Trump: kompromitacja USA w Afganistanie rozzuchwaliła Putina
Chociaż rosyjskie wojska są zgromadzone wokół granic Ukrainy, a wiele mediów i polityków wydaje komunikaty w alarmującym tonie, Federacja Rosyjska stanowczo zaprzecza, jakoby miała szykować się do zbrojnej napaści na sąsiada. Amerykański wywiad donosi, że siły rosyjskie przygotowują szpitale polowe oraz sprowadzają w rejon ewentualnego konfliktu zapasy krwi, potencjalnie dla rannych w ewentualnym konflikcie żołnierzy. Strona rosyjska wciąż mimo to utrzymuje, że pogłoski o planowanej inwazji to zachodnia, antyrosyjska propaganda.
W programie "Fox & Friends" na antenie Fox News były prezydent USA Donald Trump miał okazję wypowiedzieć się na temat obecnej polityki Rosji.
Trump: Bez kompromitacji w Afganistanie nie byłoby kryzysu ukraińskiego
Zdaniem Trumpa rosyjski przywódca Władimir Putin został "ośmielony" do szantażowania Zachodu i grożenia Ukrainie za sprawą "niekompetentnej" ewakuacji amerykańskich żołnierzy z Afganistanu w sierpniu ostatniego roku. Mówił przy tym, że gdyby wciąż to on był prezydentem USA, nie dopuściłby do podobnej sytuacji. Powyższą ewakuację uważa za kompromitację Stanów Zjednoczonych oraz ich administracji z prezydentem Joe Bidenem na czele.
– Jest to szokujące przede wszystkim dlatego, że to nigdy nie powinno się zdarzyć – stwierdził
To właśnie Bidena głównie obwiniał o wzrost napięcia w międzynarodowej polityce, wskazując, że zarówno Rosja jak i Chiny śledził uważnie działania Amerykanów w Afganistanie. Trump uważa, że było to "najbardziej nieudolne wycofanie armii w historii", dlatego rozbudziło ambicje zarówno Putina jak i przywódcy Chin w postaci przewodniczącego Xi Jinpinga.
– Myślę, że Putin naprawdę chciał negocjować przez pewien czas, ale kiedy obserwował Afganistan, kiedy obserwował to niewiarygodnie złe, niekompetentne wycofanie, gdzie najpierw wyprowadzono wojsko, gdzie pozostawiono sprzęt wart 85 miliardów dolarów, który Talibowie mogli mieć i wykorzystywać, i oczywiście zgony, które nastąpiły - kiedy obserwował to wszystko, myślę, że się ośmielił – ocenił Trump.
