, dla realnego praktykowania wiary w wymiarze osobistym życia codziennego i społecznego wiernych. Świadczą o tym wyniki wielu badań socjologicznych. Prawosławie w Rosji od wieków odgrywa natomiast bardzo istotną rolę w procesie identyfikacji kulturowej i państwowej. Właśnie dlatego Rosyjska Cerkiew Prawosławna ze swoją wielowiekową historią, podkreślająca ciągłość rosyjskiej mocarstwowości, cieszy się w Rosji ogromnym wpływem. Jest kapitałem tożsamościowym i symbolicznym do mocarstwowych dążeń.

„Ruski mir” – imperialne zagrożenie

Rosyjskie prawosławie było intensywnie wykorzystywane przez władze państwowe do realizacji celów politycznych, zdefiniowanych w formule „Trzeciego Rzymu”. Ponad trzywiekowa realizacja tej formuły sprawiła, że Rosja miała fundamentalny wpływ na świat prawosławia, szczególnie w krajach wschodniej i południowej Słowiańszczyzny i na Kaukazie. Niemal zupełnie podporządkowała cały ten świat swojej mocarstwowej woli, instrumentalizując uczucia religijne milionów osób wyłącznie do realizacji celów politycznych i wojskowych.

Obecna wojna i napaść na Ukrainę jest ze wszystkich sił popierana przez rosyjską Cerkiew. Organizuje się religijne uroczystości i angażuje się masowo wiernych do poparcia tej wojny oraz do akceptacji wszystkich jej okrucieństw stosowanych świadomie przez Kreml wobec ludności Ukrainy.

Bezprawie wobec metropolii kijowskiej

Pierwsza chrześcijańska metropolia obrządku wschodniego na ziemiach wschodniosłowiańskich powstała wraz z chrztem Rusi Kijowskiej. Wskutek najazdu mongolskiego na Ruś Kijowską i zniszczeniu samego Kijowa w 1299 roku prawosławie w tym państwie rozdzieliło się na trzy ośrodki: halicki, litewski i włodzimierski z siedzibą we Włodzimierzu nad Klaźmą. Wszystkie te ośrodki uważały się za kontynuatorów metropolii kijowskiej. Metropolia w połowie XIV wieku została przeniesiona z Włodzimierza do Moskwy, samowolnie zajmując miejsce Kijowa. Tak Moskwa stała się siedzibą Cerkwi rosyjskiej. W 1448 roku ta Cerkiew ogłosiła swoją niezależność od Patriarchatu Konstantynopolitańskiego z prawem samodzielnego wyboru i intronizacji metropolitów całej Rusi. Działo się to zaledwie na pięć lat przed upadkiem Konstantynopola. Cztery lata po tym upadku Moskwa zaczęła uzurpować sobie prawo sukcesji po Bizancjum, z tytułem i pozycją „Trzeciego Rzymu”. Rzekomo podstawą do tego było małżeństwo Zoe Paleolog (bratanicy poległego w 1453 roku cesarza Bizancjum Konstantyna XI) z księciem Iwanem III Srogim. Rzecz w tym, że rosyjski książę jako drugi mąż Zoe (była wdową po włoskim księciu Neapolu Antoniu Caracciolu) nie miał praw do sukcesji Paleologów. Do tego Zoe była katoliczką, na prawosławie przeszła po ślubie z Iwanem III.

Cerkiew Rosyjska otrzymała od Konstantynopola rangę patriarchatu w 1589 roku dzięki oszukańczym machinacjom Moskwy zrealizowanym przy dużym poparciu Osmanów.

Sobór moskiewski w 1620 roku uznał oficjalnie katolików za niechrześcijan i orzekł, że należy ich chrzcić na nowo. W 1686 roku w imieniu Rzeczpospolitej Obojga Narodów zawarto z Rosją tzw. Traktat Grzymułtowskiego (dokument potwierdzający rozejm andruszowski z 1667 roku, wyjątkowo niekorzystny dla Polski, zawarty z Rosją pod presją kolejnego najazdu tureckiego). Rozejm podpisany przez wojewodę Krzysztofa Grzymułtowskiego nigdy nie został ratyfikowany. Na podstawie tego traktatu Kijów na dwa lata przejmowała Rosja. Dzięki temu także w 1686 roku, na mocy listu synodalnego Patriarchatu Konstantynopola Cerkiew na terenach dzisiejszej Ukrainy i Białorusi podporządkowana została patriarchatowi w Moskwie. Nie na dwa lata, tylko bezterminowo. To właśnie ten list patriarcha Konstantynopola Bartłomiej I anulował 11 października 2018 roku, co stworzyło podstawy do przywrócenia prawosławiu na Ukrainie pełnej suwerenności.

