Karuzela z Blogerami Grzegorz J. „Bob Denard” Kałuża: Dlaczego Big Tech wspiera neomarksizm?

Historia zna ludzi wielkiego biznesu zaangażowanych w politykę. Modelowym przykładem może być William Randolph Hearst – amerykański magnat prasowy. Był synem milionera i senatora, sam został kongresmenem. Jako 24-latek dostał od ojca pierwszą gazetę – „San Francisco Examiner”.
/ https://pixabay.com/pl/vectors/laptop-zeszyt-komputer-czarny-158648/

     W szczytowym okresie swojej potęgi (1920 r.) posiadał 20 gazet codziennych, 13 magazynów, 2 wytwórnie filmowe, 8 rozgłośni radiowych, liczne posiadłości ziemskie w Stanach Zjednoczonych, Wielkiej Brytanii i Meksyku. Jego osobiste aspiracje polityczne zostały spełnione tylko częściowo; do Kongresu się dostał, jednak wybory na gubernatora stanu Nowy Jork i burmistrza tego miasta przegrał. Odtąd stał się skutecznym promotorem lub niszczycielem karier innych, a politycy w USA nie mogli lekceważyć opinii jego gazet. Z kolei miliarder Donald Trump nie był wyjątkiem wśród amerykańskich prezydentów. W swoim bogactwie zdobytym przed karierą polityka przypominał Waszyngtona, Jeffersona czy bardziej współczesnych – Theodora Roosevelta i Johna F. Kennedy’ego. Żaden ze wspomnianych, nawet uznany z powodu zniesienia segregacji rasowej za postępowego Kennedy, nigdy nie był idolem marksistów. Wręcz przeciwnie, komuniści straszyli swoich obywateli tymi „wyzyskiwaczami, obszarnikami i plutokracją”. Co się więc stało, że część dotąd zdecydowanie konserwatywnej elity pieniądza USA promuje lewaków i zasila ich finansowo? Czy to osobiste obsesje i pragnienie zniszczenia wartości rodzinnych, chrześcijańskich i tożsamości narodów – jak w przypadku George’a Sorosa? Czy pustka intelektualna i uleganie zbiorowym trendom – jak u gwiazd i gwiazdek pop-kultury? Moim zdaniem nie. Aby zrozumieć obie strony układu neomarksistów i kilku najbogatszych właścicieli firm nowych mediów i technologii informatycznych w USA, trzeba znać ich cele. Komuniści „starego stylu” byli skryci w zaspokajaniu swej potrzeby życia w luksusie i zamożności. Dla przykładu jacht motorowy Honeckera był formalnie własnością NRD, a kolekcja limuzyn Breżniewa – sowieckiej KPZR. Neokomuna nie brzydzi się dostatkiem. Dawno zrozumiała, że w budowie społeczeństwa bezklasowego kapitalizm z nieustannym rozrostem klasy średniej pokonał tzw. demokrację ludową. Ludzie bezpieczni materialnie są jednak mało podatni na indoktrynację i cenią wolność. Stąd plan destrukcji społeczeństw „burżuazyjnych” za pomocą niekontrolowanej, obcej kulturowo imigracji i powodowania konfliktów rasowych. Natomiast Big Tech wolałby całkowicie kształtować swoich konsumentów, a nie borykać się ze spełnianiem ich wymogów. Przeszkodą jest spoistość tkanki społecznej, demokracja, wzrost wiedzy i kultury ludzi bezpiecznych materialnie i samodzielnych życiowo. Ideolodzy spotkali się z krezusami biznesu niczym w Trzeciej Rzeszy. Tam też szeregowy obywatel oddał umysł, duszę i sumienie ideologii, a właściciele Kruppa, Thyssena, IG Farben, Bayera, Siemensa, Telefunkena, Hugo Bossa, a nawet „poczciwego” Dr. Oetkera bogacili się na pracy więźniów obozów, rabunku podbitych narodów i gigantycznych zamówieniach armii. Neomarksiści też oferują upadek demokracji, wolnego wyboru konsumentów i układ z władzą zamiast ryzyka konkurencji rynkowej. W dodatku tym razem na skalę globalną, bo państwa narodowe uznali za przeżytek. Oto platforma porozumienia.

 


 

POLECANE
McDonald's wróci do Rosji? Zarejestrowano znak towarowy z ostatniej chwili
McDonald's wróci do Rosji? Zarejestrowano znak towarowy

Rosyjska agencja RIA Nowosti podaje, że McDonald's zarejestrował w Rospatencie znak towarowy "I'm lovin' it". Rospatent zatwierdził dokumenty w tym tygodniu.

