[Felieton TS] Tomasz P. Terlikowski: „Żydowskie korzenie”
To, że spalenie statutu kaliskiego i wznoszenie okrzyków „Śmierć Żydom” jest niedopuszczalne z perspektywy prawnej, jest czymś absolutnie oczywistym. Nie inaczej jest z perspektywą ludzką, która zwyczajnie wyklucza tego rodzaju działania. Dla chrześcijanina ta sprawa jest również oczywista, bo nie wolno podcinać korzeni, z których się wyrasta, nie można atakować „rodaków” Jezusa i Maryi. Antysemityzm zaś – o czym wielokrotnie przypominał św. Jan Paweł II – jest grzechem.
Tamte wydarzenia są jednak także nie do pogodzenia z naszą, polską tożsamością. Polskiej literatury, polskiej kultury, polskiej muzyki i sztuki, także tej najlepszej, nie ma bez Polaków żydowskiego pochodzenia, bez Żydów i Polaków, bez Żydów z Polski czy polskich Żydów (różnie oni sami się określali). Wyrzucenie ich z niej to gigantyczne zubożenie tego, co w nas, w naszej tożsamości uniwersalne i dobre. I także dlatego, jako Polacy, nie możemy i nie powinniśmy się na to zgodzić.
Nie widać też powodu, by niszczyć dokument, który jest powodem do chwały Polaków. Tak się bowiem składa, że statut kaliski podpisany przez Bolesława Pobożnego, a potwierdzony przez Kazimierza Wielkiego, Kazimierza Jagiellończyka, Zygmunta Starego i wreszcie Stanisława Augusta Poniatowskiego, gwarantował Żydom przywileje w innych krajach w tamtym okresie niespotykane. Mieli oni nie tylko prawa do istnienia sądów żydowskich, ale także osobnych sądów do spraw, w których spierali się Żydzi z chrześcijanami. Bolesław Pobożny gwarantował im także wolność osobistą, bezpieczeństwo, a także swobodę wyznania, podróżowania i handlu. To jest autentyczny wkład Polski i warto być z niego dumnym, warto do niego nieustannie nawiązywać.
Narodowców zaś zaskoczyć może, że istnieje także niezwykle ciekawa hipoteza łącząca miecz Chrobrego (który jako „mieczyk Chrobrego” stał się symbolem środowisk radykalnie narodowych) z tym właśnie dokumentem. Jan Piotr Sobolewski, analizując inskrypcje na mieczu, doszedł do wniosku, że mogą one nawiązywać do symboli Kabały i czynić z miecza rodzaj amuletu. Jego zdaniem możliwe jest także, że miecz ten (późniejsze insygnium koronacyjne Piastów) mógł zostać podarowany przez Żydów wdzięcznych za statut kaliski Bolesławowi Pobożnemu. Oczywiście to tylko jedna z hipotez, ale akurat w tej sytuacji niezwykle symboliczna.
Wszystko to razem sprawia, że można powiedzieć, że to dobrze iż organizatorzy tej prowokacji zostali już aresztowani, dobrze, że prokuratura prowadzi wobec nich czynności, i wreszcie dobrze, że od akcji tej zdecydowanie odciął się i potępił ją zarówno Kościół, jak i kluczowi politycy partii rządzącej, w tym Prezydent RP.