[WIDEO] Francuski "konwój wolności" stłumiony. Czy będzie powtórką ruchu żółtych kamizelek?

Policja w Paryżu użyła w sobotę gazu łzawiącego i granatów hukowych przeciwko demonstrantom próbującym zablokować stolicę w ramach krajowego "konwoju wolności" zainspirowanego podobnymi wydarzeniami z Kanady.
Prezydent Francji Emmanuel Macron [WIDEO] Francuski
Prezydent Francji Emmanuel Macron / Flickr/ EU2017EE Estonian Presidency/ CC BY 2.0

Wszystko zaczęło się w okolicach godziny 14 - ponad 100 pojazdów wjechało na paryskie Pola Elizejskie, a do centrum miasta wylegli ludzie z francuskimi flagami i transparentami w rękach. Agencja AFP donosi, że sytuacja stała się na tyle napięta, że francuskie władze postanowiły rozgonić demonstrantów przy pomocy gazu łzawiącego i granatów hukowych

By uniemożliwić pojazdom demonstrantów zablokowanie centrum miasta, stołeczna policja rozmieściła punkty kontrolne, przez które samochody nie mogły przejechać. Zdaniem AFP wokół stolicy zebrało się blisko 3 tys. samochodów

Do rozgonienia demonstracji zmobilizowanych zostało ponad 7 tys. policjantów i żandarmów, a żandarmeria posłużyła się nawet opancerzonymi pojazdami. Ostatni raz taka sytuacja miała miejsce podczas protestów "żółtych kamizelek z 2018 roku. Powyższe sił aresztowały 14 osób, wystawiły 337 mandatów za udział w niezarejestrowanym zgromadzeniu oraz zatrzymały blisko pół tysiąca zmierzających do centrum samochodów, które według sił porządkowych miały zmierzać na demonstracje.

Francuski "konwój wolności" inspiruje się dokonaniami podobnego ruchu narodzonego pod tą nazwą w Kanadzie, gdzie masowe protesty zmusiły premiera Trudeau do ucieczki ze stolicy i zdalnego zarządzania państwem. Kanadyjscy protestujący odcinali się od stosowania przemocy i również wykorzystywali samochody do blokowania miasta. Władze zakazały demonstracji, a tamtejszy sąd apelacyjny odrzucił odwołanie organizatorów, podtrzymując decyzję o delegalizacji ruchu.

"Konwój wolności" a "żółte kamizelki"

W protesty zaangażowali się też członkowie ruchu "żółtych kamizelek", który w 2018 wstrząsnął całym państwem, poważnie zakłócając czasowo jego funkcjonowanie. 

Zobacz też: Premier Kanady Justin Trudeau musiał uciekać ze stolicy przed „Konwojem wolności”. Teraz obraża protestujących

W protesty zaangażowali się też członkowie ruchu "żółtych kamizelek", który w 2018 wstrząsnął całym państwem, poważnie zakłócając czasowo jego funkcjonowanie. Paryskie demonstracje nie były jedynymi w kraju - tamtejsza policja mówi, że w protestach wzięło udział ponad 32 tys. osób w całej Francji w blisko 150 podobnych protestach. Przeciwnicy polityki Emmanuela Macrona twierdzą, że policja celowo zaniża te dane. AFP informuje, że ruch żąda reakcji od rządu Republiki Francuskiej na szybko rosnące ceny prądu i paliw.

 

 


 

POLECANE
Nawet 7 lat za transowanie dzieci tylko u nas
Nawet 7 lat za transowanie dzieci

W styczniu tego roku Trump zakazał transowania dzieci w USA. Niektóre szpitale jednak nadal oferują „zmiany płci” najmłodszym Amerykanom. Departament Sprawiedliwości wszczął więc przeciwko nim śledztwo, które dla wielu lekarzy eksperymentujących na dzieciach może skończyć się więzieniem. Ideologia gender kończy się wreszcie w Ameryce.

