[Tylko u nas] Prof. Marek Jan Chodakiewicz: Pornografia jako nawyk

Gary Wilson, w pracy „Your Brain on Porn: Internet Pornography and the Emerging Science of Addiction”, Revised and Updated Edition (Margate, UK: Commonwealth Publishing, 2017) twierdzi, że z punktu widzenia neurologii pornografia to po prostu nawyk, taki jak narkomania. Wilson podkreśla, że nie jest osobą religijną, wręcz agnostykiem (s. 3, 172), a jedynie naukowcem, który raportuje i ostrzega.
 [Tylko u nas] Prof. Marek Jan Chodakiewicz: Pornografia jako nawyk
/ foto. Tomasz Gutry, Tygodnik Solidarność

„Napisałem niniejsze, aby przedstawić proste podsumowanie tego, co wiemy o wpływie pornografii na niektórych jej użytkowników, jak to się odnosi do odkryć neuronauki i ewolucyjnej biologii, oraz jak najlepiej możemy odnieść się do problemów związanych z pornografią zarówno jako jednostka, jak i zbiorowość” (s. 7). Czyni to również systematycznie na swoim blogu interaktywnym (www.yourbrainonporn.com). Praca jego jest więc naukowym wyzwaniem na polu zdrowia publicznego, a jego obserwacje i konkluzje to nie kaznodziejstwo, tylko naukowe sugestie. 

Oto przegląd jego podstawowych tez. 

Dobre wieści są takie, że jest nadzieja. Większości uzależnionym wystarczy co najmniej 2 do 6 miesięcy, aby rzucić pornografię (i zwalczyć związane z tym patologie, szczególnie impotencję, s. 38).

Dość przewidywalne jest, że większość ofiar – przynajmniej początkowo – to specjaliści od technologii komputerowych – programiści i tym podobni (s. 12). W tej chwili do porno przyzwyczaja się coraz więcej nastolatków. Paradoksalnie powoduje to wzrost ekstremalnych zainteresowań w cyberprzestrzeni, a jednocześnie spadek zainteresowań seksualnych (czy romantycznych) w świecie rzeczywistym. Połączone jest to za zmiejszającym się stale poziomem seksualnej satysfakcji (s. 44-45). Ale po drodze do tego dołka użytkownicy Internetu starają się wybierać to, co obiecuje i przynosi (początkowo) największą satysfakcję (s. 86). I młodzi są najbardziej podatni na dostosowanie swojej seksualności do najbardziej esktremalnych doświadczeń dyktowanych przez Internet porno (s. 90).

Uzależnieni eksperymentują z coraz to bardziej ekstremalnymi formami pornografii. Zdarza się nawet, że osoby identyfikujące się jako homoseksualiści przerzucają się do heteroseksualnych zainteresowań w swoich przygodach w cyberprzestrzeni. Na przykład,  jeden „gej” w związku „małżeńskim” z innym był przerażony, że w Internecie podnieca go tylko porno lesbijskie i heteroseksualne (s. 51).

Większość ofiar próbuje zerwać z porno i bardzo często nie potrafii. Odczuwa fizyczny i psychiczny ból związany z takimi próbami i często powraca do porno dla uspokojenia tego stanu rzeczy. A wtedy robi się jeszcze gorzej. Jest to klasyczna reakcja na nawyk – tak jak na narkotyki. Nie poprawi się, dopóki osoba uzależniona nie zerwie z nawykiem (s. 22). 
Notabene jest to również reakcja, która nagminnie pojawia się w testach na zachowanie seksualne laboratoryjnych szczurów, jak również innych zwierząt, do czego autor wielokrotnie się odnosi (s. 19, 71-72, 75, 88).

