Najnowszy numer "Tygodnika Solidarność": Kto zyska na Polskim Ładzie
Co jeszcze w artykula Jakuba Pacana?
Wielu specjalistów od PR i marketingu twierdzi, że strat wizerunkowych poniesionych przy okazji „wypuszczenia na rynek” Polskiego Ładu nie da się już odrobić. Straty wizerunkowe to jedno, ale rzeczywiste zapisy tego projektu to drugie. Krytykując więc chaos medialny oraz potknięcia, trzeba pytać o konsekwencje projektu w czasie, gdy zacznie już działać na dobre. (...)
Wracając do listy błędów popełnionych przy realizacji Polskiego Ładu, to realizowany od miesięcy sztandarowy program gospodarczo-społeczny rządu zdążył się już „nasycić” silnymi negatywnymi emocjami i poczuciem chaosu. Tutaj nawet nie chodzi o to, że rząd się pomylił, bo te niedopłaty to pomyłka administracyjna, w tym niefortunnym starcie o wiele mocniej zadziałał wymiar symboliczny, a emocje nadają danemu wydarzeniu priorytet w myśleniu. Gorące negatywne emocje sklejone z hasłem „Polski Ład” są pierwszym sygnałem wielu ludzi. Z takich pierwszych, konstytuujących dane wydarzenie emocji trudno się potem wyplątać, zneutralizować je czy zamienić.
PiS szło do władzy z obietnicą zbudowania i zachowywania pewnych standardów w polityce wyrażonych przede wszystkim w przywróceniu państwu powagi. Państwo w bardzo wielu wymiarach tę sprawczość i skuteczność odzyskało, jednak tak łatwe pomyłki jak źle zaksięgowane pieniądze odczute jednak przez miliony obywateli powodują w nich ukłucie zwątpienia, że państwo nadal skutecznie się nimi opiekuje. Podcięta została pewność co do ich własnych pieniędzy. Wyrównanie „pasków” z wypłatą nastąpi pewnie szybko i przepisy wrócą do normy w ciągu najbliższych miesięcy. W warstwie psychologicznej i społecznej niesmak i poczucie niepewności będą jednak utrzymywane przez wszystkich wrogów tego rządu tak długo, jak tylko się da.
O gospodarce z dr. hab. Zbigniewem Krysiakiem, profesorem SGH, prezesem Instytutu Myśli Schumana, rozmawia Teresa Wójcik.
Polski Ład to kompletny pakiet dla polskiej gospodarki, ochrony zdrowia, edukacji, pracy, rolnictwa, samorządów, polskich rodzin. Z wartością inwestycji ponad 651 mld złotych, około 73 mld złotych rocznie. W dziedzinie gospodarki, o którą pani pyta – to na wielką skalę rozwój polskiej infrastruktury komunikacyjnej, transportowej. Na czołowym miejscu trzeba wymienić wielkie projekty tej infrastruktury – Centralny Port Komunikacyjny (CPK), Przekop Mierzei Wiślanej, inwestycje kolejowe i drogowe. CPK to nie tylko ogromne lotnisko międzynarodowe. To międzynarodowy węzeł transportowy oparty na zintegrowanych węzłach lotniczym i kolejowym. To ostatnie trzeba podkreślić, ponieważ transport kolejowy jest zgodny z celami dekarbonizacji i transformacji energetycznej. Zarówno jeśli chodzi o przewozy pasażerskie, jak i o cargo. CPK będzie spinać kontakty biznesowe Europy Środkowo-Wschodniej z Europą Zachodnią i z Azją.
Są w Polskim Ładzie inwestycje o podstawowym znaczeniu dla Inicjatywy Trójmorza - Via Carpatia, magistrala łącząca porty bałtyckie z Salonikami, wyjściem na Morze Egejskie i Morze Śródziemne. Wraz z trasami Via Baltica i Rail Baltica. Wszystkie te inwestycje – podobnie jak Przekop Mierzei Wiślanej – są już realizowane, na niektórych odcinkach znacznie zaawansowane. Łączą się w jedną logikę biznesową z nadrzędnym celem przyspieszenia rozwoju polskiej gospodarki.
- słyszymy.
