Grekokatolicy w Polsce świętują Boże Narodzenie 7 stycznia. Być może to się zmieni
Sobór
Jak wyjaśnia o. Marek Blaza SJ, trirytualista, posługujący m.in. w rycie bizantyjsko – ukraińskim, zaangażowany w duszpasterstwo grekokatolików w jednej z warszawskich parafii, w czerwcu br. odbył się Sobór wszystkich eparchii w Polsce i prawie 80 proc. wszystkich delegatów biorących w nim udział zagłosowało za wprowadzeniem w Kościele kalendarza gregoriańskiego.
Był to ważny głos. Mimo to jednak biskupi greckokatoliccy zdecydowali, że oficjalnym kalendarzem Kościoła nadal pozostaje kalendarz juliański. Decyzja ta wiąże się z obecną sytuacją Kościoła greckokatolickiego w Polsce, „który wraz z całym narodem ukraińskim cierpi z powodu wojny Rosji z Ukrainą” oraz bliskością „naszego Kościoła do Macierzystego Kościoła Kijowskiego”. Kościół Kijowski wciąż posługuje się kalendarzem juliańskim. Decyzję Metropolitalnego Synodu Biskupów UKGK w Polsce ogłoszono 23 października br.
Kalendarz neojuliański
Z uwagi na pragnienie wiernych, od przyszłego roku poszczególne parafie greckokatolickie będą miały możliwość przejścia na tzw. kalendarz neojuliański, tzn. święta stałe, jak Boże Narodzenie, będą w nich obchodzone według kalendarza gregoriańskiego, natomiast cały cykl wielkanocny – według kalendarza juliańskiego.
Synod zobowiązał proboszczów do przeprowadzenia stosownych konsultacji z wiernymi w ciągu 6 miesięcy. W czerwcu i lipcu 2023 r. parafia, która o to poprosi będzie mogła otrzymać zgodę od swego biskupa na wprowadzenie kalendarza neojuliańskiego od 1 września 2023 r.
Decyzje Synodu obowiązywać mają przez najbliższe 5 lat. W 2028 r. „po sprawdzeniu wprowadzonej praktyki, zostanie podjęta decyzja o reformie kalendarza liturgicznego w życiu całego ukraińskiego Kościoła greckokatolickiego w Polsce” – czytamy.
Jak zaznacza o. Blaza, jeśli w Kościele Kijowskim nastąpią zmiany w kwestii kalendarza, zmiany zostaną wprowadzone również w UKGK w Polsce.
maj / Warszawa