Lange vel Gontarczyk pozbawiona odznaczenia. Kwaśniewski zabrał głos z ostatniej chwili
Lange vel Gontarczyk pozbawiona odznaczenia. Kwaśniewski zabrał głos

29 lipca 2025 prezydent Andrzej Duda pozbawił Jolantę Małgorzatę Lange Srebrnego Krzyża Zasługi. – Rozumiem decyzję prezydenta Andrzeja Dudy. Jeżeli doszły do niego informacje, które nie były znane w momencie przyznawania odznaczenia, to ja to rozumiem – stwierdził były prezydent Aleksander Kwaśniewski.

Obława w Małopolsce. Policja wydała komunikat z ostatniej chwili
Obława w Małopolsce. Policja wydała komunikat

Policja z Nowego Targu przeczesuje las koło Frydmana szukając 37-latka, który uciekł z domu po awanturze z rodzicami.

Komunikat dla mieszkańców Łodzi z ostatniej chwili
Komunikat dla mieszkańców Łodzi

Skomplikowaną operację usunięcia ciosa przeszedł z powodzeniem słoń indyjski Taru z Orientarium Zoo Łódź. Na ekstrakcję zęba, uszkodzonego podczas przepychanek z dzielącymi z Taru wybieg starszymi słoniami Aleksandrem, Kyanem i Barnabą, przyjechali do Łodzi światowej klasy specjaliści.

Rosja i Ukraina muszą wynegocjować pokój. Trump podał datę z ostatniej chwili
"Rosja i Ukraina muszą wynegocjować pokój". Trump podał datę

– Prezydent Donald Trump jasno określił, że chce porozumienia pokojowego w Ukrainie do 8 sierpnia, bo w przeciwnym razie Stany Zjednoczone będą gotowe podjąć dodatkowe środki, by zapewnić pokój – oświadczył w czwartek w Radzie Bezpieczeństwa ONZ przedstawiciel USA John Kelley.

Ujawniono przyczynę śmierci Hulka Hogana z ostatniej chwili
Ujawniono przyczynę śmierci Hulka Hogana

W czwartek 24 lipca zmarł legendarny amerykański wrestler Hulk Hogan. 71-latek miał zawał, który nastąpił w wyniku nagłego zablokowania przepływu krwi do mięśnia sercowego, co spowodowało uszkodzenie tkanek – informuje serwis "Page Six".

Żurek zwalnia i zawiesza sędziów. Tusk grozi: To dopiero rozgrzewka z ostatniej chwili
Żurek zwalnia i zawiesza sędziów. Tusk grozi: To dopiero rozgrzewka

Nie wiem, skąd tyle wrzawy wokół działań ministra sprawiedliwości Waldemara Żurka. Przecież to dopiero rozgrzewka - napisał Donald Tusk na platformie X. Wcześniej nowy szef resortu sprawiedliwości poinformował o zawieszeniu 45 prezesów i wiceprezesów sądów.

Karol Nawrocki ujawnił nazwiska kolejnych współpracowników z ostatniej chwili
Karol Nawrocki ujawnił nazwiska kolejnych współpracowników

Prezydent elekt Karol Nawrocki poinformował w czwartek, że zakończył prace nad strukturą swojej kancelarii. Podał kolejne dwa nazwiska przyszłych współpracowników – będą to: polityk PiS Karol Rabenda oraz Mateusz Kotecki, dotychczas dyrektor Biura Kadr w IPN.

Unikalne zjawisko astronomiczne. Warto się przygotować z ostatniej chwili
Unikalne zjawisko astronomiczne. Warto się przygotować

Pasjonaci zjawisk astronomicznych już przygotowują się na całkowite zaćmienie Księżyca, zwane też krwawym Księżycem. Jeśli ktoś chce je zobaczyć w pełnym wymiarze, warto już planować wycieczkę przynajmniej na południe lub wschód Europy. W Polsce będziemy mieli zaćmienie częściowe Księżyca.

