Ławrow zbojkotowany na szczycie G20. „Uciekł” przed czasem

Na indonezyjskiej wyspie Bali od czwartku trwa spotkanie szefów dyplomacji G20. To pierwsze takie wydarzenie od początku rosyjskiej inwazji na Ukrainę, w którym uczestniczy jednocześnie minister spraw zagranicznych Rosji Siergiej Ławrow i szefowie dyplomacji dużych państw, nakładających na Moskwę sankcje.
W grupie jest również szereg państw, jak Chiny, Indie, Indonezja czy RPA, które nie wprowadziły sankcji przeciwko Rosji.
Rosjanie nie będą mogli zaliczyć jednak szczytu do udanych. Przedstawiciel Kremla, szef rosyjskiego MSZ Siergiej Ławrow nie doczekał do końca szczytu i opuścił Bali przed czasem. Rosjanin spotkał się z chłodnym przyjęciem reszty ministrów – nie mógł liczyć na wspólną sesję zdjęciową, a czwartkowa kolacja została zbojkotowana przez ministrów G7.
– Jeśli Zachód nie chce negocjacji, ale zwycięstwa Ukrainy nad Rosją na polu bitwy, to prawdopodobnie po prostu nie ma o czym rozmawiać z Zachodem, ponieważ takie podejście nie pozwala Ukrainie przejść do procesu pokojowego – powiedział Ławrow, zarzucając przy tym politykom „wściekłą rusofobię”.