"Nie jest możliwe wycofanie Polskiego Ładu". Wiceminister rozwiewa wątpliwości?

Polityk Solidarnej Polski był gościem programu "Graffiti". Poseł przekonywał tam o dobrych efektach Polskiego Ładu na polskiej prowincji.
Pamiętajmy, jak wygląda mediana zarobków w Polsce, ok. 50 proc. społeczeństwa zarabia na umowach o pracę mniej niż 4,5 tys. zł brutto. Rozmawiam z ludźmi w miastach takich jak Opole Lubelskie, Puławy czy Kraśnik, tam te osoby zyskują. Nie należy w czambuł potępiać tego programu.
- tłumaczył Jan Kanthak.
Wiceszef MAP przekonywał też, że program jest korzystny lub neutralny dla większości polskiego społeczeństwa.
Dla 90 proc. społeczeństwa miał być neutralny lub korzystny, a jego sposób wprowadzenia pokazuje, że zostały niedociągnięte niezwykle istotne kwestie.
- mówił polityk.
Naprawić reformę
Wiceminister przekonywał też, że Polski Ład trzeba naprawić zamiast wycofywać się z niego.
W mojej ocenie nie jest możliwe wycofanie Polskiego Ładu. Trzeba to naprawić. Po to wiceministrem finansów został Artur Soboń, żeby przygotować komplementarną nowelizację.
- przekonywał Jan Kanthak.
Polityk Solidarnej Polski unikał za to odpowiedzi o kwestię "odpowiedzialności personalnej" za Polski Ład, o której mówił wczesniej Jarosław Kaczyński.
Nie mam wiedzy, kto jest autorem Polskiego Ładu. Zdaje się, że uczestniczyły w tym Polski Instytut Ekonomiczny i Ministerstwo Finansów. Nie do mnie jest pytanie, kto powinien ponieść konsekwencje. Premier bierze odpowiedzialność za prace całego rządu.
- mówił wiceszef MAP.
Czytaj więcej: Dymisje w rządzie za Polski Ład? Znamienne słowa prezesa PiS