Zwierzchnik Kościoła anglikańskiego: Większość anglikanów uznaje papieża za „ojca Kościoła na Zachodzie”
Konferencje Lambeth to najważniejsze wydarzenie w życiu Wspólnoty Anglikańskiej. Odbywające się od 1867 roku, zazwyczaj co 10 lat, gromadzą biskupów ze wszystkich krajowych Kościołów anglikańskich świata, którzy podejmują ważne decyzje dotyczące życia Wspólnoty.
Abp Welby zaznaczył, że Kościoły na świecie potrzebują świeżego bodźca, aby wyjść z obecnej „ekumenicznej zimy”. Dał wyraz niezadowoleniu z powodu postępów na drodze chrześcijańskiej jedności w ciągu ostatnich dziewięciu lat. Jest to spowodowane tym, że „nawyk rozdzielenia” zakorzenił się w ciągu minionych 500 lat [czyli od czasu reformacji – KAI]. Mimo to, jak zauważył, obecnie większość anglikanów w Anglii uznaje papieża za „ojca Kościoła na Zachodzie”.
Anglikański arcybiskup Kapsztadu w RPA – Thabo Makgoba powiedział angielskiemu tygodnikowi „The Tablet”, że cenne w budowaniu silniejszych relacji międzykościelnych są wspólne inicjatywy na rzecz ochrony środowiska. Choć bowiem nie zgadzamy się w sprawie doktryny, to możemy skupić się na obowiązku ochrony Bożego stworzenia. Jest to, według niego, ważny kanał dialogu międzywyznaniowego. Z optymizmem patrzy on na możliwość przyjęcia przez Wspólnotę Anglikańską bardziej „praktycznego” kierunku w przezwyciężaniu różnic doktrynalnych, choć jednocześnie zauważył, że „praktyczne środki wynikają z doktryny”. – Nasza troska o środowisko naturalne jest zakorzeniona w doktrynie o stworzeniu, która jest również źródłem niezgody w doktrynie na temat małżeństwa – stwierdził południowoafrykański arcybiskup.
W konferencji uczestniczy także katolicki metropolita Birmingham, abp Bernard Longley, który jest współprzewodniczącym Międzynarodowej Komisji Anglikańsko-Rzymskokatolickiej. Powiedział on „The Tablet”, że udział ten pozwala mu lepiej zrozumieć anglikańskie stanowisko w dialogu ekumenicznym. Ma on nadzieję, że konferencja zapewni jedność we Wspólnocie Anglikańskiej, gdyż w razie podziału Kościół katolicki musiałby szukać nowych partnerów do dialogu, który zostałby znacznie utrudniony.
pb (KAI/thetablet.co.uk) / Canterbury