[video] „Niech się pan przyzna, czy pana boli polskie serce?” Zaskakujące pytanie red. Mazurka do Marka Suskiego
![[video] „Niech się pan przyzna, czy pana boli polskie serce?” Zaskakujące pytanie red. Mazurka do Marka Suskiego](https://www.tysol.pl/imgcache/750x530/c/uploads/news/76962/1641286945d323ba54d22a5d78c1b034.png)
– My nie jesteśmy w stanie wpłynąć na ceny światowe gazu. Jeżeli gaz zdrożał o 1000 proc., a my go sprzedajemy, powiedzmy o 60 proc. drożej niż poprzednio i dokładamy do tego miliardy, no to my robimy wszystko, co jest możliwe. No nie jesteśmy w stanie wpłynąć na Putina, który razem z Niemcami blokuje ceny gazu po to, żeby uruchomić Nord Stream 2, żeby jeszcze bardziej szantażować Europę
– powiedział Marek Suski, pytany przez red. Mazurka o rosnące ceny gazu.
– To niech pan teraz spojrzy mi w oczy i niech się pan przyzna, czy pana boli polskie serce?
– spytał redaktor.
– Boli
– odparł polityk.
– Bo Janusza Kowalskiego też boli polskie serce
– stwierdził red. Mazurek.
– Ale jeszcze dokończę sprawę tego Gen Gaz-u, bo to jest sprawa bardzo ciekawa. Sprzedała władza lokalna sieci… (…). My zaproponowaliśmy, że wpuścimy gaz PGNiG po tej cenie tańszej niż oni, a oni powiedzieli: „To są nasze sieci. Do widzenia, nie wpuszczamy”. Więc to jest coś, co my mówiliśmy – nie można sprzedawać infrastruktury strategicznej. Tam gdzie sprzedano, dzisiaj jest sytuacja, w której właściwie to my powinniśmy co? Podstawić może beczkowozy z gazem skroplonym?
– tłumaczył Marek Suski.
– Panie pośle, wróćmy do pańskiego obolałego polskiego serca, dobrze? Bo Janusza Kowalskiego też boli. Janusz Kowalski napisał tuż po świętach, ale jeszcze w starym roku, że „w 2015 roku obiecaliśmy Polakom reformę sądownictwa i repolonizację mediów. W 2017 roku prezydenckie weta zatrzymały reformę sądownictwa. A dziś kolejne prezydenckie weto zatrzymało uporządkowanie mediów w Polsce”. Chodzi o weto wobec tzw. lex TVN. Janusz Kowalski puentuje: „To boli polskie serce. Bardzo”. Wie pan, ja się wzruszam, bo myślę sobie o tym obolałym sercu Janusza Kowalskiego. Zastanawiam się nad tym, jak pańskie polskie serce znosi to, że pańskie dziecko – „lex TVN” – zostało zawetowane przez Andrzeja Dudę?
– zapytał dziennikarz.
– Powiedziałbym, że tak średnio. Dlatego że to z punktu widzenia jakby polskości mediów nie miałoby większego znaczenia, dlatego że ten przepis, który tam byłby wprowadzony, gdyby ustawa nie została zawetowana, on by tylko powodował tyle, że firma Discovery musiałaby sprzedać część udziałów na europejskim rynku gospodarczym. Ale nie jest to żadna likwidacja stacji
– odpowiedział polityk.
– Panie pośle, to proste pytanie. Czy pan ma za złe prezydentowi Dudzie, że zawetował tę ustawę?
– nie odpuszczał redaktor.
– Nie. Niespecjalnie. Wolałbym oczywiście, żeby podpisał, no ale…
– mówił Marek Suski.
– Zaraz, to po co było tę żabę jeść? Wyście tak długo walczyli o tę ustawę przeciwko całemu światu
– zdziwił się dziennikarz.
– No walczyliśmy. Ale prezydent ma swoje kompetencje i z nich skorzystał
– odpowiedział polityk. Zapowiedział jednak, że PiS wróci do tematu, ale „w innej formie”.
– Co to znaczy „w innej formie”?
– spytał redaktor.
– A to jeszcze decyzja przed nami
– odpowiedział Marek Suski.