Traktat Grzymułtowskiego pozwalał Rosji na instrumentalne interwencje Katarzyny II w sprawy wewnętrzne przedrozbiorowej Rzeczpospolitej pod pretekstem kwestii wyznaniowych.

W 1721 roku Piotr I zniósł samodzielność Cerkwi Rosyjskiej i patriarchatu moskiewskiego, funkcja patriarchy została zlikwidowana, a najwyższą władzą Kościoła prawosławnego w Rosji stał się „Świątobliwy Synod Rządzący” kierowany przez świeckiego oberprokuratora mianowanego przez cara. Władzę nad Cerkwią w Rosji sprawował więc urzędnik bez święceń. W XVIII wieku stanowisko to najczęściej otrzymywali wojskowi, w XIX wieku – wybitni politycy ściśle związani z imperialną polityką caratu. Najbardziej znany oberprokurator to Konstantin Pobiedonoscew, prawnik i polityk, pełniący tę funkcję w latach 1880-1905. Był to jeden z najwybitniejszych ideologów rosyjskiego konserwatyzmu, inicjator masowej rusyfikacji ludności prawosławnej na Ukrainie i Białorusi, na ziemiach zaboru rosyjskiego oraz wymuszania przechodzenia ludności katolickiej (w tym polskich unitów) na prawosławie.

Narzędzie rusyfikacji

Polityka caratu w sprawach prawosławia dążyła do pełnej rusyfikacji ziem ukraińskich i białoruskich. W kolejnych latach różnice liturgiczne między metropolią kijowską a innymi eparchiami niż rosyjska Cerkiew zostały zlikwidowane. Ryt unifikowano według wzorca moskiewskiego. Metropolia kijowska straciła nawet szczególną autonomię administracyjną. Wyrazem rusyfikacji był m.in. nakaz budowy cerkwi w stylu moskiewsko-jarosławskim przy zakazie budowania w stylach architektury zachodniej, co miało ujednolicić prawosławną architekturę cerkiewną w całym imperium. We wszystkich szkołach średnich i wyższych na Ukrainie i Białorusi nauka była prowadzona wyłącznie w języku rosyjskim, także obowiązkowa nauka religii. Zrobiono wszystko, aby uniemożliwić ukształtowanie literackich ogólnonarodowych języków Ukrainy i Białorusi.

Czasy postsowieckie

Natychmiast po przewrocie bolszewickim (rewolucji październikowej) w 1917 roku Cerkiew w Rosji została poddana zmasowanym prześladowaniom przez władze sowieckie, co doprowadziło do faktycznego sparaliżowania prawosławia. Trzeba też pamiętać, że w latach względnego osłabienia tych prześladowań od 1943 roku odbywała się intensywna i efektywna infiltracja sowieckiej służby bezpieczeństwa w struktury prawosławnego duchowieństwa w ZSRR.

W 1985 roku w ramach odwilży Michaiła Gorbaczowa zaniechano represji wobec Cerkwi i antyreligijnej presji . Za patriarchatu Aleksego II (1990-2008) powstały zręby odbudowy wspólnot cerkiewnych, klasztorów i seminariów duchownych. Następcą Aleksego jest patriarcha Cyryl I (od 1 lutego 2009). Jego dziełem jest – jak za caratu – pełne podporządkowanie rosyjskiej Cerkwi władzom politycznym. Za swój teren kanoniczny Cyryl I uważa wiele państw: Rosję, Azerbejdżan, Białoruś, Chińską Republikę Ludową, Estonię, Japonię, Kazachstan, Kirgistan, Litwę, Łotwę, Mołdawię, Mongolię, Tadżykistan, Turkmenistan, Ukrainę i Uzbekistan.
Rosyjska Cerkiew Prawosławna jest po stronie reżimu prezydenta Władimira Putina. Aktywnie uczestniczy w propagowaniu ideologii „ruskiego miru”, wizji świata, w którym rosyjski język i rosyjskie pojmowanie wiary prawosławnej pozwalają na zdefiniowanie spójnej całości, która obejmować ma Rosję, Ukrainę, Białoruś oraz inne terytoria byłego Związku Radzieckiego i diaspory.