KRUS wydał komunikat dla rolników z ostatniej chwili
KRUS wydał komunikat dla rolników

KRUS zachęca rolników do wzięcia udziału w bezpłatnych badaniach. 3 grudnia 2025 r. pojawił się komunikat w tej sprawie.

Polska skreślona w głosowaniu UEFA. Euro 2029 trafi do Niemiec z ostatniej chwili
Polska skreślona w głosowaniu UEFA. Euro 2029 trafi do Niemiec

15 głosów na Niemcy, dwa na wspólną kandydaturę duńsko-szwedzką, a zero na Polskę – tak, według agencji Associated Press, wyglądało głosowanie w sprawie wyboru gospodarza piłkarskich mistrzostw Europy kobiet w 2029 roku.

Śledczy badają sprawę skażenia wody w woj. pomorskim. Jest oficjalny komunikat  z ostatniej chwili
Śledczy badają sprawę skażenia wody w woj. pomorskim. Jest oficjalny komunikat 

W części gminy Kosakowo obowiązuje zakaz korzystania z wody po wykryciu bakterii E. coli. Służby prowadzą śledztwo, nie wykluczając celowej ingerencji w instalację wodociągową. Władze lokalne ostrzegają mieszkańców przed dezinformacją i apelują o śledzenie wyłącznie oficjalnych komunikatów.

Pomnik polskich ofiar wojny w Berlinie. Bundestag zdecydował z ostatniej chwili
Pomnik polskich ofiar wojny w Berlinie. Bundestag zdecydował

Bundestag przegłosował w środę rezolucję wzywającą rząd federalny do niezwłocznego rozpoczęcia fazy planowania oraz budowy w Berlinie pomnika dla polskich ofiar narodowego socjalizmu i niemieckiej okupacji w Polsce w latach 1939–1945.

Zderzenie tramwajów w Krakowie. Wielu rannych z ostatniej chwili
Zderzenie tramwajów w Krakowie. Wielu rannych

Na rondzie Kocmyrzowskim w Krakowie doszło do zderzenia tramwajów – poinformowała w środę po godz. 18 stacja Radio Kraków oraz RMF FM. W wypadku mogło zostać poszkodowanych nawet 20 osób.

Fałszywy alarm w Szczecinie. Jest komunikat prokuratury z ostatniej chwili
Fałszywy alarm w Szczecinie. Jest komunikat prokuratury

O zatrzymaniu i postawieniu zarzutów dwóm mężczyznom w wieku 19 i 31 lat, którzy wyłączyli dopływ energii elektrycznej do części dworca kolejowego Szczecin Główny, a następnie uruchomili alarm przeciwpożarowy, poinformowała we wtorek prokuratura okręgowa.

Mentzen tłumaczy, dlaczego umieścił podobiznę Tuska w stylu rudego Niemca z ostatniej chwili
Mentzen tłumaczy, dlaczego umieścił podobiznę Tuska w stylu "rudego Niemca"

Sławomir Mentzen opublikował grafikę przedstawiającą Donalda Tuska w stylizacji przypominającej Adolfa Hitlera. Jeden z liderów Konfederacji tłumaczy, że była to odpowiedź na wcześniejsze ataki otoczenia medialnego premiera, wymierzone w jego stronę. Motywem przewodnim grafiki była parafraza kuriozalnych słów Tuska w Berlinie, dotyczących możliwego finansowania przez Polskę zadośćuczynień za niemieckie zbrodnie wojenne.

Ważny komunikat dla mieszkańców Gdyni z ostatniej chwili
Ważny komunikat dla mieszkańców Gdyni

Przedsiębiorstwo Wodociągów i Kanalizacji w Gdyni poinformowało w środę, że woda w dzielnicach Cisowa, Pustki Cisowskie-Demptowo i Chylonia jest już zdatna do picia. Sanepid potwierdził, że spełnia ona odpowiednie normy. Wciąż bez zdatnej do spożycia wody jest część mieszkańców gminy Kosakowo.

Rosyjscy deputowani wściekli po słowach prezydenta Nawrockiego. Żądają testu z ostatniej chwili
Rosyjscy deputowani wściekli po słowach prezydenta Nawrockiego. Żądają "testu"

Rosyjscy deputowani ostro zaatakowali prezydenta Karola Nawrockiego za jego słowa o agresji Rosji na Ukrainę, zarzucając mu rusofobię, "antyrosyjską histerię" i wzywając do "testu predyspozycji".