Niestety „niezdolność do kontrolowania użytkowania oraz użytkowanie, które przeszkadza w życiu, to dwa główne znaki uzależnienia” (s. 30). Wilson podkreśla, że pornografia czyni poważne zmiany w mózgu. Opiera się to na zasadzie neuroelastyczności („neuroplasticity,” s. 3). In extremis zanikają szare komórki w obszarach, które generują „funkcje kognitywne” („cognitive functions,” s. 61). Po prostu nawyk może zmienić i dostosować mózg do swoich potrzeb, paraliżując wolną wolę człowieka. Rezultatem psychologicznym zwykle jest depresja, stres, paranoja, narcyzm, psychoza czy powikłania psychosomatyczne (s. 63).

Pornografia stymuluje podobne obszary szarej masy jak heroina (s. 95). W sensie neurologicznym i hormonalnym heroina i inne narkotyki stymulują te same obszary naszego systemu nerwowego i mózgowego, które kontrolują nasze odruchy seksualne. Po prostu używanie narkotyków powoduje euforię podobną do szczytowania (s. 75-76).

Również pornografia uzależnia poprzez procesy hormonalne i neurologiczne. Porno wymusza wydzielanie hormonów (e.g. dopaminy, która kontroluje uczucie przyjemności, s. 66-67), oraz inicjuje odruchy neurologiczne, które stymulują nas nie tylko do systematycznego używania porno, ale też powoduje, że – aby uzyskać satysfakcję – musimy ewoluować do coraz bardziej ekstremalnych form pornografii, w coraz większych dawkach. Jest to analogiczne do uzależnienia od narkotyków (s. 97, 107). Mówiąc krótko, porno powoduje zmiany w mózgu, które prowadzą do uzależnienia się, do nałogu. „Porno porwało prymitywne mechanizmy kontrolujące żądze w ich mózgach” („Porn had hijacked the primitive appetite mechanisms of their brains”, s. 4).
Autor bije na alarm, bo – powiada – mamy do czynienia z epidemią. Na przykład badania z 2017 r. pokazują, że prawie 20 proc. wszystkich studentów uniwersyteckich – chłopaków – jest uzależniona od pornografii. Ale tylko 4 proc. studentek (s. 25-26). Większość z chłopaków doświadcza impotencji. Jest to proporcja zastraszająca. Badania z lat 1948-2002 w USA pokazują, że wśród mężczyzn do 40 roku życia przypadki kłopotów ze wzwodem dotyczyły 2 do 3 proc. tej grupy (s. 35). Internet porno to zmienił dramatycznie.

Powtórzmy: jest to epidemia globalna, nie tylko w USA czy w Japonii, gdzie normalny seks zanika w zastraszającym tempie (s. 52). Ludzie przestają się komunikować – i kopulować. Wolą Internet, który – znów paradoksalnie – kumuluje w impotencji. I samotności (s. 58). 

„Porno zabija seks” (s. 8). A większość z nas nie ma o tym pojęcia. Wilson twierdzi, że najlepiej wytłumaczy to zjawisko „agnotologia” (agnotology, s. 172), czyli nauka o tym, jak produkuje się ignorancję w ramach kultury („the study of the cultural production of ignorance”, s. 172). Oznacza to, że istnieją siły, którym szczególnie zależy, aby prawda o porno nie zobaczyła światła dziennego. W podobny sposób, na przykład, przemysł tytoniowy przez lata ukrywał związek papierosów z rakiem.

Cdn.  
Marek Jan Chodakiewicz
Waszyngton, DC, 29 września 2021
Intel z DC


 

POLECANE
Nie żyje legenda polskiej fotografii z ostatniej chwili
Nie żyje legenda polskiej fotografii

Nie żyje Andrzej Świetlik, polski fotografik, który przez dekady utrwalał w obiektywie najważniejsze postaci kultury, muzyki i polityki. Artysta odszedł 8 listopada.

