"Jedną z ostatnich akcji Rosjan było rozstrzeliwanie zatrzymanych i każdego, kto stanął im na drodze". "NYT" publikuje wstrząsające relacje z Buczy

Matka zabita przez snajpera, gdy szła z rodziną po termos z herbatą. Kobieta przetrzymywana jako niewolnica seksualna, zamknięta w piwnicy na ziemniaki. Dowody wskazują na to, że Rosjanie zabijali bezmyślnie, czasem sadystycznie, a częściowo z zemsty - tak zbrodnie w Buczy opisuje amerykański dziennik "New York Times" umieszczając jednocześnie plan Buczy z miejscami, gdzie zginęli cywile.
Masowy grób w Buczy, Ukraina, 12 kwietnia 2022 r.
Masowy grób w Buczy, Ukraina, 12 kwietnia 2022 r. / PAP/EPA/OLEG PETRASYUK

"Gdy rosyjskie natarcie na Kijów zatrzymało się, okupacja Buczy przekształciła się w kampanię terroru i zemsty. Kiedy pokonana i zdemoralizowana armia rosyjska w końcu się wycofała, pozostawiła po sobie ponury obraz: ciała zmarłych cywilów porozrzucane na ulicach, w piwnicach lub na podwórkach, wiele z ranami postrzałowymi na głowach, niektóre z rękami związanymi za plecami" - podaje "NYT".

Reporterzy i fotografowie gazety spędzili ponad tydzień z urzędnikami miejskimi i dziesiątkami świadków, odkrywając nowe szczegóły okrucieństw wobec cywilów. Dziennikarze stworzyli również mapę zabójstw cywilów w Buczy, o czym poinformowała też na Twitterze Rada Najwyższa Ukrainy.

 

 

Według dziennika kilka dni po pojawieniu się Rosjan w mieście "rosyjski snajper zaczął strzelać do wszystkiego, co się ruszało".

Ulica Jabłunska, przy której mieszkał Iwan z zastrzelonym na początku marca synem, stała się najbardziej niebezpiecznym odcinkiem. Mężczyzna na rowerze został trafiony tam z pojazdu opancerzonego, a do 11 marca na ulicy i chodnikach leżało co najmniej 11 martwych ciał.

Jak pisze dziennik żołnierze zanim ukradli wszystko, zamienili dom 65-letniej Tetiany w chlew, wykorzystując jeden pokój jako toaletę. Dopiero po wycofaniu się Rosjan spod Kijowa 66-letni Wołodymyr Szepytko odkrył, że jego dom został splądrowany, zapełniony śmieciami i butelkami po piwie.

W piwnicy pod szopą ogrodową jego siostrzeniec odkrył ciało kobiety. Siedziała zgarbiona, ubrana jedynie w futro. Została postrzelona w głowę. Policja znalazła później wokół niej podarte opakowania po prezerwatywach.

Znęcanie się nad tą kobietą było jednym z wielu podobnych przypadków, podkreśliła rzeczniczka praw obywatelskich Ukrainy Ludmyła Denysowa, wspominając m.in. grupę kobiet i dziewcząt przetrzymywanych w piwnicy domu przez 25 dni, z których dziewięć jest teraz w ciąży.

W ostatnim tygodniu marca siły ukraińskie przeprowadziły kontratak, by odbić północno-zachodnie przedmieścia Kijowa, a w Buczy gwałtownie nasiliły się walki. "Jedną z ostatnich akcji Rosjan było rozstrzeliwanie zatrzymanych i każdego, kto stanął im na drodze" - relacjonuje "NYT".

Na polanie przy jednej z ulic policja znalazła później pięciu członków rodziny, w tym dwie kobiety i dziecko, których ciała zostały porzucone i spalone.

Co najmniej 15 osób zostało znalezionych martwych ze związanymi rękami w różnych miejscach miasta, co wskazuje na to, że więcej niż jeden rosyjski oddział zatrzymywał i rozstrzeliwał ludzi.

