„Urban by się nie powstydził”. Premier ostro do dziennikarza TVN24

Podczas środowej konferencji prasowej szefa polskiego rządu w Tarczynie jeden z reporterów TVN24 zapytał Mateusza Morawieckiego o rzekome spotkania szefa KPRM Michała Dworczyka z prezes Trybunału Konstytucyjnego Julią Przyłębską. To efekt kolejnych publikacji e-maili Michała Dworczyka, z których wynika, że szef KPRM miał się widzieć z „Julią P.” w styczniu 2019 r.
„Urban by się nie powstydził”
– To jest kolejne potwierdzenie, jak różne redakcje wpadają w sidła Władimira Putina – powiedział polski premier i dodał, że za wyciekiem e-maili Michała Dworczyka stoją białoruskie i rosyjskie służby.
– Widzę, że tutaj jest próba nadbudowania nad tymi rosyjskimi prowokacjami różnych teorii. To jest znana taktyka manipulacyjna, myślę, że Jerzy Urban by się nie powstydził. W związku z tym ja rzeczywiście nie chce dać się wplątać w tego typu intrygę i bardzo serdecznie dziękuję za pytanie
– dodał Morawiecki.
Premier stwierdził także, że „skłócona klasa polityczna jest łatwiejsza w zaatakowaniu, w zarządzaniu, można rzec, z zewnętrznych ośrodków, bo to się na pewno marzy Kremlowi”.