Najnowszy numer „Tygodnika Solidarność”: Jak opowiedzieć stan wojenny
Przypominamy, że „Tygodnik Solidarność” w wersji cyfrowej jest do pobrania za darmo w naszej aplikacji mobilnej.
By bezpłatnie czytać TS wystarczy pobrać naszą aplikację z Google Play i App Store. Dostępne są w niej wszystkie wydania tygodnika.
LINK DO APLIKACJI
A co jeszcze w artykule Mateusza Kosińskiego?
Również i Solidarność, jeśli chce promować swoją historię, nie może pozostać w tej dziedzinie z tyłu. Redakcja „Tygodnika Solidarność” od kilku lat stara się promować naszą historię przez popkulturę – nasze komiksowe wystawy (rozszerzane również o filmy animowane) spotkały się z ciepłym przyjęciem, o czym może świadczyć prestiżowe wyróżnienie „BohaterON”, które niedawno otrzymaliśmy, czy zainteresowanie eksportowaniem naszych prac za granicę – jak choćby niedawno zakończona wystawa w Instytucie Polskim w Bratysławie. To jednak dopiero zalążek tego, co trzeba zrobić, by promować markę Solidarności na świecie. Niestety, ale promocja historii podlega bardzo podobnym mechanizmom jak promocja dowolnego innego produktu. Jeśli będziemy naszą historię opowiadać w jakościowo gorszy sposób niż inni, to możemy być pewni, że nasza narracja nie przebije się do odbiorcy. W naszej ocenie historia Solidarności jest jedną z najpiękniejszych historii XX wieku i trzeba zrobić wszystko, by dotarła do jak największego grona odbiorców. Misja ta nie powiedzie się bez sięgnięcia po popkulturę i nowoczesne technologie.
O strajku w Kopalni „Piast” pisze Barbara Michałowska.
14 dni spędzili pod ziemią górnicy kopalni „Piast” w Bielszowicach w grudniu 1981 roku. Strajkowali zdesperowani ludzie, do których docierały jedynie szczątki informacji z Polski, a także telefony zrozpaczonych rodzin i kolegów, którzy próbowali nakłonić ich do wyjścia.
„Nawet bardzo pogłębiona analiza wydarzeń poprzedzających wybuch strajku na kopalni «Piast» nie prowadzi do jednoznacznej odpowiedzi na pytanie, co było jego przyczyną. Paradoksalnie, właściwie do godzin południowych 14 grudnia wszystko wskazywało na to, że żadna akcja protestacyjna nie ma szans powodzenia” – pisze dr hab. Andrzej Sznajder.
O wydarzeniach w „Hucie Katowice” przeczytają państwo w artykule Teresy Wójcik.
Strajk w Hucie Katowice był jednym z najdłuższych protestów grudnia 1981 r. Rozpoczął się 13 grudnia, zakończył się 23 grudnia. W przeddzień Wigilii, wczesnym rankiem Międzyzakładowy Komitet Strajkowy w Hucie Katowice podjął decyzję o swoim rozwiązaniu. Zakończyła się jedenastodniowa batalia jednej z czołowych, najsilniejszych organizacji NSZZ „Solidarność” z komunistycznym reżimem. W wielkim obiekcie hutniczym, który PZPR uznawała za swoją sztandarową inwestycję.
W numerze nie mogło również zabraknąć tematyki bieżącej. O wojnie hybrydowej pisze Teresa Wójcik.
Dynamika wydarzeń na granicy polsko-białoruskiej jakby znacznie osłabła – tak wygląda z polskich informacji oficjalnych. Co nie znaczy, że nie ma nieustannych prób siłowego, coraz brutalniejszego przedarcia się migrantów przez polską granicę. Gdy oddajemy do druku ten numer „Tygodnika Solidarność”, wiadomo, że presja na polską granicę trwa. Rosja wykorzystuje sytuację sprowokowaną na polskiej granicy jako wojnę hybrydową przeciwko Polsce i Europie.
W numerze również dodatek specjalny przygotowany wspólnie z Ministerstwem Edukacji i Nauki, a w nim m.in. komiks przedstawiający historię stanu wojennego oraz wywiad z ministrem Przemysławem Czarnkiem m.in. o nowym przedmiocie szkolnym – „Historia i teraźniejszość”.
Chcemy wprowadzić ten przedmiot głównie po to, żeby zwiększyć obecność historii najnowszej w edukacji historycznej uczniów szkół ponadpodstawowych. Co istotne, zachowujemy obowiązkowy, chronologiczny, pełny kurs historii dla każdego ucznia. Młodzież będzie poznawać także zasady życia społecznego, w tym fundamenty państwa i prawa.
Zmiany są potrzebne przede wszystkim w odniesieniu do historii najnowszej, tej powojennej. Jej realizacja w szkołach, szczególnie ponadpodstawowych, napotyka obecnie na różne trudności. Wynikają one m.in. z omawiania zagadnień historii najnowszej w ostatniej klasie. Praktyka pokazuje, że uczniowie liceum i technikum skupiają się wtedy na tych przedmiotach, z których przystępują do egzaminu maturalnego czy egzaminów zawodowych.
Założenie nowego przedmiotu jest takie, że treści z zakresu wiedzy o społeczeństwie będą wkomponowane w kontekst historyczny. Umożliwi to uczniom lepsze zrozumienie złożonych procesów historycznych i społeczno-politycznych
– słyszymy od ministra Czarnka.