Kiedy oddziały wroga zaczęły przygotowywać się do odwrotu, rosyjski transporter opancerzony przejeżdżał ulicą, strzelając na ślepo z karabinu maszynowego do domów - powiedział Serhij Petrowski, szef lokalnej jednostki żołnierzy-ochotników.

"Strzelali do wszystkiego. Strzelali do domów. Zastrzelili kobietę na ulicy. Strzelali do psów" - wspominał emerytowany nauczyciel fizyki, Anatolij Rodczenko.

Z 360 ciał znalezionych do niedzieli w Buczy i jej najbliższej okolicy, ponad 250 zostało zabitych kulami lub odłamkami pocisków, co zostało włączone do śledztwa w sprawie zbrodni wojennych. Wielu innych zmarło m.in. z głodu, zimna i braku lekarstw - podał szef prokuratury okręgowej Rusłan Krawczenko.

Zmarli to w większości cywile. Według pracownika miejskiego cmentarza Serhija Kapłycznego wśród zabitych w Buczy było tylko dwóch członków ukraińskiego wojska. (PAP)


 

POLECANE
„Anoda” – przeżył Powstanie, zamordowali go komuniści tylko u nas
„Anoda” – przeżył Powstanie, zamordowali go komuniści

Porucznik Jan Rodowicz, „Anoda”, harcerz, żołnierz Szarych Szeregów, słynnego Batalionu „Zośka”, był w Powstaniu Warszawskim czterokrotnie ranny, odznaczony Krzyżem Walecznych i Virtuti Militari. Aresztowany przez bezpiekę, 7 stycznia 1949 r., po kilku dniach ubeckiego śledztwa, już nie żył. I choć oficjalna wersja wciąż mówi o samobójstwie (miał wyskoczyć z IV piętra gmachu Ministerstwa Bezpieczeństwa Publicznego – dziś Ministerstwo Sprawiedliwości – przy ul. Koszykowej w Warszawie), nikt w nią nie wierzy.

Zmiany w Kanale Sportowym. Rezygnacja po 4 latach Wiadomości
Zmiany w Kanale Sportowym. Rezygnacja po 4 latach

Z końcem lipca Maciej Sawicki zakończył swoją pracę na stanowisku prezesa Kanału Sportowego. Funkcję tę pełnił przez prawie cztery lata, kierując spółką jako jej jedyny członek zarządu. O swoim odejściu poinformował w mediach społecznościowych.

Tȟašúŋke Witkó: Chcemy luf, nie słów tylko u nas
Tȟašúŋke Witkó: Chcemy luf, nie słów

Co robią odpowiedzialne władze państwowe, które powzięły informację, że za dwa lata, rządzony przez nie kraj – dodajmy, średniej wielkości europejskiej – zostanie zaatakowany przez jedną ze światowych potęg militarnych?

Groźny incydent w Świętokrzyskiem. Policja użyła broni Wiadomości
Groźny incydent w Świętokrzyskiem. Policja użyła broni

Policjanci z powiatu jędrzejowskiego interweniowali wobec agresywnego 36-latka z metalową pałką i postrzelili go. Mężczyzna trafił do szpitala. Policjantom nic się nie stało - poinformowała w piątek świętokrzyska policja na platformie X.

Ekspert: TSUE nie uznał powołania I Prezes SN za nielegalne, minister Mazur dezinformuje tylko u nas
Ekspert: TSUE nie uznał powołania I Prezes SN za nielegalne, minister Mazur dezinformuje

W czwartek 1 sierpnia 2025 r. Trybunał Sprawiedliwości Unii Europejskiej wydał wyrok w połączonych sprawach C‑422/23, C‑455/23, C‑459/23, C‑486/23 i C‑493/23 – tzw. sprawie Daka. Jak niemal każde orzeczenie dotyczące polskiego sądownictwa, również to natychmiast stało się obiektem medialnej gorączki interpretacyjnej i politycznych narracji. Niestety, wśród autorów tej dezinformacyjnej fali znalazł się również wiceminister sprawiedliwości Dariusz Mazur.