Komunikat dla mieszkańców Wielkopolski z ostatniej chwili
Komunikat dla mieszkańców Wielkopolski

Wielkopolski Oddział Wojewódzki NFZ przekaże placówkom medycznym w regionie ponad 970 mln zł. To dodatkowe pieniądze za świadczenia medyczne i nadwykonania – informuje w czwartek NFZ.

REKLAMA

[WIDEO] Francuski "konwój wolności" stłumiony. Czy będzie powtórką ruchu żółtych kamizelek?

Policja w Paryżu użyła w sobotę gazu łzawiącego i granatów hukowych przeciwko demonstrantom próbującym zablokować stolicę w ramach krajowego "konwoju wolności" zainspirowanego podobnymi wydarzeniami z Kanady.
Prezydent Francji Emmanuel Macron [WIDEO] Francuski
Prezydent Francji Emmanuel Macron / Flickr/ EU2017EE Estonian Presidency/ CC BY 2.0

Wszystko zaczęło się w okolicach godziny 14 - ponad 100 pojazdów wjechało na paryskie Pola Elizejskie, a do centrum miasta wylegli ludzie z francuskimi flagami i transparentami w rękach. Agencja AFP donosi, że sytuacja stała się na tyle napięta, że francuskie władze postanowiły rozgonić demonstrantów przy pomocy gazu łzawiącego i granatów hukowych

By uniemożliwić pojazdom demonstrantów zablokowanie centrum miasta, stołeczna policja rozmieściła punkty kontrolne, przez które samochody nie mogły przejechać. Zdaniem AFP wokół stolicy zebrało się blisko 3 tys. samochodów

Do rozgonienia demonstracji zmobilizowanych zostało ponad 7 tys. policjantów i żandarmów, a żandarmeria posłużyła się nawet opancerzonymi pojazdami. Ostatni raz taka sytuacja miała miejsce podczas protestów "żółtych kamizelek z 2018 roku. Powyższe sił aresztowały 14 osób, wystawiły 337 mandatów za udział w niezarejestrowanym zgromadzeniu oraz zatrzymały blisko pół tysiąca zmierzających do centrum samochodów, które według sił porządkowych miały zmierzać na demonstracje.

Francuski "konwój wolności" inspiruje się dokonaniami podobnego ruchu narodzonego pod tą nazwą w Kanadzie, gdzie masowe protesty zmusiły premiera Trudeau do ucieczki ze stolicy i zdalnego zarządzania państwem. Kanadyjscy protestujący odcinali się od stosowania przemocy i również wykorzystywali samochody do blokowania miasta. Władze zakazały demonstracji, a tamtejszy sąd apelacyjny odrzucił odwołanie organizatorów, podtrzymując decyzję o delegalizacji ruchu.

"Konwój wolności" a "żółte kamizelki"

W protesty zaangażowali się też członkowie ruchu "żółtych kamizelek", który w 2018 wstrząsnął całym państwem, poważnie zakłócając czasowo jego funkcjonowanie. 

Zobacz też: Premier Kanady Justin Trudeau musiał uciekać ze stolicy przed „Konwojem wolności”. Teraz obraża protestujących

W protesty zaangażowali się też członkowie ruchu "żółtych kamizelek", który w 2018 wstrząsnął całym państwem, poważnie zakłócając czasowo jego funkcjonowanie. Paryskie demonstracje nie były jedynymi w kraju - tamtejsza policja mówi, że w protestach wzięło udział ponad 32 tys. osób w całej Francji w blisko 150 podobnych protestach. Przeciwnicy polityki Emmanuela Macrona twierdzą, że policja celowo zaniża te dane. AFP informuje, że ruch żąda reakcji od rządu Republiki Francuskiej na szybko rosnące ceny prądu i paliw.

 

 



 

Polecane
Emerytury
Stażowe