„Bild”: „Melnyk może wkrótce opuścić placówkę w Berlinie”. To pokłosie jego skandalicznej wypowiedzi?

„Bild” twierdzi, że w Kijowie są plany, aby Melnyk odszedł z posady ambasadora w Berlinie i przeniósł się do centrali MSZ Ukrainy; miałby zostać wiceministrem spraw zagranicznych.
Informacji tych nie skomentował na razie ukraiński resort dyplomacji ani sam ambasador Melnyk.
„Andrij Melnyk jest bardzo ceniony w Kijowie za swoją pracę”
– potwierdził na łamach „Bilda” przedstawiciel ukraińskiego rządu.
Przeprowadzka Melnyka z Berlina do Kijowa mogłaby nastąpić jeszcze przed jesienią.
46-letni Melnyk jest ambasadorem Ukrainy w RFN od ośmiu lat.
„Zaczął pracę na placówce w Niemczech za kadencji poprzedniego prezydenta Ukrainy Petra Poroszenki, co jest dość niezwykłe. Ambasadorzy zwykle pełnią swoje funkcje przez cztery, maksymalnie sześć lat” – pisze „Bild”.
Jak przypomina gazeta, Melnyk był ostatnio krytykowany za wypowiedzi, w których bronił przywódcę ukraińskich nacjonalistów Stepana Banderę.
W rozmowie opublikowanej w środę na kanale YouTube niemiecki dziennikarz Tilo Jung rozmawiał z ambasadorem Ukrainy w Niemczech m.in. o jego stosunku do Stepana Bandery, przywódcy jednej z frakcji Organizacji Ukraińskich Nacjonalistów (OUN), której zbrojne ramię, Ukraińska Powstańcza Armia, jest odpowiedzialne za prowadzone w latach 1943–1944 czystki etniczne na ludności polskiej na Wołyniu i w Galicji Wschodniej. Na uwagę, że w latach 1943–1944 Ukraińcy „dokonywali masakr na Polakach” Melnyk odpowiedział: „Tak, i podobne masakry dokonywane były przez Polaków na Ukraińcach, dziesiątki tysięcy. Trwała wojna”.
CZYTAJ WIĘCEJ: „To była wojna”. Andrij Melnyk relatywizuje rzeź wołyńską? [WIDEO]