Komunikat dla mieszkańców Łodzi

Skomplikowaną operację usunięcia ciosa przeszedł z powodzeniem słoń indyjski Taru z Orientarium Zoo Łódź. Na ekstrakcję zęba, uszkodzonego podczas przepychanek z dzielącymi z Taru wybieg starszymi słoniami Aleksandrem, Kyanem i Barnabą, przyjechali do Łodzi światowej klasy specjaliści.
Komunikat dla mieszkańców Łodzi Komunikat dla mieszkańców Łodzi
Komunikat dla mieszkańców Łodzi / fot. tysol.pl

Co musisz wiedzieć?

  • Słoń indyjski Taru z Orientarium Zoo Łódź przeszedł skomplikowaną ekstrakcję uszkodzonego ciosa.
  • Zabieg trwał kilka godzin i został wykonany przez międzynarodowy zespół specjalistów z RPA, Estonii, Holandii, Belgii i Malezji.
  • Usunięty cios mierzył około 53 cm długości i był objęty infekcją wymagającą natychmiastowej interwencji.
  • Po operacji Taru rozpoczął rekonwalescencję na zapleczu, pozostając pod stałą opieką weterynaryjną.

 

Pilne wieści z Orientarium Zoo Łódź

Jak wyjaśniła Joanna Budzińska z Orientarium, cios Taru zakwalifikowano do usunięcia po tym, jak najmłodszy z łódzkiego stada słoń uszkodził go w pojedynku ze współlokatorami wybiegu. W uszkodzonym siekaczu rozwinęła się infekcja, wymagająca szybkiej i zdecydowanej interwencji chirurgicznej.

Zabieg stomatologiczny tej wielkości to potężne wyzwanie dla wszystkich zaangażowanych osób. Nieczęsto takie rzeczy mają miejsce w Polsce czy nawet w Europie

– zaznaczyła lek. spec. wet. Izabela Piórkowska, kierująca Oddziałem Weterynaryjnym w Orientarium ZOO Łódź.

 

Operacja trwała kilka godzin

Dlatego do Łodzi przyjechali światowej klasy specjaliści z Republiki Południowej Afryki, Estonii, Holandii, Belgii i Malezji, którzy wsparli zespół Orientarium swoją wiedzą i doświadczeniem. Zabieg obserwowali również lekarze weterynarii z ogrodów zoologicznych w całej Polsce – tego typu operacje zdarzają się niezmiernie rzadko, a możliwość udziału w nich stanowi bezcenne źródło wiedzy dla środowiska medycznego.

Operacja trwała kilka godzin. Oprócz lekarzy asystowali przy niej również strażacy, którzy aktywnie uczestniczyli w kolejnych etapach ekstrakcji ułamanego ciosa. Taru otrzymał najpierw premedykację w postaci środka uspokajającego, następnie podano mu dożylnie leki usypiające.

– Zajmowali się nim anestezjolodzy oraz stomatolodzy wyposażeni w narzędzia dentystyczne iście słoniowego kalibru. Musieliśmy podejść do tematu bardzo kreatywnie, z użyciem nie tylko narzędzi chirurgicznych, ale też strażackich. Po 4 godzinach zakończył się najżmudniejszy drugi etap i ząb znalazł się poza zębodołem – zrelacjonowała Piórkowska.

Usunięty cios od razu zmierzono – okazało się, że liczy sobie ok. 53 cm. Następnie operatorzy przystąpili do trzeciego, równie niebezpiecznego etapu, czyli wybudzenia słonia. Wymagał on współpracy wszystkich obecnych – lekarzy i techników weterynarii, pielęgniarzy, strażaków, którzy przy użyciu specjalnych taśm podnieśli Taru, aby stanął na własnych nogach.

Przebieg zabiegu wraz z komentarzem lekarki weterynarii można obejrzeć na filmie opublikowanym w mediach społecznościowych Zoo Łódź.

 

Jak czuje się Taru?

Operacja miała miejsce kilka dni temu. Obecnie Taru czuje się dobrze i rozpoczął okres rekonwalescencji. Nie spotkamy go na wybiegu, bo dochodzi do siebie na zapleczu - przyjmuje leki, a jego stan jest wciąż uważnie monitorowany. Taru będzie drugim łódzkim słoniem z jednym ciosem. Podobny feler ma największy i najstarszy w stadzie Aleksander, któremu usunięto cios około 30 lat temu, w ogrodzie zoologicznym w Munster, jeszcze przed przybyciem do Łodzi.


 

POLECANE
Karol Nawrocki zawetował ustawę o deregulacji w zakresie energetyki z ostatniej chwili
Karol Nawrocki zawetował ustawę o deregulacji w zakresie energetyki

Trzecią ustawą, zawetowaną w poniedziałek przez prezydenta Karola Nawrockiego jest ustawa o deregulacji w zakresie energetyki - poinformował szef kancelarii prezydenta Zbigniew Bogucki.

