[Felieton „TS”] Tomasz P. Terlikowski: Przeżyć Boże Narodzenie

Idą święta. I warto je przeżyć, przede wszystkim dla siebie, jak najbardziej religijnie. Co to oznacza? W największym skrócie: pozwolić, by Nowonarodzony objawił się także w nas.
/ zrzut z ekranu salve.net.

     Życzenia, jakie warszawiakom zafundował prezydent, szczególnie mnie nie oburzyły. A powód jest dość prosty. Są one dla mnie smutnym dowodem na to, że akurat te święta w myśleniu ogromnej większości warszawiaków całkowicie się już zsekularyzowały. Gdyby było inaczej, żaden nawet najbardziej laicki polityk nie zdecydowałby się na podobną manifestację, bo by mu się to zwyczajnie nie opłacało. Jednak w mieście, gdzie wskaźniki laicyzacyjne szybują, a liczba osób w kościołach, o katechezie nie wspominając, wciąż spada, to nie tylko nie jest żadna manifestacja, ale przeciwnie – sposób, by wśród swoich wyborców nabić sobie punkty.

      Odpowiedzią na ten proces, jeśli ma być to odpowiedź cokolwiek zmieniająca, nie powinno być zaś rytualne oburzenie. Ono nic nie zmienia. Jeśli coś chcemy zmienić, to trzeba zacząć od osobistego przeżycia świąt, od pokazania, że religia ma coś do zaoferowania, że jest czymś życiowo istotnym. Istotą kryzysu religijnego nie są bowiem ataki, ale nasz własny, głównie duchowy, wewnątrzsystemowej kryzys. Świetnie zdefiniował go wybitny filozof Abraham Joshua Heschel. „Zwykło się obwiniać nauki przyrodnicze i antyreligijną filozofię, że we współczesnym społeczeństwie religię odsunięto w cień. Byłoby jednak chyba uczciwiej winić samą religię za jej porażki. Upadek religii nie wyniknął stąd, że została odrzucona, lecz stąd, że stała się nieistotna, zwietrzała, przygniatająca, mdła. Kiedy wiarę całkowicie zastępuje system wierzeń, miejsce czci zajmuje doktryna, a miejsce miłości – zwyczaj podszyty rutyną; kiedy olśnieni blaskami przeszłości ignorujemy dzisiejszy kryzys; gdy wiara staje się raczej dziedzictwem niż żywym źródłem; gdy religia przemawia bardziej w imię autorytetu niż głosem współczucia – jej przesłanie traci znaczenie” – wskazywał Heschel.

     Jak to odnosi się do naszego świętowania? Odpowiedź jest prosta. Dobrze jest w czasie tych świąt uczynić czymś dla siebie istotnym, czymś właśnie zachodzącym w naszym życiu narodziny Pana i Jego objawienie się światu. Jeśli On nie narodzi się w te święta w nas, jeśli nie zaniesiemy Go światu, to całe świętowanie będzie na nic. Doświadczenie zaś nowo narodzonego Boga to przede wszystkim spotkanie z Bogiem całkowicie bezsilnym, zostawionym w postaci niemowlęcia, które trzeba przewinąć i nakarmić w naszych rękach. Spotkanie z bezsilnymi, ubogimi, ale też z naszą własną bezsilnością może być także spotkaniem z Bogiem. I tego na te nadchodzące święta wszystkim życzę. Oby Dobry Bóg pozwolił się nam z Nim spotkać. W łamaniu opłatka, w spotkaniu, w rozmowach.

 

 


 

POLECANE
McDonald's wróci do Rosji? Zarejestrowano znak towarowy z ostatniej chwili
McDonald's wróci do Rosji? Zarejestrowano znak towarowy

Rosyjska agencja RIA Nowosti podaje, że McDonald's zarejestrował w Rospatencie znak towarowy "I'm lovin' it". Rospatent zatwierdził dokumenty w tym tygodniu.

