[Tylko u nas] Rafał Woś: Wyższe płaca się opłaca (wszystkim)

W roku 2000 płaca minimalna wynosiła w Polsce 33 proc. średniej pensji. I 40 proc. mediany zarobków w gospodarce narodowej Dekadę później – w roku 2010 – sięgała 37 proc. średniej pensji i 45 proc. mediany. Od przyszłego, 2022 roku polska płaca minimalna wyniesie 51 proc. średniej krajowej. Oraz 62 proc. mediany.
 [Tylko u nas] Rafał Woś: Wyższe płaca się opłaca (wszystkim)
/ foto M. Żegliński

     Ten skok – z 700 złotych w roku 2000 do 3010 złotych w 2022 – to nie tylko duży sukces tych wszystkich, którzy uważają, że gospodarka kraju jest tak silna, jak silny jest w tym kraju zwykły pracownik. Ale przecież ten wzrost płacy minimalnej pokazuje nam jeszcze parę innych ważnych rzeczy.


     Pierwsza jest taka, że nawet w kraju na tzw. dorobku da się bardziej sprawiedliwie podzielić owoce gospodarczego wzrostu. Po drugie – widzimy, że możliwa jest na polu zwiększania dynamiki zarobków aktywna rola państwa. Po trzecie wreszcie – i chyba najważniejsze – że rację mieli ci wszyscy, którzy dowodzili, że w warunkach realnego kapitalizmu „tu i teraz” możliwa jest realizacja koncepcji „wage led growth”. To znaczy, że dynamiczny wzrost gospodarczy można oprzeć na rosnących płacach. Bo nie jest tak, jak straszyli nas (i straszą nadal) liberałowie głoszący, że albo płace, albo wzrost. W rzeczywistości jest wszak… dokładnie odwrotnie. Mamy dziś i jedno, i drugie. I to też nie jest przypadek.

     Koncepcja przez płace do wzrostu była głoszona przynajmniej od kryzysu 2008 roku przez grupę krytykujących liberalny dogmatyzm tzw. ekonomistów postkeynesowskich. Lansowali oni potrzebę radykalnego zerwania z neoliberalnym dziedzictwem minionych trzech dekad. Pokazywali, że podnosząc dynamicznie i regularnie płacę minimalną, wzmacniamy pracownika w jego relacji z pracodawcą. W ten sposób (oczywiście) zmniejszamy nieco dochody biznesu. Ale za to dajemy pracownikom trochę więcej stabilności ekonomicznej i uwalniamy tłumioną przez ogromną część społeczeństwa skłonność do konsumpcji. To się opłaca, bo napędzamy w ten sposób znajdującą się w stagnacji gospodarkę i zmniejszamy społeczne nierówności. Ekonomiści ci bardzo chętnie powoływali się (i powołują nadal) na wielkiego polskiego ekonomistę Michała Kaleckiego. Zmarłego wprawdzie w roku 1970 roku. Ale wręcz profetycznie przewidującego problemy gospodarek, których doświadczamy dziś. W warunkach tzw. późnego kapitalizmu.

     W Polsce kaleckizm jest bez dwóch zdań realizowany dziś przez rząd Zjednoczonej Prawicy. Ale nie jesteśmy jedyni. Ostatnio o koncepcji napędzania gospodarki poprzez wyższe płace dużo mówi premier Wielkiej Brytanii Boris Johnson. Na postulacie podwyżki płacy minimalnej wygrał wybory rok temu prezydent USA Joe Biden. Ale na razie swoich zapowiedzi nie zrealizował. Niezależnie od barw politycznych kibicuję wszystkim rządom, które zdecydują się wejść na taką drogę. Bo wyższa płaca się opłaca. Wszystkim.


 


 


 

POLECANE
Nowe informacje ws. nożownika z Kolumbii i jego kolegów. Jest decyzja sądu z ostatniej chwili
Nowe informacje ws. nożownika z Kolumbii i jego kolegów. Jest decyzja sądu

29-letni Kolumbijczyk, który w poniedziałek usłyszał zarzut zabójstwa 41-latka w Nowem (Kujawsko-Pomorskie), został we wtorek aresztowany na trzy miesiące. Grozi mu dożywotnie więzienie. Trwają posiedzenia aresztowe dwunastu innych uczestników bójki z zarzutami. Sześciu zostało już aresztowanych.