Gigantyczne korki w Krakowie. Zmiany w organizacji ruchu i objazdy z ostatniej chwili
Gigantyczne korki w Krakowie. Zmiany w organizacji ruchu i objazdy

Sobota, 8 listopada, przyniosła gigantyczne korki w północno-wschodniej części Krakowa. Szczególnie trudna była sytuacja na ulicy Bora-Komorowskiego, gdzie ruch niemal całkowicie się zatrzymał. Kierowcy utknęli w wielokilometrowych zatorach, a dostęp do Galerii Serenada i pobliskich sklepów był mocno utrudniony.

Tragiczna pomyłka w USA. Nie żyje kobieta z ostatniej chwili
Tragiczna pomyłka w USA. Nie żyje kobieta

Władze amerykańskiego stanu Indiana rozważają, czy postawić zarzuty właścicielowi domu, który śmiertelnie postrzelił próbującą wejść do środka 32-letnią kobietę, biorąc ją za włamywaczkę. Okazało się, że kobieta, będąca imigrantką z Gwatemali, pomyliła adres domu, w którym miała sprzątać.

Polska królikiem doświadczalnym nowego systemu - „rewolucyjnej dyktatury” tworzącej „nową demokrację” tylko u nas
Polska królikiem doświadczalnym nowego systemu - „rewolucyjnej dyktatury” tworzącej „nową demokrację”

Sprawa zarzutów wobec byłego ministra sprawiedliwości Zbigniewa Ziobry to przejaw głębszego problemu, który trawi Polskę w zasadzie od przejęcia władzy przez „uśmiechniętą koalicję”, a mianowicie nienazwanej zmiany systemu politycznego. Odtąd już nie prawo reguluje życie polityczno-społeczne, ale wola tych, którzy znajdują się u władzy. Nic dziwnego, że zachodnie media konserwatywne mówią wprost o autorytaryzmie, który zapukał do polskich drzwi. Ja bym jednak nazwała to totalitaryzmem i wykażę, że taka ocena jest uzasadniona.

Niemcy w kłopocie. Alarm w służbie zdrowia i budownictwie Wiadomości
Niemcy w kłopocie. Alarm w służbie zdrowia i budownictwie

W Niemczech rośnie problem z brakiem wykwalifikowanych pracowników. Jak wynika z najnowszego raportu Instytutu Gospodarki Niemieckiej (IW), tylko w 2024 roku nieobsadzonych pozostało ponad 260 tysięcy stanowisk w dziesięciu kluczowych branżach.

ZUS wydał ważny komnikat Wiadomości
ZUS wydał ważny komnikat

ZUS ostrzega przed nową falą oszustw. Do wielu Polaków trafiają wiadomości e-mail, które na pierwszy rzut oka wyglądają jak oficjalna korespondencja z Zakładu Ubezpieczeń Społecznych. W rzeczywistości to próba wyłudzenia danych osobowych oraz numerów kont bankowych.

IMGW wydał nowy komunikat. Prognoza pogody na najbliższe dni z ostatniej chwili
IMGW wydał nowy komunikat. Prognoza pogody na najbliższe dni

W weekend na przeważającym obszarze kraju będzie pochmurno, wystąpią gęste mgły i słabe opady deszczu, a w górach także śnieg - przekazała synoptyk Instytutu Meteorologii i Gospodarki Wodnej Grażyna Dąbrowska. Dodała, że w nocy z soboty na niedzielę w rejonach Karpat możliwe są lokalne przymrozki.

Widzowie pokochali ją za „Klan”. Jej historia porusza do dziś Wiadomości
Widzowie pokochali ją za „Klan”. Jej historia porusza do dziś

Halina Dobrowolska przez niemal pół wieku była związana z polskim teatrem, ale dla szerokiej publiczności stała się znana dopiero dzięki roli Marii Lubicz w serialu „Klan”. Popularność przyszła późno, jednak jej kariera była pełna pasji, skromności i oddania sztuce.

Masz taki dokument? Możesz dostać blisko 30 tys. zł z ostatniej chwili
Masz taki dokument? Możesz dostać blisko 30 tys. zł

Masz przedpłatę na Fiata 126p lub FSO 1500 z 1981 r.? PKO BP wypłaca zwrot wkładu z odsetkami oraz rekompensatę.