KRUS wydał komunikat dla rolników z ostatniej chwili
KRUS wydał komunikat dla rolników

KRUS zachęca rolników do wzięcia udziału w bezpłatnych badaniach. 3 grudnia 2025 r. pojawił się komunikat w tej sprawie.

Polska skreślona w głosowaniu UEFA. Euro 2029 trafi do Niemiec z ostatniej chwili
Polska skreślona w głosowaniu UEFA. Euro 2029 trafi do Niemiec

15 głosów na Niemcy, dwa na wspólną kandydaturę duńsko-szwedzką, a zero na Polskę – tak, według agencji Associated Press, wyglądało głosowanie w sprawie wyboru gospodarza piłkarskich mistrzostw Europy kobiet w 2029 roku.

Śledczy badają sprawę skażenia wody w woj. pomorskim. Jest oficjalny komunikat  z ostatniej chwili
Śledczy badają sprawę skażenia wody w woj. pomorskim. Jest oficjalny komunikat 

W części gminy Kosakowo obowiązuje zakaz korzystania z wody po wykryciu bakterii E. coli. Służby prowadzą śledztwo, nie wykluczając celowej ingerencji w instalację wodociągową. Władze lokalne ostrzegają mieszkańców przed dezinformacją i apelują o śledzenie wyłącznie oficjalnych komunikatów.

Pomnik polskich ofiar wojny w Berlinie. Bundestag zdecydował z ostatniej chwili
Pomnik polskich ofiar wojny w Berlinie. Bundestag zdecydował

Bundestag przegłosował w środę rezolucję wzywającą rząd federalny do niezwłocznego rozpoczęcia fazy planowania oraz budowy w Berlinie pomnika dla polskich ofiar narodowego socjalizmu i niemieckiej okupacji w Polsce w latach 1939–1945.

Zderzenie tramwajów w Krakowie. Wielu rannych z ostatniej chwili
Zderzenie tramwajów w Krakowie. Wielu rannych

Na rondzie Kocmyrzowskim w Krakowie doszło do zderzenia tramwajów – poinformowała w środę po godz. 18 stacja Radio Kraków oraz RMF FM. W wypadku mogło zostać poszkodowanych nawet 20 osób.

Fałszywy alarm w Szczecinie. Jest komunikat prokuratury z ostatniej chwili
Fałszywy alarm w Szczecinie. Jest komunikat prokuratury

O zatrzymaniu i postawieniu zarzutów dwóm mężczyznom w wieku 19 i 31 lat, którzy wyłączyli dopływ energii elektrycznej do części dworca kolejowego Szczecin Główny, a następnie uruchomili alarm przeciwpożarowy, poinformowała we wtorek prokuratura okręgowa.

Mentzen tłumaczy, dlaczego umieścił podobiznę Tuska w stylu rudego Niemca z ostatniej chwili
Mentzen tłumaczy, dlaczego umieścił podobiznę Tuska w stylu "rudego Niemca"

Sławomir Mentzen opublikował grafikę przedstawiającą Donalda Tuska w stylizacji przypominającej Adolfa Hitlera. Jeden z liderów Konfederacji tłumaczy, że była to odpowiedź na wcześniejsze ataki otoczenia medialnego premiera, wymierzone w jego stronę. Motywem przewodnim grafiki była parafraza kuriozalnych słów Tuska w Berlinie, dotyczących możliwego finansowania przez Polskę zadośćuczynień za niemieckie zbrodnie wojenne.

Ważny komunikat dla mieszkańców Gdyni z ostatniej chwili
Ważny komunikat dla mieszkańców Gdyni

Przedsiębiorstwo Wodociągów i Kanalizacji w Gdyni poinformowało w środę, że woda w dzielnicach Cisowa, Pustki Cisowskie-Demptowo i Chylonia jest już zdatna do picia. Sanepid potwierdził, że spełnia ona odpowiednie normy. Wciąż bez zdatnej do spożycia wody jest część mieszkańców gminy Kosakowo.

