"Teraz tutaj uderzy Putin". Fiński generał przejrzał plany rosyjskiego przywódcy?

Zdaniem fińskiego wojskowego znany jest następny cel Putina we wschodniej Ukrainie. Gen. Toveri twierdzi, że Rosja skoncentruje się teraz na dalszym parciu na zachód i zajęciu całego obwodu donieckiego.
- Po nieudanym przejęciu całej Ukrainy Putin oświadczył, że celem jest konkretnie "wyzwolenie" obwodów donieckiego i ługańskiego
- mówił gen. Toveri dziennikowi "Iltalehti", którego cytuje portal wp.pl.
Fiński dowódca uważa jednak, że zajęcie obwodu donieckiego nie będzie dla Rosjan łatwym zadaniem.
- Będzie to trudne, bo około połowa obwodu wciąż jest pod kontrolą ukraińską. Ukraińcy ufortyfikowali swoje pozycje obronne, a rosyjskie wojska wykrwawiły się już na Ługańszczyźnie
- podkreślił Toveri.
- Nie wiadomo jeszcze, czy Rosja zaatakuje od północy, wschodu czy południa. Większość wojsk znajduje się na północy, więc najbardziej naturalne byłoby kontynuowanie działań stamtąd, ale oddziały są mocno wykrwawione
- wskazał.
Lisiczańsk w rękach Rosjan
Po ciężkich walkach o Lisiczańsk w obwodzie ługańskim Siły Zbrojne Ukrainy były zmuszone wycofać się z zajmowanych pozycji – powiadomił w niedzielę Sztab Generalny ukraińskiej armii w komunikacie opublikowanym na Facebooku.
"Decyzja o wycofaniu się została podjęta w celu zachowania życia ukraińskich obrońców" – zaznaczono w komunikacie
Podkreślono, że "w warunkach wielokrotnej przewagi rosyjskich wojsk okupacyjnych pod względem artylerii, lotnictwa, wieloprowadnicowych wyrzutni rakietowych, amunicji i żołnierzy, kontynuowanie obrony miasta doprowadziłoby do fatalnych następstw".
"Kontynuujemy walkę. Niestety, by osiągnąć powodzenie, nie wystarczą żelazna wola i patriotyzm. Konieczne są środki materiałowo-techniczne" – napisano.
Wpis zakończono słowami: "Wrócimy i z pewnością zwyciężymy!".