Duchowni stanowią niecałe 0,3 proc. skazanych. Min. Sprawiedliwości zaprzecza medialnej tezie o skali pedofilii wśród księży

W polskich więzieniach aktualnie 1756 osób odbywa wyroki za przestępstwa związane z seksualnym molestowaniem osoby małoletniej. Wśród nich jest 5 duchownych – poinformowało dziś KAI Ministerstwo Sprawiedliwości. Informacje te przeczą medialnej tezie, sformułowanej w oparciu o raport Państwowej Komisji ds. Pedofili, że duchowieństwo jest drugim po rodzinie środowiskiem dopuszczającym się seksualnego wykorzystywania dzieci.
zdjęcie poglądowe Duchowni stanowią niecałe 0,3 proc. skazanych. Min. Sprawiedliwości zaprzecza medialnej tezie o skali pedofilii wśród księży
zdjęcie poglądowe / pixabay.com/jhusemannde

- 4 sierpnia 2022 roku w więzieniach przebywało 1756 osób z wyrokami m.in. za seksualne wykorzystywanie osoby małoletniej lub udostępnianie jej pornografii czy próby nawiązania z nimi kontaktu za pośrednictwem internetu, proponując czynności seksualne (art. 200 par. 1-5 oraz 200a par. 1-2). Wśród tych osób jest 4 duchownych wyznania rzymskokatolickiego oraz jeden zakonnik - taką informację uzyskała KAI z Biura Komunikacji i Promocji Ministerstwa Sprawiedliwości.

Z kolei w grudniu 2020 r. karę pozbawienia wolności za przestępstwa seksualne wobec osób małoletnich odsiadywały w polskich więzieniach 1073 osoby, w tym trzech duchownych wyznania rzymskokatolickiego - dowiedziała się wówczas KAI w Ministerstwie Sprawiedliwości w oparciu o dane z Centralnej Bazy Danych Osób Pozbawionych Wolności.

Tymczasem opublikowany w poniedziałek raport Państwowej Komisji ds. Pedofilii zawiera informację, że w odniesieniu do relacji między pokrzywdzonym a wskazanym sprawcą, ok. 38% spraw dotyczyło środowiska rodzinnego lub domowego. W 70 sprawach jako sprawcę wskazano rodzica, w 36 - inną osobę spokrewnioną, w tym rodzeństwo (4 sprawy), dziadków (16 spraw) i dalszą rodzinę (16 spraw). Wśród sprawców niespokrewnionych znalazło 57 spraw dotyczących duchownych, sąsiadów (19 spraw), partnerów rodzica (17 spraw), nauczycieli/wychowawców/opiekunów (9 spraw), trenerów sportowych (6 spraw), znajomych rodziny (6 spraw), przedstawicieli innych związków wyznaniowych (5 spraw), lekarzy (2 sprawy).

W oparciu o te dane duża część mediów wyciągnęła wniosek i rozpowszechniła tezę, że to duchowieństwo jest drugim po rodzinie środowiskiem, gdzie dokonywane są przestępstwa związane z seksualnym wykorzystywaniem osób małoletnich. 

Teza ta jest całkowicie nieuprawniona, gdyż Państwa komisja ds. Pedofilii w swym raporcie informowała nie o skali zjawiska wykorzystywania seksualnego małoletnich z podziałem na poszczególne grupy sprawców, lecz wyłącznie o sprawach, które zostały do niej zgłoszone.

Przypomnijmy, że przewodniczący Państwowej Komisji ds. Pedofilii, prof. Błażej Kmieciak, upubliczniając raport powiedział, że prowadzony przez niego organ analizował pod kątem artykułu 240 Kodeksu karnego "ponad 40 spraw", które dotyczyć miały duchownych. - To są sprawy w większości zgłoszone przez panią poseł [Joannę] Scheuring-Wielgus, a także panią [Agatę] Diduszko-Zyglewską. To są sprawy, które my przeanalizowaliśmy wstępnie i skierowaliśmy je do prokuratury. Te sprawy powinny być rzetelnie zbadane, wyjaśnione, uważamy, że na nowo przeanalizowane na podstawie chociażby uchwały Sądu Najwyższego. Ale pojawia się pytanie, ile takich spraw jest a my o nich nie wiemy? Bo jeśli mamy związki sportowe i harcerskie czy inne instytucje, które mają obowiązek sprawdzania wszystkich osób, które pracują z ich ramienia, w Rejestrze Sprawców. I te instytucje nam nie odpowiadają. Nie wiemy, ile tego typu spraw jest. Chcemy w najbliższym czasie zbadać organizacje sportowe -relacjonował Błażej Kmieciak.

lk, mp / Warszawa


 

POLECANE
TV Republika: Policja weszła do siedziby KRRiT z ostatniej chwili
TV Republika: Policja weszła do siedziby KRRiT

Policja weszła do siedziby Krajowej Rady Radiofonii i Telewizji – informuje w niedzielę Telewizja Republika.

