Kto za Cieślaka, który podał się do dymisji? Jest rekomendacja Partii Republikańskiej

"Zarząd Krajowy Partii Republikańskiej podjął uchwałę (…) w sprawie rekomendacji Pana Włodzimierza Tomaszewskiego na stanowisko Ministra – Członka Rady Ministrów" – napisano w oświadczeniu opublikowanym na Twitterze.
Oświadczenie po dzisiejszym Zarządzie Krajowym Partii Republikańskiej👇🏻 pic.twitter.com/OD8ljuMSSQ
— Republikanie (@Republikanie_) June 8, 2022
Zgodnie z informacjami zamieszczonymi w oświadczeniu Tomaszewski jest posłem Partii Republikańskiej z okręgu łódzkiego. Dotychczas pełnił funkcje doradcy ministra w zakresie likwidacji barier rozwoju w samorządzie. Współtworzył wraz z prof. Michałem Kuleszą reformy samorządowe. W 1998 r. był doradcą premiera. Pełnił funkcję wiceministra rozwoju regionalnego i prezydenta Łodzi.
Cieślak poinformował o rezygnacji z funkcji ministra w środę wieczorem. Wcześniej wicepremier i szef PiS Jarosław Kaczyński podczas spotkania z mieszkańcami Sochaczewa powiedział, iż oczekuje od ministra w KPRM ds. samorządu Michała Cieślaka, że poda się do dymisji. Dodał, że jeśli Cieślak tego nie zrobi, to zostanie odwołany.
CZYTAJ WIĘCEJ: Burza po zachowaniu ministra Cieślaka. Jest rezygnacja
Szef PiS zapowiedział, że Cieślak jest przedstawicielem jednej z partii tworzących Zjednoczoną Prawicę, dlatego "to jego miejsce będzie zachowane dla tego ugrupowania". – Nie będziemy karać ugrupowania, bo ono tutaj niczemu nie jest winne. Będzie to wyciągnięcie wniosku wobec kogoś, kto się zachował tak jak polityk, człowiek w randze ministra w żadnym wypadku nie może się zachowywać, nawet, jeżeli padł ofiarą agresji – powiedział Kaczyński.
Burza po zachowaniu ministra
Sprawa ma związek z incydentem, jaki miał miejsce w Pacanowie. Redakcja portalu wyborcza.pl w Kielcach napisała we wtorek, że naczelniczkę poczty z Pacanowa w woj. świętokrzyskim czekają surowe konsekwencje za to, że pożaliła się ministrowi w KPRM ds. samorządu Michałowi Cieślakowi na drożyznę.
"GW" napisała, że wybrany do Sejmu ze świętokrzyskiej listy PiS poseł Partii Republikańskiej przyszedł do placówki, by odebrać listy. Naczelniczka poczty w rozmowie z gazetą przyznała, że kiedy go rozpoznała, pożaliła mu się na obecną sytuację związaną z drożyzną.
"W błyskawicznym tempie została wezwana na dywanik. Usłyszała, że zostanie zwolniona. Poczta Polska przyznaje tyle, że skarga wpłynęła i jest wyjaśniana" – podał portal. Według wyborcza.pl naczelnik jeszcze w piątek została odsunięta od kierowania pocztą w Pacanowie. Formalnie wypowiedzenia nie dostała, a obecnie przebywa na urlopie.