Bezprecedensowe odkrycie. Złoty skarb  uwięziony pod wodą Wiadomości
"Bezprecedensowe odkrycie". Złoty skarb uwięziony pod wodą

Do przełomowego odkrycia doszło w Kanadzie. W jeziorze Catcha w prowincji Nowa Szkocja znaleziono złoża złota, które mogą wynosić nawet kilka ton.

Izraelskie ataki na szpital. Zginęli pacjenci, lekarze i dziennikarze [WIDEO] z ostatniej chwili
Izraelskie ataki na szpital. Zginęli pacjenci, lekarze i dziennikarze [WIDEO]

W poniedziałek, 25 sierpnia, izraelskie wojska przeprowadziły ataki w rejonie Szpitala Nassera w Chan Junus na południu Strefy Gazy. Według informacji przekazanych przez Ministerstwo Zdrowia Strefy Gazy, w ataku zginęło co najmniej 20 osób, w tym lekarze, pacjenci oraz dziennikarze. Jak donosi w BBC, świadkowie twierdzą, że do drugiego uderzenia doszło po tym, jak ratownicy i dziennikarze przybyli na miejsce pierwszego ataku.

Wyłączenia prądu. Ważny komunikat dla mieszkańców woj. pomorskiego z ostatniej chwili
Wyłączenia prądu. Ważny komunikat dla mieszkańców woj. pomorskiego

Mieszkańcy województwa pomorskiego muszą przygotować się na planowane przerwy w dostawie prądu. Operator Energa opublikował harmonogram wyłączeń obejmujący zarówno większe miasta, jak i mniejsze miejscowości. Sprawdź, czy Twoja ulica znalazła się na liście.

Nie macie szacunku do swoich widzów. Burza w sieci po programie TVN gorące
"Nie macie szacunku do swoich widzów". Burza w sieci po programie TVN

Po jednym z ostatnich komunikatów popularnej telewizji śniadaniowej stacji TVN – "Dzień dobry TVN" – w sieci zawrzało.

Niemcy uderzają w OZE. Stawianie wiatraków: Niepotrzebne i za drogie z ostatniej chwili
Niemcy uderzają w OZE. Stawianie wiatraków: "Niepotrzebne i za drogie"

W niemieckiej debacie publicznej coraz częściej pojawiają się głosy krytykujące dotychczasowy kierunek transformacji energetycznej. Były polityk Zielonych i burmistrz Tybingi, Boris Palme  ocenił, że obecna polityka klimatyczna Niemiec przynosi więcej szkód niż korzyści i wymaga gruntownej zmiany podejścia. Do jego poglądów skłania się Leonhard Birnbaum, szef koncernu energetycznego Eon, który stwierdził, że dotąd ignorowano koszty dla społeczeństwa, koncentrując się jedynie na politycznych celach klimatycznych.

Wybory na prezydenta Zabrza – korki od szampana i telefon od Lukasa Podolskiego – byliśmy w sztabach kandydatów gorące
Wybory na prezydenta Zabrza – korki od szampana i telefon od Lukasa Podolskiego – byliśmy w sztabach kandydatów

Walka o fotel prezydenta Zabrza to była walka wyborcza na przysłowiowe żyletki, a wynik przedterminowych wyborów po odwołaniu Agnieszki Rupniewskiej w referendum ważył się do samego końca, czyli do czasu pozyskania danych z ostatniej obwodowej komisji. W sztabach obydwu kandydatów byli dziennikarze współpracującego z Tysol.pl ''Głosu Zabrza''.

Śmierć Stanisława Soyki. Konieczne dodatkowe badania z ostatniej chwili
Śmierć Stanisława Soyki. Konieczne dodatkowe badania

Konieczne są dodatkowe badania, m.in. histopatologiczne, aby ustalić przyczyny śmierci Stanisława Soyki – poinformowała w poniedziałek prokuratura. Artysta zmarł w czwartek w wieku 66 lat.

Katastrofa małego samolotu w Wielkopolsce. W sieci pojawiło się nagranie z ostatniej chwili
Katastrofa małego samolotu w Wielkopolsce. W sieci pojawiło się nagranie

W Krzycku Wielkim w województwie wielkopolskim doszło do tragicznego wypadku lotniczego z udziałem awionetki. Na pokładzie znajdowały się dwie osoby, które nie zdołały opuścić maszyny przed jej zderzeniem z ziemią. Służby ratunkowe natychmiast pojawiły się na miejscu.