Uważaj! Ta wiadomość na WhatsApp to pułapka – zareaguj od razu z ostatniej chwili
Uważaj! Ta wiadomość na WhatsApp to pułapka – zareaguj od razu

Coraz więcej użytkowników WhatsApp otrzymuje prowokujące wiadomości z plikami lub linkami typu "Czy to ty?". To najgroźniejszy w 2025 r. trik wykorzystywany przez oszustów.

REKLAMA

[Tylko u nas] Prof. Marek Jan Chodakiewicz: Pornografia jako nawyk

Gary Wilson, w pracy „Your Brain on Porn: Internet Pornography and the Emerging Science of Addiction”, Revised and Updated Edition (Margate, UK: Commonwealth Publishing, 2017) twierdzi, że z punktu widzenia neurologii pornografia to po prostu nawyk, taki jak narkomania. Wilson podkreśla, że nie jest osobą religijną, wręcz agnostykiem (s. 3, 172), a jedynie naukowcem, który raportuje i ostrzega.
 [Tylko u nas] Prof. Marek Jan Chodakiewicz: Pornografia jako nawyk
/ foto. Tomasz Gutry, Tygodnik Solidarność

„Napisałem niniejsze, aby przedstawić proste podsumowanie tego, co wiemy o wpływie pornografii na niektórych jej użytkowników, jak to się odnosi do odkryć neuronauki i ewolucyjnej biologii, oraz jak najlepiej możemy odnieść się do problemów związanych z pornografią zarówno jako jednostka, jak i zbiorowość” (s. 7). Czyni to również systematycznie na swoim blogu interaktywnym (www.yourbrainonporn.com). Praca jego jest więc naukowym wyzwaniem na polu zdrowia publicznego, a jego obserwacje i konkluzje to nie kaznodziejstwo, tylko naukowe sugestie. 

Oto przegląd jego podstawowych tez. 

Dobre wieści są takie, że jest nadzieja. Większości uzależnionym wystarczy co najmniej 2 do 6 miesięcy, aby rzucić pornografię (i zwalczyć związane z tym patologie, szczególnie impotencję, s. 38).

Dość przewidywalne jest, że większość ofiar – przynajmniej początkowo – to specjaliści od technologii komputerowych – programiści i tym podobni (s. 12). W tej chwili do porno przyzwyczaja się coraz więcej nastolatków. Paradoksalnie powoduje to wzrost ekstremalnych zainteresowań w cyberprzestrzeni, a jednocześnie spadek zainteresowań seksualnych (czy romantycznych) w świecie rzeczywistym. Połączone jest to za zmiejszającym się stale poziomem seksualnej satysfakcji (s. 44-45). Ale po drodze do tego dołka użytkownicy Internetu starają się wybierać to, co obiecuje i przynosi (początkowo) największą satysfakcję (s. 86). I młodzi są najbardziej podatni na dostosowanie swojej seksualności do najbardziej esktremalnych doświadczeń dyktowanych przez Internet porno (s. 90).

Uzależnieni eksperymentują z coraz to bardziej ekstremalnymi formami pornografii. Zdarza się nawet, że osoby identyfikujące się jako homoseksualiści przerzucają się do heteroseksualnych zainteresowań w swoich przygodach w cyberprzestrzeni. Na przykład,  jeden „gej” w związku „małżeńskim” z innym był przerażony, że w Internecie podnieca go tylko porno lesbijskie i heteroseksualne (s. 51).

Większość ofiar próbuje zerwać z porno i bardzo często nie potrafii. Odczuwa fizyczny i psychiczny ból związany z takimi próbami i często powraca do porno dla uspokojenia tego stanu rzeczy. A wtedy robi się jeszcze gorzej. Jest to klasyczna reakcja na nawyk – tak jak na narkotyki. Nie poprawi się, dopóki osoba uzależniona nie zerwie z nawykiem (s. 22). 
Notabene jest to również reakcja, która nagminnie pojawia się w testach na zachowanie seksualne laboratoryjnych szczurów, jak również innych zwierząt, do czego autor wielokrotnie się odnosi (s. 19, 71-72, 75, 88).