„Świat układany od nowa” - o geopolityce przeczytają państwo w artykule Aleksandra Żywczyka
Chiny – jak okazało się w związku z opublikowaniem raportu firmy Kpler dotyczącej międzynarodowego handlu ropą – od lat kupują tańszą ropę od producentów z Wenezueli i Iranu. Oba kraje są na międzynarodowej liście państw objętych sankcjami, od których ropy ani nic innego kupować nie wolno, bo dla rządów tych państw petrodolary to dochód przeznaczany na finansowanie terroryzmu i przestępczości.
To nie jedyny grzech Państwa Środka. Moskwa coraz częściej wymienia Pekin, jako jeden z filarów… antynatowskiej koalicji. Czy oznacza to przebudowę światowego porządku?Kraje, które pojawiają się w rosyjskich planach odzyskania wpływów w Europie Środkowej i Wschodniej oraz w tych częściach świata, które jeszcze w XX wieku były pod wpływem Związku Radzieckiego, to Chiny i Indie. To jest oś, która – zdaniem polityków z Kremla – stanowi doskonałą przeciwwagę dla NATO (Chiny mają drugą co do wielkości i nowoczesności armię świata) oraz gospodarczą dla wciąż uznawanych za hegemona Stanów Zjednoczonych, Japonii i największych gospodarek Unii Europejskiej. Chiny i Indie to dwaj najwięksi globalni dostawcy – odpowiednio – towarów i usług. Rosja zaś jest krajem, który posiada gigantyczne zasoby energetyczne i jedne z największych na świecie złóż metali, w tym, oprócz żelaza, również metali nieżelaznych, niezbędnych do rozwoju nowych technologii.
Wszystkie trzy kraje są jednocześnie najludniejszymi krajami świata i jednocześnie największymi trucicielami środowiska naturalnego. Dzisiaj – niezależnie od siebie – próbują zbadać, jak daleko mogą posuwać się w nieprzestrzeganiu międzynarodowych ustaleń i umów. W jaki sposób?
„Solidarni z Polakami” - Barbara Michałowska pisze o reakcjach świata na wprowadzenie stanu wojennego
Miliony osób na całym świecie sprzeciwiły się wprowadzeniu stanu wojennego w Polsce. Organizowano demonstracje, akcje wsparcia, nawet głodówki. Kulminacją fali poparcia dla Polaków stał się 40 lat temu Dzień Solidarności z Polską zorganizowany 30 stycznia 1982 roku.
„W Polsce stłamszono wolność, ale nadal płonie ona w sercach Polaków. Dzisiaj, zapalając świecę, solidaryzujemy się z Polakami. Wysyłamy ten płomień w świat, by świecił nad ich walką i cierpieniem. Chcemy im pokazać naszą wiarę w to, że ich miłość do wolności nigdy nie zginie” ˗ mówił Charlton Heston na początku programu „Let Poland be Poland”, wyemitowanego 31 stycznia1982 roku w 50 krajach świata w 39 wersjach językowych. Program obejrzało i wysłuchało 185 mln widzów na całym świecie. Jego nazwa nawiązywała do piosenki Jana Pietrzaka „Żeby Polska była Polską”.
Dzień wcześniej na całym świecie wsparto opozycję demokratyczną w Polsce oraz wyrażano swój sprzeciw wobec wprowadzenia stanu wojennego w ramach ogłoszonego przez Ronalda Reagana Solidarity Day, czyli Dnia Solidarności z Polską.
W numerze również m.in.:
- "Dokąd powiedzie nas Francja" - Jakub Pacan o prezydencji Francji w UE
- "Demokracji mogą przegrać wszystko" Teresa Wójcik o wyborach do Senatu USA
- "Katastrofa w ubezpieczeniach" Aleksander Żywczyk o spodziewanych podwyżkach cen ubezpieczeń
- "Gdyby nie muzyka, to bym zwariowała! Bartosz Boruciak rozmawia z Sarą
- Paweł Gabryś-Kurowski recenzuje film "Psie pazury"
- Agnieszka Żurek pisze o tradycji weneckiego karnawału
- Agnieszka Żurek o filmie "Bo we mnie jest seks"
- Piotr Łopuszański recenzuje książkę "Krucjata 1935. Wojna, której nigdy nie było"
- Prof. Marek Jan Chodakiewicz - "Habsburgowie i Romanowowie vs Wielka Porta
- "Festiwal kosmicznych wybuchów" Aleksander Żywczyk o wybuchu supernowej
- W dziale sport Łukasz Bobruk o śmierci Francisco Gento i Barbara Michałowska o nadchodzących igrzyskach