„Ruski mir” – projekt neoimperialny

„Ruski mir” powstał jako koncepcja przy udziale patriarchatu Moskwy i Wszechrusi. Jest projektem neoimperialnym, także jako kontynuacja formacji „Trzeciego Rzymu”. Opiera się na idei wyłączności rosyjskiego świata cywilizacyjnego i rosyjskiej duchowości, szczególnej mesjańskiej roli rosyjskiego prawosławia, prawie do ekspansjonizmu i imperializmu politycznego i kulturowego. Wpisuje się w to także prawo do interwencji na terytoriach państw poradzieckich, co zostało wyraźnie sformułowane w Koncepcji polityki zagranicznej Federacji Rosyjskiej z 30 listopada 2016 roku. W celu uzasadnienia swojej polityki Rosja odwołuje się do pozaprawnych i specyficznie rozumianych kategorii takich jak interes narodowy, prawda i sprawiedliwość. Oznacza to uzurpowanie sobie prawa do użycia siły jako narzędzia ochrony interesów wspólnoty rosyjskojęzycznej poza granicami kraju. Aneksja Krymu w 2014 roku, wojna na Donbasie, a dziś wojna przeciwko Ukrainie świadczą o odrzucaniu przez Rosję norm i wartości prawa międzynarodowego. Czyny Kremla godzą w budowę konstrukcji międzynarodowego bezpieczeństwa i współpracy w Europie.

Początek odrodzenia autokefalicznej Cerkwi Ukraińskiej

Oficjalnie Cerkiew Moskwy i Wszechrusi utraciła jednak swoją władzę kanoniczną na Ukrainie jako uzyskaną bezprawnie. W 2018 roku prezydent Petro Poroszenko, Rada Najwyższa Ukrainy i biskupi jeszcze niekanonicznych ukraińskich Cerkwi prawosławnych zwrócili się do patriarchy ekumenicznego Bartłomieja I o przyznanie Cerkwi Prawosławnej Ukrainy statusu autokefalii. W grudniu 2018 roku odbył się w Kijowie Sobór Zjednoczeniowy i powstała niezależna od Rosji Cerkiew Prawosławna Ukrainy.

Ekumeniczny Patriarchat Konstantynopola wszczął procedurę uznania autokefalii Ukraińskiego Kościoła Prawosławnego jeszcze wcześniej, bo jesienią 2018 roku. 6 stycznia 2019 roku patriarcha Konstantynopola Bartłomiej I wydał tomos o autokefalii Cerkwi Prawosławnej Ukrainy – akt jej niezawisłości od Rosji – Patriarchatu Moskwy i Wszechrusi. Wcześniej jedyną uznawaną za kanoniczną Cerkwią na Ukrainie była związana z Rosją Ukraińska Cerkiew Prawosławna Patriarchatu Moskiewskiego
Autokefalia ukraińskiego prawosławia pozbawiła oficjalnie Rosję jednego z najskuteczniejszych instrumentów wpływu na Ukrainę. Spowodowała dotkliwe straty materialne i kadrowe dla Rosyjskiej Cerkwi Prawosławnej. Osłabia to pozycję Patriarchatu Moskiewskiego w samej Rosji i powoduje zachwianie całej struktury ideologicznej „ruskiego miru” z jej podstawową zasadą: jedności „dwóch bratnich ludów stanowiących w istocie jedną Wielką Ruś”. W praktyce wciąż trwa skomplikowany i niełatwy proces przejmowania całego prawosławia ukraińskiego przez autokefaliczną Cerkiew Ukraińską.

Jeden z powodów militarnej napaści na Ukrainę?

Agresja Rosji wobec Ukrainy to typowe podejście Kremla do rozstrzygania konfliktów, w którym priorytetowe znaczenie ma nie tylko militarna, ale i psychologiczna „obróbka” przeciwnika. Atak na ukraińską mentalność, tradycyjne wartości, język, system edukacji, historyczną pamięć narodu, cerkiew narodową ma na celu zarówno materialne, jak i duchowe zniszczenie tożsamości narodu ukraińskiego. Zniszczenie spójności społeczeństwa i państwa. Celem jest nadal przekształcenie Ukrainy w zdestabilizowaną, podporządkowaną i bezsilną część „ruskiego miru”.

Federacja Rosyjska jest zainteresowana zupełną destabilizacją państw, które uznaje za swoją strefę wpływów. Dotyczy to w największym stopniu przestrzeni tzw. Świętej Rusi, czyli Ukrainy i Białorusi. Obecnie rosyjska Cerkiew inspiruje więc działania mające na celu zrealizowanie „ruskiego miru” prowadzącego do integracji narodowo-kulturowej i historyczno-politycznej „wspólnoty rosyjskojęzycznej”. Tak więc „ruski mir” stanowi narzędzie rosyjskiej ekspansji geopolitycznej na terytorium państwa suwerennej Ukrainy. Realizacja koncepcji wiąże się z dążeniem do odzyskania statusu imperium, opierając się na przekonaniu o odrębności rosyjskiego świata cywilizacyjnego i rosyjskiej duchowości, szczególnej mesjańskiej roli rosyjskiego prawosławia oraz niekwestionowanym prawie do ekspansji politycznej i kulturowej – włącznie z prawem do zbrojnej interwencji, do totalnej wojny w obronie „ruskiego miru”. Patriarchat Moskiewski twierdzi, że rosyjski zbrojny atak na terytorium Ukrainy nie stanowi ani ataku, ani agresji. Ma na celu odparcie wrogów, którzy dokonali zamachu na „integralność historycznej przestrzeni Świętej Rusi” i obronę przed „zgnilizną moralną Zachodu”.