Społecznicy przywrócili krzyże na Kopcu Powstania Warszawskiego zdjęte przez władze stolicy z ostatniej chwili
Społecznicy przywrócili krzyże na Kopcu Powstania Warszawskiego zdjęte przez władze stolicy

W niedzielę na Kopcu Powstania Warszawskiego pojawiły się nowe krzyże powstańcze. Społecznicy spontanicznie przywrócili krzyże, które zostały w 2023 r. zdemontowane przez władze Warszawy.

Wody Polskie wydały komunikat z ostatniej chwili
Wody Polskie wydały komunikat

Nad Polskę napłynął niż genueński, który przynosi obfite opady deszczu i burze. W niedzielę wieczorem Wody Polskie wydały komunikat.

Unia Europejska ugięła się przed Waszyngtonem. Jest komunikat Trumpa z ostatniej chwili
Unia Europejska ugięła się przed Waszyngtonem. Jest komunikat Trumpa

Prezydent USA Donald Trump poinformował w niedzielę po spotkaniu z szefową KE Ursulą von der Leyen, że w ramach porozumienia handlowego między UE a USA ustanowiono stawkę celną w wysokości 15 proc.

Ulewy nad Polską. Burmistrz Głuchołaz wydał pilny komunikat z ostatniej chwili
Ulewy nad Polską. Burmistrz Głuchołaz wydał pilny komunikat

Nad Polskę napłynął niż genueński, który przynosi obfite opady deszczu i burze. Burmistrz Głuchołaz Paweł Szymkowicz wydał komunikat.

Gwałtowna ulewa sparaliżowała Kielce. Są nagrania z ostatniej chwili
Gwałtowna ulewa sparaliżowała Kielce. Są nagrania

W niedzielę około godz. 17 przez Kielce przeszła ogromna ulewa. Ulice błyskawicznie zamieniły się w rwące potoki – informuje serwis Kielce Nasze Miasto.

Ulewy nad Polską. IMGW wydał pilny komunikat z ostatniej chwili
Ulewy nad Polską. IMGW wydał pilny komunikat

IMiGW podnosi stopień alertów związanych z intensywnymi opadami deszczu i burzami. Ostrzeżenia III stopnia zostały wydane dla południowej części woj. łódzkiego i zachodniej części woj. małopolskiego oraz świętokrzyskiego. Do II stopnia wzrosły ostrzeżenia dla woj. warmińsko-mazurskiego i pomorskiego.

Ulewy nad Polską. Burmistrz Nysy uderza w Wody Polskie z ostatniej chwili
Ulewy nad Polską. Burmistrz Nysy uderza w Wody Polskie

– Niestety, większość przepustów, rowów jest w stanie nieruszonym od czasu powodzi, są zarośnięte, niedrożne i o tym cały czas informujemy Wody Polskie: mieszkańcy, sołtysi, strażacy, natomiast efekt jest dosyć mizerny – mówi w niedzielę burmistrz Nysy Kordian Kolbiarz.

Komunikat dla mieszkańców Wrocławia z ostatniej chwili
Komunikat dla mieszkańców Wrocławia

Dokładnie 2 306 644 pasażerów obsłużył Port Lotniczy Wrocław w pierwszym półroczu 2025 roku – to o 15% więcej niż w analogicznym okresie ubiegłego roku – informuje lotnisko we Wrocławiu.

Hołownia mówił o zamachu stanu. Prezydent reaguje z ostatniej chwili
Hołownia mówił o zamachu stanu. Prezydent reaguje

Szefowa KPRP Małgorzata Paprocka poinformowała w niedzielę, że na polecenie prezydenta Andrzeja Dudy, rozmawiała w piątek z marszałkiem Sejmu Szymonem Hołownią na temat jego wypowiedzi o nakłanianiu do "zamachu stanu".