14 godzin bez prądu. Ważny komunikat dla mieszkańców woj. Śląskiego z ostatniej chwili
14 godzin bez prądu. Ważny komunikat dla mieszkańców woj. Śląskiego

Mieszkańcy województwa śląskiego muszą przygotować się na kilkunastogodzinne przerwy w dostawie prądu. Od 8 do 11 lipca 2025 roku planowane są szerokie wyłączenia energii elektrycznej w wielu miastach regionu. Niektóre przerwy potrwają aż 14 godzin!

Rozłam w Polsce 2050. Znana poseł odchodzi z partii z ostatniej chwili
Rozłam w Polsce 2050. Znana poseł odchodzi z partii

Poseł Polski 2050 Izabela Bodnar przekazała we wtorek, że zrezygnowała z członkostwa w partii Polska 2050. "Zamierzam pracować jako posłanka niezrzeszona, w ścisłej współpracy z koalicją" – przekazała.

Nie będzie śledztwa ws. słynnej kawalerki pana Jerzego. Prokuratura: Brak podstaw z ostatniej chwili
Nie będzie śledztwa ws. słynnej "kawalerki pana Jerzego". Prokuratura: Brak podstaw

Prokuratura odmówiła wszczęcia śledztwa w zakresie siedmiu wątków przejęcia kawalerki Jerzego Ż. przez prezydenta elekta Karola Nawrockiego i jego małżonkę. Śledczy nie zbadają m.in. doprowadzenia gminy do niekorzystnego rozporządzenia mieniem i oświadczeń przed notariuszem.

Interia w żałobie. Nagła śmierć wydawcy z ostatniej chwili
Interia w żałobie. Nagła śmierć wydawcy

Nie żyje Rafał Cieniek, 37-letni wydawca strony głównej Interii i doktor nauk o mediach, ceniony profesjonalista i serdeczny kolega – poinformowała we wtorek Interia.

Mec. Wąsowski został oskarżony przez prokuraturę. Dostałem zarzuty za to, że byłem obrońcą swojego klienta z ostatniej chwili
Mec. Wąsowski został oskarżony przez prokuraturę. "Dostałem zarzuty za to, że byłem obrońcą swojego klienta"

Mec. Krzysztof A Wąsowski broniący w sprawie nieprawidłowości dot. Rządowej Agencji Rezerw Strategicznych we wtorek sam usłyszał zarzuty. - Nie mogę jeszcze dokładnie powiedzieć, w jaki sposób zarzuty są sformułowane. Powiem tylko, że dostałem zarzuty za to, że byłem obrońcą swojego klienta. To złamanie Konstytucji i praw człowieka. Nie spotkałem się z czymś takim w swojej karierze - powiedział w rozmowie z portalem tysol.pl mec. Wąsowski.

Bundeswehra musi być gotowa do wojny”. Plan niemieckich zbrojeń pilne
"Bundeswehra musi być gotowa do wojny”. Plan niemieckich zbrojeń

Niemieckie ministerstwo obrony planuje zakup tysiąca czołgów Leopard 2 oraz 2,5 tys. kołowych transporterów opancerzonych Boxer. Za ich produkcję będą odpowiadać europejskie konsorcjum KDNS oraz niemiecki gigant zbrojeniowy Rheinmetall.

Sztuczna inteligencja Grok pozamiatała Romana Giertycha i Platformę Obywatelską gorące
Sztuczna inteligencja Grok pozamiatała Romana Giertycha i Platformę Obywatelską

Grok to sztuczna inteligencja zintegrowana z platformą X Elona Muska. Tym razem Grok wdał się w dyskusję z internautami nt. Romana Giertycha. Efekty były dla "mecenasa Platformy" opłakane.

PiS z pomysłem dla firm na granicy. Tarcza na zachodzie i wschodzie z ostatniej chwili
PiS z pomysłem dla firm na granicy. Tarcza na zachodzie i wschodzie

Posłowie PiS ocenili we wtorek, że wprowadzone przez rząd tymczasowe kontrole na granicy z Niemcami i Litwą są niewystarczające. Ich zdaniem trzeba wydać czasowy zakaz wjazdu do Polski obywateli określonych krajów, a także wprowadzić "tarcze osłonowe" dla przygranicznych firm, które ponoszą straty.