„Nigdy nie pozwolimy im zapomnieć”. Mentzen upamiętnił Powstańców pod Bramą Brandenburską z ostatniej chwili
„Nigdy nie pozwolimy im zapomnieć”. Mentzen upamiętnił Powstańców pod Bramą Brandenburską

W 81. rocznicę wybuchu Powstania Warszawskiego lider Konfederacji, Sławomir Mentzen, wraz z posłami Nowej Nadziei udał się do Berlina. Symboliczne upamiętnienie odbyło się pod Bramą Brandenburską.

Nie żyje Joanna Kołaczkowska. Kabaret Hrabi ogłasza, co dalej Wiadomości
Nie żyje Joanna Kołaczkowska. Kabaret Hrabi ogłasza, co dalej

Kabaret Hrabi ogłosił decyzję dotyczącą swojej przyszłości po śmierci Joanny Kołaczkowskiej - jednej z najbardziej rozpoznawalnych postaci polskiej sceny kabaretowej. Artystka zmarła w lipcu po walce z chorobą nowotworową. Miała 59 lat.

Wydałem rozkaz . Trump odpowiada na prowokacje Rosji pilne
"Wydałem rozkaz" . Trump odpowiada na prowokacje Rosji

Prezydent USA Donald Trump powiedział, że wydał w piątek rozkaz rozmieszczenia dwóch okrętów podwodnych o napędzie nuklearnym w „odpowiednich rejonach” w reakcji na prowokacyjne groźby byłego prezydenta Rosji Dmitrija Miedwiediewa.

Nowy rozdział „Milionerów”. Teleturniej wraca w zaskakującej odsłonie Wiadomości
Nowy rozdział „Milionerów”. Teleturniej wraca w zaskakującej odsłonie

Po 25 latach emisji w TVN, popularny teleturniej „Milionerzy” zmienia stację. Od września program będzie nadawany w Polsacie, a jego prowadzącym pozostanie niezmiennie Hubert Urbański. To jedna z najgłośniejszych zmian na polskim rynku telewizyjnym w ostatnim czasie.

#CoPoTusku. Daniel Foubert: Tylko polski supremacjonizm uratuje Europę tylko u nas
#CoPoTusku. Daniel Foubert: Tylko polski supremacjonizm uratuje Europę

Polski supremacjonizm to jedyna droga do cywilizacyjnego ocalenia – nie jesteśmy przedmurzem Zachodu, lecz ostatnim murem przed całkowitym upadkiem. Przestańmy hamować naszą kulturową wyższość i uczyńmy z niej broń.

REKLAMA

"Jedną z ostatnich akcji Rosjan było rozstrzeliwanie zatrzymanych i każdego, kto stanął im na drodze". "NYT" publikuje wstrząsające relacje z Buczy

Matka zabita przez snajpera, gdy szła z rodziną po termos z herbatą. Kobieta przetrzymywana jako niewolnica seksualna, zamknięta w piwnicy na ziemniaki. Dowody wskazują na to, że Rosjanie zabijali bezmyślnie, czasem sadystycznie, a częściowo z zemsty - tak zbrodnie w Buczy opisuje amerykański dziennik "New York Times" umieszczając jednocześnie plan Buczy z miejscami, gdzie zginęli cywile.
Masowy grób w Buczy, Ukraina, 12 kwietnia 2022 r.
Masowy grób w Buczy, Ukraina, 12 kwietnia 2022 r. / PAP/EPA/OLEG PETRASYUK

"Gdy rosyjskie natarcie na Kijów zatrzymało się, okupacja Buczy przekształciła się w kampanię terroru i zemsty. Kiedy pokonana i zdemoralizowana armia rosyjska w końcu się wycofała, pozostawiła po sobie ponury obraz: ciała zmarłych cywilów porozrzucane na ulicach, w piwnicach lub na podwórkach, wiele z ranami postrzałowymi na głowach, niektóre z rękami związanymi za plecami" - podaje "NYT".