REKLAMA

Duchowni stanowią niecałe 0,3 proc. skazanych. Min. Sprawiedliwości zaprzecza medialnej tezie o skali pedofilii wśród księży

W polskich więzieniach aktualnie 1756 osób odbywa wyroki za przestępstwa związane z seksualnym molestowaniem osoby małoletniej. Wśród nich jest 5 duchownych – poinformowało dziś KAI Ministerstwo Sprawiedliwości. Informacje te przeczą medialnej tezie, sformułowanej w oparciu o raport Państwowej Komisji ds. Pedofili, że duchowieństwo jest drugim po rodzinie środowiskiem dopuszczającym się seksualnego wykorzystywania dzieci.
zdjęcie poglądowe Duchowni stanowią niecałe 0,3 proc. skazanych. Min. Sprawiedliwości zaprzecza medialnej tezie o skali pedofilii wśród księży
zdjęcie poglądowe / pixabay.com/jhusemannde

- 4 sierpnia 2022 roku w więzieniach przebywało 1756 osób z wyrokami m.in. za seksualne wykorzystywanie osoby małoletniej lub udostępnianie jej pornografii czy próby nawiązania z nimi kontaktu za pośrednictwem internetu, proponując czynności seksualne (art. 200 par. 1-5 oraz 200a par. 1-2). Wśród tych osób jest 4 duchownych wyznania rzymskokatolickiego oraz jeden zakonnik - taką informację uzyskała KAI z Biura Komunikacji i Promocji Ministerstwa Sprawiedliwości.

Z kolei w grudniu 2020 r. karę pozbawienia wolności za przestępstwa seksualne wobec osób małoletnich odsiadywały w polskich więzieniach 1073 osoby, w tym trzech duchownych wyznania rzymskokatolickiego - dowiedziała się wówczas KAI w Ministerstwie Sprawiedliwości w oparciu o dane z Centralnej Bazy Danych Osób Pozbawionych Wolności.

Tymczasem opublikowany w poniedziałek raport Państwowej Komisji ds. Pedofilii zawiera informację, że w odniesieniu do relacji między pokrzywdzonym a wskazanym sprawcą, ok. 38% spraw dotyczyło środowiska rodzinnego lub domowego. W 70 sprawach jako sprawcę wskazano rodzica, w 36 - inną osobę spokrewnioną, w tym rodzeństwo (4 sprawy), dziadków (16 spraw) i dalszą rodzinę (16 spraw). Wśród sprawców niespokrewnionych znalazło 57 spraw dotyczących duchownych, sąsiadów (19 spraw), partnerów rodzica (17 spraw), nauczycieli/wychowawców/opiekunów (9 spraw), trenerów sportowych (6 spraw), znajomych rodziny (6 spraw), przedstawicieli innych związków wyznaniowych (5 spraw), lekarzy (2 sprawy).

W oparciu o te dane duża część mediów wyciągnęła wniosek i rozpowszechniła tezę, że to duchowieństwo jest drugim po rodzinie środowiskiem, gdzie dokonywane są przestępstwa związane z seksualnym wykorzystywaniem osób małoletnich. 

Teza ta jest całkowicie nieuprawniona, gdyż Państwa komisja ds. Pedofilii w swym raporcie informowała nie o skali zjawiska wykorzystywania seksualnego małoletnich z podziałem na poszczególne grupy sprawców, lecz wyłącznie o sprawach, które zostały do niej zgłoszone.

Przypomnijmy, że przewodniczący Państwowej Komisji ds. Pedofilii, prof. Błażej Kmieciak, upubliczniając raport powiedział, że prowadzony przez niego organ analizował pod kątem artykułu 240 Kodeksu karnego "ponad 40 spraw", które dotyczyć miały duchownych. - To są sprawy w większości zgłoszone przez panią poseł [Joannę] Scheuring-Wielgus, a także panią [Agatę] Diduszko-Zyglewską. To są sprawy, które my przeanalizowaliśmy wstępnie i skierowaliśmy je do prokuratury. Te sprawy powinny być rzetelnie zbadane, wyjaśnione, uważamy, że na nowo przeanalizowane na podstawie chociażby uchwały Sądu Najwyższego. Ale pojawia się pytanie, ile takich spraw jest a my o nich nie wiemy? Bo jeśli mamy związki sportowe i harcerskie czy inne instytucje, które mają obowiązek sprawdzania wszystkich osób, które pracują z ich ramienia, w Rejestrze Sprawców. I te instytucje nam nie odpowiadają. Nie wiemy, ile tego typu spraw jest. Chcemy w najbliższym czasie zbadać organizacje sportowe -relacjonował Błażej Kmieciak.

lk, mp / Warszawa



 

Polecane
Emerytury
Stażowe