Niestety „niezdolność do kontrolowania użytkowania oraz użytkowanie, które przeszkadza w życiu, to dwa główne znaki uzależnienia” (s. 30). Wilson podkreśla, że pornografia czyni poważne zmiany w mózgu. Opiera się to na zasadzie neuroelastyczności („neuroplasticity,” s. 3). In extremis zanikają szare komórki w obszarach, które generują „funkcje kognitywne” („cognitive functions,” s. 61). Po prostu nawyk może zmienić i dostosować mózg do swoich potrzeb, paraliżując wolną wolę człowieka. Rezultatem psychologicznym zwykle jest depresja, stres, paranoja, narcyzm, psychoza czy powikłania psychosomatyczne (s. 63).

Pornografia stymuluje podobne obszary szarej masy jak heroina (s. 95). W sensie neurologicznym i hormonalnym heroina i inne narkotyki stymulują te same obszary naszego systemu nerwowego i mózgowego, które kontrolują nasze odruchy seksualne. Po prostu używanie narkotyków powoduje euforię podobną do szczytowania (s. 75-76).

Również pornografia uzależnia poprzez procesy hormonalne i neurologiczne. Porno wymusza wydzielanie hormonów (e.g. dopaminy, która kontroluje uczucie przyjemności, s. 66-67), oraz inicjuje odruchy neurologiczne, które stymulują nas nie tylko do systematycznego używania porno, ale też powoduje, że – aby uzyskać satysfakcję – musimy ewoluować do coraz bardziej ekstremalnych form pornografii, w coraz większych dawkach. Jest to analogiczne do uzależnienia od narkotyków (s. 97, 107). Mówiąc krótko, porno powoduje zmiany w mózgu, które prowadzą do uzależnienia się, do nałogu. „Porno porwało prymitywne mechanizmy kontrolujące żądze w ich mózgach” („Porn had hijacked the primitive appetite mechanisms of their brains”, s. 4).
Autor bije na alarm, bo – powiada – mamy do czynienia z epidemią. Na przykład badania z 2017 r. pokazują, że prawie 20 proc. wszystkich studentów uniwersyteckich – chłopaków – jest uzależniona od pornografii. Ale tylko 4 proc. studentek (s. 25-26). Większość z chłopaków doświadcza impotencji. Jest to proporcja zastraszająca. Badania z lat 1948-2002 w USA pokazują, że wśród mężczyzn do 40 roku życia przypadki kłopotów ze wzwodem dotyczyły 2 do 3 proc. tej grupy (s. 35). Internet porno to zmienił dramatycznie.

Powtórzmy: jest to epidemia globalna, nie tylko w USA czy w Japonii, gdzie normalny seks zanika w zastraszającym tempie (s. 52). Ludzie przestają się komunikować – i kopulować. Wolą Internet, który – znów paradoksalnie – kumuluje w impotencji. I samotności (s. 58). 

„Porno zabija seks” (s. 8). A większość z nas nie ma o tym pojęcia. Wilson twierdzi, że najlepiej wytłumaczy to zjawisko „agnotologia” (agnotology, s. 172), czyli nauka o tym, jak produkuje się ignorancję w ramach kultury („the study of the cultural production of ignorance”, s. 172). Oznacza to, że istnieją siły, którym szczególnie zależy, aby prawda o porno nie zobaczyła światła dziennego. W podobny sposób, na przykład, przemysł tytoniowy przez lata ukrywał związek papierosów z rakiem.

Cdn.  
Marek Jan Chodakiewicz
Waszyngton, DC, 29 września 2021
Intel z DC



 

Polecane
Emerytury
Stażowe