Trwa otwarty konflikt Patriarchatu Moskiewskiego z Patriarchatem Konstantynopola. Nie tylko o tomos Cerkwi Ukraińskiej. Po napaści Rosji na Ukrainę, Litewski Kościół Prawosławny podjął działania w celu uniezależnienia się od Patriarchatu Moskiewskiego. Po wizycie na Litwie 20 i 21 marca tego roku patriarchy Bartłomieja I ta niezależność staje się faktem.

Ekumeniczny prawosławny patriarcha Konstantynopola Bartłomiej I potępił to, co nazwał „panslawizmem” rosyjskiej Cerkwi pod przywództwem patriarchy moskiewskiego Cyryla, powrotem do „panslawizmu” prawosławia Rosji carskiej. Przypomniał, że w 1872 roku Patriarchat Konstantynopola potępił jako herezję ideę rosyjskiego panslawizmu. Ten panslawizm jest dla Polski pojęciem złowrogim, był podstawą i uzasadnieniem moskiewskich roszczeń do zaborów i rusyfikacji na ziemiach zrabowanych I Rzeczypospolitej.

Tekst pochodzi z 13 (1783) numeru „Tygodnika Solidarność”.

 


 

POLECANE
2 sierpnia 1943 - bunt w Treblince. Przywódcą konspiracji był oficer Wojska Polskiego tylko u nas
2 sierpnia 1943 - bunt w Treblince. Przywódcą konspiracji był oficer Wojska Polskiego

Więzień niemieckiego obozu śmierci, Samuel Willenberg tak wspominał po latach: "Nadszedł pamiętny dzień 2 sierpnia 1943 r. Było upalnie i słonecznie. Nad całym obozem Treblinka roznosił się odór spalonych, rozkładających się ciał tych, którzy przedtem zostali zagazowani. Ten dzień był dla nas dniem wyjątkowym. Mieliśmy nadzieję, że spełni się w nim to, o czym od dawna marzyliśmy. Nie myśleliśmy, czy pozostaniemy przy życiu. Jedyne, co nas absorbowało, to myśl, aby zniszczyć fabrykę śmierci, w której się znajdowaliśmy".

Dolny Śląsk: Poważny wypadek na kolejce górskiej z ostatniej chwili
Dolny Śląsk: Poważny wypadek na kolejce górskiej

W poniedziałek wieczorem doszło do poważnego wypadku na kolejce górskiej Kolorowa w Karpaczu na Dolnym Śląsku – przekazała RMF FM.

Prezydent ostro o Żurku: Opowiada bzdury z ostatniej chwili
Prezydent ostro o Żurku: Opowiada bzdury

Prezydent Andrzej Duda w ostrych słowach wypowiedział się na temat ministra sprawiedliwości Waldemara Żurka. – To jest wstyd po prostu, że ktoś, kto ma niby wykształcenie prawnicze i jeszcze w dodatku przez lata należał do stanu sędziowskiego, opowiada takie bzdury – powiedział na antenie Polsat News.

Dyrektor generalny Lasów Państwowych odwołany z ostatniej chwili
Dyrektor generalny Lasów Państwowych odwołany

Minister klimatu i środowiska odwołała Witolda Kossa ze stanowiska dyrektora generalnego Lasów Państwowych – przekazał resort w poniedziałek wieczorem.

Zwrot ws. spotkania prezydenta Dudy z Hołownią. Wycofał się z ostatniej chwili
Zwrot ws. spotkania prezydenta Dudy z Hołownią. "Wycofał się"

W poniedziałek wieczorem prezydent Andrzej Duda miał spotkać się z marszałkiem Sejmu Szymonem Hołownią. Do spotkania jednak nie dojdzie.

Nie żyje gwiazda TVN. Jest komunikat stacji z ostatniej chwili
Nie żyje gwiazda TVN. Jest komunikat stacji

Nie żyje Maciej Mindak, gwiazda TVN, znana m.in. z programu "House Hunters. Odszedł nagle w wieku 38 lat.

MSWiA żąda decyzji od PKW. Jest odpowiedź z ostatniej chwili
MSWiA żąda decyzji od PKW. Jest odpowiedź

Państwowa Komisja Wyborcza w poniedziałek nie podjęła decyzji w sprawie wniosku MSWiA dotyczącego komisarzy wyborczych.

