Resortowy Renegat: Wykiwani Więziennicy
Strażnicy więzienni, końcem roku ucieszyli się z wprowadzonej przez rząd ustawy modernizacyjnej dla mundurowych, co więcej, pierwszy raz w historii jedną ustawą wprowadzono program modernizacji dla wszystkich służb MSWiA i Ministerstwa Sprawiedliwości.
Ustawa zapewnia średnio 677 zł na każdego funkcjonariusza, jednak jak się okazuje, diabeł tkwi w szczegółach. W trakcie procedowania ustawy modernizacyjnej, ustawodawca wprowadził zmianę w przepisach, które skutkują zmianą naliczania dodatku za wysługę, polegającą na doliczeniu stażu wypracowanego w cywili do wysługi służbowej. Nie ma nic w tym szczególnego, ponieważ podobne rozwiązane funkcjonuje w służbach MSWiA. Co w mojej ocenie, ma swoje korzenie jeszcze w czasach PRL-u, gdzie wszystkie zakłady były państwowe, a staż był sumowany. Ale wróćmy do meritum.
Problem tkwi, ano w tym, że tą wysługę funkcjonariusze Służby Więziennej muszą sami sobie pokryć ze swojej podwyżki! Regulacja, która jest wynikiem podpisanego aneksu, jednej z organizacji związkowych z ministrem sprawiedliwości, potrzebuje niemal sześćdziesięciu milionów złotych i okazuje się, że tych właśnie „pieniędzy nie ma i nie będzie” - cytując klasyka.
Teraz Centralny Zarząd Służby Więziennej, przedstawił kuriozalną propozycję wprowadzenia podwyżki dla f-szy SW, która ni jak się ma do tego, czego oczekują strażnicy, tym bardziej, że w służbach podległych MSWiA już wiedzą, ze podwyżka pójdzie do dodatku za stopień.
Przypomniał mi się rok 2012, kiedy rząd Donalda Tuska, przyznał podwyżki w Służbie Więziennej z rezerwy celowej, na wypadek powodzi. Wtedy, strażnicy więzienni z trwogą spoglądali w niebo, a żeby było ciekawiej, w późniejszych budżetach nie przewidziano środków na kontynuację podwyżki. Konsekwencje były dotkliwe w późniejszych latach.
Szykuje się powtórka z rozrywki.
Do powyższej publikacji odniósł się w informacji prasowej Centralny Zarząd Służby Więziennej.
Czytaj więcej: Centralny Zarząd Służby Więziennej odpowiada na zarzuty ws. podwyżek