„Czy i komu wytoczyć procesy”. Tomasz Lis straszy prawnikami

„Zarząd RAS [Ringier Axel Springer – przyp. red.] zarzucił redaktorowi Ryszardowi Holzerowi, jednemu z dwóch głównych źródeł red S. Jadczaka, rozpowszechnianie nieprawdziwych informacji oraz insynuacji i zapowiedział wytoczenie mu procesu. Z twierdzeniem RAS z całą pewnością nie będę polemizował [pisownia oryginalna – przyp. red.]” – napisał na Twitterze były redaktor naczelny tygodnika „Newsweek” Tomasz Lis.
Dodał również, że jego prawnicy „wciąż są na etapie debaty o tym czy i komu wytoczyć procesy w związku z całą sprawą” [pisownia oryginalna – przyp. red.].
Moi prawnicy wciąż są na etapie debaty o tym czy i komu wytoczyć procesy w związku z całą sprawą.
— Tomasz Lis (@lis_tomasz) July 8, 2022
Sprawa Tomasza Lisa
Pod koniec czerwca portal Wirtualna Polska opublikował artykuł, w którym stwierdzono, że podwładni od lat alarmowali o przemocowych zachowaniach Tomasza Lisa.
„Rozmawialiśmy z kilkudziesięcioma osobami, które pracują, pracowały lub miały kontakt z Tomaszem Lisem w ostatnich latach jego kierowania «Newsweekiem». Wszystkie co do jednej potwierdzały różnego rodzaju zachowania Tomasza Lisa mogące mieć cechy mobbingu. Dotarliśmy też do maili, wiadomości oraz pism, z których jasno wynika, że podwładni Lisa zgłaszali negatywne zachowania naczelnego, a informacje o tym docierały do właściwych komórek firmy” – wskazuje wp.pl. Rozmówcy nie chcą podawać jednak swoich nazwisk ze względu na obawy przed zemstą byłego redaktora naczelnego „Newsweeka”.
CZYTAJ WIĘCEJ: „Doprowadzanie pracowników do ataków paniki, poniżanie, wulgarne, seksistowskie odzywki”. Wp.pl: „Ujawniamy zarzuty wobec Tomasza Lisa”