Nowe informacje ws. Mieszka R. Sąd zdecydował o zabójcy z Uniwersytetu Warszawskiego Wiadomości
Nowe informacje ws. Mieszka R. Sąd zdecydował o zabójcy z Uniwersytetu Warszawskiego

Areszt tymczasowy dla Mieszka R., podejrzanego o morderstwo na terenie Uniwersytetu Warszawskiego, został przedłużony do lutego 2026 roku. Postanowienie Sądu Okręgowego w Warszawie skomentował m.in. adwokat Maciej Zaborowski. - Wynik dzisiejszego posiedzenia sądu nie jest dla nikogo zaskoczeniem - stwierdził. Podejrzany ma zostać także poddany badaniom psychiatrycznym.

Ambasador USA przy NATO mówił o Putinie. Nie gryzł się w język z ostatniej chwili
Ambasador USA przy NATO mówił o Putinie. Nie gryzł się w język

Nie sposób pojąć, co jest w umyśle Putina, bo jest chory, pokręcony i nielogiczny - powiedział ambasador USA przy NATO Matthew Whitaker. Dyplomata stwierdził, że podczas wizyty w Moskwie wysłannik prezydenta Steve Witkoff dostarczy Putinowi ultimatum, a amerykańskie sankcje mogą pozbawić Rosję głównego źródła finansowania wojny.

Komunikat dla mieszkańców Świętokrzyskiego z ostatniej chwili
Komunikat dla mieszkańców Świętokrzyskiego

W województwie świętokrzyskim od 1 sierpnia 2025 r. ulegają zmianie warunki taryfowe ofert: "Bilet Świętokrzyski" oraz "Bilet dobrych relacji" – informuje spółka POLREGIO.

REKLAMA

Cerkiew Moskwy i Wszechrusi utraciła władzę kanoniczną na Ukrainie jako uzyskaną bezprawnie

Cerkiew Prawosławna w Rosji była instrumentem imperialnej polityki caratu, dziś jest narzędziem siedziby polityki Putina oraz tych sił nowego państwa rosyjskiego, które wykreowały putinizm i „ruski mir” jako uzupełnienie doktryny „Trzeciego Rzymu”, czyli przetłumaczenie tej doktryny na potrzeby współczesnej polityki Kremla oraz budowania nowego imperium rosyjskiego.
Cerkiew Moskwy i Wszechrusi utraciła władzę kanoniczną w Ukrainie jako uzyskaną bezprawnie - zdjęcie poglądowe Cerkiew Moskwy i Wszechrusi utraciła władzę kanoniczną na Ukrainie jako uzyskaną bezprawnie
Cerkiew Moskwy i Wszechrusi utraciła władzę kanoniczną w Ukrainie jako uzyskaną bezprawnie - zdjęcie poglądowe / fot. pixabay.com

Rosyjska Cerkiew Prawosławna Patriarchatu Moskiewskiego i Wszechrusi nie ma wielkiego znaczenia ani zasług w ugruntowaniu w rosyjskim społeczeństwie prawosławnego chrześcijaństwa, dla realnego praktykowania wiary w wymiarze osobistym życia codziennego i społecznego wiernych. Świadczą o tym wyniki wielu badań socjologicznych. Prawosławie w Rosji od wieków odgrywa natomiast bardzo istotną rolę w procesie identyfikacji kulturowej i państwowej. Właśnie dlatego Rosyjska Cerkiew Prawosławna ze swoją wielowiekową historią, podkreślająca ciągłość rosyjskiej mocarstwowości, cieszy się w Rosji ogromnym wpływem. Jest kapitałem tożsamościowym i symbolicznym do mocarstwowych dążeń.

„Ruski mir” – imperialne zagrożenie

Rosyjskie prawosławie było intensywnie wykorzystywane przez władze państwowe do realizacji celów politycznych, zdefiniowanych w formule „Trzeciego Rzymu”. Ponad trzywiekowa realizacja tej formuły sprawiła, że Rosja miała fundamentalny wpływ na świat prawosławia, szczególnie w krajach wschodniej i południowej Słowiańszczyzny i na Kaukazie. Niemal zupełnie podporządkowała cały ten świat swojej mocarstwowej woli, instrumentalizując uczucia religijne milionów osób wyłącznie do realizacji celów politycznych i wojskowych.

Obecna wojna i napaść na Ukrainę jest ze wszystkich sił popierana przez rosyjską Cerkiew. Organizuje się religijne uroczystości i angażuje się masowo wiernych do poparcia tej wojny oraz do akceptacji wszystkich jej okrucieństw stosowanych świadomie przez Kreml wobec ludności Ukrainy.