Rosyjscy deputowani wściekli po słowach prezydenta Nawrockiego. Żądają testu z ostatniej chwili
Rosyjscy deputowani wściekli po słowach prezydenta Nawrockiego. Żądają "testu"

Rosyjscy deputowani ostro zaatakowali prezydenta Karola Nawrockiego za jego słowa o agresji Rosji na Ukrainę, zarzucając mu rusofobię, "antyrosyjską histerię" i wzywając do "testu predyspozycji".

REKLAMA

[Felieton „TS”] Tomasz P. Terlikowski: Przeżyć Boże Narodzenie

Idą święta. I warto je przeżyć, przede wszystkim dla siebie, jak najbardziej religijnie. Co to oznacza? W największym skrócie: pozwolić, by Nowonarodzony objawił się także w nas.
/ zrzut z ekranu salve.net.

     Życzenia, jakie warszawiakom zafundował prezydent, szczególnie mnie nie oburzyły. A powód jest dość prosty. Są one dla mnie smutnym dowodem na to, że akurat te święta w myśleniu ogromnej większości warszawiaków całkowicie się już zsekularyzowały. Gdyby było inaczej, żaden nawet najbardziej laicki polityk nie zdecydowałby się na podobną manifestację, bo by mu się to zwyczajnie nie opłacało. Jednak w mieście, gdzie wskaźniki laicyzacyjne szybują, a liczba osób w kościołach, o katechezie nie wspominając, wciąż spada, to nie tylko nie jest żadna manifestacja, ale przeciwnie – sposób, by wśród swoich wyborców nabić sobie punkty.

      Odpowiedzią na ten proces, jeśli ma być to odpowiedź cokolwiek zmieniająca, nie powinno być zaś rytualne oburzenie. Ono nic nie zmienia. Jeśli coś chcemy zmienić, to trzeba zacząć od osobistego przeżycia świąt, od pokazania, że religia ma coś do zaoferowania, że jest czymś życiowo istotnym. Istotą kryzysu religijnego nie są bowiem ataki, ale nasz własny, głównie duchowy, wewnątrzsystemowej kryzys. Świetnie zdefiniował go wybitny filozof Abraham Joshua Heschel. „Zwykło się obwiniać nauki przyrodnicze i antyreligijną filozofię, że we współczesnym społeczeństwie religię odsunięto w cień. Byłoby jednak chyba uczciwiej winić samą religię za jej porażki. Upadek religii nie wyniknął stąd, że została odrzucona, lecz stąd, że stała się nieistotna, zwietrzała, przygniatająca, mdła. Kiedy wiarę całkowicie zastępuje system wierzeń, miejsce czci zajmuje doktryna, a miejsce miłości – zwyczaj podszyty rutyną; kiedy olśnieni blaskami przeszłości ignorujemy dzisiejszy kryzys; gdy wiara staje się raczej dziedzictwem niż żywym źródłem; gdy religia przemawia bardziej w imię autorytetu niż głosem współczucia – jej przesłanie traci znaczenie” – wskazywał Heschel.

     Jak to odnosi się do naszego świętowania? Odpowiedź jest prosta. Dobrze jest w czasie tych świąt uczynić czymś dla siebie istotnym, czymś właśnie zachodzącym w naszym życiu narodziny Pana i Jego objawienie się światu. Jeśli On nie narodzi się w te święta w nas, jeśli nie zaniesiemy Go światu, to całe świętowanie będzie na nic. Doświadczenie zaś nowo narodzonego Boga to przede wszystkim spotkanie z Bogiem całkowicie bezsilnym, zostawionym w postaci niemowlęcia, które trzeba przewinąć i nakarmić w naszych rękach. Spotkanie z bezsilnymi, ubogimi, ale też z naszą własną bezsilnością może być także spotkaniem z Bogiem. I tego na te nadchodzące święta wszystkim życzę. Oby Dobry Bóg pozwolił się nam z Nim spotkać. W łamaniu opłatka, w spotkaniu, w rozmowach.

 

 



 

Polecane