Dr Duniec: Najbardziej intensywnych opadów spodziewamy się najbliższej nocy z ostatniej chwili
Dr Duniec: Najbardziej intensywnych opadów spodziewamy się najbliższej nocy

– Kluczowa będzie najbliższa noc – powiedział podczas konferencji dyrektor Centrum Meteorologicznej Osłony Kraju (CMOK) dr Grzegorz Duniec. – W ciągu 12 godzin na połowie Polski opady wyniosą do 100 milimetrów – dodał.

REKLAMA

[Tylko u nas] Rafał Woś: Wyższe płaca się opłaca (wszystkim)

W roku 2000 płaca minimalna wynosiła w Polsce 33 proc. średniej pensji. I 40 proc. mediany zarobków w gospodarce narodowej Dekadę później – w roku 2010 – sięgała 37 proc. średniej pensji i 45 proc. mediany. Od przyszłego, 2022 roku polska płaca minimalna wyniesie 51 proc. średniej krajowej. Oraz 62 proc. mediany.
 [Tylko u nas] Rafał Woś: Wyższe płaca się opłaca (wszystkim)
/ foto M. Żegliński

     Ten skok – z 700 złotych w roku 2000 do 3010 złotych w 2022 – to nie tylko duży sukces tych wszystkich, którzy uważają, że gospodarka kraju jest tak silna, jak silny jest w tym kraju zwykły pracownik. Ale przecież ten wzrost płacy minimalnej pokazuje nam jeszcze parę innych ważnych rzeczy.


     Pierwsza jest taka, że nawet w kraju na tzw. dorobku da się bardziej sprawiedliwie podzielić owoce gospodarczego wzrostu. Po drugie – widzimy, że możliwa jest na polu zwiększania dynamiki zarobków aktywna rola państwa. Po trzecie wreszcie – i chyba najważniejsze – że rację mieli ci wszyscy, którzy dowodzili, że w warunkach realnego kapitalizmu „tu i teraz” możliwa jest realizacja koncepcji „wage led growth”. To znaczy, że dynamiczny wzrost gospodarczy można oprzeć na rosnących płacach. Bo nie jest tak, jak straszyli nas (i straszą nadal) liberałowie głoszący, że albo płace, albo wzrost. W rzeczywistości jest wszak… dokładnie odwrotnie. Mamy dziś i jedno, i drugie. I to też nie jest przypadek.

     Koncepcja przez płace do wzrostu była głoszona przynajmniej od kryzysu 2008 roku przez grupę krytykujących liberalny dogmatyzm tzw. ekonomistów postkeynesowskich. Lansowali oni potrzebę radykalnego zerwania z neoliberalnym dziedzictwem minionych trzech dekad. Pokazywali, że podnosząc dynamicznie i regularnie płacę minimalną, wzmacniamy pracownika w jego relacji z pracodawcą. W ten sposób (oczywiście) zmniejszamy nieco dochody biznesu. Ale za to dajemy pracownikom trochę więcej stabilności ekonomicznej i uwalniamy tłumioną przez ogromną część społeczeństwa skłonność do konsumpcji. To się opłaca, bo napędzamy w ten sposób znajdującą się w stagnacji gospodarkę i zmniejszamy społeczne nierówności. Ekonomiści ci bardzo chętnie powoływali się (i powołują nadal) na wielkiego polskiego ekonomistę Michała Kaleckiego. Zmarłego wprawdzie w roku 1970 roku. Ale wręcz profetycznie przewidującego problemy gospodarek, których doświadczamy dziś. W warunkach tzw. późnego kapitalizmu.

     W Polsce kaleckizm jest bez dwóch zdań realizowany dziś przez rząd Zjednoczonej Prawicy. Ale nie jesteśmy jedyni. Ostatnio o koncepcji napędzania gospodarki poprzez wyższe płace dużo mówi premier Wielkiej Brytanii Boris Johnson. Na postulacie podwyżki płacy minimalnej wygrał wybory rok temu prezydent USA Joe Biden. Ale na razie swoich zapowiedzi nie zrealizował. Niezależnie od barw politycznych kibicuję wszystkim rządom, które zdecydują się wejść na taką drogę. Bo wyższa płaca się opłaca. Wszystkim.


 


 



 

Polecane
Emerytury
Stażowe