Bezprawie wobec metropolii kijowskiej

Pierwsza chrześcijańska metropolia obrządku wschodniego na ziemiach wschodniosłowiańskich powstała wraz z chrztem Rusi Kijowskiej. Wskutek najazdu mongolskiego na Ruś Kijowską i zniszczeniu samego Kijowa w 1299 roku prawosławie w tym państwie rozdzieliło się na trzy ośrodki: halicki, litewski i włodzimierski z siedzibą we Włodzimierzu nad Klaźmą. Wszystkie te ośrodki uważały się za kontynuatorów metropolii kijowskiej. Metropolia w połowie XIV wieku została przeniesiona z Włodzimierza do Moskwy, samowolnie zajmując miejsce Kijowa. Tak Moskwa stała się siedzibą Cerkwi rosyjskiej. W 1448 roku ta Cerkiew ogłosiła swoją niezależność od Patriarchatu Konstantynopolitańskiego z prawem samodzielnego wyboru i intronizacji metropolitów całej Rusi. Działo się to zaledwie na pięć lat przed upadkiem Konstantynopola. Cztery lata po tym upadku Moskwa zaczęła uzurpować sobie prawo sukcesji po Bizancjum, z tytułem i pozycją „Trzeciego Rzymu”. Rzekomo podstawą do tego było małżeństwo Zoe Paleolog (bratanicy poległego w 1453 roku cesarza Bizancjum Konstantyna XI) z księciem Iwanem III Srogim. Rzecz w tym, że rosyjski książę jako drugi mąż Zoe (była wdową po włoskim księciu Neapolu Antoniu Caracciolu) nie miał praw do sukcesji Paleologów. Do tego Zoe była katoliczką, na prawosławie przeszła po ślubie z Iwanem III.

Cerkiew Rosyjska otrzymała od Konstantynopola rangę patriarchatu w 1589 roku dzięki oszukańczym machinacjom Moskwy zrealizowanym przy dużym poparciu Osmanów.

Sobór moskiewski w 1620 roku uznał oficjalnie katolików za niechrześcijan i orzekł, że należy ich chrzcić na nowo. W 1686 roku w imieniu Rzeczpospolitej Obojga Narodów zawarto z Rosją tzw. Traktat Grzymułtowskiego (dokument potwierdzający rozejm andruszowski z 1667 roku, wyjątkowo niekorzystny dla Polski, zawarty z Rosją pod presją kolejnego najazdu tureckiego). Rozejm podpisany przez wojewodę Krzysztofa Grzymułtowskiego nigdy nie został ratyfikowany. Na podstawie tego traktatu Kijów na dwa lata przejmowała Rosja. Dzięki temu także w 1686 roku, na mocy listu synodalnego Patriarchatu Konstantynopola Cerkiew na terenach dzisiejszej Ukrainy i Białorusi podporządkowana została patriarchatowi w Moskwie. Nie na dwa lata, tylko bezterminowo. To właśnie ten list patriarcha Konstantynopola Bartłomiej I anulował 11 października 2018 roku, co stworzyło podstawy do przywrócenia prawosławiu na Ukrainie pełnej suwerenności.

Traktat Grzymułtowskiego pozwalał Rosji na instrumentalne interwencje Katarzyny II w sprawy wewnętrzne przedrozbiorowej Rzeczpospolitej pod pretekstem kwestii wyznaniowych.

W 1721 roku Piotr I zniósł samodzielność Cerkwi Rosyjskiej i patriarchatu moskiewskiego, funkcja patriarchy została zlikwidowana, a najwyższą władzą Kościoła prawosławnego w Rosji stał się „Świątobliwy Synod Rządzący” kierowany przez świeckiego oberprokuratora mianowanego przez cara. Władzę nad Cerkwią w Rosji sprawował więc urzędnik bez święceń. W XVIII wieku stanowisko to najczęściej otrzymywali wojskowi, w XIX wieku – wybitni politycy ściśle związani z imperialną polityką caratu. Najbardziej znany oberprokurator to Konstantin Pobiedonoscew, prawnik i polityk, pełniący tę funkcję w latach 1880-1905. Był to jeden z najwybitniejszych ideologów rosyjskiego konserwatyzmu, inicjator masowej rusyfikacji ludności prawosławnej na Ukrainie i Białorusi, na ziemiach zaboru rosyjskiego oraz wymuszania przechodzenia ludności katolickiej (w tym polskich unitów) na prawosławie.

