Wiceminister zdrowia: „Powinniśmy traktować COVID-19 (…) jak na przykład wirusa grypy”

Wiceminister zdrowia w poniedziałek w TVP1 był pytany o aktualną sytuację epidemiczną w Polsce, w tym m.in. o liczbę nowych potwierdzonych przypadków zakażenia SARS-CoV-2.
– Dzisiaj jest 599 przypadków, czyli to jest – jeżeli porównamy tydzień do tygodnia – spadek o 2 proc. – powiedział. Jednocześnie zastrzegł, że są to małe liczby, gdyż są to dane z weekendu. – Ale jeżeli popatrzymy na statystyki i także otoczenie naszego kraju, czyli kraje Europy Zachodniej, ale także Czechy, Słowację, wszędzie widzimy w tej chwili tendencję spadkową, czyli ta fala letnia koronawirusa już jest zdecydowanie słabsza. Myślę, że u nas także ten tydzień będzie tym tygodniem, kiedy może jeszcze będą dość wysokie wyniki, ale chyba jesteśmy już na szczycie zachorowań – wskazał Kraska.
Podał, że hospitalizowanych jest ponad 2,5 tys. osób chorych na COVID-19. – To są osoby nie tylko z koronawirusem (…). Najczęściej trafiają z innymi schorzeniami i przy okazji, kiedy wykonany jest test, stwierdzamy, że jest u nich koronawirus, który najczęściej nie daje jakichś takich objawów, które mieliśmy w poprzednich falach – powiedział.
Wiceminister przypomniał też, że od 22 lipca możliwe jest zapisywanie się na szczepienie przeciw COVID-19 drugą dawką przypominającą dla osób powyżej 60. roku życia.
– Na dzień dzisiejszy jest zapisanych 910 tys. osób, ponad 580 tys. przyjęło już tę drugą dawkę. To są bardzo ważne liczby, ponieważ to jest grupa największego ryzyka, osoby, które najczęściej mają obniżoną odporność, mają wielochorobowość, to są osoby, które najczęściej przegrywają walkę z COVID-19. 93 proc. osób, które zmarły, to właśnie osoby z tej grupy – poinformował. – Dlatego apelujemy, by się zaszczepić – dodał.
Kraska wskazał też, że prawdopodobnie na początku września pojawi się nowa szczepionka – szczepionka zmodyfikowana, celowana w wariant koronawirusa Omikron.
– Warto okres wakacyjny wykorzystać, aby przygotować się na jesień, bo eksperci wszyscy podkreślają, że jakiś wzrost, kolejna fala, na jesieni się pojawi – zaznaczył.
Koronawirus jak zwykła grypa?
Wiceminister podkreślił również, że nadszedł czas, aby traktować koronawirusa jak wirusa zwykłej grypy.
– Taka jest natura ludzka, że my po prostu do pewnych rzeczy przyzwyczajamy się, czasem nawet tragicznych i dramatycznych. Jesteśmy ponad 2 lata już, od kiedy pojawił się pierwszy przypadek, (…) więc także i ze względów medycznych chyba już powinniśmy traktować epidemię COVID-19 jako tą taką normalną, normalnego wirusa, tak jak na przykład wirusa grypy. (…) Trzeba się zabezpieczać, trzeba się szczepić, bo myślę, że ta szczepionka – podobnie jak w przypadku grypy – także na COVID-19 pewnie się stanie szczepionką sezonową – podsumował Waldemar Kraska.