''Newsweek'': Nawrocki wszedł do pałacu razem z drzwiami. Reelekcję wygra w pierwszej turze gorące
''Newsweek'': "Nawrocki wszedł do pałacu razem z drzwiami. Reelekcję wygra w pierwszej turze"

Po zaprzysiężeniu Karola Nawrockiego na prezydenta RP szybko ruszyła machina przemysłu pogardy. Jednak w "wiodących mediach" można znaleźć również opinie pełne swoistego podziwu.

REKLAMA

Komunikat dla mieszkańców Łodzi

Skomplikowaną operację usunięcia ciosa przeszedł z powodzeniem słoń indyjski Taru z Orientarium Zoo Łódź. Na ekstrakcję zęba, uszkodzonego podczas przepychanek z dzielącymi z Taru wybieg starszymi słoniami Aleksandrem, Kyanem i Barnabą, przyjechali do Łodzi światowej klasy specjaliści.
Komunikat dla mieszkańców Łodzi Komunikat dla mieszkańców Łodzi
Komunikat dla mieszkańców Łodzi / fot. tysol.pl

Co musisz wiedzieć?

  • Słoń indyjski Taru z Orientarium Zoo Łódź przeszedł skomplikowaną ekstrakcję uszkodzonego ciosa.
  • Zabieg trwał kilka godzin i został wykonany przez międzynarodowy zespół specjalistów z RPA, Estonii, Holandii, Belgii i Malezji.
  • Usunięty cios mierzył około 53 cm długości i był objęty infekcją wymagającą natychmiastowej interwencji.
  • Po operacji Taru rozpoczął rekonwalescencję na zapleczu, pozostając pod stałą opieką weterynaryjną.

 

Pilne wieści z Orientarium Zoo Łódź

Jak wyjaśniła Joanna Budzińska z Orientarium, cios Taru zakwalifikowano do usunięcia po tym, jak najmłodszy z łódzkiego stada słoń uszkodził go w pojedynku ze współlokatorami wybiegu. W uszkodzonym siekaczu rozwinęła się infekcja, wymagająca szybkiej i zdecydowanej interwencji chirurgicznej.

Zabieg stomatologiczny tej wielkości to potężne wyzwanie dla wszystkich zaangażowanych osób. Nieczęsto takie rzeczy mają miejsce w Polsce czy nawet w Europie

– zaznaczyła lek. spec. wet. Izabela Piórkowska, kierująca Oddziałem Weterynaryjnym w Orientarium ZOO Łódź.

 

Operacja trwała kilka godzin

Dlatego do Łodzi przyjechali światowej klasy specjaliści z Republiki Południowej Afryki, Estonii, Holandii, Belgii i Malezji, którzy wsparli zespół Orientarium swoją wiedzą i doświadczeniem. Zabieg obserwowali również lekarze weterynarii z ogrodów zoologicznych w całej Polsce – tego typu operacje zdarzają się niezmiernie rzadko, a możliwość udziału w nich stanowi bezcenne źródło wiedzy dla środowiska medycznego.

Operacja trwała kilka godzin. Oprócz lekarzy asystowali przy niej również strażacy, którzy aktywnie uczestniczyli w kolejnych etapach ekstrakcji ułamanego ciosa. Taru otrzymał najpierw premedykację w postaci środka uspokajającego, następnie podano mu dożylnie leki usypiające.

– Zajmowali się nim anestezjolodzy oraz stomatolodzy wyposażeni w narzędzia dentystyczne iście słoniowego kalibru. Musieliśmy podejść do tematu bardzo kreatywnie, z użyciem nie tylko narzędzi chirurgicznych, ale też strażackich. Po 4 godzinach zakończył się najżmudniejszy drugi etap i ząb znalazł się poza zębodołem – zrelacjonowała Piórkowska.

Usunięty cios od razu zmierzono – okazało się, że liczy sobie ok. 53 cm. Następnie operatorzy przystąpili do trzeciego, równie niebezpiecznego etapu, czyli wybudzenia słonia. Wymagał on współpracy wszystkich obecnych – lekarzy i techników weterynarii, pielęgniarzy, strażaków, którzy przy użyciu specjalnych taśm podnieśli Taru, aby stanął na własnych nogach.

Przebieg zabiegu wraz z komentarzem lekarki weterynarii można obejrzeć na filmie opublikowanym w mediach społecznościowych Zoo Łódź.

 

Jak czuje się Taru?

Operacja miała miejsce kilka dni temu. Obecnie Taru czuje się dobrze i rozpoczął okres rekonwalescencji. Nie spotkamy go na wybiegu, bo dochodzi do siebie na zapleczu - przyjmuje leki, a jego stan jest wciąż uważnie monitorowany. Taru będzie drugim łódzkim słoniem z jednym ciosem. Podobny feler ma największy i najstarszy w stadzie Aleksander, któremu usunięto cios około 30 lat temu, w ogrodzie zoologicznym w Munster, jeszcze przed przybyciem do Łodzi.



 

Polecane
Emerytury
Stażowe