Narzędzie rusyfikacji

Polityka caratu w sprawach prawosławia dążyła do pełnej rusyfikacji ziem ukraińskich i białoruskich. W kolejnych latach różnice liturgiczne między metropolią kijowską a innymi eparchiami niż rosyjska Cerkiew zostały zlikwidowane. Ryt unifikowano według wzorca moskiewskiego. Metropolia kijowska straciła nawet szczególną autonomię administracyjną. Wyrazem rusyfikacji był m.in. nakaz budowy cerkwi w stylu moskiewsko-jarosławskim przy zakazie budowania w stylach architektury zachodniej, co miało ujednolicić prawosławną architekturę cerkiewną w całym imperium. We wszystkich szkołach średnich i wyższych na Ukrainie i Białorusi nauka była prowadzona wyłącznie w języku rosyjskim, także obowiązkowa nauka religii. Zrobiono wszystko, aby uniemożliwić ukształtowanie literackich ogólnonarodowych języków Ukrainy i Białorusi.

Czasy postsowieckie

Natychmiast po przewrocie bolszewickim (rewolucji październikowej) w 1917 roku Cerkiew w Rosji została poddana zmasowanym prześladowaniom przez władze sowieckie, co doprowadziło do faktycznego sparaliżowania prawosławia. Trzeba też pamiętać, że w latach względnego osłabienia tych prześladowań od 1943 roku odbywała się intensywna i efektywna infiltracja sowieckiej służby bezpieczeństwa w struktury prawosławnego duchowieństwa w ZSRR.

W 1985 roku w ramach odwilży Michaiła Gorbaczowa zaniechano represji wobec Cerkwi i antyreligijnej presji . Za patriarchatu Aleksego II (1990-2008) powstały zręby odbudowy wspólnot cerkiewnych, klasztorów i seminariów duchownych. Następcą Aleksego jest patriarcha Cyryl I (od 1 lutego 2009). Jego dziełem jest – jak za caratu – pełne podporządkowanie rosyjskiej Cerkwi władzom politycznym. Za swój teren kanoniczny Cyryl I uważa wiele państw: Rosję, Azerbejdżan, Białoruś, Chińską Republikę Ludową, Estonię, Japonię, Kazachstan, Kirgistan, Litwę, Łotwę, Mołdawię, Mongolię, Tadżykistan, Turkmenistan, Ukrainę i Uzbekistan.
Rosyjska Cerkiew Prawosławna jest po stronie reżimu prezydenta Władimira Putina. Aktywnie uczestniczy w propagowaniu ideologii „ruskiego miru”, wizji świata, w którym rosyjski język i rosyjskie pojmowanie wiary prawosławnej pozwalają na zdefiniowanie spójnej całości, która obejmować ma Rosję, Ukrainę, Białoruś oraz inne terytoria byłego Związku Radzieckiego i diaspory.

„Ruski mir” – projekt neoimperialny

„Ruski mir” powstał jako koncepcja przy udziale patriarchatu Moskwy i Wszechrusi. Jest projektem neoimperialnym, także jako kontynuacja formacji „Trzeciego Rzymu”. Opiera się na idei wyłączności rosyjskiego świata cywilizacyjnego i rosyjskiej duchowości, szczególnej mesjańskiej roli rosyjskiego prawosławia, prawie do ekspansjonizmu i imperializmu politycznego i kulturowego. Wpisuje się w to także prawo do interwencji na terytoriach państw poradzieckich, co zostało wyraźnie sformułowane w Koncepcji polityki zagranicznej Federacji Rosyjskiej z 30 listopada 2016 roku. W celu uzasadnienia swojej polityki Rosja odwołuje się do pozaprawnych i specyficznie rozumianych kategorii takich jak interes narodowy, prawda i sprawiedliwość. Oznacza to uzurpowanie sobie prawa do użycia siły jako narzędzia ochrony interesów wspólnoty rosyjskojęzycznej poza granicami kraju. Aneksja Krymu w 2014 roku, wojna na Donbasie, a dziś wojna przeciwko Ukrainie świadczą o odrzucaniu przez Rosję norm i wartości prawa międzynarodowego. Czyny Kremla godzą w budowę konstrukcji międzynarodowego bezpieczeństwa i współpracy w Europie.

Początek odrodzenia autokefalicznej Cerkwi Ukraińskiej

Oficjalnie Cerkiew Moskwy i Wszechrusi utraciła jednak swoją władzę kanoniczną na Ukrainie jako uzyskaną bezprawnie. W 2018 roku prezydent Petro Poroszenko, Rada Najwyższa Ukrainy i biskupi jeszcze niekanonicznych ukraińskich Cerkwi prawosławnych zwrócili się do patriarchy ekumenicznego Bartłomieja I o przyznanie Cerkwi Prawosławnej Ukrainy statusu autokefalii. W grudniu 2018 roku odbył się w Kijowie Sobór Zjednoczeniowy i powstała niezależna od Rosji Cerkiew Prawosławna Ukrainy.