Reporterzy i fotografowie gazety spędzili ponad tydzień z urzędnikami miejskimi i dziesiątkami świadków, odkrywając nowe szczegóły okrucieństw wobec cywilów. Dziennikarze stworzyli również mapę zabójstw cywilów w Buczy, o czym poinformowała też na Twitterze Rada Najwyższa Ukrainy.

 

 

Według dziennika kilka dni po pojawieniu się Rosjan w mieście "rosyjski snajper zaczął strzelać do wszystkiego, co się ruszało".

Ulica Jabłunska, przy której mieszkał Iwan z zastrzelonym na początku marca synem, stała się najbardziej niebezpiecznym odcinkiem. Mężczyzna na rowerze został trafiony tam z pojazdu opancerzonego, a do 11 marca na ulicy i chodnikach leżało co najmniej 11 martwych ciał.

Jak pisze dziennik żołnierze zanim ukradli wszystko, zamienili dom 65-letniej Tetiany w chlew, wykorzystując jeden pokój jako toaletę. Dopiero po wycofaniu się Rosjan spod Kijowa 66-letni Wołodymyr Szepytko odkrył, że jego dom został splądrowany, zapełniony śmieciami i butelkami po piwie.

W piwnicy pod szopą ogrodową jego siostrzeniec odkrył ciało kobiety. Siedziała zgarbiona, ubrana jedynie w futro. Została postrzelona w głowę. Policja znalazła później wokół niej podarte opakowania po prezerwatywach.

Znęcanie się nad tą kobietą było jednym z wielu podobnych przypadków, podkreśliła rzeczniczka praw obywatelskich Ukrainy Ludmyła Denysowa, wspominając m.in. grupę kobiet i dziewcząt przetrzymywanych w piwnicy domu przez 25 dni, z których dziewięć jest teraz w ciąży.

W ostatnim tygodniu marca siły ukraińskie przeprowadziły kontratak, by odbić północno-zachodnie przedmieścia Kijowa, a w Buczy gwałtownie nasiliły się walki. "Jedną z ostatnich akcji Rosjan było rozstrzeliwanie zatrzymanych i każdego, kto stanął im na drodze" - relacjonuje "NYT".

Na polanie przy jednej z ulic policja znalazła później pięciu członków rodziny, w tym dwie kobiety i dziecko, których ciała zostały porzucone i spalone.

Co najmniej 15 osób zostało znalezionych martwych ze związanymi rękami w różnych miejscach miasta, co wskazuje na to, że więcej niż jeden rosyjski oddział zatrzymywał i rozstrzeliwał ludzi.

Kiedy oddziały wroga zaczęły przygotowywać się do odwrotu, rosyjski transporter opancerzony przejeżdżał ulicą, strzelając na ślepo z karabinu maszynowego do domów - powiedział Serhij Petrowski, szef lokalnej jednostki żołnierzy-ochotników.

"Strzelali do wszystkiego. Strzelali do domów. Zastrzelili kobietę na ulicy. Strzelali do psów" - wspominał emerytowany nauczyciel fizyki, Anatolij Rodczenko.

Z 360 ciał znalezionych do niedzieli w Buczy i jej najbliższej okolicy, ponad 250 zostało zabitych kulami lub odłamkami pocisków, co zostało włączone do śledztwa w sprawie zbrodni wojennych. Wielu innych zmarło m.in. z głodu, zimna i braku lekarstw - podał szef prokuratury okręgowej Rusłan Krawczenko.

Zmarli to w większości cywile. Według pracownika miejskiego cmentarza Serhija Kapłycznego wśród zabitych w Buczy było tylko dwóch członków ukraińskiego wojska. (PAP)



 

Polecane
Emerytury
Stażowe