REKLAMA

Karuzela z Blogerami Grzegorz J. „Bob Denard” Kałuża: Dlaczego Big Tech wspiera neomarksizm?

Historia zna ludzi wielkiego biznesu zaangażowanych w politykę. Modelowym przykładem może być William Randolph Hearst – amerykański magnat prasowy. Był synem milionera i senatora, sam został kongresmenem. Jako 24-latek dostał od ojca pierwszą gazetę – „San Francisco Examiner”.
/ https://pixabay.com/pl/vectors/laptop-zeszyt-komputer-czarny-158648/

     W szczytowym okresie swojej potęgi (1920 r.) posiadał 20 gazet codziennych, 13 magazynów, 2 wytwórnie filmowe, 8 rozgłośni radiowych, liczne posiadłości ziemskie w Stanach Zjednoczonych, Wielkiej Brytanii i Meksyku. Jego osobiste aspiracje polityczne zostały spełnione tylko częściowo; do Kongresu się dostał, jednak wybory na gubernatora stanu Nowy Jork i burmistrza tego miasta przegrał. Odtąd stał się skutecznym promotorem lub niszczycielem karier innych, a politycy w USA nie mogli lekceważyć opinii jego gazet. Z kolei miliarder Donald Trump nie był wyjątkiem wśród amerykańskich prezydentów. W swoim bogactwie zdobytym przed karierą polityka przypominał Waszyngtona, Jeffersona czy bardziej współczesnych – Theodora Roosevelta i Johna F. Kennedy’ego. Żaden ze wspomnianych, nawet uznany z powodu zniesienia segregacji rasowej za postępowego Kennedy, nigdy nie był idolem marksistów. Wręcz przeciwnie, komuniści straszyli swoich obywateli tymi „wyzyskiwaczami, obszarnikami i plutokracją”. Co się więc stało, że część dotąd zdecydowanie konserwatywnej elity pieniądza USA promuje lewaków i zasila ich finansowo? Czy to osobiste obsesje i pragnienie zniszczenia wartości rodzinnych, chrześcijańskich i tożsamości narodów – jak w przypadku George’a Sorosa? Czy pustka intelektualna i uleganie zbiorowym trendom – jak u gwiazd i gwiazdek pop-kultury? Moim zdaniem nie. Aby zrozumieć obie strony układu neomarksistów i kilku najbogatszych właścicieli firm nowych mediów i technologii informatycznych w USA, trzeba znać ich cele. Komuniści „starego stylu” byli skryci w zaspokajaniu swej potrzeby życia w luksusie i zamożności. Dla przykładu jacht motorowy Honeckera był formalnie własnością NRD, a kolekcja limuzyn Breżniewa – sowieckiej KPZR. Neokomuna nie brzydzi się dostatkiem. Dawno zrozumiała, że w budowie społeczeństwa bezklasowego kapitalizm z nieustannym rozrostem klasy średniej pokonał tzw. demokrację ludową. Ludzie bezpieczni materialnie są jednak mało podatni na indoktrynację i cenią wolność. Stąd plan destrukcji społeczeństw „burżuazyjnych” za pomocą niekontrolowanej, obcej kulturowo imigracji i powodowania konfliktów rasowych. Natomiast Big Tech wolałby całkowicie kształtować swoich konsumentów, a nie borykać się ze spełnianiem ich wymogów. Przeszkodą jest spoistość tkanki społecznej, demokracja, wzrost wiedzy i kultury ludzi bezpiecznych materialnie i samodzielnych życiowo. Ideolodzy spotkali się z krezusami biznesu niczym w Trzeciej Rzeszy. Tam też szeregowy obywatel oddał umysł, duszę i sumienie ideologii, a właściciele Kruppa, Thyssena, IG Farben, Bayera, Siemensa, Telefunkena, Hugo Bossa, a nawet „poczciwego” Dr. Oetkera bogacili się na pracy więźniów obozów, rabunku podbitych narodów i gigantycznych zamówieniach armii. Neomarksiści też oferują upadek demokracji, wolnego wyboru konsumentów i układ z władzą zamiast ryzyka konkurencji rynkowej. W dodatku tym razem na skalę globalną, bo państwa narodowe uznali za przeżytek. Oto platforma porozumienia.

 



 

Polecane