Trump: Byłbym po stronie Ukrainy, niekoniecznie Zełenskiego

"Mam ciężko z Zełenskim"
Trump odpowiedział w ten sposób na pytanie redaktora naczelnego pisma Jeffreya Goldberga, czy istnieje coś, co Putin mógłby zrobić, by USA opowiedziały się po stronie Zełenskiego.
– Niekoniecznie po stronie Zełenskiego, ale po stronie Ukrainy tak – odparł prezydent USA.
Mam ciężko z Zełenskim. Widziałeś to tu (w Gabinecie Owalnym), kiedy siedział na tym krześle i po prostu tego nie ogarniał
– dodał, nawiązując do ich publicznej kłótni w Białym Domu.
– Wszystko, co musiał zrobić, to być cicho, wiesz? Przedstawił swoją rację – powiedział Trump.
Pytany, czy możliwa jest sytuacja, w której w pełni wesprze Ukrainę, razem z dostawami broni, prezydent USA stwierdził, że "nie musi to być broń z nabojami", ale taką bronią mogą być sankcje.
- "Ja nie będę tego słuchał". Trzaskowski opuścił mównicę po słowach Brauna
- "Nie zbliżajcie się". Komunikat poznańskiego zoo
- Debata prezydencka. Stanowski nie odpuścił Trzaskowskiemu: "Sprawdziłem pana wypowiedzi"
- Komunikat dla mieszkańców Górnego Śląska
- Nowy sondaż prezydencki. Nawrocki ma powody do radości
- Pogoda na majówkę. IMGW wydał komunikat
- Blackout w Europie. Hiszpański rząd zdecydował
- Potężny blackout. Kilkanaście dni temu Hiszpania chwaliła się pierwszym dniem, w którym 100% energii pochodziło z OZE
- Tusk do Trzaskowskiego: "Po wyborach zabieraj swoich ludzi do pałacu"
"Sojusznicy źle traktują Amerykę"
Mimo to Trump przekonywał, że nie jest to jego wojna i "nie da się nią obarczyć". Odrzucał też sugestie, że inni sojusznicy Ameryki – jak Tajwan czy Korea Południowa – mogliby być zaniepokojeni tym, jak Trump potraktował Zełenskiego.
Jak stwierdził, to sojusznicy źle traktują Amerykę. – Nie musisz współczuć tym innym krajom. Te inne kraje poradziły sobie bardzo dobrze naszym kosztem, bardzo dobrze – przekonywał.
Trump o Zełenskim po spotkaniu na pogrzebie Franciszka
Opublikowana w poniedziałek rozmowa miała miejsce w czwartek, jeszcze przed ostatnim spotkaniem obu liderów podczas pogrzebu papieża Franciszka. Trump pytany przez dziennikarzy po powrocie do USA, czy jego relacje z prezydentem Ukrainy są teraz lepsze, odparł, że one nigdy nie były złe. Prowadziliśmy spór przed kamerami i dla mnie to jest OK – stwierdził. Dodał przy tym, że prezydent Zełenski jest w bardzo trudnej sytuacji.