Ekumeniczny Patriarchat Konstantynopola wszczął procedurę uznania autokefalii Ukraińskiego Kościoła Prawosławnego jeszcze wcześniej, bo jesienią 2018 roku. 6 stycznia 2019 roku patriarcha Konstantynopola Bartłomiej I wydał tomos o autokefalii Cerkwi Prawosławnej Ukrainy – akt jej niezawisłości od Rosji – Patriarchatu Moskwy i Wszechrusi. Wcześniej jedyną uznawaną za kanoniczną Cerkwią na Ukrainie była związana z Rosją Ukraińska Cerkiew Prawosławna Patriarchatu Moskiewskiego
Autokefalia ukraińskiego prawosławia pozbawiła oficjalnie Rosję jednego z najskuteczniejszych instrumentów wpływu na Ukrainę. Spowodowała dotkliwe straty materialne i kadrowe dla Rosyjskiej Cerkwi Prawosławnej. Osłabia to pozycję Patriarchatu Moskiewskiego w samej Rosji i powoduje zachwianie całej struktury ideologicznej „ruskiego miru” z jej podstawową zasadą: jedności „dwóch bratnich ludów stanowiących w istocie jedną Wielką Ruś”. W praktyce wciąż trwa skomplikowany i niełatwy proces przejmowania całego prawosławia ukraińskiego przez autokefaliczną Cerkiew Ukraińską.

Jeden z powodów militarnej napaści na Ukrainę?

Agresja Rosji wobec Ukrainy to typowe podejście Kremla do rozstrzygania konfliktów, w którym priorytetowe znaczenie ma nie tylko militarna, ale i psychologiczna „obróbka” przeciwnika. Atak na ukraińską mentalność, tradycyjne wartości, język, system edukacji, historyczną pamięć narodu, cerkiew narodową ma na celu zarówno materialne, jak i duchowe zniszczenie tożsamości narodu ukraińskiego. Zniszczenie spójności społeczeństwa i państwa. Celem jest nadal przekształcenie Ukrainy w zdestabilizowaną, podporządkowaną i bezsilną część „ruskiego miru”.

Federacja Rosyjska jest zainteresowana zupełną destabilizacją państw, które uznaje za swoją strefę wpływów. Dotyczy to w największym stopniu przestrzeni tzw. Świętej Rusi, czyli Ukrainy i Białorusi. Obecnie rosyjska Cerkiew inspiruje więc działania mające na celu zrealizowanie „ruskiego miru” prowadzącego do integracji narodowo-kulturowej i historyczno-politycznej „wspólnoty rosyjskojęzycznej”. Tak więc „ruski mir” stanowi narzędzie rosyjskiej ekspansji geopolitycznej na terytorium państwa suwerennej Ukrainy. Realizacja koncepcji wiąże się z dążeniem do odzyskania statusu imperium, opierając się na przekonaniu o odrębności rosyjskiego świata cywilizacyjnego i rosyjskiej duchowości, szczególnej mesjańskiej roli rosyjskiego prawosławia oraz niekwestionowanym prawie do ekspansji politycznej i kulturowej – włącznie z prawem do zbrojnej interwencji, do totalnej wojny w obronie „ruskiego miru”. Patriarchat Moskiewski twierdzi, że rosyjski zbrojny atak na terytorium Ukrainy nie stanowi ani ataku, ani agresji. Ma na celu odparcie wrogów, którzy dokonali zamachu na „integralność historycznej przestrzeni Świętej Rusi” i obronę przed „zgnilizną moralną Zachodu”.

Trwa otwarty konflikt Patriarchatu Moskiewskiego z Patriarchatem Konstantynopola. Nie tylko o tomos Cerkwi Ukraińskiej. Po napaści Rosji na Ukrainę, Litewski Kościół Prawosławny podjął działania w celu uniezależnienia się od Patriarchatu Moskiewskiego. Po wizycie na Litwie 20 i 21 marca tego roku patriarchy Bartłomieja I ta niezależność staje się faktem.

Ekumeniczny prawosławny patriarcha Konstantynopola Bartłomiej I potępił to, co nazwał „panslawizmem” rosyjskiej Cerkwi pod przywództwem patriarchy moskiewskiego Cyryla, powrotem do „panslawizmu” prawosławia Rosji carskiej. Przypomniał, że w 1872 roku Patriarchat Konstantynopola potępił jako herezję ideę rosyjskiego panslawizmu. Ten panslawizm jest dla Polski pojęciem złowrogim, był podstawą i uzasadnieniem moskiewskich roszczeń do zaborów i rusyfikacji na ziemiach zrabowanych I Rzeczypospolitej.

Tekst pochodzi z 13 (1783) numeru „Tygodnika Solidarność”.

 



 

Polecane
Emerytury
Stażowe